Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość radiszka
Magdaa88, ja odkopałam moje wyniki sprzed kilku cykli i widzę że prolaktynkę miałam 26,6 w fazie lutealnej (normy tekie jak u Ciebie). Więc to chyba nie jest jeszcze powód do zmartwień prawda? Czy to może być powodem długich cykli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym strasznie chciala zajsc w kolejna ciaze. Zaczynam miec obsesje na tym punkcie. Ostatnio czulam klucia w jajniku a dzis zauwazylam kilka plamek brazowych na bieliznie. Misiaczki jeszcze nie mialam w tym miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozytywny test wyszedł mi jakos 2 tyg po krwawieniu które było w dzien spodziewanje miesiaczki, ale było mniej obfite ( miałam wtedy duzo stresu egzaminami i schudłam z 5kg). Teraz jestem przed miesiaczka jeszcze, na dniach powinnam jej dostać, ale w tym miesiacu przezyłam tyle stresu że pewnie sie spóźni. dziś robiłam taki o czułosci 10ml z porannego moczu, wczoraj od 20nic nie piłam żebym był bardziej stężony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radiszka nie ma za co trzymac kciuków bo u mnie jak juz sie plamienie zaczyna to znaczy ze @idzie, dzisiaj juz sie krew pojawila i skurcze wrócily... Madziu będzie dobrze, 3mam kciuki, nie stresuj sie i czekamy na inf od Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radiszka mi endo mowila ze prolaktyna wplywa tez na nieregularne cykle. Moje cale szczescie sa regularne-31 dni:-) Blondyneczka dziekuje i jak tylko wroce do domu po wizycie to dam znac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Malami, czyli najprawdopodobniej nieprawidłowo ten pierwszy test zrobiłaś? Dlatego mógł pozytywny wyjść. Myślę, że gdybyś była w ciąży, to kolejne już by to pokazały, a tym bardziej lekarz w trakcie badania by zauważył. Ja mam dostać @ jutro. Lekki ból podbrzusza mam i mnie to martwi. Myślę, że to znak, że @ nadejdzie. A tak bym nie chciała... chyba oszalałabym ze szczęścia. Tylko u mnie cykle się wahają od 30-34 dni, więc jeszcze czekanie mnie czeka:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za odpowiedź. Będę trzymała za Ciebie kciuki :**** a Ty trzymaj za mnie żeby w moim przypadku nie było dzieciątka. Za 2 godziny mam gina:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Malami, 3mam kciuki w takim razie. Daj znać po wizycie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u gina;) ciąży brak, torbieli brak;) Niedługo okres przybędzie. Prawdopodobnie rozregulował mi się cykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
To dobrze, że po Twojej myśli. Ja mam doła. Dziś cały dzień boli mnie brzuch jak na @. Nadzieja na ciążę coraz mniejsza:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa88
Jestem po wizycie u gina... powiedziałam mu o swoich wątpliwościach odnośnie przeprowadzenia monitoringu, ale stwierdził że nie zaszkodzi spróbować :) dziś mam 15dc i na usg widać było pęcherzyk wielkości 16mm. W sobotę idę na ponowne usg i zobaczymy czy coś się zadziało. Później ewentualnie pomyślimy o farmakologicznym wspomaganiu owulacji... pozostaje mi czekać do soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Blondyneczka a w sobotę będę się martwić, że pęcherzyk był jednak pusty :( no nic, zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn chodziło mi o to, że w sobotę będzie widać czy pęcherzyk pękł. A jak Wam się wydaje (muszę doczytać) czy z pękniętego pęcherzyka jest duża szansa na zapłodnienie, czy też może nie być wcale tak łatwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczka powiem Ci, że ja również nie miałam zbytnio pojęcia o pęcherzykach... dopiero teraz uzupełniam wiedzę :) no ale jak to mówią lepiej późno niż wcale :) a jeśli chodzi o sam monitoring to badanie było bezbolesne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radiszka
dziewczyny, co myślicie o tym profilu ovufriend? Jest tam może któraś z Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Dziewczyny, dziś 30 dc. @ brak jak narazie, ale moje cykle wahają się od 29 do 34 dni, więc nie mogę się jeszcze cieszyć, bo @ może jeszcze przyjść. Wczoraj bolał mnie brzuch, dziś od rana nie. Próbuję o tym nie myśleć, ale się nie da. Te kila dni oczekiwania ciągnie się w nieskończoność:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radiszka
qserra 3mamy za Ciebie kciuki! Wytrzymasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
A ja Was wszystkie czytam i czytam a sama złapałam niesamowity dystans. Mój mnie pyta ile do ovu a ja nie wiem:) Nie sprawdzałam kalendarzyka. Za to moje.kochane kochałam się dla przyjemności, i to.jest boskie: ) ósemka trochę odpuściła ale i rąk idę wyrwać. Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ale w 8tyg i 3 dni po dacie ostatniej (normalnej miesiaczki) i troszke ponad 6 tyg od stosunku ginekolog by zobaczył już na usg (dopochwowym) pęcherzyk i zarodek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka zazdroszcze luzu, chyba ja tez musze to wprowadzic w zycie, o ile będe potrafila... malami oczywiscie ze by juz zobaczyl na usg cokolwiek, a on wykluczyl ciąze a pozatym wszystkie testy negatywne... napij sie kieliszek czerwonego wina i wes gorąca kąpiel, a @ napewno przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dziewczyny chyba musze odpuścić troche :-) ale jak to zrobic zeby nie myslec o tym i nie wyliczać o to jest pyt. Ostatnio duzo pracuje i czekam na weekend aby posiedzieć i nic poprostu nie robic :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia200001
Witajcie kochane mam nadzieję, że przygarniecie mnie do swojego grona staraczek o dzieciątko ;) powiedzcie co myślicie o mojej sytuacji a więc tak okres miałam 11.08 w dniach 20-26 kochaliśmy się z chłopakiem tak wyszły mi dni płodne ;) a dziś brzuch mnie boli jak na okres ale ten powinien (nie) nadejść ;) i do tego pobolewa mnie jajnik z którego była owulacja 07.09.Nie chcę się nakręcać, ale powiedzcie mi czy to mogą być oznaki implantacji zarodka? Z góry dziękuje za wypowiedzi miłego wieczorku życzę....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Madzia, prawda jest taka, że ciul wie czy to mogą być objawy implantacji ;-). Ja w tym cyklu miałam podobnie z tym bólem jajnika - też kłuł mnie ten sam co w czasie owu i bolał mnie brzuch, a jak narazie @nie ma.Nigdy wcześniej nie miałam takich objawów, więc mi to dało do myślenia. Jeśli Tobie też się to pierwszy raz zdarzyło, to kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia20001 witj :) a co do sytuacji Twojej to ciezko powiedziec, ja tez tak mialam i to nie raz a w ciazy nie jestem, a byly dziewczyny kotre mialy podobnie i okazalo sie ze to fasolka... na dwoj***abka wrózyla... pozostaje tylko czekac do terminu @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczozord
Heloł :) U mnie 2gi dzień cyklu, wczoraj z rana dostałam okres. Troche szkoda ale w sumie jest OK. Niestety straciłam sznsę na wysoki zasiłek macierzyński bo już nie załapię się na poród do końca maja a do wtedy mam umowę zlecenie (dodatkową) podpisaną więc to już mi się nie wliczy. Ale luzik w sumie :) Także komu się w tym cyklu nie powiodło to proszę nie płakusiać tylko głowa do góry i napieramy razem w kolejny cykl :) Wróciłam do pomiarów temp bo w sumie jestem chyba spokojniejsza jak wiem ze na pewno owulacja była ;-) Też mam już trochę dystans. Pogodziłam się z tym że po prostu jak dziecko będzie to będzie. Ale do tego to po prostu potrzeba czasu nie da się tak chyba od razu wskoczyć na taki tryb, szczególnie po stracie. Także jest dobrze :) Mój gabinet już wyremontowany, dziś kładziemy wykładzinę, malujemy drzwi i powoli jedziemy po meble :) Zaczynają się pierwsze telefony od klientów/pacjentów :) Dziewczynki głowy do góry i dajemy radę :) Jak nie my to kto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×