Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Gabi a często się przytulaliście?

pierwsza ciąża to w okolicy owulacji JEDEN RAZ! było to po powrocie z wycieczki. Później męża nie było i nie było okazji :) w drugiej ciąży z 2 razy około owulacji.

cześć dziewczyny, mam pytanie jak w temacie dyskusji. Cykle mam 28 dniowe +/- 1 dzień. Pierwszy dzień cyklu 10 października, 23.10 ból jajników jak często bywa w samym środku cyklu. Domniemam, że były to bóle owulacyjne. 2 dni wcześniej stosunek bez zabezpieczenia. W poniedziałek (18 dc) pojawiło się poranne delikatne plamienie różowe, do wczoraj miało barwę lekko brązową. Dodam, ze było to tylko poranne delikatne plamienia. Dziś bez plamień. Nigdy wcześniej się to nie zdarzało. Okres dopiero za ok. tydzień. Mając już swoje doświadczenia, myślicie, że mogło to być plamienie implantacyjne?? Byłabym wdzięczna za wasze zdanie.

Jestem pod wrażeniem. W jaki sposób badasz owulke?

Nie badam:) Nie stosuje żadnych testów, jedynie po wyglądzie śluzu jestem w stanie określić dni płodne. Czasami dokładnie w 14/15 dniu występuję uporczywy ból jajników, dlatego też jak napisałam powyżej domniemam, ze to właśnie ten czas:)

o przepraszam to chyba nie było do mnie:)

ja miałam wcześniej cykle bardzo regularne co równiusieńkie 25 dni i zawsze 25 dnia z "pierwszym siusiem" stąd łatwo mogłam wyliczyć :) plus śluz.. hej Nana85 lekarzem nie jestem ale termin się zgadza więc możliwe , że tak.. ciężko nam ocenić czy to to :) możemy tylko trzymać kciuki aby skończyło się to tak, jak byś tego chciała :)

Beatrice wyniki odbieral maz i nie zapytal. Jak nic nie znajde na necie to poczekam spokojnie na wizyte u gina:-)

Gabi Gje, dziękuje za odpowiedź. Zdaje sobie sprawę, że nie jesteście wróżkami i nie wiecie czy to jednak TO, ale jednak zapewne macie większe doświadczenie w obserwacji cyklu, owulacji i ciąży:) Dziś mam wizytę u ginekologa, w środę zrobiłam badania hormonalne, być może to progesteron... Napewno za wcześnie na to aby podczas samego podania gin. zauważyć czy coś jednak jest na rzeczy, ale może coś więcej powie na temat tych plamień.

madziu ja czytalam ze amh to rezerwa jajnikowa i kazdy wynik powyzej 1 jest prawidlowy a u Ciebie to chyba oznacza ze jeszcze mnostwo owulek przed Toba i mnostwo jejeczek chetnych do zaplodnienia :-)

Pytanko było do Gabi ale dzięki za odp.

hej wszystkim, ja już bo becie...niestety dzidziusia w tym cyklu nie będzie :( teraz czekam na @ i zaczynamy od nowa... eh...

cammeleon szkoda wielka, na przyszłość nie startuj z testem za wcześnie. Niepotrzebny zawód, przerabiałam to. Ściskam mocno!!! <3

Nana życzę aby było tak jak byś tego chciała :) daj znac po wizycie :) a ja zaraz spadam z pracy i jadę na zakupki. Juhuuu :D

Blondyneczka wlasnie tak sie zastanawiam czy jeden pecherzyk to nie za malo? Moze ten Bromageron pomozr. Tylko musze isc zrobic prolaktynke. Bo jesli nadal jest podwyszona to moze iba hamowac owulacjd.Ja walcze od wczoraj z migrena masakara mowie wam. A i jeszcze niby za 2 lub 3 mam miec owulke ale testy owulacyjne bie pokazuja wogile hormonu lh czy czasem kreska nie powinna byc juz slaba????

Cammeleon :( szkoda:( ale tak jak mkwisz - kolejny cykl przed Toba:)

agnieszka ja nei uzywalam testow ale podobno kilka dni przed juz jest jasniejsza kreska a 24-36h do owulki oznaczka kreska tego samego kolru.

Gabi Ty naprawde jesteś dorpedą z tym zapładnianiem. Nie masz sie co martwic:) ja bym nawet obstawiała ze w tym cyklu cos wyjdzie:) Cammeleon wiem ze testy kusza wiec najlepiej ich nie kupować w namiarze:) Witaj Nana85 jak stwierdze tak jak gabi mogło to byc plamienie implantacyjne ale tego sie teraz nie dowiemy:) Oby było:)

cammeleon przykro mi :-( nast razem napewno sie uda.... agnieszka poczekaj do badania a potem spytaj lekarza bo im wiecej pecherzykow urosnie tym wieksza szansa ze sie uda... mi w tym cyklu urosly dwa ale peknal tylko jeden i dostalam lek na wzrost pecherzykow....

Oby bylo tak jak mowisz Blondyneczka, bo na jednym dzieciaczku nie zamierzam przestac, o ile w koncu sie uda:-)

Madziu poszukaj w necie ale tak mi sie wlasnie wydaje ze kazdy wynik powyzej 1jest prawidlowy :-) wiec u Ciebie jest wporzadku :-)

a ja dziewczyny dalej świruje hehe już sama się z siebie śmieje :) sama wiem że powinnam żrobić test w niedziele ewentualnie około 10 ale nie mogłam się doczekać i nic nie ma chociaż to było przewidywalne bo jest przecież za wcześnie ehhh jakby się chciało zobaczyć 2 kreski :)

Evi skąd ja to znam :)

tak naprawde gdy dowiedziałam się w lipcu o ciąży to nie potrafiłam się z tego cieszyć ... myślałam o ciąży dopiero za rok ... chciałam spokojnie skończyć mgr i iść na podyplomówke... ale widziałam szcęście mojego partnera i sama zaczęłam się cieszyć z tego że nam się udało :) po tym ogromne rozczarowanie ale pomimo tego że wiedziałam że zarodek nie rośnie to poczekałam aż przestanie być wykrywalne życie ... chociaż tyle mogłam zrobić żeby lepiej się z tym czuć... Teraz po zabiegu już w wrześniu zaczęliczmy się starać a teraz po dawce luteiny mam nadzieje że się uda tak jak wcześniej

Jak dowiedziałam się o 1 ciąży to nie byłam zadowolona bo miałam swoje plany że spokojnie skończe mgr a później podyplom. ciąże planowaliśmy może za rok.... ale widziałam szczęście moje partnera i sama zaczęłam się cieszy że sie tak stało :) nasze szczęście długo nie trwało jak się okazało że zarodek nie rośnie to zdecydowałam że poczekam aż przestanie być wykrywalne życie chociaż tyle mogłam zrobić.... w wrześniu zaczęliśmy starania jak tylko gin powiedział że wszystko jest ok ale dopiero teraz po dawce luteiny mam nadzieje że nam się uda :) i tak czekam z niecierpliwością .... oczywiście może być jak poprzednie że dopiero po 2 dawce luteiny uda nam się :)

Jak dowiedziałam się o 1 ciąży to nie byłam zadowolona bo miałam swoje plany że spokojnie skończe mgr a później podyplom. ciąże planowaliśmy może za rok.... ale widziałam szczęście moje partnera i sama zaczęłam się cieszy że sie tak stało :) nasze szczęście długo nie trwało jak się okazało że zarodek nie rośnie to zdecydowałam że poczekam aż przestanie być wykrywalne życie chociaż tyle mogłam zrobić.... w wrześniu zaczęliśmy starania jak tylko gin powiedział że wszystko jest ok ale dopiero teraz po dawce luteiny mam nadzieje że nam się uda :) i tak czekam z niecierpliwością .... oczywiście może być jak poprzednie że dopiero po 2 dawce luteiny uda nam się :)

net mi się zaciął .... no i mam 3 pow. ehhh

Cammeleon, szkoda. Ale co zrobić. Nie mamy zbyt dużego wpływu na to czy się uda czy nie tak naprawdę. U mnie 31 dc. @ brak. Dziś bóle ustąpiły. Jedynie ze 2 razy zakłuło mnie lekko w cycku. Sama nie wiem co z tego wyjdzie. Cały dzień latałam po sklepach, żeby za dużo nie myśleć i nie analizować. Nawet podziałało, bo byłam tak zabiegana, że po głowie chodziły mi zupełnie inne rzeczy. Koleżanka jak usłyszała, że jeszcze testu nie zrobiłam zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że mam wielką cierpliwość. Cierpliwością bym tego nie nazwała, ale obiecałam sobie, że poczekam dla pewności kilka dni, żeby nie ryczeć jak zobaczę tylko 1 kreskę.

quserra też staram się nie nastawiać żeby nie było później wielkiego rozczarowania no ale.... zawsze jakieś tam jest... Ja dzisiaj żeby zabić czas jadę noc horrorów :) juro groby rodzina itp więc mam nadzieje że czas jakoś zleci :)))

Evi, my z mężem urządzamy sobie seans w domu. Kupiłam halloweenowe przekąski i będziemy sobie chrupać podczas horrorów. Strasznie chce mi się piwa. Mężowi kupiłam, sobie nie. Ale łyczka chyba od niego wezmę. Myślę, że to nie zbrodnia.