Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość gośćAn38
Hej wszystkim ja niestety chyba dostalam@ :( tzn brudzenie ale takie powazne wiec pewnie sie i krew pojawi niestety:( Coz ...czekam na to by znow clo wziac, znow monitoring w tygodniu znow pregnal lub ovitrelle i przytulanki :) w koncu musi sie udac no bo jak inaczej:) ja siedze u Mamusi z Mlodym na grobach bylismy,malzonek jechal na groby swojej rodziny wiec w rozjazdach jestesmy. Czekam na dobre wiesci od testujacych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An38
Dziewczyny pisze z komorki i nie umiem sie zalogowac ogolnie jako An38:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g
Baletka dawno cie tu nie było oby było owocne ale myślę że druga kreseczka jednak wiąże z dużą nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
A ja już chciałabym żeby było po 10 listopada żeby się skończyło to wyszukiwanie objawów które zapewne są objawami @ Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniula22 my się czujemy dobrze. U nas będzie dziewczynka. Brzuch mam już jak na 7-8 mies w pierwszej ciąży. Narazie walczę z wynikami moczu bo od miesiaca wykazują mi one ponad normę krwi w moczu wie dziwne. A tak to wszystko w porzadku:) A jak u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomnialam Wam dziewczyny powiedzieć że jakiś wyż ciąż jest teraz. Chodzi mi o te wczesne bo w środę pod gabinetem same świeże zaciazone były a wiec jest duża szansa że i na forum teraz będziemy obfitowac w dwie kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi Gje
Baletka czułam się bardzo normalnie i w 1 ciąży nawet nie wiedziałam o hashi... w ciąży wyszło, że TSH za duże i dostałam euthyrox. Po porodzie wyszło hashi a ciąża byłą wspaniała. Czułąm się rewelacyjnie poza 2 rzeczami. W okolicy 9tyg zaczęłam plamić i musiałam leżeć na puki i liteinie. A w zaawansowanej ciąży cierpiałam na przeobrzydliwe bóle głowy. Mroczki przed oczami miałam, wydawało mi się, że deszcz pada a w ogóle go nie było. Ale dr mówił , że tak byw ai nie ma to związku z tarczycą. Druga ciąża stracona ale do póki nie stało się najgorsze czułam się też super. Żadnych dziwnych "akcji" które mogły by świadczyć ze tarczyca daje się we znaki. Czemu poroniłam? nie wiem. Serduszko przestało bić i i sama nie poroniłam... musiałam czekać i w końcu wylądowałam w szpitalu więc czy to przez tarczycę? nie wiem, ale jak gadałam z ginem to powiedział, że ciężko stwierdzić ale on obstawia wady genetyczne. Ciężko z ta naszą tarczycą ale spokojnie bo dowodem na to, że DA SIĘ jest moja cudowna córeczka która właśnie obok mnie łobuzuje :) Ifka, tetsuję jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka stawiał u Ciebie na ciąże:)mnie bolą tylko piersi sutki w normie śluz jest ale bez szału:) czekam jutro 30dc. temp nie mierze bo mam jakis stary termometr:) Baletka który masz dc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caroline masz rację, u mnie w koło co i rusz jakaś ciążą!!! wow :) będzie miał kto na nasze emerytury pracować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Ifka, dziś jestem 3 dzień po terminie spodziewanej @ i dziś nie mam prawie żadnych bóli, jedynie na spacerze kłuł mnie trochę jajnik. Dzień przed terminem miałam bóle podbrzusza i jajników tak jak na @. Póżniej to samo tylko ból mocniejszy taki jak w czasie @ i kłucie w cyckach. I w nocy doszło do tego kłucie jakby w macicy - uczucie jakby ktoś mi wbijał tam igłę i wolno wyciągał. No a dziś jak już wspomniałam tylko ten jajnik lekko. Zauważyłam też odrobinę przezroczystego śluzu na papierze. Nie mam pojęcia czy to znaki zbliżającej się @. Z testem wciąż czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniula22
Caroline ja też mam duży brzuszek :). A czujemy się też dobrze byłoby fajniej gdyby synek nie uwzial się na mój pęcherz który non stop jest okopywany. A ruchy z dnia na dzień są coraz mocniejsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi ja pierwszą straciłam i wtedy też się.okazało, ze mam hashi. Trzymam kciuki, żeby były same.pozytywne testy:) Ifka mam 27dc. A odpowiadając na Twoje.pytanie o Hashimoto to w telegraficznym skróciechoroba autoimmunologiczna. polega na tym, ze mój własny organizm zaczal niszczyć siebie- na początek tarczyce, co przyczyniło.się.l do niedoczynnoci. Niedoczynność m,in. powoduje problemy z zajściem w.ciążę, a gdy się zajdzie to Hashimoto ma cel,aby zniszczyc zarodek we mnie gdy się pojawi, zupełnie jak wirusa. Nań nadzieję że rozjasnilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam przyjaciółkę z Hashimoto i bez problemów donosiła ciążę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Moje Drogie. Pogonilo mnie do toalety i zrobiłam test Pink plytkowy, jest druga kreska, ale też blada. @ Nie widać ale z wizytą u gin poczekam jeszcze 2-3tygodnie, jeśli się będę czuła ok. Chciałabym od razu dostać kartę ciazy i usłyszeć serducho. Nie ma sensu iść teraz bo i tak nic nie wiadomo czy to jest biochemiczna. W międzyczasie zrobię hcg z krwi. Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyny u mnie też 2 kreski nie wierzę w to!!! Drugą jasna ale widoczna. Zrobiłam już 3 różne testy od rana i na każdym jest bladziucha!!! Tylko po poprzednim cyklu boję się że to nie ciąża tyko torbiel. Ale czy torbiel by się pokazał na testach 3 różnych firm? Zauważyłam wczoraj też takie czerwone pajączki na piersi. Wcześniej tego nie było... boję się bo przecież mierzyylam temp i wtedy gdy były przytulania był tylko jednodniowy skok! Jutro pojadę na betę jeśli zdążę, trzymajcie kciuki żeby to był jednak mój mały skarb! Baletkaa :-) mam nadzieję, że będziemy iść łeb w łeb! Gratuluję! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniula22
Milutki poranek! Ja już wam gratuluję kobietki. Rosnijcie zdrowo :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Gabi trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Gabi, trzymam kciuki! Takie wieści z samego rana to musi być niezły szok. Eh żeby tak ciąża była zaraźliwa przez to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczozord
Heloł!!! No muszę częściej tu zaglądać, bo w takim tempie przyrasta wiadomości, że nie daję potem rady nadrobić :) Ale ostatnie dni to wiadomo, przygotowania do wyjazdów i tak zleciało. Blondyneczko tak mi przykro, że tej ciąży jeszcze nie ma. Kibicuję Wam tu wszystkim ale Tobie chyba najbardziej bo wiem, jak dług czekasz tu na forum. Przyjdzie i na Ciebie czas. COś bym chciała napisać, co by CIę pocieszyło ale trudno o takie słowa. Po prostu jesteśmy z Tobą i razem czekamy na te radosne wieści! xxx Beatrice gratuluję raz jeszcze :) Termin masz pewnie na lipiec? Fajnie, bo od razu dzidziuś będzie chodził w letnich ubrankach i nie będzie problemu z ubieraniem i spacerami :) xxx Justyneczka i pozostałe dziewczyny - ostatnio taką historię słyszałam, z najbliższego otoczenia. Znajoma bratowej leczyła się 3 lata na niepłodność, dzieci nie mieli aż w końcu po intensywnej stymulacji owulacji urodziła bliźniaki. Uznali, że nie muszą się zabezpieczać bo przecież takie byy problemy i po niespełna roku znowu jest w ciaży :P Myślę, że czynnik psychiczny odgrywa tu bardzo wielką rolę. Trudno mi wytłumaczyć na czym to polega ale taki wniosek często się nasuwa. Wiele par zachodzi w ciążę dopiero jak odpuszczą. Tylko, żeby to było takie łatwe odpuścić :/ ccc Pełna nadziei - Ty się tak nie przejmuj, że testujesz jak "głupia" bo każda z nas tak testowała także nie ma się czego wstydzić :PP Hehe oj pamiętam jak robiłam testy tydzień po owulacji eeeehhh :D Dlatego kupiłam testy na allegro za 1 zł i przynajmniej nie miałam wyrzutów, że kasę marnuję :) A taki skurcz o którym mówisz miałam w 1 ciąży przy implantacji zarodka :)))))))))))))))) ccc BALETKA! :D :D :D :D :D :D :D :D :) :) :) :) :) :) :D :D :D :D Mi blada kreska wychodziła cały tydzień, po prostu hormon sobie na początku przyrasta ale te przyrosty są zwykle nieznaczne więc tym się nie martw. Serdeczne gratulacje!!!!! agnieszka powiem CI że ja jak robię testy pwulacyjne to i wychodzą pozytywne tylko z porannego sikania. Jak robię (zgodnie z instrukcją) z drugiego to zawsze negatywne a owulację miałam normalnie :P ccc Cameleon - do przodu! Jedz zdrowo i relaksuj się ile wlezie (choć czasem to trudne) a w końcu będziemy się tu cieszyć razem z Tobą :) bbb Gabi no nie mogę :D Ale fantastyczne wieści! Oby dobra passa u nas trwała :D No pięknie pięknie, grono lipcowych mam się powiększa :D ccc witam wszystkie nowe staraczki :) vvv Ja idę na usg we wtorek i pochwalę się wynikami :) Czuję się dobrze i wszystko wygląda OK także jestem dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi olej matematyke, daj spokój!!!:) U mnie 30 dc cyklu wiec dzien @ zrobiłam test i co?? jedna kreska:/ Gabi i Baletka wstępne gratulacje. Cieszę sie ze Wam sie udało. Widac u mnie to nie taka prosta sprawa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord Ty pisałaś że miałaś torbiel iw tym czasie wyszedł Ci pozytywy test, dobrze kojarzę? Ja ostatni okres miałam normalny a nawet bardziej obfity. Teraz testy pozytywne ale kreski jasne... myślisz, że w ciągu miesiąca mogłaby się torbiel rozwinąć? No bo skoro był okres to zakładam, że wtedy jeszcze nie było..... boję się, że to nie ciąża :'( przypominam że w lipcu poronienie, gdzieś czytałam że to sprzyja torbielom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi, Baletka Gratuluje :-) iczozord wiesz jakos nie przejelam sie az tak bardzo bo w tamtym cyklu nie bylo przytulania w terminie owulacji, bo w sumie mialo jej wogole nie byc ale po tamtym cyklu wiem ze jednak pecherzyki rosna i nawet pekaja :-) czyli nie jest tak zle :-) a Ty czesciej sie odzywaj :-P i pisz jak sie czujesz i jak po wizycie :-) i dziekuje Ci za dobre slowo :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi ,Baletka mega sie ciesze!! Az lezka sie kreci w oku a sie przeciez znamy tylko z forum.Ale mocno sie zwiazac mozna.Dziewczyny obyscie gladko przeszly ten wspanialy czas! Gratulacje ogromne.:*:*:* Do reszty dziewczynek-MARZENIA SIE SPELNIAJA....oby wiecej tych kresek az zostane tylko ja :p Ifka testujesz jakos na dniach ? Buzioleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja zrobiłam dziś już 4 testy :-\ na każdym jasna kreska. Ale jakim cudem? No nie wierzę w to naprawdę... dawałam sobie ZERO szans w tym cyklu. Boję się ze to torbiel, nie wiem skąd mi się to wzięło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Gabi, tyle testów nie może kłamać. Nie zakładaj od razu najgorszego. Najlepiej umów się na wizytę do gin i będziesz miała jasność. Ifka, jakiej czułości test robiłaś? Koleżanka, którą ostatnio spotkałam i jest w 7 tc robiła 4 testy i dopiero 4 jej wyszedł pozytywny, a była już po terminie @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×