Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

qserra wiem wiem jutro chcę iść na betę a do gina za tydzień. Boże żeby ten sen się nie skończył szybciej niż się zaczął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi Ty przestań robić te testy :) I uspokój się :) wypij sobie herbatkę meliskę albo zieloną :D Tak, ja miałam torbiel po poronieniu, rozwinęła się w ciągu miesiąca i pokazywała pozytywny wynik testu i bety. Ale mój przypadek naprawdę był dość nietypowy i nie radzę CI się sugerować moją historią :) torbele w takich przypadkach to chyba 1%. Nie radzę też iść na betę bo ona CI nic nie wyjaśni. Skoro testy są pozytywne to hormon we krwi też będzie. Przyrost bety też CI niewiele powie bo mi beta z torbielą też rosła na początku idealnie. Po poronieniu może jest większa szansa na torbiele ale wielokrotnie spotkałam się też z poglądem, że kobiety są wtedy bardziej płodne :) I wiele kobiet zachodzi w ciążę nie doczekawszy nawet kolejnej miesiączki. Nie martw się! Testy są pozytywne :) Oczywiście sama wiesz, że to różnie może być z tak wczesną ciążą ale mój lekarz mówi, że tak naprawdę nic nie wskazuje na to, aby tym razem miało coś pójść nie tak. Mówi, że takie poronienia jak nasze to prawie każda kobieta ma tylko często o tym nie wie, a później rodzi zdrowe dzieci. Niestety teraz pozostaje tylko czekanie... co jest chyba najstraszniejszą męczarnią na świecie :D Ale wbrew pozorom czas szybko mija i sama zobaczysz, że z kolejnymi dniami i tygodniami będziesz spokojniejsza. A jak za około 3-4 tygodnie zobaczysz bicie serduszka na usg to już w ogóle!!! :) Radzę CI za 2 tyg iść do lekarza, aby zrobił usg i potwierdził ciażę. (teraz możę jeszcze nic nie być widać i się tylko zestresujesz) A później za kolejne 2 lub 3 na usg w celu oględzin serduszka :) Trzymam mocno kciuki! Naprawdę wiem, co teraz przeżywasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jedno pytanie (obiecuje, że ostatnie). Skoro w 22dc gin. widziała na usg ciałko żółte w prawym jajniku, a podczas tych plamień, które były 18-21dc, odczuwałam delikatne kłucie w lewym to można jednak wykluczyć ciąże? Czytałam gdzieś, że ewentualne kłucia powinny być po tej samej stronie co owulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka ja juz dzisiaj testowałam i napisałam wyzej ze jedna krecha:/ 30 dc i @ nadal brak. Guserra robiłam bobo test czułość 25mlU/ml więc to jest duża czujność?:> Nie chce sie mimo wszytsko nakrecac, bezsensu. Gabi baaaaaaaaaaaardzo sie ciesze ze Ci sie udało, potwierdza to twoją ekspreswą płodność:) Nana 85 u mnie w 20dc lekarz widział ciałko żóółte, teraz mam 30 dc @ brak, a test pokazał 1 kreske;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Nana, wykluczyć to chyba nie można. A z tymi kłuciami to ja miałam to 2 cykle temu i kłuł mnie ten sam, co w czasie owulacji, a póżniej drugi i obydwa naraz i tak na zmianę. W ciąży nie byłam. Także myślę, że te wszystkie teorie który jajnik kłuje i co to oznacza są nic niewarte, bo każdy organizm jest inny i żadna z nas nie będzie identycznie odczuwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Ifka, masz rację, lepiej się nie nakręcać. Są jeszcze testy o wyższej czułości -10. Ale dziwne, że jeszcze nie dostałaś @? Może stres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quserra stres raczej nie chcociaż kto to wie. Brzuch mnie pobolewa i piersi okrutnie bolą:/ czekam.........na @ bo raczej nadziei juz w tym cyklu nie mam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Ifka, ja jeszcze nadzieję mam, ale boję się zrobić test. Z jednej strony chciałabym już wiedzieć na czym stoję, a z drugiej wolę się jeszcze połudzić niż rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord masz rację. Dzięki za wsparcie. I w ogóle Wam wszystkim dziękuję. Poza Wami nie wie nikt! Nawet mój mąż. Powiem mu jak będę pewna bo już w poprzednim miesiącu mu nadzieję zrobiłam... Na ostatniej wizycie doktorek kazał zgłosić się od razu jak zobaczę 2 kreski żeby wdrożyć luteinę po plamieniach w pierwszej i poronieniu drugiej ciąży. Ifka no jeśli to wszystko to prawda a nie sen z którego się obudzę, to masz rację, jestem turbo płodna :) gdybym tylko mogła to bym CI część tej płodności przekazała <3 a Beatrice? haloooo mamusiu :) jak tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Gabi leć do ginka po tę luteinę :) Ale jak na usg nic nie zobaczy to się absolutnie nie sugeruj tym. Jak na betę CIę wyśle to oczywiście zrób ale sama nie chyba... szkoda kasy a tak jak mówię, nie powie CI to wiele ponad to że już jestesteś w ciąży - a to przecież wiesz :) Życzę dużo spokoju, cierpliwości no i rosnącego brzucha!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kykty
Baletka, Gabi, ale się posypało - 3 mam kciuki, żeby wszystko poszło pomyślnie! U mnie 32 dc i @ ani widu ani słychu. Tak sobie po cichu myślę, że to lekkie plamienie w 22 dc to może była implantacja.. mam teraz taki stan jak Ty qserra, że "mam nadzieję, ale boję się zrobić test" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
iczozord dzięki za wsparcie :) Ja tak samo nakupowałam teraz testów po 2,50 pink test z internetowej apteki i będą mnie kusić bez sensu, no ale wielokrotność porażek chyba w końcu mnie zniechęci do bezmyślnego testowania. Obawiam się, że ten skurcz mógł być spowodowany sprawami żołądkowymi, chociaż nie wiem, czy w takim miejscu może boleć brzuch... Nie mam pojęcia czy w tym cyklu doszło do owu czy też nie. Nie mierzę temp. zrobiłam jeden test owu (bo tylko jeden miałam) wg instrukcji no i nie było nawet pół kreseczki, widocznie się nie wstrzeliłam, albo owu nie było... Gabi zazdroszczę Ci nawet tej bladziuchny na teście :P u mnie choćbym nie wiem ile się wpatrywała to ani śladu :( Trzymam kciuki za powodzenie! Informuj na bieżąco. Coś nasza mamuśka Beatrice zacichła, pewnie wraz z mężulkiem cieszą się swoim szczęściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord:) :) sto.lat minęło odkąd pisałysmy:) z najnowszych info to komisyjnie orzeklismy z moim M, ze dzisiejsza kreska jest ciemniejsza niż wczorajsza. W Podbrzuszu pobolewa i ciągle się spodziewam, ze@ jednak nadejdzie. jak Ty się czujesz Moja Droga? maniula ja ta siateczke mam, ale słabo widoczna. nadal mam wrażliwe piersi. Da się wytrzymać ale jest to nieprzyjemne. Mój już się cieszy, a ja jakoś się boję. Chciałabym bez zwolnienia lekarskiego dotrwac do 7tygodnia i usłyszeć serducho. Qserra ja wiem co czujesz,trzymam kciuki. Gabi: )))))) gratulacje! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba zaczynam wierzyc w to co się dzieje dziewczyny O MATKOOOOOOOOOOOOOOOOOO udało sięęęę :):):):) mąż będzie zbierał szczękę z podłogi chyba przez tydzień :) ufff jak dobrze, że nie piłam % mimo, iż byłam pewna, że nic z tego w tym cyklu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Super Gabi! A ja sobie pozwalałam 2 dni pod rząd na kubeczek grzańca. Im bliżej do terminu @ tym bardziej płomyczek nadziei gaśnie. No cóż. Cieszę się razem z Wami laski i zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka heloł :) Byłam na zwolnieniu tydzień bo czułam się katastrofalnie ale teraz pracuję, choć przyznam, że coraz mniej mi się chce i chyba wkrótce wybiorę się na docelowe zwolnienie :) Mnie też w pierwszych tygodniach brzuch pobolewał bardziej intensywnie a teraz jest właśnie spokojniej, chyba dzidziuś się już porządnie zagnieździł i to dlatego. Wiele moich koleżanek mówi, że ogóle nie czuły później nic w brzuchu i dopiero gdy poczuły ruchy dziecka to miały świadomość ciągłą, że ono tam jest :) Gabi spokojnie, nawet jakbyś się teraz napiła to nic by się nie stał. Dziecko w żaden sposób nie jest połączone z Twoim układem krwionośnym także nie ma żadnego ryzyka aczkolwiek skoro już wiesz, że jest ciąża to oczywiście alkohol trzeba odstawić, bo lepiej dmuchać na zimne :) Ale to taka przestroga dla starających się, że nie trzeba odstawiać przed pozytywnym wynikiem testu :) Może jakbyśmy się upiły do nieprzytomności to wtedy by jakoś wpływało ale normalna dawka alkoholu nie może zaszkodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Początkowo omijałam alkohol a teraz tak jak napisałaś iczozord wypiję piwko do filmu i chyba to nie jest przestępstwo tym bardziej że nie mam pojęcia czy zaskoczyło czy nie. Żyję normalnie dopuki nie zobacze 2 kreseczek. Tydzien przed @ zaczynam wieczorne wędrówki do lodówki. Już wciągnęłam 3 kanapki z serem i pomidorem i jogurcik. A później ryk jak patrze w lustro No i chyba się podziębiłam bo latam do toalety jak wyścigówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi jestes ekspresowa po prostu.Zebysmy wszystkie zachodzily tak latwo jak Ty ! Jestem pod wrazeniem do tej pory..Wszystkiego dobrego kochana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Mówiłam Gabi że jesteś turbo płodna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Kurcze dziewczyny boli mnie dół brzucha jakbym miała zaraz @ dostać a tu jeszcze tydzień! Może przyjdzie wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Pełna nadziei, spokojnie. To wcale nie musi być oznaka nadchodzącej @. Termin masz którego? Ja dziś nie dostałam, w sumie to mnie nic nie boli jakoś specjalnie. Jedynie momentami lekkie ćmienie w brzuchu. Z każdym dniem bez @ robię sobie coraz większą nadzieję, ale od razu sama siebie sprowadzam na ziemię i powtarzam sobie, że @ już mi robiła takie niespodzianki. Staram się podchodzić do tego z dystansem. Z kolei jak czytam takie super wiadomości od dziewczyn, to nie sposób nie robić sobie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quserrra to który dzień cyklu u Ciebie?? Ja koniec 31 dc i nic:/ piersi nadal bola ale robia sie coraz bardziej napuchniete, wiec pewnie opozni mi sie okres wrrrrrrrrrr. Nie dosc ze dostane to jeszcze spozniony. Cudownie. Gabi tez Ci zazdroszcze ale tak pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Qserra @ powinnam dostać 10. w porywach do 14 listopada (sama nie wiem bo przeważnie zaczynała się 14., ale w tym cuklu pojawiła się 4 dni wcześniej) nie chcę sobie robić nadziei niepotrzebnej chodź podświadomość robi swoje a rozum sprowadza na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nadziei i dobrze - bo człowiek sobie odmawia odmawia a przez to się nakręca tylko a potem klapa wychodzi. A jak zaskoczyło to piwko na pewno Ci teraz nie zaszkodzi :) Taki ból może być obiecujący :) Sikanie też. Choć wszystkie tu już wiemy, że nie ma co się napalać różnymi objawami :P bo czasem je miałyśmy a ciąży niet. A czasem wręcz odwrotnie :) Czekamy z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Pełna nadziei_
Dzięki iczozord jakoś Twoje słowa bardzo trafiają do mnie Jesteś takim dobrym duchem ;) rozsądek sprowadza mnie na ziemię za każdym razem gdy pomyślę sobie że może jednak... plan mam taki że jak nie dostanę @ 10. to poczekam do 14. i dopiero wtedy będę testować. Taki jest plan... kto wie co będzie z realizacją ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Ifka, to mój 33 dc. Za każdym razem jak idę sikać mam duszę na ramieniu i pierwsze co robię oglądam papier czy nie ma żadnej krwi. W przedostatnim cyklu @ spóźniła mi się 5 dni, dlatego nie zrobiłam jeszcze testu i zamierzam poczekać jeszcze co najmniej 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×