Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z mlodsza siostra

Siostra sprowadza chlopaka za czesto do domu-problem

Polecane posty

Gość pogrzało was
powiedziałabym jej ze jak chce to moze z nim zamieszkać, nikt jej na siłe tu nie trzyma, i ze mieszkajac u mnie owszem, nie mam nic przeciwko odwiedzinom tego faceta dajmy na to 2-3 razy w tygodniu po pare godzin, no i miło gdyby uprzedziła was kiedy on ma zamiar wpaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sołsad!
a dokłada się do opłat do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalny koks
Kaz jej sie pakowac i wypierrdalac. Jest na twojej lasce, a rzadzi sie jakby to byl jej dom. Jej chlopak jest pewnie jakims tepym prostakiem, skoro pracuje na pol etatu i nie studiuje. Kwestie kultury pomijam, bo od takich ludzi nie mozna tego wymagac. Skoro sa para to czemu mieszka z kolega? Niech zamieszka ze swoja partnerka i wszyscy beda zadowoleni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgufggfgh
Chłopak przykładowo siedzi 11-13 i 16-23? Przecież 8-9 godzin dziennie! To nie są normalne wizyty i normalne spotkania. Dostałbym szału, jakby jakiś obcy facet kręcił mi się po mieszkaniu całymi dniami (a 8-9h to jest CAŁYMI DNIAMI), częstował się i generalnie czuł jak u siebie. Siedzenie u kogoś 8-9 h dziennie to POMIESZKIWANIE, a nie spotkania. Siostrzyczka trochę nie przesadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrzało was
właśnie o tym pisze co innego odwiedziny a co inne pomieszkiwanie u kogoś - to zwykłe chamstwo i buractwo i wielce obuzone sa chyba tylko lasencje co robia tak same jak ten koles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Ale to nie są konkrety i "lekka przesada" brzmi jak pretensja, temu siostra się zbuntowała. Nie wiem wydaje mi się, że jakbyś tak jak nam tutaj teraz powiedziała jej konkretnie, że nie podoba Ci się takie i takie zachowanie i jak się z tym czujesz Ty i rodzina, to by zrozumiała. Piwo bez pytania, to już grubsza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrzało was
no raz sie z bazienka moge zgodzic, dobre hasło - ciekawe czy lokatorzy w jej pokoju nie będą mieć nic przeciwko takim "przelotnym odwiedzinom" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej rozumiem autorkę. To obcy człowiek, ona go nie zna a on widocznie też nie kwapi się by zostać poznanym. Mieć wiecznych gości jest uciążliwe. Inna sprawa jest taka, że on mógłby iść pracować na cały etat albo na 3/4, jej siostra też i skoro tak bardzo nie mogą bez siebie żyć to mogą wynająć mieszkanie. Nie wiem skąd jest autorka ale myślę, że kawalerkę za 800 zł da się znaleźć. Skoro są tacy dorośli to niech się zachowują tak jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z mlodsza siostra
ja jej mowilam wyraznie co mi sie nie podoba. Nie bede chyba tu streszczac calej rozmowy slowo w slowo. po prostu do niej to nie dociera i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam powiem,ze rozumiem autorke. Swego czasu wynajmowalam mieszkanie z kolezanka i jej chlopak ( a jednoczesnie moj najlepszy kumpel) przychodzil do niej codziennie, prawie codziennie nocowal i na dodatek zajmowal mi rano lazienke kiedy chcialam wyszykowac sie do pracy.Bardzo lubilam i jego i ją ale uwierzcie mi,ze co za duzo to niezdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja trozumiem autorke...
chlopak praktycznie u niej mieszka, zywi sie tylko nocuje gdzie indziej. Mi by to przeszkadzalo tak samo. Z tego co tu rpzeczytalam to ani siostra ani jej chlopak nie dokladaja sie do domowego budzetu a powinni skoo zachowuja sie jak jego mieszkancy. Ja mialam podobna sytuacje. Moj wojrek kiedys do nas przyjechal, bo jego zona lezala w moim miescie w spzitalu gdyz miala depresje ( z jego winy) i on sie zapytal czy rpzez ten czas gdy ona jest w szpitalu moze u nas nocowac zeby do niej codziennie mogl chodzic ( byl wtedy bezrobotny, ogolnie to taki leser troche ) i to trwalo prawie miesiac. Jadl u nas wsyztskie posilki, kapal sie 2-3 razy dziennie pod prysznicem po 30 min, ogladal tv do 3-4 rano a nawet do glowy mu nie przyszlo zeby choc troche sie dolozyc do rachunkow czy od czasu do czasu kupic cos do jedzenia. Raz sie tak an niego wnerwilam bo bylam caly dzien zabiegana i nie ugotowalam obiadu, a on do mnie z pretensja ze obiad nie ugotowany a on glodny ze spzitala przyszedl. Powiedzialam mu, ze ma sobie isc do hotelu, bo to hotel nie jest! A wlasnie siostra autorki i jej chlopak zachowuja sie jakby mieszkali w hotelu i to za darmo, za darmo mieszkanie, jedzenie, obsluga...wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z mlodsza siostra
i oczywiscie chlopak przeszedl dzis znowu. Mam juz dosc i zamierzam o 20 poprosic siostre by go wyprosila. A potem powiem jej krotko, ze jak chce z nim sobie mieszkac to niech zamieszkaja razem, ale nie u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z mlodsza siostra
to byla prowakacja dzieki pelikanersi ze sie wkreciliscie :D buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z mlodsza siostra
nie wiem po co niepowazni ludzie pisza pod moim nickiem. Chyba glupie dzieci sie nudza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl
Jakaś tępa ta twoja soirka, chociaż się nie dziwię. Zauważam, że to taki styl bycia. Totalna olewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl
Rzeczywiście, coś się z tymi ludźmi porobiło, przyjeżdżają w gości i mają wymagania. Pamiętam miałam gościa z małym dzieckiem. Zażyczył sobie, żeby na obiad ugotować to i to, a o tej i o tej godzinie mam wyjść z jego dzieckiem na spacer. On w tym czasie wędkował. O nie myślę, nie ze mną te numery, powiedziałam mu, że owszem będzie obiad, tylko o godzinie przyjętej w naszym domu, a spacer z dzieckiem dzieckiem, nie leży w moich obowiązkach. Następne wizyty tego pana unikałam jak ognia, na telefon odpowiadałam jak w czeskim filmie"nikogo nie ma w domu". Myślicie, że się zagniewał, ależ gdzie tam, on szukał innych frajerów, by jak najmniejszym kosztem spędzać weekendy. I proszę mi nie pisać, że jestem niegościnna. Jestem poprostu asertywna i tyle. Tak samo tobie autorko życzę asertywności, poza tym jak rodzice nie wychowali siostry, ten obowiązek przejmij na siebie, a nóż coś zaskoczy. Bez urazy, to tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin-pytający łamaga w tańcu
jestem facetem na miejscu tego gogusia byłoby mi wstyd. wygląda na to, że on u siebie na stancji to tylko śpi. rano u laski, potem w robocie, potem znowu do laski. czyli pewnie nie wydaje prawie że kasy na jedzenie tylko Waszym kosztem się najada. pewnie niedługo będzie przynosił do Was swoje brudne gacie, skarpety i ubrania do prania. :P choć może jego kolega się uczy do sesji to on niby nie chce mu przeszkadzać a Wy przez to tracicie. ale po sesji sporo studentów z akademików rzuca studia, więc niech siostra tam myka, jak nie chce akceptować Waszych zasad. Niech jednak Twój mąż się tym zajmie i powie temu chłopakowi po męsku co Wam się nie podoba. Jest zima więc ciężko spędzać sporo czasu na dworze, ale jakby była wiosna to należałoby ich wygonić na dwór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu jacys kretyni sie odzywaja... pospraszajcie wszyscy całe tabuny ludzi do swoich domów i ich gośccie całymi dniami i nocami!! To jest jakas paranoja, zeby chłopak przychodził do dziewczyny i siedział u niej cały dzień... czy nocował co dzien.. w dodatku, kiedy ona mieszka nie u siebie, tylko u kogoś innego. problem z mlodsza siostra - to jest chyba twój dom i twojego męża i chyba masz prawo do prywatności i do spędzania wolnego czasu we własnym domu na sposób, jaki tylko chcesz... a kiedy ktoś obcy ci przesiaduje w domu, to raczej czujesz sie skrepowana... Skoro siostra nic z tym nie robi i nie widzi problemu, to ty zrób to za nia. Nastepnym razem, gdy przyjdzie do was ów chłopak powiedz mu grzecznie, żeby zmienił porę wizyt i ich częstotliwość, bo nie mozecie z mężem w spokoju odpocząc po pracy... Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×