Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paolitaaaaaa

KONTROWERSYJNY TEMAT

Polecane posty

Gość Paolitaaaaaa

Prawdopodobnie mój post wzbudzi wiele kontrowersji i będziecie mi "jechać" od najgorszych ale ta sprawa to dla mnie wielki problem. Nie na żarty. Mam 26 lat i chyba nigdy w życiu nie odczułam takiej ostrej chęci na seks. Nie miewam też fantazji. Czasami tylko śnią mi się różne perwersyjne rzeczy ale na jawie nic a nic. Nie wiem czy to jest spowodowane ale chcę z tym walczyć. Chciałabym czuć chcicę a nawet nie wiem jak to jest. Kiedy już się kocham to szybko się podniecam, zawsze mam orgazm i to mocny. Ale dołuje mnie to, że nie mam fantazji, nie wychodzę z inicjatywą do mojego partnera tak jakbym tego nie potrzebowała. Zawsze tak było. Wiem, że muszę iść do seksuologa ale mam nadzieję, że jeszcze Wy coś mi doradzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jfdfjnfd,nmffd
nie przejmuj sie nikt cie nie zjedzie ani nie wzbudzisz kontrowersji:) twoj temat to przecietne kafe-nudy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinowaty
a tak w sumie to problem jest w czym? że masz chcice i nie masz fantazji? Może je po prostu spełniasz? A może za dużo napisałaś, wrzuciłaś kilka wątków i nic nie rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolitaaaaaa
Nie mam chcicy ani fantazji ale kiedy już w jakiś magiczny sposób zdecyduje się na seks to jest ostro, jestem podniecona i dochodzę za każdym razem. Chodzi mi o to, że "przed" nie mam chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinowaty
Wiele osób tak ma z powodu stresu czy problemów. Życie. Jeśli masz stałego partnera to chyba nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolitaaaaaa
Marcinowaty - właśnie to problem, mój mąż tego nie rozumie, ja z resztą też. Najgorsze jest to, że ja nigdy nie miałam takiej porządnej chcicy, na nikogo. Nie wiem jakie to uczucie. Mogłabym tego nie robić ale jak już dojdzie co do czego to jest super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinowaty
Zgoda, ale przecież jeśli już to robicie to jest oki. Więc w sumie jest fajnie, a on ma pewność, że go nie puścisz kantem. W sumie po co komu ta chcica? Dla mnie to problem, wolałbym jej nie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolitaaaaaa
Wiesz, czasem fajnie byłoby zjechać gdzieś samochodem na pobocze albo coś w tym rodzaju, a ja jestem wyjałowiona. Nie mam takich pomysłów ani nawet chęci. Dołuje mnie to bo chciałabym być gorąca i wyłuzdana dla mojego faceta. Wiem, że to nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinowaty
Zazdroszczę Ci takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nems
typowa kobieta, nie ma checi na sex a doznania przeżywa podczas, albo przeżywa chcice ale nic nie robi bo wie ze facet przyleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolitaaaaaa
Nems - właśnie w tym celu napisałam ten post, żeby dowiedzieć się jak to zmienić... To nie jest moje "widzi mi się", tak po prostu mam. Wiem, że to jest złe dlatego nad tym ubolewam. Chyba dobrze, że w ogóle widzę ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napoleoto
Bardzo dobrze że zauwarzasz takie żeczy to się chwali to jednak za mało musi się pojawić działanie. Tego właśnie nie pojmuję u kobiet, zauważają problem dobrze go diagnozują, chcą by było inaczej, chcą coś zmienić i co ? I kompletna klapa. Nie podejmują żadnych działań w kierunku zmiany. Niestety tyczy się to róznego rodzaju postępowań nie tylko tego Twojego konkretnego. Ja widzę to w spób następujący.. Mam ochotę na jakieś udziwnienie z moją partnerką co robię, jeżeli mam pewność że sprawi jej to przyjemność to poprostu to robię, jeżeli nie jestem pewny to z nią romawiam i jeżeli ona również ma na to ochotę to to poprostu robimy. A w twoim przypadku nie rozumiem to prawie jak kiedyś Wałęsa powiedział "nie chcem ale muszem" poprostu pardoks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×