Nieśmiałość dla faceta to wyrok śmierci.

No potrenować to czego dotąd nie robiłeś i dlatego nie nabyłeś pewnych umiejętności oraz doświadczenia. Mam jednego nieśmiałego kolegę. Podobała Mu się strasznie jedna laska, ale nie umiał się przełamać. To ćwiczyliśmy. Randki, rozmowy, taniec i związany z tym dotyk drugiej osoby.

nooo i o to chodzi robi sie ciekawie :0 Darker, może spróbuj! kiedy Ci się trafi podobna pomoc?

"To ćwiczyliśmy. Randki, rozmowy, taniec i związany z tym dotyk drugiej osoby. " Nie mam czasu ani ochoty na takie pierdoły. Dotknąć i na randce być to ja sobie pomarzyć mogłem jak dziewczyna i tak mnie w dupie miała.

Twoja sprawa, tylko nie pisz potem Nawet jeśli bym poprosił o numer i by się zgodziła to pozostaje problem, że nie wiedziałbym co z nią robić na randce. Już pomijam dylemat o tym gdzie ją zabrać jak się nigdzie nie bywa. Tam gdzie inni są sobą tam ja potrzebuję szczegułowej instrukcji obsługi. Mnie nie obchodzi czy dziewczyna da mi nr. czy powie: zejdź mi z oczu, ścierwo! Mnie martwi to, że nie mam jej nic do zaoferowania

"Darker, może spróbuj! kiedy Ci się trafi podobna pomoc?" Ja pomocy nie potrzebuję bo nie ma żadnej dziewczyny jaką bym chciał. Te które chciałem mnie olały; innych nie ma. Jedna sugerowała, że jestesmy przecież przyjaciółmi to jej powiedziałem ile przyjaźń dziewczyny co się raz na rok do mnie odezwie jest warta.

"To ćwiczyliśmy." Ale żenada. To dobre dla ciot!

Szkoda że ćwicząc nei można pozbyć się brzydoty

Bo to jest jak sport. Ciężko jest na kilku pierwszych treningach, ale póżniej zaczynasz się wkręcać. Nie zostajesz casanovą ale nabierasz pewności siebie

Dilanda - nie pierdol. Nie mam nic do zaoferowania bo moje warunki mieszkaniowe jak i praca nie wyglądają najlepiej jak na mój wiek. Znam takich co tylko wódę pić potrafią a panny obracaja to myślę, że jak uporam się z powyższymi dwoma to samo pójdzie. Albo i nie pójdzie. Może będe się na was mścił za wszystkie zmarnowane lata. Zobaczymy. Mnie nikt na oczy nie widział więc moge zrobić co tylko chcę bez konsekwencji.

Dobre dla ciot jest wyrwanie pustej laski na byle imprezie. Praca nad sobą to nie ciotowatoś. To wymaga sporo odwagi bo trzeba przyznać się do swoich niedoskonałości i kompleksów

A Darker znowu opowiada o swoim żałosnym życiu.

Też bym chciał być tylko nieśmiały.

"Nie zostajesz casanovą ale nabierasz pewności siebie" Zaczynamy od dupy strony. W moim wieku to juz trzeba się powazniejszymi rzeczami zająć a nie ... ćwiczeniem dotyku. Masz mieszkanie, dobrą pracę to już masz podstawy - imprezowiczem nie bedę więc chuj z tym. Jak się pannie facet podoba to już ona mu pokaże jak lubi aby ja dotykać.

...aaa, a na tym treningu popuściłaś mu szpary? Jeżeli nie, to gość niczego się nie nauczył.

"A Darker znowu opowiada o swoim żałosnym życiu." To że taki chuj to czyta tylko mi humor poprawia.

Po tym treningu wyrwał tą, która mu się podobała. A po niej drugą:)

darker o ile dobrze kojarze to pisałeś ze jesteś z mazowieckiego(?), więc studiowałeś może na UW ? bo zastanawiam się czy nie iść tam, acz słyszałam że studentów się tam nie za dobrze traktuje

tu masz niezłą metodę na dziewczynę: http://chomikuj.pl/?page=339514

"Po tym treningu wyrwał tą, która mu się podobała. A po niej drugą " Taaa.. bo ćwiczył dotyk... ROTFL. Nie studiowałem na UW.

co piłaś aaa ? jeżeli nic to źle z tobą

Bo przestał się jej bać

Czytam i czytam i normalnie widzę, że kobiet się boisz i tyle

Napewno dobrze wygladał

"Bo przestał się jej bać" No... srał ze strachu przed nią... Szkoda, że ja tak nie miałem i tylko się nie podobałem.

On się jej nie bał tylko bał się, że ona mu odmówi. Bał się, że kumple będą się śmiali i takie tam. Naprawdę fajny chłopak

"Czytam i czytam i normalnie widzę, że kobiet się boisz i tyle" To czytaj ze zrozumieniem.

"tylko bał się, że ona mu odmówi. Bał się, że kumple będą się śmiali i takie tam." A mi odmawiały. I śmiali się ze mnie już wczesniej.

A mój facet brzydal jest i jakoś mnie wyrwał. A podobno kobiety patrzą na wygląd. Dużej kasy, mieszkania i samochodu nie ma dla jasności. Szukanie dziury w całym

Ja Twojego faceta nie znam. Może brzydal może nie.

Trzeba czekać na sprzyjające okoliczności