Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa

Podliczylismy sobie wstepnie z narzeczonym ile bedzie kosztowalo nasze wesele

Polecane posty

Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa

i sie przestraszylam....wyszlo ok 45 tys..... az mi sie odechcialo kupowac pewne rzeczy ktore chcialam kupic w tym miesiacu....odloze je chyba...szok normalnie...strasznie wysokie ceny sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
laska, przecież to ci się zwróci w kopertach, wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa
100 osob...z tym ze z mojej strony beda placili rodzice...nie ja..wiem ze w kopertach duzo zostanie ale mi glupio ze rodzice beda musieli tak duzo zaplacic...owszem ja z moich oszczednosci odloze(bo ja nie pracuje) ale to nie bedzie wielka kwota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa
na pewno bede sie starala zeby ta kwota duzo sie zmniejszyla...ale to i tak bedzie duzo pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no to oddacie rodzicom kasę z kopert i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjsfdsdfn;dgoslslsl
wolałabym zrobić skromne przyjęcie niż brać kasę od rodziców :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już tak z innej strony patrząc - nie pracujesz, więc jak wyobrażasz sobie życie po ślubie? zdajesz się być bardzo młoda, a życie kosztuje wiele - z jednej wypłaty się nie użyje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa
nie pracuje bo poki co sie ucze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjsfdsdfn;dgoslslsl
mnie by zwyczajnie wstyd było gdybym nie pracowała i jeszcze by mi rodzice za wesele mieli płacić i to taką sumę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda.......
wesela w ogole strasznie duzo kosztuja, ale biorac pod uwage "koperty" finansowo wychodzi sie praktycznie na zero wiec jak chcecie takie spore wesele to nie warto sie tym przejmowac..:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazly sie panienki kurde
:o glupio nie glupio...zawsze bylo wiadomo ze rodzice placa za wesele...a skoro sie uczy jeszcze to skad ma sobie wyjac pieniadze??z dupy za przeproszeniem?? nie rozumiem skad u was takie zdziwienie skoro to normalna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakaszfili
cooo??? ja w 20 tyś sie zamknę - 70 os

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa
jesli chodzi ci o skromne wesele...to wlasni wpisalismy najwazniejsze osoby....sama jestem w szoku ze tyle az wyszlo ludzi...przeciez nie powpisywalismy ludzi ktorych wogole nei znamy tylko sa nasza rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjsfdsdfn;dgoslslsl
można się uczyć i pracować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa
jak sie studiuje zaocznie to i owszem...mozna...ale ja studiuje dziennie i niezbyt u mnie to mozliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakaszfili
moi rodzice sami sobie finansowali swoje wesele i mi tez nie beda (nawet bym nie chciala) skoporo jestem na tyle dorosla zeby brac slub = zakladac rodzine, to powinnam byc na to gotowa finansowo, jesli rodzice chca pomoc moga spore sumy dac w prezencie, a nie "placic za wesele" (btw. wtedy dajesz im prawo do decydowania kogo zaprosic itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
my też nie mieliśmy kokosów, owszem jakieś oszczędności które poszły na sukienkę, garnitur, wódkę itp. a na salę nawet nie musieliśmy pożyczać, po prostu daliśmy zaliczkę w restauracji a po weselu zapłaciliśmy jak podliczyliśmy koperty, i jeszcze nam zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
mlodzi ludzie nawet pracujacy rzadko maja tyle pieniedzy żeby bez pomocy rodziców lub jakichś kredytów samodzielnie urządzić sobie wesele:o takie sa niestety polskie realia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem ludzi ktorzy piszą że to wstyd gdy rodzice płacą wesele. u nas w rodzinie od x lat tak było, że to rodzice wyprawiali swoim dzieciom wesela, w rodzinie mojego chłopaka też. u nas to jest oczywiste, że rodzice płacą i nikt się nie burzy. nam na pewno też rodzice będą robic wesele, choc to jeszcze ze 2 lata minimum. mój tata ostatnio się smiał, że ma już pewną sumę odłożoną. A mało tego, rodzice mojego partnera zawsze dają swoim dzieciom kilka tysięcy na nowa drogę zaraz po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjsfdsdfn;dgoslslsl
dla mnie mimo wszystko to niepojęte, myśmy sami sobie płacili i ze względu na to,że bez sensu było dla nas wydanie kupy szmalu zrobiliśmy po prostu przyjęcie dla najbliższych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JAK sobie wyobrażasz pogodzenie studiów dziennych z życiem po ślubie?? będziesz dalej na utrzymaniu rodziców?? dziwne masz podejście - wolałabym zaczekac ze slubem do konca studiów choć trochę zarobić samej na to wesele, albo przejść na studia zaoczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakaszfili
btw nie tak dokonca koszta sie zwracaja. dajmy na to cena za osobę - 200 zł, przychodza znajomi, ktorzy zaczeli mieszkac sami - trzeba zaciskac pasa - do koperty wkladaja 200 zł plus jakies kwiaty i tyle, a przeciez przychodza z os towarzyszaca (ktora moze niekoniecznie znam, albo znam slabo, wiec ona sie nie dolozy) z mojej strony tez mam osoby w rodzinie, ktore wiecej nie dadza jak 300 zł (za pare) wiec to tak wiesz ;) jesli masz taka rodzine ze para minimum tyś daje to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mlodaaaaaaaaaaa
normalnie sobie wyobrazam bo akurat beda mi sie konczyly te studia w tym czasie jak bede brala slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjjsfdsdfn;dgoslslsl
hoohoo- takie są niestety polskie realia-teraz takie czasy,że wszystkim jest ciężko-także rodzicom zapewne i dlatego bez sensu jest podejście "zastaw się,a postaw się"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie to masz tak jak ja
Ja jestem już prawie rok po ślubie, studiuje dziennie i co to komu przeszkadza? Przecież to życie rodzinne niczym się nie różni od życia przed ślubem, kochaliśmy się tak samo, rozliczaliśmy się tak samo, a dzieci póki co nie planuję, więc gdzie tu problem? Miałam w chwili ślubu 24 lata, mąż 27 czyli niesamowicie młodzi też nie byliśmy. Mnie pójście do pracy utrudniła choroba, zresztą będzie mi ona towarzyszyć dożywotnio i w zasadzie z jej powodu musiałam zrezygnować z pierwszej pracy. Od lipca zeszłego roku szukam czegoś, póki co nic nie znalazłam, ale oprócz lekarza żyję oszczędnie. Mężowi oddałam swój samochód, mamy połowę domu, teraz wykupiliśmy mieszkanie po babci i nie narzekam. Nijak moje życie życie się po ślubie nie zmieniło, ponieważ od dawna dzieliliśmy się obowiązkami i żyliśmy w ten sam sposób, co obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nikogo nie obchodzi
co jakas tam wsysunia woli i co ona by zrobiła, autorka pisze o kosztach ślubu i wesela i kij wszystkim do tego kto jej to finansuje, moze w ogóle nie pracować jeśli ją albo jej rodziców, bądź ów meza bedzie na takie rozwiązanie stać. W każdej rodzinie jest inna tradycja i zwyczaje, a wysyłanie laski na zaoczne studia zeby pracowała to juz całkiem przegiecie, pilnujcie wlasnego zadka i finansów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakaszfili
hmm no nie iwem, u mnei sie tego nie praktykuje i byloby mi poprostu wstyd, moze jesli pochodzicie z zamoznych rodzin, to nie robi Wam skad do 30 tys skapnie, ale jak rodzice maja wyprawiac wesele za 20 tyś jak maja miesieczy dochod 3tyś?? (tata emerytura, mama dorabia) czyli polowe mniej niz mlodzi?? u nas z kolei od x lat tak jest, jesli Cie nie stac (jak moze byc nie stac skoro decydujesz sie na zalozenie rodziny?) to bierzesz kredyt - skoro mowicie, ze kasa sie zwraca po weselu to oddajecie bankowi AZ 334 ZŁ!!! i to przy najwyzszym oprocentowaniu - 20% w skali roku (skoro sie zwraca po weselu to zalozylam ze oddajecie w jednej racie) i nie bierzesz od rodzicow, nikt sie nie wtraca w przygotowania. rodzice jesli maja fundusze, moga Ci te 20 tys dac w prez slubnym i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa8998
u mnie na weselu ok. 100 osob koszt ok.35 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie to masz tak jak ja
Co do kosztów- u mnie płacili rodzice, ale tylko dlatego, że chcieli takie, a nie inne osoby zaprosić. Wiem, że im zależało, ja nie miałam wymagań co do ślubu, oni woleli większy i sami zdeklarowali się, że zapłacą za to. Przy czym mój ślub nie był droższy niż 10 tys. z mojej strony. Mąż płacił sobie za wszystko sam. Mnie by wystarczyli sami świadkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×