Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

:D

Spokój na morzu ;)

Spokój jest (naprawde), ale nie można kogoś prosić o pomoc i zarzucać mu równocześnie, że nie potrafi skoro to takie proste, tym bsrdziej, że zadałam pytanie klucz, a bez odpowiedzi na nie nikt nie pomoże, a odpowiedzi nie ma.

no masz rację evo...charakterni ludzie my tu na topiku jesteśmy ;), ale chociaż nie jest sielsko anielsko i jest ciekawie :D

Dokładnie ech a powiedz mi, jaki jesteś znak zodiaku? Ja baran jeden uparty, a ty lew może jakiś? I ech dobrze, że mówisz do mnie evo, muszę zmienić chyba na evoludka ileś tam :) Nie kieruje się oczywiscie znakami, ale fakt jest taki, że jak obydwa są np. w trygonie ognia to kontakty między takimi osobami są żywiołowe :)

Ja jestem końcówka wagi ;). Mój mąż jest lew :D. To masz niedługo urodziny? ;)

acha, taaak już niedługo kolejny rok więcej w życiorysie :) zeszły rok był rokiem dziecka, ten musi być moim rokiem :)

Czyli nie jesteś z tych nawiedzonych mam? ;)

evo, mnie trochę przeraża że już marzec :O, gdzieś powera zgubiłam, tyle mam projektów głowie, a to wszystko leży...

Ja nie potrafię odstawić tych studiów na boczny tor i tak łazić tam aby łazić, to mi zabiera w sporu czasu, no i co by nie mówić takie spokojnie życie w domku też rozleniwia...

nie ech, chyba jestem normalna jednak ;) to wszystko Ci zaprocentuje ech, poza tym trzeba robić dla siebie jak najwięcej, zwłaszcza teraz kiedy jeszcze nie macie litle baby :) Robisz drugi kierunek a to naprawdę ambitnie i tak trzymać :)

Tak trzymać z normalnością ;) Nie to że uprawiam fałszywą skromność, ale dla mnie te studia, 2 kierunek, to coś naturalnego, nie myślę o tym, że to jakaś ambicja, czy co, no po prostu robię, bo chce... to mój żywioł...ale to już tak chyba jest niektórych praca zawodowa jest żywiołem, niektórych wychowanie dzieci, a niektórych ciągłe douczanie się ;)

Ja zawsze świetnie czułam się w klimatach uniwersyteckich..pierwszy kierunek średnio mi merytorycznie odpowiadał, po prostu nie czułam do końca bluesa, ale za to atmosfera rewelacja...teraz odpowiada mi i atmosfera i meritum...

no tym bardziej jak to twoje środowisko naturalne to ty dziewczyno doktorat rób, potem habilitacje i tak dalej, przecież to świetna sprawa.

evo, tak świetna sprawa, tylko mam duże wątpliwości, czy się do tego nadaję, bardzo ważnie podchodzę do ewentualnej pracy naukowej...tzn. wiem że bym była w stanie napisać doktorat, nie ma co przesadzać ;), tylko nie wiem czy by to nie było na siłę, ale jeszcze zobacze...

Uwielbiam ten luz uniwersytecki :D

Możesz przeciez prowadzić swoją działalnosć i robić karierę naukową.

kochana zawsze możesz wziąść trzeci kierunek, albo jakieś fajne studia podyplomowe, ja teraz zastanawiam sie nad jakimiś :)

Tak..teraz jestem trochę na rozdrożu...

A jaki kierunek byś chciała? :)

Ja polecam bardzo studia, uważam że to świetna odskocznia do tego dużo nam daje dobrego...

Ostatnio sobie pomyślałam, że ewentualnie 3 kierunek, to już po 40 :D, jak dzieci odchowam nieco ;), takie gdybanie sobie :)

Mozilla Firefox uzywam. A dlaczego nie evoludek 2??:P Co do mnie to wodnik skonczyłem w dniu dla zakochanych ileś tam wiosenek:D

a gdzie teraz jesteście?? ;)

ech jeszcze nie wiem jaki kierunek, robię rekonesans :) zobaczymy :)

evo podam Ci nick nowy Samarytanka Fanfiego albo profesorka

:D:P:D

fan szaleje ;)

Jeśli czujesz sie urazona evo to sorry

echa a dlaczego tak sądzisz?? Poważne propozycje daje:)