Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werbenka...

Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Polecane posty

ach ech.. nauczył się 2 dni temu, łazi za mną, czekam już aż wstanie i pójdzie :) niesamowite to, jeszcze 2 dni temu nie umiał a dziś zapiernicza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu najczęściej , czasem poza domem, ale woli w domu :) Zmykam ten obiad gotowac zanim wróci, do potem :) :) A Fana gdzies wcięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, do potem :) Mój mąż je głównie poza domem, ale on najczęściej wraca ok. g. 19, 20 do domu, więc za późno trochę na jedzenie obiad, no i by był strasznie głodny...więc mam luz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcięło,wcięło.Ogladam jak ma pociąg z Wawci szwagier przecież trzeba go odebrać i przejechać 45 km.Echa na którym że Uniwerytecie studiujesz,moze go znasz i egzamin Ci robił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echa byłem nieco nieuważny w rozczytywaniu się Twoich poprzednich wypowiedzi:) Masz "szczęście" figuruje tam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pink Floyda słucham.Cwani bardziej na instrumentalizm przechodzą aniżeli wokalistyke.Starość nie radość i głos juz nie ten.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę sie dodzwonić,bez przerwy poczta głosowa mi sie włacza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam przegwizdane ,ze miczysz MOLU:P Ide w podskokach ZAKURZYĆ:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no z tego co mi wiadomo, to rzadko są tak późno egzaminy, ale jak są ustne i sporo osób do przepytania, to się zdarza...no i czasem pisemny na zaocznych, mi gdzieś po 18.00 najpóźniej zdarzało mi się coś pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I takiego rodzaju studiowanie ci odpowiada?A nie lepiej byłoby na dziennych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zaczynałam drugi kierunek, pracowałam, więc tylko tak mogłam...ale teraz już tak wolę, za stara jestem na dzienne, serio :D, rok to jeszcze ok, ale nie kilka lat tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jakby dało się np. zajęcia w 2 dni w tygodniu upchać, to bym wolała na dziennych, ale na uniwerku to ciężko, rozwalone są plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×