Mój mąż zrobił awanturę o 10 zł

znalazłam oklapniętego kalafiora na smietniku pod Biedronką Chyba zrobie dzis kalafiorowa

znalazłam oklapniętego kalafiora na smietniku pod Biedronką Chyba zrobie dzis kalafiorowa oklapnietego to masz ty podszywie

ahahahhaa kalafior :D ja piertole ale zyeby genetyczne.:O:O

niestety musze stwierdzic ze poziom niektórych rozmowców jest porażający, masakra nawet pogadac nie mozna oczywiscie dzisiaj u mnie obiadu nie bedzie, skoro wzial to co nam zostalo na 2 dni dla siebie to niech sobie za to pali fajki i je i tak jutro mu tych dwoch dych zabraknie bo paczke fajek wypala na dzien a co juz zeżre to jego sprawa ja w miedzyczasie jak mnie nie bylo, zrobilam gołąbki i pomidorowa ;) z resztek co mi zostalo ale na dzisiaj i na jutro obiad jest jeszcze raz pozdrawiam normalnych

ze yebiesz za grosze w lumpeksie z czego pewnie polowe przepierdalasz i sie dziwisz ze facet woli sobie na fajki wziasc skoro haruje zamiast dziecku dac na niepotrzebny sok skoro mozesz zrobic herbate, rusz dupa bo na mozg za pozno !!!!!!!!!!!!!!!!

czy naprawde ty powyzej uwazasz ze kobieta jest kims gdy mase zarabia, dzieci daje do zlobka, lub przedszkola, nigdy do babci bo to wstyd rodzicow swoimi dziecmi obciazac, mezowi pierze, gotuje z przyjemnoscia jeszcze nogi rozklada na zawolanie przykre ale takich kobiet moim zdaniem nie ma

nie rozumiem tego. Kłóca się o 10 zł jakby to coś zmieniło. Nie stać was na dziecko i nie pisz, że Ty taka rozumna, bo zrobiłaś swoje patologiczne dziecko, żeby ludzi było więcej. Buhahhah

piszesz że dziś obiadu nie bedzie, niech pali fajki, a poniżej że zrobiłaś gołabki i pomidorowa... wczesnej było że wydaje 200 zł na fajki, a teraz że pali paczkę dziennie Za paczkę dziennie nie płaci się 200 zł miesięcznie

1/10 :o

obiad zrobiłam dla siebie i córki, nie dla niego około 20 paczek miesiecznie wypala, nie wiem ile dokładnie bo tego nie liczę naraz wszyscy bogacze się zlecieli, każdego stac na dziecko, kazdy ma zabezpieczenia finansowe ale co drugi wyciaga łapy na darowizny od państwa!!!! niewierze ze kazdy tak poukładane, idealne wrecz życie ma czytając tutejsze wypowiedzi czy wypowiedzi podszywów

nie rzecz w tym czy macie odłożone pieniądze, ani czy pracujesz, ale w waszych relacjach. przecież tu nie chodzi o te 10 czy 20 zł, ale o egoizm męża. on myśli o sobie i tyle go interesuje. nie mówię, że tak jest zawsze, ale w tej sytuacji tak się stało. poza tym z tego co zrozumiałam, to nie sama wzięłaś córkę do lekarza, ale on współdecydował z tobą o wizycie u lekarza prywatnie. może pora go posadzić i mu prosto z mostu powiedzieć, że zamiast opiekować się rodziną jak dojrzały mężczyzna zachował się jak rozkapryszony gówniarz patrzący tylko na czubek własnego nosa.

nie czytalam calego watku ale twoj facet jest egoista, sam kase by rozpierdalal na fajki i swoje przyjemnostki a na jedzenie i lekarstwa to juz nie ma.

Tylko Ty z tego co piszesz to pracujesz, a ja niestety nie- jakos albo nie chcą przyjmowac, albo za daleko dojeżdzać no i wiadomo, opiekunka dla dziecka musi byc 100 procent zaufana bo z byle kim syna nie zostawie jestem na utrzymaniu męża, ktory każde 10 zł mi wypomina

A ja zarabiam o wiele więcej od męża. Na rodzinę łożymy po połowie. Na mojej głowie są rachunki, pranie, sprzątanie, zakupy, gotowanie no i przede wszystkim dziecko. A on i tak ma pretensje. Mieszkamy u niego. Jak się wprowadzałam to kazał mi spłacać dziesięcioletnie okna. Teraz też mam odrabiać to, że mieszkam u niego. Szok!

wziąć a nie wziąść

niezły jest ma kompleksy