Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

ja wychodze z zalozenia lazic wszedzie gdzie sie da bo juz w przyszlym roku nie bede mogla sobie na to pozwolic mam nadzieje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co za 3 tygodnie mam isć na wizytę, na razie lekarz powiedział że za wcześnie to podam za 3 tygodnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kryyyzolka zaklinam twoja @ i zebys nie mogla chodzic tu i tam, nie w nastepnym ale w tym roku hihi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocacolagirl - te statystyki (podobne proporcje widzialam tez na niemieckich stronach) sa u kobiet, ktore juz zaszly i/lub urodzily a nie u wszystkich! Jakby nie patrzec 1/3 dzisiejszej populacji w naszym rejonie swiata ma trudnosci w zachodzeniu. Nie brakuje tez tych, ktore wpadly (wg. niektorych zrodel to moze byc tez 1/3 wszystkich ciaz) Gdyby wiec wziac ogol kobiet starajacych sie to by to sie troche zmienilo. Niemniej mnie ta statystyka pociesza. Wychodzi z tego, ze prawie 80% zachodzi w pierwszym polroczu (z czego polowa w pierwszym cyklu), nastepne 11% w ciagu nastepnego polrocza. Pozniej wkracza albo luz albo medycyna (zaleznie od pary) i co i rusz, ktoras zachodzi az wiekszosc jednak zajdzie. Ja tez dawno w kinie nie bylam a chodzic lubie (i wczesniej chodzilam czesto, nawet i 2 razy w tygodniu), tym bardziej, ze... nie mamy telewizora (tzn. mamy ale nie podlaczony). Tak sie od czasow studenckich (czyli ponad 10 lat) zlozylo (zupelnie przypadkiem), przyzwyczailam sie i "zarazilam" meza. Filmy ogladamy na plytkach, w necie lub na wyjazdach (np. w hotelu, u rodziny) Brak telewizora wymusza wiecej aktywnosci (pies z tego korzysta :-p ) i dla nas takie to juz naturalne, ze nawet nie zauwazamy, ze brak tego gadajacego pudelka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz odgórnie chcą Cię zrobić kurą domową ;)))ale szczerze mówiąc też przyłączam się do tego zaklinania,ale z tego co pisałaś ,że chcesz się przystopować to i tak wypadnie to w kolejnym roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w najblizszych miesiacach stresow bede miala co nie miara wiec nie chce na to dzidzi narazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mam świadomość,że to są statystyki i nie ma co się do nich aż takodwoływać;), ale wiecie co my tak z mężem czasami się śmiejemy...żem oże by tak pod dyskoteke pojechać,albo do lasu i by się udała wpadka ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane. Widzę, że wszystkie zachwycone weekendem a ja właśnie nie dawno z pracy wóciłam. Dziś tak wyjątkowo byłam, ale starsznie przykro tak w niedziele i to po południu zostawić kochanego w domku no ale cóż. Doczytałam, że jakieś kolejne podejrzenia, może jutro się już coś wyjaśni:) Dziewczyny a ja dziś miałąm taki ból w dole brzucha, że myślałąm, że padne w tej pracy. Takie uczucie jak by ktoś mi jakąś iglice wbijał przez pike do jajnika. Ból okrutny, a teraz co jakiś czas lekko ukłuje w dole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny u mnie wczoraj i dzisiaj od 20 kręci mi się w głowie i ledwo chodzę ale nie są to objawy ciąży bo to za wcześnie nic mi się nie chce chyba trzeba iść spać. Fistacja gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra ja ide spac bo nie wytrzymam. Dobranoc miłej nocki i owocnych starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nono,ale jednak chyba pozostanę przy takisz szarych w zaciszu domowym staraniach....jeszcze z nadzieją patrze na urlop, że może wtedy się wyluzujemy i się uda,alle to dopiero w lipcu ;)ale co to te 4 miesiące w perspektywie cudnej dzidzi ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzę że mi przypadło rozpocząć tydzień w poniedziałek. A WIĘC OTWIERAM NOWY TYDZIEŃ - POD HASŁEM : TYDZIEŃ 2 KRESEK :) NIECH W TYM TYGODNIU JEDNA KRECHA NIE OŚMIELA SIE POKAZYWAĆ!!! MOŻE SIE POKAZYWAĆ TYLKO Z ZE SWOJĄ "BLIŹNIACZKĄ" :D Wszystkim testującym życzę tych podwójnych krech i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:)Jaka tu cisza dzisiaj:)Czy któraś dziś testuje, bo jestem strasznie ciekawa, która następna w tabelce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. U mnie juz "po ptakach" :-( :-( :-( Na ten miesiac koniec z nadzieja :-( :-( :-( Czuje sie jak przed okresem i wiem ze nic mnie nie uratuje :-( A wczoraj w nocy to mialam takie bole, ze juz myslalam, ze nie usne. Bolaly mnie nawet pachwiny i kulo w... pochwie. Bylam niezle przerazona, czy to nie jakas parszywa endometroza (czy to wogole mozliwe, zeby sie rozwinela przez miesiac??? Mialam USG 30.01 i bylo wszystko o.k.) A dzis rano straszna ochota na seks (zawsze taka mam tuz przed okresem), charakterytyczne bole i lepki, ciagnacy sluz. Nawet monitor owulacyjny (Clearblue) wyswietlil mi @. Czyli lada godzina :-( :-( :-( Niestety ja tego tygodnia dobrze nie znaczne :-( :-( :-( Wyc sie chce :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) wreszcie doczytałam :) trzymam kciuki za testujące i z niecierpliwością czekam na wyniki :) Xenia masz rację niech ten tydzień będzie tygodniem dwóch kreseczek :) Ja takie dzisiaj zobaczyłam co prawda na teście owulacyjnym ale zawsze to dwie kreseczki :) więc łapię się na tydzień kreseczko wy :) anvers tabelko coraz piękniejsze :) tylko jeszcze piękniej by wyglądały jakby ta pierwsza była pusta a ta z terminem porodu cała się zapełniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mongrana nie denerwuj się. My wszystkie jesteśmy nadpobudliwe, a tylko spokój może nas uratować. Dopiero zaczęłaś starania- wyluzuj. Powiem Ci ze ja trochę odpuściłam w tym cyklu (w tamtym siedziałam dosłownie z zegarkiem w ręku) i czuje sie o wiele lepiej. Nie wygramy z naturą- co ma być to będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana kochana nie smuć się, widocznie Wasza dzidzia che przyjść na świat w roku 2012, bo to podobno rok geniuszy:)Następny cykl na pewno będzie bardziej owocny:) Ja do @ mam równy tydzień a póki co nie czuję nic oprócz lekkiego kłócia w podbrzuszu, ale sądzę, że u nas też będzie kiszka. Poza tym po wieściach od wróżki chyba zaczynam w to wieżyć, bo prawie wszystko się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana głowa do góry :) pomyśl że przyszedł kolejny cykl nadziei i by może ostatni :) nie załamuj się kiedyś przyjdzie taki dzień że i my tez zobaczymy wymarzone dwie kreseczki na testach ciążowych :) przyjdzie na nas czas :) też mam takie bóle przed @ i większą ochotę na przytulanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawo ironii losu nr 4 - IM BARDZIEJ CHCESZ, TYM BARDZIEJ SIĘ NIE UDAJE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje sie isc do toalety... :-( :-( :-( A musze :-o Pocieszac sie zaczne probowac jak juz @ przyjdzie. Na razie frustracja zwycieza :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie to mojej teściowej, że jej syn zostanie ojcem za 1,5 roku:) Trochę długo ale najważniejsze żeby wszystko było dobrze. A teściowi powiedział, że drzewo genealogiczne jest jeszcze nie zakończone i, że nazwisko zostanie, więc chyba będziemy mieć synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze 1,5 roku to trochę długo ale jak trzeba czekać to trzeba :) ale wiesz ja bym jej tak nie wierzyła :) może się pomyliła i chciała powiedzieć że za 1,5 miesiąca :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak sobie układałam to w każdy możliwy sposób. Ale jak tak pomyślę, to w ciąży chodzi się pełnych 9 miesięcy, wieć liczmy 10, więc poczęte może być za ok pól roku:) Na początku załąmałąm się trochę, że to jeszcze tak długo ale z drugiej str najważniejsze, że wiem, że prędzej czy później nam się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też w każdy możliwy sposób to interpretowałam, ale w sumie w ciąży chodzi się 9 miesięcy, więc za około pół roku zostanie poczęte:) Na początku się załamałam myśląc tak długo... ale z drugiej str. cieszę się, bo wiem, że prędzej czy później nam się uda:) A może faktycznie chodzilo o 1,5 miesiąca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wysłałam raz wpis i pisało, że jakiś błąd i sksowało mi się napisaląm drugi i 2 się wysłąły:/ ale w obu chodzi o to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z poniedziałku:) też jestem ciekawa która następna dopisze się do nowej tabelki i będzie można gratulować. Zgadzam się z tygodniem 2 kresek, każdej z nas życzę. dla mnie zostały niecałe 2 tygodnie do @ (lub jej braku:-P). Miłego dnia wszystkim życzę PS. Wydaje mi się że któraś miała dziś z rana testować jeśli się nie mylę więc czekamy na wieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, chciałabym dołączyć się do Was :) Za mną dwa cykle prób, a dziś 6 dc. W czwartek idę do gina na sprawdzenie cyklu. Jestem straszną nerwuską, stresuję się pracą, tym, że dwa razy się nie udało i wmówiłam sobie, że coś może być nie tak. Nie chcę czekać statystycznego roku, bo może faktycznie jest jakiś problem, więc wolę zacząć zaradzać wcześniej. Wiem, że stres może też być poważną przeszkodą, ale nie potrafię się wyluzować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×