Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

mongrana - wiem ze nie wolno sie poddawac ale czasami przychodzi taka chwila ze ma sie wszystkiego dosc heh prawie jak w piosence, no niestety idealami zdrowia to nie jestesmy, za powolne plemniki meza i nie pekajace pecherzyki no to raczej napewno powazna sprawa jesli chce sie dziecka, jedno mnie zastanawia bo jesli cos byloby nie tak z moimi hormonami to lekarz moze wypisal by mi cos na to, a on dal mi tylko clomid i pregnyl bo stwierdzil ze wszystko jest dobrze a nawet bardzo dobrze jesli chodzi o hormony, i kazal mi sie wstrzymac od brania clo do czasu az sie nie wyjasni co z nastepnymi wynikami meza, podobno pomogl juz wielu osobom, niby najlepszy specjalista od bezplodnosci, dlatego mu zaufalam i nawet nie pomyslalam zeby wziac kopie badan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale clomid jest lekiem hormonalnym. Poprzez sztuczne estrogeny doprowadza do uwolnienia LH a LH odpowiada za pekniecie pecherzyka! A pregnyl to po prostu sztuczne hcg ktory ma tez za zadanie pobudzic pecherzyki do pekania. Czyli oba dzialaja na HORMONY a wiec jednak z hormonami nie wszystko cacy. Twoj lekarz chce najwidocczniej najpierw sprawdzic, czy samo popychanie pechrzeykow do pekania wystarczy. Moze ma racje. Sprobowac warto. Ale mysle, ze warto miec tez "ograniczone zaufanie" (jak ucza w polskich szkolach nauki jazdy, w niemieckich, wiem od meza, tego nie ucza ;-) ), patrzec lekarzowi na rece, samej sie doinformowywac - albo dzieki temu bedziesz mu jeszcze bardziej ufac albo uda Ci sie wychwycic jakis blad u niego i poratowac sie sama :-) A w jakich dniach cyklu mialas robiene jakie badania? Bo mnie Niemcy robili w 7dc, czyli kompletnie bez sensu, wiekszosc calkowicie niemiarodajna, mozna sobie "wsadzic" ;-) PS. Pregnyl dostalas w zastrzykach? Czy moze on zafalszowac test ciazowy na pozytywny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANUSIA 86
Kreyzolka tak sie ciesze i gratuluje:))))))jaka dobra wiadomosc z rana.U mnie w niedz przylazła małpa ale trudno działamy dalej. Kreyzolka powiedz co brałaś,czy stosowałaś testy owu no i liczyłaś dni płodne czy raczej na spontan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)Kreyyzolka gratuluje:)ale jakoś tak to napisałaś jakbyś sie wogóle z tego nie cieszyła...no chyba że w szoku jesteś że tak szybko ci się udało:)u mnie @ ...:(ale wiedziałam że przyjdzie bo w tym cyklu nie było starań..:(dziś moje kovhanie wraca do domku ze szpitala:)bardzo sie cisze:)ale jakaś podłamana od wczoraj jestem...jakieś takie mam dziwne przeczucia:(że nam sie nigdy z dzidzi nie uda:(i do tego od jakiegoś czasu mam dziwne sny:(aż sie boje jak o nich myśle...chociaż w senniku niektore z nich to dobry znak...eh...ta moja psychika jest juz do niczego:(jak nie zrobie z nią porządku to napewno nic z tego nie będzie....może Wy macie jakies pomysł co z tym zrobić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Kreyzolka:)) Teraz spokojnych 9 miesięcy:)) A ja się wczoraj dowiedziałam, ze moja koleżanka co zaczęła się starać tak jak ja(tyle, że jej udało się po 1 cyklu) ma bardzo zagrożoną ciąże i musi leżeć, a to już prawie trzeci miesiąc, masakra jakaś z tym losem....ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny! dlugo sie nie odzywalam, bo musialam troche odreagowac. po poronieniu odstawilam wszystkie leki coby organizm chociaz troche odpoczal, no i nie mialam 50 dni @, teraz znowu jestem na clo, luteinie i aspirynie coby rozrzedzic krew. nastepna @ powinna wypaść 06.10. parcie na dziecko ze strony rodzicow minelo calkowicie, z mojej strony tez szczerze mowiac juz zaniklo. maz boi sie kolejnego poronienia. ale ogolnie przytulamy sie chyba nawet czesciej niz wczesniej:) i bardziej spontanicznie, bo przestalismy sie spinac ze jestesmy bezplodni, teraz czekamy az wydazy sie cud i test pokaze 2 kreski:) ale bez myslenia ze juz po owu wiec trzeba teraz odliczac dni. bo w sumie to nie mam pojecia kiedy bedzie/bylo owu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreyyzolka-- gratulacje a takze dla wszystkich przyszlych mam ktorym sie udalo jak mnie na forum nie bylo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sipp:)ja to Cie podziwiam:)naprawde:)ja po poronieniu dalej nie moge dość do siebie...a to już ponad 2 lata..a Ty tak szybko stanełaś na nogi:)ja się zmieniłam i to bardzo..kiedyś potrafiłam każdy nieudany cykl przyjąć na spokojnie..jak nie ten to następny...a teraz:(szkoda gadac....coraz bardziej przeraża mnie myśl że może sie nie udać...wiem że powinnam być silna...wierzyć skoro tak bardzo pragne maleństwa ale nie potrafie:(jestem zbyt kruchą osobą i nawet małe niepowodzenie konczy sie płaczem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sipp:)ja to Cie podziwiam:)naprawde:)ja po poronieniu dalej nie moge dość do siebie...a to już ponad 2 lata..a Ty tak szybko stanełaś na nogi:)ja się zmieniłam i to bardzo..kiedyś potrafiłam każdy nieudany cykl przyjąć na spokojnie..jak nie ten to następny...a teraz:(szkoda gadac....coraz bardziej przeraża mnie myśl że może sie nie udać...wiem że powinnam być silna...wierzyć skoro tak bardzo pragne maleństwa ale nie potrafie:(jestem zbyt kruchą osobą i nawet małe niepowodzenie konczy sie płaczem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczynki za gratulacje szczerze to wole narazie spokojnie do tego podejsc zabardzo sie nie ekscytowac no i szczerze nie dociera to do mnie jeszcze w koncu to 1 cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawiedziona-- lekarz dobrze nam wytlumaczyl poronienie, trafil mozna powiedziec w odpowiednie przyciski i wszystko trafilo w odpowiednie miejsce. mimo, ze nie udalo mi sie utrzymac ciazy wiem, ze jestem plodna i jestem w stanie zajsc w kolejna. ostatnio odebralam wyniki na przeciwciala antykardiolipidowe i antyfosfolipidowe i wszystko ujemne, wiec jest ok. poza tym, moje zycie zawsze bylo pod gorke i musialam walczyc o to by moje marzenia mialy szane sie urzeczywistnic, wiec jak to mowia, jak sie spadlo z konia to trzeba wstac otrzepac sie z kurzu i znowu go dosiasc inaczej nigdy nie osiagnie sie sukcesu. ja nauczylam sie ze nawet jak spadne i sie mocno poturbuje to im szybciej sie otrzasne tym szybciej bede mogla wrocic do realizacji celu. moj maz jest aktualnie przerazony tym, ze znowu moze sie skonczyc jak poprzednio mimo, ze jeszcze sie nie zaczelo. no ale jak sie ie bedzie probowalo to z pustego to i Salomon nie naleje... przerazenie i strach ogolnie tylko oslabia, trzeba miec nadzieje i wierzyc, ze osiagnie sie cel, a przy okazji znalezc cos co na tyle rozproszy by nie myslec 24/7 o celu. ja aktualnie pochlaniam ksiazki - durne romansidla o wielkiej szczesliwej milosci. literatura moze nie najwyzszych lotow ale wciaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANUSIA 86
Sipp ja też pochłaniam teraz książki żeby zająć czymś myśli i głowe.Z książek polecam:,,Wyznania zakupoholiczki'' bardzo śmieszna pełna humoru książka.Przeczytałam ją w 1 dzień polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIPP:)to u mnie jest na odwrót...ja jestem ta strachliwa że sytuacja sie powtórzy :(a moj skarb ten spokojny:)ciągle mi powtarza że teraz będzie dobrze:)że sie uda:(że on będzie walczył do końca o nasze szczeście:)podziwiam go:)mimo niepełnosprawności cieszy sie życiem:)chce że byśmy byli szczęśliwi:)a do tego właśnie tylko dzidzi nam brakuje...tak bardzo go kocham:)i chciałabym być tak spokojna jak on:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreyyzolka Gratuuuuluje!!! Tak jakoś dziwnie się czułaś te 5 dni przed@ i dobrze wyczuwałaś,że to moze być dzidziuś :) Dzwoniłam do mojego gina wczoraj wieczorem kazał przyjść dopiero 2,5 tygodnia po spodziewanej @ wogole nie zwracając uwagi na wysokie wyniki beta hacg, w dniu spodziewanje @ wynik 501, po 72 godzinach wynik 1842 przy normie 1-3 tydz. ciąży 6-71 więc bardzo wysoka, gdyby mnie przyjął w tym tygodniu myślę, e moze by już coś widział 25.09 miałabym już około 7300 ale kazała dopiero przyjść 4 pażdziernika, jak ja wytzrymam w tej nie wiedzy... a i kazal mi brać 3x kwas foliowy... Pozdrawiam Was wszytskie b.serdecznie! ciesze się,e forum się trochę ruszyło bo już było bardzo smutno i cicho... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) mongrana -pregnyl dostalam w zastrzykach, i owszem moze zafalszowac test ciazowy ale po 14 dniach od jego podania to juz nie bo pregnyl utrzymuje sie do max 10 dni dlatego wczesniej nie mozna testu robic,gin badania kazal mi zrobic jeszcze podczas trwania @ nie pozniej od 2 do 5dc, robilam w 4dc, a badania to: HEMATOLOGIE: - Rbc+Hematocriet - Hemoglobine - Witte bloedcellen - Formule - Trombocyten ANEMIE - Ferritine - Ijzer IMMUNOHEMATOLOGIE: - Bloedgroep ABO+RhD - Rh-subgroepen CcEe, Kell - Onregelm, antilichamen HEMOSTASE: - PT (Quick) + INR - aPTT BIOCHEMIE: - Ureum - Creatinine - Urinezuur - Natrium - Kalium - Chloride - Bicarbonaat LEVER: - GOT (AST) - GPT (ALT) - GGT - Alkal.fosfat. - LDH SCHILDKLIER: - TSH - Vrij T4 BIJNIER - DHEAS - Androsteendion GONADEN: - FSH - LH - Oestradiol - Progesteron - Prolacitine - Testosteron - Sex horm.bind.glob. - Vrij testosteron berekend ZWANGERSCHAP: - HCG SEROLOGIE: PARASITAIR - Toxoplasma VIRAAL: - Rubella - Cytomegalie - HIV 1/2 - Hep.Bs(surface) - Hep.C BACTERIEEL: - VDRL - Terponema pallidum AL troche ich bylo heh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz dziekuje dziewczynki i wysylam wam brzuszkowe fluidy katii bedziemy mialy podobny terminek mi wg kalkulatora wyszedl 28 maj a tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sie tez zdziwilam ze az tyle, zapewne niektore sa zbedne ale zrobilam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj ruch - az milo :-D Kreyzolka - gratuluje :-) I doskonale rozumiem, ze jeszcze nie skaczesz pod sufit. Ja sie po poronieniu zrobilam cierpliwa ;-) Uwazam, ze jezeli sie za dlugo czeka po poronieniu to potem strach jest tylko wiekszy. Ja mysle podobnie jak sipp w tym wzgledzie: jako-tako otrzasnelam sie, nie boje sie juz ze nie zaciaze ale boje sie (i to bardzo), czy ciaze donosze. Oczywiscie, jezeli poronienie bylo pozne to i bol wiekszy i czasu musi wiecej uplynac. Moj maz tez sie boi, obydwoje zrobilismy sie jacys-tacy ale mysle, ze to normalna reakcja i nie przesadzamy. Sipp - Twoje poronienie nie musialo miec przyczyny w Tobie. Czasami tak sie po prostu dzieje. Jezeli nie masz nadmiernej krzepliwosci, to nie musisz, moim zdaniem, rozwalac sobie zoladka aspiryna. Zawiedzona: zel kupilam w aptece (sprowadzili go dla mnie), mozna tez w necie. Tani nie jest ale skuteczny :-D Kati - Twoj lekarz ma calkowita racje. Przyrost bety jest ladny ale calkowicie normalny (to normy w Twoim labie sa nienormalne). Jak bys poszla za wczesnie na USG to nic nie bedzie widac (chocby beta byla nie wiem jaka) a tak troche pocierpisz ale potem (trzymam za to kciuki!) zobaczysz bijace serduszko - a to jest warte czekania. Za duzo USG moze byc szkodliwe a uslyszec, ze jest kriopeczka i nic wiecej nie widac - nie ma sensu. Przeciez juz wiesz, ze ona tam jest! teraz trzeba wiedziec, czy sie prawidlowo rozwija a to najlepiej wlasnie w 7-8 tc (albo jeszcze pozniej). Anvers - duzo tych badan i we wlasciwym terminie. ALE. Powtorz jeszcze prolaktyne i progesteron 7 dni po owu! U mnie prolaktyna rosla po owu (dostalam na to norprolak) a przez to wzrost progesteronu byl za niski. Wtedy bedziesz miala komplet badan. Jezeli u Ciebie problemem byloby tylko zmuszenie pecherzyka do pekniecia to byloby to latwe do opanowania! Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana - moglabym powtorzyc badania ale niestety nie wiem kiedy mam owu i czy juz ja mialm czy jeszcze bedzie, jajniki mnie kluja od kilku dni po troszku, i sluz taki mleczny nie klei sie troszke sie rozciaga, czasem jest go duzo a czasem wogole nie zauwazam zeby byl, ale sluz plodny wczesniej kilka razy mialam, wiec sama nie wiem, watpie zeby pecherzyk sam pekl bez pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anvers, no wlasnie oto chodzi - ze powinnas miec w kazdym cyklu monitoring + stymulowanie pecherzyka do pekniecia (ale jak o tym przekonac zachodnich lekarzy to nie wiem, bo ja tez mialam z tym problem - jezdzilam do Polski na monitoring, Niemcy bronia sie przed monitoringiem rekami i nogami :-( ). Jezeli by sie okazalo, ze Twoj progesteron jest w porzadku (a czesto w przypadku niepekajacych pecherzykow nie jest) to mogloby to wystarczyc, abys w ciagu 1-3 cykli zaszla. Jezeli nie, to trzebaby suplementowac dodatkowo progesteron i to powinno wystarczyc. Zakladajac, ze na wszelki wypadek jeszcze meza podciagniesz. Tyle przynajmniej mojej forumowej filozofii. U mnie to sie okazala lekka niewydolnosc przysadki, stad problemy z trojkatem TSH-prolaktyna-progesteron. Okazalo sie, ze nie wystarczy urgeulowac jedno (TSH), zeby reszta wrocila do normy, tylko ze trzeba KAZDY hormon z osobna traktowac :-o Ale znac problem to juz polowa rozwiazania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana - no ciezko przekonac lekarzy, ale skoro dal mi pregnyl w zastrzyku i on mi ten zastrzyk bedzie robil to chyba zrobi monitoring, bo skad bedzie wiedzial kiedy podac pregnyl? a narazie sie wstrzymuje od leczenia bo chcial powtorzyc badnia meza, wlasnie dzwonilam i umowilam sie na wizyte na poniedzialek wieczorem, zabieram meza ze soba, kazal mi go przyprowadzic heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzial Ci ile cykli bedzie Cie tak nakluwal? Mam nadzieje, ze do skutku :-) W kazdym razie, jak juz bedziesz wiedziala, kiedy mialas owu, to powedruj do labu na reszte badan - lepiej wiedziec, czy sie nie czeka na ciaze na darmo. Kobiety maja czesto niedobor progesteronu. Na szczescie latwo to opanowac. No ale mam nadzieje, ze Ty nie bedziesz miala z tym problemu - niepekajace jajeczka to juz wystarczajacy klopot. A meza jakos reperowaliscie czy tylko powtarzacie badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie powiedzial ile cykli tak bedzie, moze pozniej bedzie probowal czegos innego no nie wiem, a do labolatarium trzeba miec skierowanie od lekarza bo wyniki wysylaja do lekarza ktory zleca badania, moze po clo sam mnie skieruje jeszcze raz a jak nie to moze wtedy poprosze zeby dal to skierowanie jeszcze raz, a maz jeszcze nie reperowany heh, jak zobaczyl jego wyniki to od razu kazal powtorzyc, wtedy byl troszke podziebiony moze dlatego takie wyszly, a teraz sie odkurowal bral witaminki tak na wlasna reke i sie okaze w poniedzialek co bedzie dalej, jesli trzeba to wtedy zacznie jakies leczenie, tak powiedzial lekarz, a jak nie to wymienie meza na lepszy model heheh zartuje oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, anvers, predzej czy pozniej musi sie udac. Zycze Ci aby udalo sie Wam jak najpredzej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×