Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

onanaforum

mam faceta...myślę o innym...

Polecane posty

Od ponad 2 lat jestem związana z facetem...nasze początki były trudne, niestety on nie nie zakończył ostatecznie swojego poprzedniego związku a zaczął spotykać się ze mną... o niczym nie wiedziałam...napisała do mnie jego byłą dziewczyna z wyrzutami i wtedy poczułam się okropnie...po jakimś czasie wszystko sobie wyjaśniliśmy ale mimo to zranił mnie... widziałąm ze cięzko jest mu zerwać kontakt z tamtą... tym bardziej ze ona wciąz sie mu narzucała ...postawiłam sprawę jasno...zmienił numery kontaktowe...choć minęły 2 lata ja wciąż to pamiętam, wypominam mu to bo mam taki charakter... wiem ze on bardzo mnie kocha, ja też go kocham... teraz jest wszystko fajnie...ale ja i tak w głowie mam całą tą paskudną historię ... od 4 lat utrzymuję kontakt z chłopakiem którego poznałam przez internet, przez ten cały czas tylko i wyłącznie pisaliśmy ze sobą i rozmawialiśmy przez tel.można powiedzieć ze zaprzyjaźniliśmy się i zdecydowaliśmy sie na spotkanie... to było jakieś 3 miesiące temu... od tamtego spotkania wciąz o nim myślę... rozmawiamy o tym... spotkaliśmy sie kolejny raz...wyraźnie jest między nami "chemia", bardzo się zbliżyliśmy do siebie...czujemy się ze sobą świetnie.. on otwarcie mówi ze zależy mu na mnie i widzę jak jest mu ciężko z wiedzą ze mam faceta...obydwoje wiemy ze jest to patowa sytuacja i najprawdopodobniej zerwiemy nasz kontakt... Mój facet jest dla mnie bardzo dobry, zawsze mogę na niego liczyć, akceptuje mnie taką jaka jestem,a bywam bardzo nerwowa... dlatego wiem ze nie mogę go zranić... ale w ostatnim czasie wszyskie moje myśli wypełnia ten drugi... może to fascynacja tylko a być może to przeznaczenie... wciąz myślę zeby nie popełnić żadnego głupstwa... dodam jeszcze ze chcę rozpocząć studia w dużym mieście, a ja i mój facet jesteśmy z mniejszych miasteczek ... on nie pozwala mi sie przeprowadzić bo twierdzi ze to bedzie koniec między nami... a ja nie pozwolę zeby mnie zatrzymywał tutaj przez swoje "widzimisię" bo zależy mi na wykształceniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednak nie jest taki, jaki chcialabys zeby byl, bo spotkalas sie z innym. Niestety tylko tyle moge napisac, bo same jestem w nieciekawej sytuacji i po prostu mozg juz mi wysiada od myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co z jednej strony cieszę się ze go mam i do tej pory było mi z nim dobrze ... a z drugiej strony kłótnie dotyczące tego co zrobił męczą i jego i mnie... a ja nie umiem zapomnieć... poza tym bardzo niepokoi mnie to ze on ma prawie 25 lat i wsumie zero takich konkretnych planów na życie... jednak mam wyrzuty ze spotkałam sie z innym... nie wiem czy zakończyć związek z moim facetem ... zaryzykować wszystko... spróbować z tym drugim... biję sie z myślami... nigdy nie pisałam nic na forum ... ta sytuacja mnie przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co z jednej strony cieszę się ze go mam i do tej pory było mi z nim dobrze ... a z drugiej strony kłótnie dotyczące tego co zrobił męczą i jego i mnie... a ja nie umiem zapomnieć... poza tym bardzo niepokoi mnie to ze on ma prawie 25 lat i wsumie zero takich konkretnych planów na życie... jednak mam wyrzuty ze spotkałam sie z innym... nie wiem czy zakończyć związek z moim facetem ... zaryzykować wszystko... spróbować z tym drugim... biję sie z myślami... nigdy nie pisałam nic na forum ... ta sytuacja mnie przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×