Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biala lilia wodna

Jestem w ciazy i nie chce miec dziecka. Trudny temat

Polecane posty

Karczemna - kończąc już rozmowę z Tobą bo już niemam na nia ochoty - napisałam na tyle na ile zdaję sobie sprawę teraz - czyli nie będąc w ciąży i nie mając dziecka....co tak kiedyś to może mi się odmieni teraz piszę że uważam że to mega poświęcenie i chyba nie byłabym na nie gotowa. A Ty już daj spokój, uzgodniłyśmy że jesteś najmądrzejsza tak? no widzisz to ciesz się z tego i git. Autorka moją koleżanką nie jest, twoje ironie są mało udane że tak powiem:) Staram sie po prostu zrozumieć bez wzgledu na to czy może to być prowo czy też nie bo wszak niewiadomo kto siedzi po drugiej stronie:) No ale ty swoje wiesz bo przecież rozumy pozjadane, no wiec naprawdę gratuluję i mimo wszystko (szczerze) życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
Aggie - wszystkiego nie wiem!!! Wiem tyle co zdołałam sprawdzić i tyle na ile życie mnie doświadczyło, a że doświadczyło mnie w temacie ciąży i macierzyństwa, toteż w tym temacie się wypowiadam i dlatego też zadałam kłam twoim przypuszczeniom, czy wyobrażeniom itp. bo jak zauważyłaś w końcu - racji nie miałaś. I jeszcze raz napiszę: nie dziw się, że odnosiłam się do twoich wypowiedzi, w końcu gdy czytam że jakaś siksa pisze tak spokojnie o tym, że: "Ja bym chciała mieć dzieci, ale nie za wszelką cenę. W skład 'wszelkiej ceny' wchodzi np wieloletnie, drogie leczenie, jakieś inwazyjne kuracje hormonalne albo właśnie konieczność leżenia plackiem przez ileś tam". Jeszcze raz powtarzam, skąd ty o tym możesz wiedzieć, a wypowiedziałaś się jakby nie patrzeć radykalnie. Idąc twoim tokiem myślenia nie miałabym dziś swojej córki, bo gdybym skupiona była jak ty na swojej wygodzie i wolała imprezować co sobota zamiast leżeć, to nie miałabym dziecka. Sama widzisz jakie to dziecinne i pomimo twoich 26 lat potwornie niedojrzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
I jeszcze dodam przytaczając urywek twojej wypowiedzi: "Autorka moją koleżanką nie jest, twoje ironie są mało udane że tak powiem. Staram sie po prostu zrozumieć bez wzgledu na to czy może to być prowo czy też nie bo wszak niewiadomo kto siedzi po drugiej stronie". Bardzo ciekawe podejście do życia prezentujesz starając się zrozumieć jakąś niepoczytalną dajkę, która najpierw podaje milion powodów dlaczego nie chce urodzić dziecka i nie będzie miała z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia, a która dzień później twierdzi, że jednak zdecydowała się je urodzić, a na pytanie dlaczego odpowiada wszystkim: "tak bo tak". To równie "dojrzałe" podejście do życia jak i po części to które ty reprezentujesz, więc chyba nie powinno mnie dziwić, że pałasz jakąś sympatią do autorki i starasz się zrozumieć jej chorą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak potwierdzam: chcę mieć dziecko ale nie za wszelka cenę, tak Cię to razi? Co jest wobec tego lepsze: chcę mieć dziecko za wszelką cenę nawet jakbym miała umrzeć przy porodzie - to taki przykład....nie odpowiadaj - to są pytania retoryczne. Siską nie jestem, natomiast ty jesteś wieloletnią staraczką której dziecko przysłoniło cały Boży świat. Wielce dojrzała kobieto-matko byłoby miło jakbyś starała się zrozumieć że ktoś moze mieć inne zdanie od Twojego, chociażby dlatego że nie wiesz jakie poglądy kiedyś w przyszłości będzie miałą Twoja córcia. Wychowanie wychowaniem, ale na całokształt poglądów i zdań danego człowieka całkowitego wpływu nie masz. W każdym razie życzę Ci, żeby była lustrzanym odbiciem Twoim bo inaczej może być ciężko. Dziiiiiisus......jakbym wiedziała że tak się uczepisz to bym w ogóle nie zaczynała tego tematu (pokrewnego). A autorka jest dla mnie zupełnie obcą osobą, nie mam pojęcia jaką ta dziewczyna ma sytuację i jak to się wszystko rozegra,ale jeszcze raz powtarzam że starałam się ją zrozumieć bo niby dlaczego nie. A to, że zdecydowała sie nie usuwać ciąży to naprawdę uważam że dobrze się stało, nie jestem za aborcją, niewiadomo czy miałaby jeszcze dzieci i tym podobne, zresztą wiadomo, wiele konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awantura uważam że jesteś chorą kobietą i wieloletnie staraczkowanie uderzyło ci do głowy. Ty w ogóle nie kumasz ze zrozumieniem. tak jak agi napisała każdy ma prawo do swojego zdania, a ty się rzucasz że to zdanie jest inne niż twoje. I każdy ma prawo je wypowiedzieć niewazne czy jest matką z doświadczeniem czy kobietą bezdzietną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenka nie widziałam Cię dawno tu, gdzie się podziewałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę zmian u mnie Agiie:) Ale pozytywnych, napiszę Ci maila. Tak czytam czytam, chodź już z tego topika, zwłaszcza że zszedł na boczne tory. A autorka faktycznie dobrze że urodzi jednak. Awanturnico ja mam dwójkę dzieci, które kocham nad życie (to tak jeśli mnie też chcesz nazwać siksą), ale nie wyobrażam sobie żeby mi przysłoniły na tyle świat że rzucałabym się na innych gdyby powiedzieli coś nie po mojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaankaankankankkankanak
a mnie wydaje sie, ze autorka sprzeda komuś to dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjkj
Autorka napewno pogodziła sie ze swoim zajebistym mężczyzną i tylko dlatego urodzi to dziecko...Widzicie ile ma znaczenie tu racja mężczyzny??chciała sie pozbyc"intruza"ale zapewne wystarczyło jedno zdanie chłopaka i pach urodzę...ok to super bo nie można winić kogoś za swoje błędy ale autorka ma najebane w deklu i tak.! Jest jeszcze opcja 2 czyli oddanie dziecka badź jego sptrzedanie ale wątpie szczerez musiałaby byc szczególnym potworem robiąc takie coś.Mam nadzieje,że może po prostu przemyslała to i chce urodzić i tyle.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie moja decyzja nie ma nic wspolnego z ojcem dziecka, z ktorym tak na marginesie nie mam kontaktu i miec nie zamierzam. A pomysl ze sprzedaniem dziecka to juz w ogole... Za duzo filmow amerykanskich zescie sie naogladali. Do glowy by mi taka glupota nie przyszla, a wam prosze od razu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaankaankankankkankanak
ja nie wiem czy jest sie większym potworem oddając lusprzedając dziecko czy zabijając... ale napisała, ze jej sytuacja sie poprawi czyli wnioskuję, że będzie miała z kądś pieniądze... no chyba, że tatuś faktycznie zmienił zdanie... ale co to za rodzina jak bedzie z nią dla dziecka, po za tym jak ja zaszła bym w ciąze, to chciala bym urodzić dziecko mojego ukochanego, nawet jeśli ukochany nie chcial by mnie miała bym dziecko... a kiedyś znalazł by się ktoś kto pokochał by nas trak jak na to zasługujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a dlaczego nie chcesz
nam napisać o co tak naprawdę chodzi? Tak po prostu z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego, ze to bardzo skomplikowane i dotyczy nie tylko mojego zycia w ostatnich dniach. A nie chce tu wywlekac pewnych prywatnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a dlaczego nie chcesz
hm ale że coś się tak zmieniło o sto osiemdziesiąt stopni przez jedną noc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahaha:D sorry że nie w temacie, mały dygres, na jednym z topików chyba z listopada czy jakoś tak Karczemna Awantura doradza jakiejś młodej lasce seks z dwoma partnerami i nie widzi w tym nic złego. Oto przydkład wzorowej matki hehehehe, ładne wartości dziecku przekaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
Aggie - "nie za wszelką cenę" - napisałaś wyraźnie, że leżenie plackiem przez 8 miesięcy, to jest ta "wszelka cena" - czyż nie? No to teraz wyobraź sobie, że lekarz mówi Ci, że ma pani łożysko przodujące centralnie i dziecko w pełni zdrowe może wydać pani na świat, pod warunkiem że nie będzie się pani podnosiła bez potrzeby z łóżka, bo inaczej grozi to plamieniem, krwawieniem, poronieniem, lub w późniejszym etapie przedwczesnym, porodem. I co robisz? Jestem bardzo ciekawa. Po drugie moje życie nie było skupione WYŁACZNIE nad staraniem się o dziecko, zresztą w moim zawodzie byłoby to przez 4 lata po prostu niemożliwe. Pisałam wyraźnie, czego nie doczytałaś albo "udajesz Greka", że współżyłam w celu zajścia w ciążę wyłącznie w dni płodne (pomijam normalne rozkoszowanie się seksem pomiędzy tymi dniami) więc gdzie widzisz tu moją obsesję! Obsesja byłaby wówczas, gdybym cały majątek jaki posiadam wydała na wszelkie możliwe leczenie, 10 in vitro itp. Ja wydałam jedynie 450zł (3 cykle monitorowane 150zł * 3) Nie wiem więc skąd u ciebie taka chęć nazywania mnie mamą za wszelką cenę. Ps. "nie wiadomo" piszemy oddzielnie. Lilia - w przeciągu paru dni powiadasz zmieniła się twoja sytuacja, PARU DNI. 1 dzień to wg. ciebie parę dni, ehh dziecko, dziecko. W ogóle co to za wyraz "żeście" i ty rzekomo studiujesz, chyba który z twoich fagasów ma dłuższego. clitty - odrobinę ruszenia głową, a od razu zaświta ci myśl, że prostaki na forum zawłaszczają sobie czyjeś nicki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awantura - lekarz tak mówi, ja się zastanawiam co zrobię. Na dzień dzisiejszy nie mówię na stówę że od razu się zgadzam leżeć, zastanawiam się, uzgadniam z mężem, myślę, kombinuję itp. Jeśli jest duża szansa że dziecko w pełni zdrowe....no to wtedy mocno biorę to pod uwagę. Kochana ja nie skończyłam dwóch klas podstawówki co usilnie próbujesz mi to zasugerować, wiem jak się pewne słowa pisze, na klawiaturze jednak różnie bywa czasem pewne przyciski nie działają jak powinny. A o czym tu gadać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, idiotko nie sytuacja mi sie zmienila w przeciagu kilku dni, bo nic takiego nie pisalam. Klania sie czytanie ze zrozumieniem, bo napisalam, ze sytuacja nie dotyczy ostatnich kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty sama jestes
IDIOTKA i to na dodatek jaka :O przeczytaj co pisalas bo chyba przez noc skelrozy dostalas:O:O:O normalny wyraz jasne poszli zesmy ino zem recami mlucil :O poprawna polszczyzna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaankaankankankkankanak
ludzie, a z kąd w was tyle zlości?? po co się wyzywacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
Nie zganiaj braku wiedzy na klawiaturę, bo stajesz się przez to śmieszna. Nie lepiej przyznać się do błędu? 16:34 Aggie85 Karczemna - kończąc już rozmowę z Tobą bo już niemam na nia ochoty... "nie mam" piszemy również oddzielnie!!! Coś ta Twoja klawiatura naprawdę jest złośliwa :) slitty czy jak ci tam. Nie wiesz na jakiej zasadzie działa Kafeteria? Jak nie masz czarnego nicku to każdy może sobie napisać pod czyimś nickiem cokolwiek chce. Nawet tu musiałam zmienić go trochę, bo jakaś pacaniara zblokowała go. Co ja ci zresztą będę tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaankaankankankkankanak
Aggie85 ja bym leżała. Jak byłam w ciąży z moim synkiem to 5 miesięcy leżałam. to i tak było bardzo długo, ale jak trzeba było by to dała bym radę jeszcze i 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
Lilia - Mamy 2011 rok!!! Jak żem se pościeliła, tako się wyśpię. No dobra, jeśli chcesz, to i tak możemy pisać :D studentko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz być strasznie ograniczona Karczemna Awanturo jeśli myślisz że na serio na tyle nie znam pisowni że celowo piszę 'niemam' razem:) Przy okazji robiłabym bardzo wiele innych błędów, pisałabym różne proste wyrazy z bykami i tym podobne. Hehe:) Wiesz, śmiać mi się już chce z Ciebie, po prostu nie masz się do czego doczepić. A swoją drogą naprawdę spacja mi się zacina:). Nooo złośliwa, a jak:) Czy te staraczki wszystkie takie złe jak osy? Chyba jednak nie, są tu też miłe dziewczyny. Dobranoc w każdym razie awanturnicom i tym mniej zadziornym również:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
Aggie -ehh. Jak ty niczego nie rozumiesz. To właśnie śmieję się z tego, że jakoś nie łączysz innych wyrazów, przykładowo: "takpotwierdzam chcęmieć dziecko", tylko te, w których robisz błędy, bo zwyczajnie NIE ZNASZ ZASAD POPRAWNEJ PISOWNI i jeszcze udajesz do tego głupa. Zmęczę się specjalnie dla ciebie i skopiuję, oto twoje posty. Pierwszy z godziny 16:23- "Karczemna - kończąc już rozmowę z Tobą bo już NIEMAM na nia ochoty - napisałam na tyle na ile zdaję sobie sprawę teraz - czyli nie będąc w ciąży i nie mając dziecka...", oraz "Staram sie po prostu zrozumieć bez wzgledu na to czy może to być prowo czy też nie bo wszak NIEWIADOMO kto siedzi po drugiej stronie". A także w zdaniu z godziny 20 - "A to, że zdecydowała sie nie usuwać ciąży to naprawdę uważam że dobrze się stało, nie jestem za aborcją, NIEWIADOMO czy miałaby jeszcze dzieci i tym podobne, zresztą wiadomo, wiele konsekwencji". I teraz nie pisz nic w stylu: czepiasz się 'bzdetów', bo nie masz czego itp. Ja po prostu udowadniam ci jak płytko bronisz swojej głupoty i próbujesz udowodnić mi jaką to masz fatalną klawiaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna_Awantura
Dobranoc wszystkim, Aggie - więcej pokory polecam, wyjdzie ci na dobre. Ps. "staraczką" nie jestem, to tak dla twojej wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Awarturko moja:) Kafeterianki tutaj właśnie czepiają się tego typu pierdół jeśli rozmówca powie/mówi coś co nie jest po ich myśli:) Przecież jakbym się zgadzała z Tobą co do tematu to nie pisałabyś o tych 'błędach':). Nie będę Cięprzekonywała, że nie jestem wielbłądem bo przecież jaki w tym sens. Staraczką to myślałam, że całe życie się jest...coś takiego jak alkoholikiem:D to taki żart, więc nie zmieszaj od razu mnie z błotem:D Awanturko, naprawdę dziękuję serdecznie za życzenia, Tobie również:) pozdrawiam, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×