szukam brzydkiego mezczyzny

no tak wiem staram sie i bede probowac, moze w koncu sie wyzwole od tego wszystkiego.

Taaaa, szuka brzydkiego faceta... do czasu, gdy zwiąże się z ładnym.

madra zyciowo zaczynasz gadac z sensem oby tylko te twoje podejscie nie peklo jak banka mydlana. Moze zaczniesz uczyc inne kobiety bo pustakow nie brak.

Gwoli wyjasnienia. Jesli kiedykolwiek zwiaze sie z mezczyzna brzydkim to bedzie to znaczyc, ze ten mezczyzna ma w sobie tak wiele zalet i urzeka mnie w tak bardzo swoisty sposob, ze nie zatrzymalam sie na jego " wizytowce zewnetrznej" Na logike. Mezczyzna brzydki swoje braki w urodzie musi zrekompensowac wieloma innymi czynnikami, by kobieta dostrzegla w nim i tylko dla siebie piekno, ktorego swiat nie widzi.

"braki w urodzie musi zrekompensowac wieloma innymi czynnikami" Wystarczą pieniądze.

no własnie. lepiej zarobić nieco pieniędzy niż stawać na rzęsach dla kobiety. pieniądze dają większą gwarancje zainteresowania ze strony kobiet.

"tak naprawdę to chciałabyś wiernego i ślepo w ciebie wpatrzonego przystojniaka" To takie oczywiste, a powstał topik na 10 stron. :D

Tak wystarcza pieniadze na jego wlasne utrzymanie, bo ja potrafie pod tym wzgledem zadbac o siebie. A jesli z tych wlasnych pieniedzy postawi mi czasami kawe to tez bede sie z tego cieszyc. Jak widzisz numerku masz o mnie bardzo bledna opinie, albo inaczej : jestem tylko kobieta w chorych czasach, gdzie prawie dla kazdej madame liczy sie kasa misiu kasa. Wybaczam Ci.

Ale brzydki z pieniędzmi nie musi mieć ciebie. Weźmie inną. :D

oferma - tak.... idac wczoraj do jakiegos klubu mialabym kazdego brzydala... na jedna noc, bo coz by mogl sobie pomyslec jakikolwiek brzydki facet podrywany przez kobiete calkiem niczego sobie? Ale tak, chcialabym kiedys, by ewentualny malo urodziwy brzydal byl mi wierny i bym byla dla niego bardzo wazna. Nie sadze, ze chcialabym czegos innego czego pragnie kazda kobieta.

"mialabym kazdego brzydala" No, no. Ego masz ogromne.

Tak. Szlag mnie trafia moja przeszlosc. Przeciez to byloby nieludzkie przejsc obojetnie wobec takiego dranstwa. Tak. Jestem rozczarowana i zniesmaczona. Zyje chyba skoro mam tyle emocji ;) Topik umrze. Od jutra ostro pracuje.

kolejna laska ktora sie rozczarowala i przyszla sie wyplakac na forum. Jakby szukala to juz by dawno znalazla. to takie pitoolenie o szopenie

numerku - mnie nikt nie musi miec. Mnie ktos moze chcec, ale nic na sile. A Ego mam calkiem swiadome.

oferma - najwidoczniej nie wzielam takiej opcji pod uwage. Z reszta powiem Ci szczerze, ze nigdy nie bawilam sie w zagadywanie do mezczyzn. I w roli koczowniczki chyba nie umialabym sie znalezc. Bylabym po prostu jak jakas oferma :D

Podaj najmiary

panna miala przystojniakow przejechala sie na nich to teraz wezmie nawet brzydala byleby byl mody do 30 lat i majetny

''Jeden ciagle mnie zdradzal, drugi umawial sie ze starszymi kobietami i bral za to kase.'' trzeba bylo pomyslec co bierzesz

niestety jestem po 30

o:-Otrudno

Niezly przbieg pewnie masz suko,i teraz szukasz frajera bo cie wszyscy walili w kazda dziure,i nikt cie nie chce.

zapewne zadowoliłby ją taki układ (i nie tylką ją): przystojniak na kochanka, a brzydal na męża.

Czuje sie jakbym byla przed jakims sadem , albo w jakims sklepie na wystawie :O - trzeba bylo pomyslec z kim sie zadajesz - daj namiary - za stary - kazdy brzydal "moj" - wygorowane Ego - majetny ...zaraz mnie zlinczujecie, ze sie w ogole urodzilam, ze zyje. Prosze przyjac mnie taka jaka jestem. Nie kazdemu musze sie podobac. Co jest zlego w tm, ze znam swoja wartosc, ze lubie moje postrzeganie swiata, ze lubie siebie? W czym jestem tak inna od reszty kobiet, ktore pakuja sie w wydawac by sie moglo szczesliwe zwiazki a potem jednak placza? Uwazam, ze jestem bardzo ludzka. Popelniam bledy jak kazdy czlowiek. Byc moze bywam czasem bardziej pechowa od innych kobiet. Bywa. Podnosze sie i probuje wyciagnac wnioski... Pewnie duzo wody uplynie zanim naucze sie zyc. Pewnie umre ze swiadomoscia, ze tak naprawde to o zyciu malo wiem. " Dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba" Milej niedzieli.

lepiej sie przebadaj czy nic od nich nie załapałaś a pózniej szukaj naiwniaka

święta niedzielna racja. zeby tylko na taką nie trafic

byla ruchadelkiem jakis cwaniakow. no zdarza sie nie kazdy jest alfa i omega.czlek na beldach sie uczy byleby nie skrzywdzila teraz kogos innego po zlosci

Czego oczekujesz w od mężczyzny? Ps. znalazłaś?

Mądra życiowo nie szukaj nikogo na siłę, myślę że już niedługo Ktoś się pojawi na horyzoncie...

autorko mam podobny problem. od X lat trafiam na takie kobiety, że w tej chwili boję się "wystartować" do jakiejkolwiek bo po prostu już mam dość. za każdym razem gdy jakaś mi się podoba, od zera buduję znajomość, pojawia się iskra, jest fajnie a po jakimś czasie bez wyraźnej przyczyny odchodzą do innych bo "spotkałam kogoś o kim marzyłam" itp. 30% kobiet olewa mnie na starcie chyba dlatego bo nie jestem przystojny. i nie obchodzi je że mam opinię duszy towarzystwa i mnóstwo fajnych znajomych, jestem wesołym, pracowitym facetem. skończyłem studia, mam dobrą pracę i mieszkanie, kilku sprawdzonych przyjaciół i niezmiennie mi się nie układa z kobietami. muszę być cholernie brzydki skoro tak jest, ubieram się elegancko, lubię koszule, dbam o siebie, uprawiam sport, tańczę... nie mam nadwagi (85 kg przy wzroście 190 cm), nie mam pryszczy, wystających zębów, moje znajome (oczywiście zajęte) mówią mi że mam ładną twarz i uśmiech. co jest do cholery? ile pech może trwać?? rozgadałem się w egoistycznym tonie, ale to z bezradności i buntu :(

hej:-) jeśli szukasz brzydkiego który Cie nie zdradzi i pokocha ty odezwij sie na mail unsroppable20@interia.pl czekam pozdrawiam :-)