Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

udzielam , chyba mamy podobne zdanie na temat systemu edukacji w Polsce . ( chodzi o studia )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś nigdzie nie wychodzę ( chyba ) jest tylko 8 stopni i wieje , taka pogoda do niczego się nie nadaje , zresztą rano trochę beznadziejnie s^ę czułam , koc i aspiryna mi pomógł , szukam sobie zajęcia , upiekłam ciasto (ja) bedę czytać książkę i tyć :D jeeee! a, i szukam wakacji po necie ... cholera , chyba rzeczywiście musisz być przystojnym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzie_ Przystojny - rzecz gustu. Urodę mam męską, nie mam metroseksualnej buźki ;) Ja teraz zawinięty w koc i się wygrzać muszę, bo mnie 8 stopni i wiatr i wczorajsza impreza nie powstrzymały przed realizacją planu. Jakie ciasto? :D Uwielbiam ciasta... Zresztą ja wszystko uwielbiam hehehe Ok spadam, do zobaczenia później 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasto proste , czekoladowe , bardzo szybkie ( w kuchni jestem beznadziejna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
Ból przeszedł po jakichś proszkach wczoraj. Jakiś czas temu byłam w szpitalu i lekarze nic nie znalezli,wyniki były ok i nie potrafili powiedziec nic konkretnego co jest przyczyną. Ja w klubach studenckich w ogóle nie bywam, wtedy pierwszy raz mnie ktoś wyciągnął. Przeważnie chodzę do jednego klubu, którego znajomy jest właścicielem i tam jest w miarę spokojnie. Za oknem środek zimy,biało jak w styczniu. Kozaki chyba trzeba wyciągac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) co tam słychać? U mnie padał śnieg i cholernie zimno było:/ też mi wiosna. Co do tych bijatyk to się zgadzam z Tobą w całej rozciągłości, totalna bezmyślność. Najgłupsze jest to, że ktoś na kogoś popatrzy i zaczyna się jazda, a potem policja i pogotowie i po co to wszystko? Dla jakiegoś głupiego szpanu chyba. Kiedyś z przyjaciółmi byłam na dyskotece i potem po zabawie się jakoś rozdzieliliśmy na dwie grupy, mieliśmy umówione miejsce spotkania. Wszystko byłoby fajnie gdyby naszej grupy w której było 5 dziewczyn i facet nie zaczepiła jakaś banda debili. Szliśmy po prostu drogą i w pewnym momencie pojawili się oni z twarzami zasłoniętymi szalikami. Pamiętam że modliłam się żeby nie mieli żadnych noży. Jeden z nich odepchnął dość mocno moją koleżankę a ja kurczę zwróciłam mu uwagę niestety była to nieprzyjemna uwaga z paroma przekleństwami i dostałam od tego dupka porządnie w twarz, tak że znalazłam się na ziemi. Niestety uciekli gdy zobaczyli, że idzie druga grupa w której byli koledzy. Od tamtego czasu nie lubię imprez, jeśli już idę to tylko sporadycznie ale zawsze mam pecha i zawsze się biją. A co do tego pytania to nie pytanie tylko prośba o radę. Kolega którego znam od dzieciństwa powiedział, że mnie kocha. Ja jego nie. Wiem, że najlepsza by była rozmowa ale jak zrobić żeby nie stracić tej przyjaźni? Nie chcę go też urazić choć wiem, że bez tego się nie obejdzie. Co za bezsens. Powodzenie tak czasem jest przyjemnie a czasem nie. Wszystko ma swoje złe i dobre strony. Najgorzej jak ktoś przyczepi się do człowieka i za cholerkę spokoju Ci dać nie chcę. Nie pomagają tłumaczenia, sugestie i aluzję. To jest denerwujące. Czasem mam wrażenie, że moje życie to jakaś telenowela brazylijska i tylko ja nie wiem, że w niej gram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz w góralach ogólnie szybciej gotuje się krew ;) Więc nie pozostaje im nic innego, jak tej krwi sobie upuścić ;) Ale opisana przez Ciebie akcja to totalne dno. Szalikowcy atakujący dziewczyny - czy może być coś bardziej żałosnego? Skoro masz takie doświadczenia i tak wyglądają imprezy w Twojej okolicy to nie dziwię się, że w nich nie gustujesz... Może jeszcze tej wiosny pojeździsz na nartach/desce? ;) Rada będzie prosta - musisz stanowczo zakomunikować jak jest, tu nie ma innego wyjścia. Bez owijania w bawełnę, postaw sprawę jasno i powiedz, że chcesz, żebyście byli przyjaciółmi jak do tej pory. Na pewno szczęśliwy nie będzie, ale poskleja się. Co będzie z przyjaźnią trudno powiedzieć, to będzie raczej zależeć od niego i od tego, jak przyjmie Twoją odpowiedź. Zrobić niczego konkretnego się nie da. Albo on się pogodzi z tym i jakoś sobie przetłumaczy, że fajnie będzie kontynuować znajomość na stopie przyjacielskiej, albo będzie się musiał odciąć, aby serducho mu nie krwawiło. I zgadzam się, generalnie raczej miło jest mieć powodzenie, ale lepiej jest je mieć u jednej właściwej osoby niż u wielu niewłaściwych. Mój kumpel był takim narzucającym się, nie dającym za wygraną adoratorem u pewnej dziewczyny (wiem co o tym sądziła, bo później mieliśmy przelotny, krótki romans), ale w końcu się pogodził z sytuacją, a dziś jest z inną, za którą nie musiał tak latać ;) A z tą pierwszą są na stopie koleżeńskiej. Barcelona w finale LM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak radykalnie to nie..... na to mogą sobie pozwolić tylko wyjątkowo piękne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za radę:) Eeeee ja i narty lub deska to zła kombinacja:) Co tam słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
już lepiej nie pisz o tym meczu :( Wybierasz się w lipcu na ten finał siatkówki w Ergo Arenie? Jak będę jeszcze w kraju to jadę z przyjaciółmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam trochę, mam w czwartek rozmowę chcę sobie trochę odświeżyć pewne zagadnienia... black_cat20 No co Ty, góralka i nie śmigasz na żadnej boazerii? ;) Romanistka Postaram się wybrać. Mój kumpel jest sędzią i będzie sędziował :) Czyli jednak jest szansa na wyjazd, nie zawaliłaś sprawy do końca? ;) Ty chyba masz maturę teraz tak na marginesie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć i zrywam się , :) dobranoc Wy dziewczyny utulajcie . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
w zeszłym roku zrobiłam licencjat,ale przerwałam studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
co zdaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie:) jestem zagrożeniem dla samej siebie a jeszcze jakbym wpadła na genialny pomysł jeżdżenia na desce czy nartach to bym ludzi pozabijała:) A Tobie jak podobają się sporty zimowe to czemu się nie wybierzesz do nas na stok?:) Akurat śniegu napadało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
lecę spa, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde chciałbym chociaż z 10% robić tego co oni: http://www.youtube.com/watch?v=QqKg9YlS5tU&feature=related :) Kto jeszcze tęskni za śniegiem? ;) Chce iść na medycynę i zdaje biologię, chemię i chyba standardowo polski, matematyki, angielski. black_cat20 Chętnie bym się wybrał! Jestem na strasznym głodzie bo urlop cały zjadły mi wakacje i nie mogłem zimą wyjechać nigdzie :/ Muszę czekać do października/listopada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc mam nadzieję, że się Ci uda znaleźć czas na szusowanie na śniegu:) co preferujesz? Narty czy deskę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suzie nie obraź się ale właśnie weszłam na topic i od razu włączyłam ostatnią stronkę:) patrzę a tu takie wyznanie:) wiesz jak to brzmi?:) co tam słychać u Was? U mnie zimno ale świeci słońce. A poza tym to nuda, wpadnę wieczorkiem na rozmowę o lodach:) kroi się ciekawy temat:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh A więc piszcie, jakie lody lubicie, skoro temat lodowy wzbudza tak pozytywne emocje ;) Płaski lód na lodowisku, lód w kostkach, spiczasty sopel, a może wiśniowe lody jogurtowe w kruchym wafelku ;) Ja nienawidzę lodu na trasie narciarskiej/snowboardowej. Co do Twojego pytania black_cat20 to obecnie preferuję deskę, ale uważam, że boazeria też daje super frajdę. Dziś będzie mnie mniej, mam trochę rzeczy do załatwienia, ale może wieczorem wpadnę na chwilę zobaczyć, jak się lodowa dyskusja rozwinęła ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×