Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malunia333

OSTATNIE CHWILE !!! KWIECIEŃ 2011 - PRZYGOTOWANIA, PORÓD, PIERWSZE CHWILE...

Polecane posty

Malunia oba lozeczka fajne sa. Ja planuje malego trzymac w tym lozeczku max do 8 miesiecy, wiec raczej nie bedzie jeszcze za dlugo w nim stac. Pozniej pojdzie do drewnianego. chce wlasnie male kupic bo po duzego nie potrzebuje bo maly i tak w nim dlugo nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanto fajny Twoj wozeczek :) i z tego co mi sie wydaje to chyba masz w nim rozkladane na plasko oparcie w spacerowce?? :) ja uwazam ze to duzy plus w wozkach,i nie wiem jak mamy zabierajac gdzies na dluzszy spacer,albo wycieczke polroczne dziecko w spacerowce moga je skazywac na siedzisko kubelkowe.. No tak,niby sa rozkladane(a raczej odchylajace sie w tyl,ale jednak pupa nie lezy na plaskim... :( Co komu szkodzi robic wiecej wozkow z rozkladanym na plasko oparciem??? Lozeczko turystyczne tez fajne :) ale jesli spodziewasz sie synka,to zdecydujesz sie na niebieskie?? Ja tam jestem zdecydowanie za tym,zeby dziewczynek nie ubierac na rozowo a chlopcow na niebiesko.. sa inne fajne kolorki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, Ty to masz fajna jasna sytuacje. Do 8 miesiaca ok, potem moze sluszyc jako kojec do zabaw :D ale mimo wszystko z tymi nóżkami trzeba uwazac, by nie strzelily w danym momencie i zeby dzidzia nie przewrocila tego, bo nasz mała mało brakowało a poszła by w doł z lozeczkiem hihi, ale najlepiej wygladalo, jak z niego wychodzila :) ale sie usmialam wtedy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, to kubelkowe. W moim jest takie, nie wiem jak to z tym bedzie. Nie bardzo mi sie to podoba, ale wozek jak dla mnie ma wiecej plusow niz minusów, choc w tym moim nie jest tak zle :) ale sie zobaczy. tez jestem zdania tego, ze spaceroweczki gdzie sa rozkladane na płasko sa duzo wygodniejsze, dziecko moze sie na boczek polozyc :) no ale trudno :( poki co musze sie cieszyc z tego ktory mam :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia zgadzam sie :). Ja chcialam wozek z rozkladna na plasko spacerowka,i pompowanymi kolami..w PL napewno jest duzy wybor takich.. a tu niebardzo :(. I moj wybor padl na wozek na kolach bez amortyzacji i tez nie rozkladny na plasko :(.No nic,moze jesli kiedys bede zmienaic na lekki wozeczek to wtedy skupie sie na rozkladnym na plasko oparciu .Barazie bedzie co jest :).Napewno znacie wozki Silver Cross one nie maja osobnej gondoli tylko sa odrazy 2 w 1 rozkladana na plasko spacerowka :) duzo mam uzywa takich w UK ,wszystko dobrze,tylko ja sie nie moge przekonac to wozkow wlasnie z takimi kolami jak maja silver crossy.. i nieraz taki wozek po kilku miesiacach uzytkowania klekocze troche po chodniku... jako przyszla mama zwracam uwage na wozki ,zwlaszcza ostatnimi czasy.. :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
No właśnie ja też chciałam rozkładaną na płasko spacerówkę, bo te gondole są teraz takie wąskie i krótkie, a dzieci coraz większe. I udało nam się znaleźć. Ale podobno te kubełkowe siedziska są też ok z punktu widzenia "ortopedycznego". Kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Wozek zamawialam na allegro i mi do Irlandii przyslali. Dostalam jakies zapalenia spojowek bo mam oczy napuchniete i mi lzawia. Wygladam jak bym plakala. Corka kilka dni temu miala jakas bakterie i musiala mnie zarazic. Dobrze ze jeszcze tylko 3 dni do pracy ide no ale pracuje do na popoludnie wiec sobie nie odpoczne bo w domu bede o 01:00 w nocy a rano musze wstac do corki. mam nadzieje ze jakos przezyje te 3 dni. Przykladam sobie oklady z rumianku i mam krople do oczu ale jakos srednio mi pomaga. Spacerowka dobra jest bo dziecko moze w niej spac i jest duza wiec ma wygode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczynki !!!! Ja to sie wczoraj i chyba nie tylko wczoraj nie pozegnałam, nie zyczyłam dobrej nocki :( Jak pisze, to mam chec jeszcze wejsc bo widze, ze ktos skrobie tutaj, a tak to z nadzieja i planami ze tu jeszcze wejde, zasypiam na sofie w salonie a potem moj mnie zrzuca z niej bym szła spac w normalnych warunkach hehe i tak sie konczy pisanie na kafe hihi Tofii fajne te wałczeki :) pomysłowe i nawet nie są drogie. Ja mimo wszystko jak sobie radziłam ze zwinietym kocykiem czy ręcznikiem tak dla tej tez chyba tak robic będę. Walczeki takie to dodatkowy zakup dla mnie i zabieranie mi miejsca w domku hihi ale ogólnie to fajna rzecz :P podoba mi sie :) Ja z reguły jak wiem, ze cos czyms moge zastapic i nie musze wtedy kasy wydawac, staram sie to robic, nie to bym załowała, ale miejsce w domu tez wazna rzecz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tofii ja wziełam dokładnie ten http://www.otofotki.pl/img17/obrazki/se6490_N.JPG :) Koła ma rewelacyjne ja jestem z niego bardzo zadowlona bujać można i do przodu i tyłu i na boki malunia333 Dla mnie cieżki nie jest bo miałam doczynienia kiedyś z tako tymi dużymi one mają 21 kg więc ten baby sportive w porównaniu z tako to są lekkie :) Zależy jak kto woli mi się nim bardzo dobrze jeździ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja mam skurcze ale na szczęście nie porodowe :D tylko tego Haxtona, trwają kilka minut i ustępują.Brzuch nadal wysoko,tylko bardzo dzwine i niemiłe skurcze w pachwinach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam Was :) Mania, kazdy dobiera sobie wozek do swoich i dziecka potrzeb :) ja Cie rozumie, choc 21 kg to bardzo duzo. Moj wozek wazy o ile pamietam to 9 kg wiec nie nalezy do takich ciezkich :D MNie sie wszystkie wozki podobają, ale jednak w tej Anglii tez są drzwi wąskie w domach, w autobusach ciasno, wąsko, szerszy, ciezsy wozek był by dla mnie lekkim klopotem. ZObaczymy jak to bedzie w praktyce. Narazie przygotowywuje sie psychicznie do ogromniastych nieprzerwanych boli, bo wywolanie to juz za jakies 10 dni :( ciagle i ciagle sie zastanawiam a modle sie bym sie nie wycofała hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrys11
czesc dziewczynki! jak tam po weekendzie? ja mialam sporo do nadrobienia ,a jeszce w dodatku na poprzedniej stronie mam jakis blad i rozciaga mi ja na cala dlugosc-zle sie czytalo-ale poogladalam wasze wozeczki i rozne inne ciekawostki:) te waleczki fajne -madra rzecz ale tak piszesz malunia mozna uzyc kocyka.ja tez staram sie ograniczac zakupy do rzeczy faktycznie niezbednych,lub takich ktorym nie moge sie oprzec hihihihi ja mam taki wozeczek/niestety strona mothercare jest w tej chwili niedostepna i nie moge sie pochwalic-potem sprobuje wkleic/, ja dziewczyny nie moglam wczoraj zasnac-ogarnela mnie jakas panika przedporodowa,jak sobie wyobrazilam ze w kazdej chwili moze sie zaczac to mnie jakies przerazenie dopadlo,niewiem moze taki dzien,bo wczesniej tak niemialam. malunia ja sobie zaraz zaloze tez maila to zaraz podam.dobrze z tym tymczasowym wymyslilas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wkoncu ruszyłam na spacerek przez prak do sklepu :P,kupiłam znowu ananaska,pizze czosnkowa :P i do domu wrocilam,gdzie zjadlam lekko pikantne curry z kurczakiem... i nic... :P dalej nie ma rekacji ze strony mojego organizmu,ale przynajmniej zaspokoilam troche apetyt na ostre ;). Co do tych wałeczków,ktre w linku Wam pokazalam.. moze sie skusze na nie... Piszecie ze mozna uzyc zrolowanego kocyka,ale nie boicie sie ze sie kocyk rozwinie i przydusi dziecko? skoro odradzlayscie poszewki,czy nawet jak najbardziej plaska podusie to nie wiem czu kocyk jest bezpieczny :(.Z takimi waleczkami chyba wieksza pewnosc ,ze dzidzius sie nie przewroci na plecki? Koleznake powyzje prosimy o podeslanie fotki wozka jak tylko bedzie okazja,albo moze poszuka jej na googlach po nazwie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrys11
siemka tofii ja podkladalam kocyk zrolowany-ale nie taki puchaty-taki sztywniejszy jak tu sa te z dziurkami-zreszta wtedy pewnie nie bylo takich waleczkow:) tak czy smak mi sie podobaja te waleczki pomysl fajny! niemoge znalezc gdzie indziej wozka,a mothercare nie dziala narazie to jest moj mail jak by co gabrys_11@wp.pl taki tymczasowy -zapraszam:) malunia potem poszukam tego twojego to wysle ci gg moje jesli bedziesz chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczęłam intensywnie sprzątać i pakować torbę do szpitala.. niee to nie żadne objawy, tylko wzsięłam się do roboty, i straaaasznie chce mi się beczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem kochana, wszystko i wszyscy mnie drażnią, wścieka mnie siedzenie w domu, te same zajęcia, czytanie książek, filmy, tv :O mam ochotę położyć się, rozwyć i nic nie robić :/ chyba fiksuję z nadmiaru wolnego czasu i ciągłym myśleniu o porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka ja tez tak mam :) raz jest dobrze a w pare minut pozniej placze i mam dosc.ROZUMIEM CIE. Proponuje,zebys zjadla cos na poprawe nastroju,i moze mala drzemke strzelila?? NIE SMUC SIE,juz coraz blizej do narodzin naszych dzieci :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wszystko w normie:) w ciazowej normie oczywiscie:) nie przejmuj sie,nie jestes sama! wiekszosc z nas ma takie paskudne chwile,ja to najchetniej bym gory przenosila-ale niestety tylko w teorii:( bo w praktyce to nie moge sie zebrac zeby sie za cos zabrac:) mam wrazenie ze jestem ta niemoca tak zmeczona,ze jak przyjdzie mi rodzic to nie dam rady bo zmeczona bede ! zalamujace ale prawdziwe:) w dodatku ostatnio codziennie mi niedobrze,lapie mnie tak kolo 11 rano i leze i popijam mocna herbate do 2 popoludniu to potem juz troche lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam że przed ciążą bywałam wybuchowa, nerwowa, ale teraz czasami moje nerwy i chęć płaczu to masakra :P muszę przestać myśleć o porodzie, bo wczoraj myślałam ale by było fajnie jakby już się urodził, byłby z nami, a dziś myślę że nie chcę rodzić, bo się zwyczajnie boję :/ w czwartek idę na usg, i powiedzą mi co i jak z porodem bo mam ciążę może nie tylke zagrożoną co jest pewne ryzyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,wlasnei sobie obejrzalam nowy odcinek One born every minut.. :O potrzebne mi to było... :( teraz znowu bede sobie wyobrazac swoj porod i sie dołować niepotrzebnie,ale z drugiej strony ten CUD NARODZIN... nie docenie tego w pełni ,az nie urodze i nie zobaczy wlasnego dziecka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIENKA NIE JESTES SAMA :D wszystkie sie boimy i nie mamy ucieczki przed porodami ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii moje koleżanki z pracy które rodziły ostatnio mówią ee coś ty nie masz się czego bać poród był spoko.Matko boska a ja czuję że zanikm urodzę to wyląduję w pokoju bez klamek :D nie pracuję, bo od kilku dni jestem już na macierzyńskiim i to chyba nadmiar wolnego czasu sprawia że myślę o jednym, na miasto chodzę co 2 dzień i 6546468 razy przeglądam te same sklepy, wystawy :D w domu obiad się zrobi, coś ogarnie , mąż śpi więc nie będę go budziła po nocy żeby ze mną posiedział bo ja mam paranoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka :) bardzo dobrze,ze juz masz macierzynskie,czas sie zrelaksowac.Masz cos slodkiego? czekolade ? osłodz sobie zatem te gorzkie chwile,pelny mysli o porodzie. Ja sobie wmawiam,ze nie bedzie bolalo.. :O ze szybko urodze.. :O i zyje nadzieja ze tak bedzie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Tofii nie mogę bo mam cukrzycę ciążową :P ale czasem oszukam, bo mam bdb wyniki i podjem jakieś ciacho lub jogurt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka to ja Ci wspolczuje ze musisz uwazac na slodkie... :( Ja zrobilam dzis cos potwornego.. zjadlam... uwaga... 6 paczków ze smietana i dzemem!!!!!!!!!!!!!!! male byly co prawda,ale nie moglam sie oprzec :( a teraz ciezko na zoladku :( o dziecie sie wypina na wszystkie strony... oj niedobrze... wiecej tego nie powtorze... po co w tych ost.tyg dodawac sobie wagi... Na szczescie mam owoce,i zamierzam sie im oddac do porodu :) niech dziecko tez czerpie korzysci,potem bedzie taki maly slodziak,ze be zcukru sie nie obejdzie :P a chyba kazda mama by chciala,zeby jej dziecko jadlo zdrowo i lubialo witaminki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×