czterolistna koniczyna na szczęście

naprawde :) słowo harcerza :)

jest, kolejki w sklepach po pączki, ludzie kupowali wczoraj po 40 sztuk...

Pytam, bo m. kiedyś mnie wkręcił, że jest rok później i co gorsze ja mu uwierzyłam... Przeżyłam prawdziwy dramat zastanawiając się co ja w tym czasie robiłam... Wiem, że okoliczności były szczególne, ale ja bywam taka zakręcona. W. Sugar --- pięknie to opisałaś :)!!!!

No to szkoda, że nie wiedziałam wczoraj, to już kolejny rok z rzędu jak przegapiamy możliwość zjedzenia pączka w tak szczególnym dniu... Jestem ciekawa czy zdoła jeszcze coś upolować.

Do 3 razy sztuka Ondin :) Może jeszcze cos upolujecie :) Ja przez pączki właśnie, będąc w ciaży przytyłam 26 kilo :)

Ktoś ma ochotęna herbatę? Właśnie zalewam. Kocham pić herbatę, jak mam dzień wolny to wypijam całe opakowanie. Popołudniami też to robię, po wypiciu natychmiast zalewam następną.

Właśnie po kawę. Ale utrafiłaś . Ciekawe czego Kawowa Dama się napije?

Miałaś tak wielką ochotę akurat na pączki? Przypomniałaś mi przy okazji program ciąże z zaskoczenia, czy jakoś tak. W tym tygodniu już nie wiedziałam na jaki kanał przełączyć i tak trafiłam, coś niewiarygodnego. Aż trudno było w to uwierzyć!!

ja chętnie, ale zieloną albo rooibos :)

W.Sugar już dwie kawy wypiłam dziś, dlatego teraz herbatka :) Ondin, nie wierzę w to, że można być w ciąży i to przegapić, widziałam jeden odcinek tego :)

Ja po południu kawy nie pijam, bo nie zasnęłąbym do białego rana. Mam wewnętrzny pobudzacz, który włącza się z zachodem słońca.

Ja jestem uzależniona od kawy, uwielbiam nawet sam zapach, ale staram się ograniczać, więc rano była 1 i teraz druga. Co do programu o ciąży zzaskoczenia, to tez widziałam jakiś 1 odcinek i wydaje się to nieprawdopodobne ale widać bywa i tak.

Ja też byłam w szoku jeśli chodzi o te dwa przypadki które akurat widziałam, niesamowite.. M. dzowinił---ruszyła na łowy pączkowe, więc jeszcze nic straconego. Zobaczymy co upoluje

:D Oczywiście ruszył...

Pijesz parzoną, czy rozpuszczalną?? (z tych kapsułek itp) Ja kiedyś piłam parzoną, a teraz jakoś tak wyszło, że zwyczajną rozpuszczalną. Chyba więc jej nie celebruję.. W sumie to nawet troszkę mi szkoda, ale mój m. nie pija kawy, więc jakoś tak stało się to poboczne.

jak z Wami piszę to się za bardzo spieszę i ciągle wlepiam jakieś literówki...

W ogóle mój m. strasznie dba o siebie i uprawia sporo sportów - to biega, to pływa, kiedyś ćwiczył jakieś walki.

Kwestia wprawy ;) Poza tym myślę, że damy radę doczytać i zrozumieć, pal sześć literówki - fajnie że znalazłąś chwilkę żeby poklikać :)

Kiedyś piłam parzoną ale od kilku lat z takiej małej kafetierki, wychodzi jak z ekspresu, mała, bardzo mocna, pyszna... często też pijam herbatę zieloną, lub jakieś owocówki lub miętę... czarną bardzo rzadko

W Sugar mówisz może o takim małym metalowym czajniku ciśnieniowym co sie na gaz lub płytę kładzie?

Ja właśnie zapijam się zieloną i białą :) Jak wyjeżdżamy za granicę, wtedy z reguły szukamy jakiejś ulubionej knajpki i tam chodzimy prawie każdego dnia. Zmierzam do tego, że już kilka razy właściciele specjalnie dla nas zakupili duże kubki, bo z filiżanek ni jak nie mogłam sie napić, zwłaszcza, że kocham pić wrzątek. Praktycznie zanim kelnerka podała cokolwiek idąc drugi raz ja już nie miałam herbaty :D Sympatyczne są takie miejsca. W innej z kolei knajpce po dwóch dniach zaczęliśmy dostawać picie gratis. Może po prostu trafiliśmy na synpatycznych ludzi :)

A to jest taki mały ekspres ciśnieniowy domowego użytku na jedną osobę?? Wiem, że pytam pewnie jak kosmitka ale nie wiem :O

tak , taka stawiana na płytę... Mam jedną malutką żeliwną na 1 małą filiżankę - i ta jest fantastyczna, a drugą dużą aluminiową i tej nie polecam.

taaaak, góra dwie kawy wychodzą z tego :) ale pyszne :) http://www.youtube.com/watch?v=hIvvE-3GFTs&feature=related

A mogę mieć taką małą prośbę? Jeśli znajdziecie chwilkę wkleicie mi linka z tym cudeńkiem? Może sobie kupię? Będę bardzo wdzięczna

http://www.twenga.pl/dir-AGD,Ekspresy-do-kawy,Kawiarka

Po wstaniu moja grzywka wygląda koszmarnie, spięłam ją spinką i nadal nie wiem co z tym fantem zrobić :O A poniedziałek coraz bliżej. Sorki za tą dygresję, podeszłam po prostu do lustra i się z lekka załamałam tym. A jaki macie kolor włosów??? Ja naturalny mam ciemny blond, teraz farbowany na jasny (stąd odrosty), choć przez lata miałam już na głowie mnóstwo kolorów: rudy, bordo, czarny, ciemny blond, blond. Mój m. wciąż sie dopomina o rudy, tyle że aktualne farby są niesamowicie nietrwałe.

na tej stronie tylko ze dwie są , jeszcze poszukam czegoś sensownego

http://groszmarket.isu.pl/szab/graph_clients/10160/karwiarka.jpg taki albo taki http://photos03.istore.pl/15679/photos/big/2285770.jpg

Dziekuję W.Sugar -- weszłam na kawiarki, a którą konkretnie byś poleciła??