Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Merji

czterolistna koniczyna na szczęście

Polecane posty

Bromku, sęk w tym, że nawet jeśli masz taki charakter i kochasz towarzystwo ludzi, to nie znaczy że twoi znajomi w pewnym momencie nie zamkną się w swoim świecie, a wtedy twój charakter nie sprawi sam z siebie, że będziesz miałą z kim wyjść do kina etc. To włąśnie miałam na myśli. Poza tym wszystkie samotne osoby też kochają towarzystwo i znajomości bo do tego własnie dążą. A dni samotności, którz o nich czasem nie marzy, niekeidy są bezcenne. Nie chciałam cię powyższym w żaden sposób obrazić, pleas nie gniewaj się, po prostu mimo wszystko nadal myślę, że to jednak mentalność w bardzo szerokim rozumieniu tego słowa. 👄 Dobra, pozostawmy ten temat do nalewki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A fajnie by było :)Widze to tak: np ja bedę jechała z Warszawy, Bromek z Krakowa, Ty z Katowic, ktoś tam z Lublina i wszyscy spotkamy się w Łodzi, w której mieszka np Merji :) To przykładowe kombinacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawowa damo będę wieczorkami i popełudniami jak się uda. Naprawdę bardzo się cieszę że tu trafiłam i mam okazję was poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że dla chcącego nic trudnego!!!! Tyle, że ja zdecydowanie przyjechałabym z wrocka :D Katowice nieco mi nie po drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie straż dzienna i straż nocna. :D Ondin - nie czuję się pogniewana. Spokojnie. Jestem niewiarygodnie łagodnym i spokojnym człowiekiem, któremu można chodzić po głowie. :D Ludzie to zwierzęta stadne i raczej atawistycznie powinni dążyć to życia w większych grupach. Może dlatego tęsknią do tego, żeby nie żyć w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondin jestes z Wrocka? Mieszkałam tam 6 lat, kocham to miasto, wybieram sie w kwietniu do Wro :) Bromku my na straży dziennej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broom lepiej nie przesadzac z tym chodzeniem po głowie, zwlaszcza dzieci rano nie powinny, mój to robi dosłownie, bolesneee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z samego serca uroczego wrocka :) Jeśli będziesz w kwietniu to stanowczo musimy się zobaczyć!!! Co ty na to? Ja będę stażą wieczorną, ale nie wyobrażam sobie was nie spotkać wieczorkiem 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawowa damo widzę że masz niezłe pobudki :D Taak, życzę cierpliwości i mnóstwa radości!! Maluchy to takie słodziaki!! Ja mam 1 bratanka i 1 siostrzeńca. Teraz już są starsi, ale pamiętam jak byli tacy maleńcy, och jakie to były słodziaki -- po prostu urocze. Jednen szybko stracił ten urok, a drugi mój chrześniak to wspaniały młodzieniec. Niestety mam z nim kontakt telefoniczny, bo mieszka za granicą, ale co najmniej raz w roku go widuję. Zresztą teraz to już taki naprawdę młodzieniec, dojrzewa, stroi się itd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondin z prawdziwą przyjemnością, to będzie taka podróż sentymentalna, ach.. zobaczyć znów te wszystkie piękne miejsca Bardzo się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, ja też!!!! I kto by pomyślał, że tak szybko uda nam sie spotkać? Częściowo, ale mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny nam wybaczą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to szkoda, ze za granica sa dzieci sa wspaniale, wiadomo ciężkich chwil tez bywa sporo np jak budzą się w nocy co noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondin będzie mi miło jak mi potowarzyszysz i tu na forum przy świadkach trzymam nas za słowo :) I też wyrazam chęć poznania naszych pozostałych kolezanek stad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róbcie zdjęcia w celu dokumentowania przebiegu spotkania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wspominałaś, że jeszcze karmisz maluszka :) Miejmy więc nadzieję, że pogoda w kwietnniu nam dopisze, a szczegóły jeszcze omówimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu dzwoniłam w sprawie suszarki, będzie do odbioru dzisiaj po południu... Mam nadzieję, bo moja głowa wymaga już gruntownego szorowania, a czekam na nowy nabytek Może w ramach tego wymyślę jeszcze jakąś maseczkę na włosy??? Znacie jakieś domowe??? Z tego co mam mogłabym jedynie wmasować oliwę z oliwek, wit C, ewentualnie wit E. Mam też miód ale to chyba zły pomysł... Jakieś propozycje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W. sugar--- żebym w końcu nie zapomniała, dzięki za pyszną kawę do łóżka!! Mam nadzieję, że nie marzniesz za bardzo??? Aż strach pomyśelć, że masz bidako -12... Trzymaj się!! 🌻 Trzeba chyba bardziej przyłożyć się do przywoływania wiosny bo nam W. sugar zamarza. Podrzucamy łyczek nalewki malinowej na rozgrzewkę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ kochana najlepszy przepis: Lyzka oliwy z oliwek, łyżka miodu właśnie, jedno żółtko, można dodac pare kropelek cytryny ( lub cytryne dodac do statniego płukania, najlepiej płukac włosy w letniej wodzie). Mieszamy i trzymamy pod folią około godziny, potem myjemy włosy jak zawsze. Włosy są bardzo lśniące, przestają wypadać są wzmocnone, wypróbowałam rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nakładam takie coś: miód, sok pomarańczowy, odrobina piwa. Paćka się to na włosy i zawija w folię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! A ten miód za bardzo nie przysycha??? Cytryny nie mam na pewno, ale mogłabym dodać wit C w płynie.. nie wiem jakz jajkiem, idę sprawdzić. Dzięki za przepis 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sok pomarańczowy? Co ja pisze. :D Sok cytrynowy i żółtko jajeczne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromku a w jakich proporcjach? Jajko mam jedno, ale nie wiem jak bardzo stare. Najwyżej po południu zrobię, bo m. zrobi dziś zakupy. Jajka kupi na pewno bo są potrzebne do zapiekanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondin jak masz miód płynny nie scukrzony to ok, ja masz już scukrzony to nie ma sensu dodawać, trzeba by było go upłynnic podgrzewając :) polecam sie na przyszłośc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na oko to wszystko mieszam. Żółtko, łyżkę albo odrobinę więcej. Wyciskam połowę cytryny i może dwie łyżki piwa. Trzeba patrzeć, żeby konsystencja nie byłą zbyt wodnista, bo Ci wszystko spłynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to go podgrzeję, bo chyba się troszkę zbrylił. Zastanawiam się jeszcze nad tym jajkiem - najgorsze że zwyczajnie nic nie czuję, nawet jedzenie jest jednakowe i ma smak kartonu. Mam nadzieję, że to się w końcu skończy. Do poniedziałku zresztą musze być zdrowa.. wiecie jak to jest, zaległości w pracy zawsze narastają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego spaceru 🖐️ bawcie się dobrze, ja idę wyprodukować maseczkę... Chociaż może jeszcze poczekam, zgram to z nową suszarką,żeby wypróbować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×