Kąpiel z czterolatkiem

mój ma 14 miesięcy i od 6 miesiąca (czyli od kiedy siedzi) wygodniej nam sie kapać razem, a że Młody uwielbia wodę to korzysta ilekroć któregoś z nas złapie w drodze do łazienki :P mysle że dopóki nie zacznie zdawać sobie sprawy z własnej płci taki stan rzeczy może pozostać, zresztą czytałam że dziecko w pewnym wieku automatycznie zaczyna się wstydzić i wtedy myślę jest czas na uszanowanie jego prywatności :) a że każde dziecko rozwija sie indywidualnie może to być 3 latka, 4 a pewnie nawet i 5 :)

Kobieto pokazałaś teraz swój niski poziom intelektualny, prostactwo słowa i ogólną głupotę. Dla mnie to niesmaczne, nikogo nie podglądałam i dziękuje Bozi za to, że moi rodzicie nie byli tacy promodern, nie zmuszając mnie do tego bym jako świadomy już człowiek musiała oglądać ich genitalia. To nie jest normalne, takie jest moje zdanie.

mam nadzieje ze nagiej piersi do karmienia matka też ci do buzi nie wkładala, to dopiero perwersja czystej wody. brrr nie prześladują cie te obrazy ?

na swiat moze i w majtkach nie przyszlismy ale tez nie rozbieramy sie do sikania gdzie popadnie choc to przeciez naturalne... dla mnie sa sytuacje gdzie zapewniona powinna byc intymnosc i pewnych granic nie przekraczam

ja się kąpałam z rodzicami jak byłam w tym wieku i jakoś nie pamiętam żeby mi podkładali genitalia do oglądania, w ogóle nie pamiętam jak wyglądali wówczas nago poza faktem ze kąpalismy sie razem. ale moze powinnam miec traume i codzienne koszmary z genitaliami rodzicow w roli glownej ?? chyba jakas dziwna jestem :)

Nie unoś się, moherku ;) Dziecko genitalia ojca ma gdzieś, ono nie przypisuje im znaczenia szczególnego, dla niego to część ciała po prostu, taka sama jak ręka. To dorośli stwarzają tabu. Myślę, że wszystko z umiarem. Jak się naturalnie wyczuwa, że już należy odgrodzić intymność dziecka od naszej, to się naturalnie wycofujemy ze wspólnych kąpieli itp. Póki dziecko traktuje to jak najzwyczajniejszą rzecz i widzimy, że rozwojowo naprawdę jest jeszcze na etapie, gdzie spokolnie można się razem w łazience pluskać - nie widzę problemu. Jedyny problem z moherami - dziecko coś powie w przedszkolu albo gdzieś i gotowi opiekę nasłać i paść trupem z wielkiego bulwersu :O

obrzydliwe! :O Jejku, to zboczone jakieś. I jeszcze ojciec z małą córką to już w ogóle przegięcie, wolę sobie tego nie wyobrażać nawet :O

dokładnie, każdy rodzic wyczuje ten moment kiedy dziecko już potrzebuje intymności, ale głupie babska tego nie rozumieja. mysla ze 4latek sie wgapia w jaja ojca to dopiero zbereźne mysli trzeba miec zeby do tego dojsc :o

myb nigdy nie kapalismy sie z dziecmi nigdy tez nie bylo takiego pomyslu czasami syn zaglad do lazienki jak sie kapie i sie go pytam czy chce sie umyc mowi ze nie i daje noge nagosc dla nich jest normalka ale prywatnosc i swoboda kapieli uszanowana

no u nas odpada ... bo jak słysze non stop ''tata a czemu ty masz takiego dużego a ja mam taki mały '' albo mama - ... a ty nie masz naprawde sisiorka ? ..................................................... nawet jak sie przebieram a wleci mi do łazienki i jak słysze pytania to mnie krew zalewa bo potem to rozgaduje ... każdemu mówi tata ma dużego a ja maleńkiego :o dzieci mają mieć swoją strefę ... rodzice też ! Ja nie pamiętam żeby moi rodzicie przy mnie sie przebierali albo kąpali ... ja mówie stanowczo NIE

Pewnie, że normalne, w końcu jak zabierzesz synka na basen to i tak musi iść z Tobą do damskiej szatni i i tak się naogląda. Dla mnie jest chore tylko, to ze niektóre matki przesadzają z niesamodzielnością dzieciaków i jeszcze 6-7 letnich synków zabierają do damskiej szatni. To już przegięcie. 6-7 latek już powinien poradzić sobie sam w szatni, a zawsze można kogoś poprosić żeby mu pomógł z otwarciem i zamknięciem szafki.