Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5645546532

ważę 80 kg

Polecane posty

Gość 5645546532

głodówki, wszystko i nic... kurwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5645546532
159 cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfksd kkfskd
nie nic, tylko brak silnej woli lub choroba :) dybys byla konsekwentna w diecie i sie pilnowala na pewno cos byz zrzucila (zakladajac ze jeses zdrowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to minimum 20 do zrzucenia. jedz 5 ale małych posiłków w ciągu dnia, dużo wyżyw i owoców i trochę mięsa (jak najmniej tłustego) i staraj się chodzić gdzie tylko możesz zamiast używać samochodu. trzymam kciuki za ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem głodówka to najgorszy z pomysłów. Powiem wam, że moja koleżanka schudła kilkadziesiąt kilo głównie dzięki temu, że zaczęła regularnie się odżywiać. Jadła zdrową żywność w równych odstępach czasu. Zamiast 3 podstawowych posiłków jadła kilka mniejszych. A teraz wygląda rewelacyjnie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfksd kkfskd
leviatan twoje rady mnie rozwalaja :P moze autorka najpierw powie jak sie odzywia, bo moze wlasnie tak jak napisales :P a przyczyna otylosci moze byc cos zupelnie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dfksd kkfskd -> skoro pisze o głodówkach to raczej nie tak się odżywia jak napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfksd kkfskd
napisała tez inne :D czyli raczej nie miala na mysli glodówka i inne glodówki. najpierw zapytaj a potem snuj domysly bo z tego co widze na kazdym temacie jestes i udzielasz rad troche z dupy wzietych :P nie majac wiekszej wiedzy o problemie jaki dana osoba opisuje/ lub jeszcze nie zdazyla opisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżjordżjo banani
Masz otyłość pierwszego stopnia, czyli do lekarza, do dietetyka, a nie głodówki. Jak najszybciej, zanim wpadniesz w jeszcze większy marazm i Ci się nie zechce, dorobisz się miażdżycy i nienawiści do zgrabnych kobiet. Wszystko się da, trzeba umieć dobrać środki. Dietetyk to spory wydatek, ale tutaj nawet lekarz rodzinny pomoże - ma obowiązek. Możesz raz w roku rodzinnego zmienić. Powinien sam pomóc i dać skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżjordżjo banani
A, poproś też o skierowanie do psychologa. Do psychiatry idzie się bez skierowania, nie jest potrzebne. Możesz gnębić rodzinnego ile wlezie, na pewno wie,że to jego obowiązek, tylko mu się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×