Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

Gość jottkaa
ja na prawie pracy nie znam się ani ciut ciut. Ja prowadzę działalność i w 70% pracuję w domu. Niestety mam robotę głównie siedzącą dlatego, marzę o każdym kwadransie ruchu! Załatwiłam sobie rowerek stacjonarny od znajomej (ale mozolnie mi z nim wychodzi) na szczęście od dłuższego czasu uprawiam z moim M. Nordic Walking prawie codziennie po godzince. Jest rewelacyjny:) - a pamiętam jaka byłam sceptyczna wobec niego. Tylko tyle, że mam wokół domu zielone tereny więc nie mam zbyt wiele gapiów - chociaż zdarzają się tacy "dziadkowie" którzy pytają gdzie zgubiliśmy narty!? Mam pytanko do Was, pijecie od czasu do czasu kawę (z mlekiem lub bez)? Czytałam wiele opinii, najdziwniejsze jest dla mnie np. to, że herbata w ciąży nie jest zalecana. Sama nie wiem ... jakoś mało mi się chce w to wierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska nerwy byly nie potrzebne tylko mnie brzuch bolal z tego wszystkiego! pisalam ze glupol ze mnie i nic wiecej:) ja tez kupuje tak po jednej rzeczy jak jestesmy gdzies w sklepie ale jeszcze sie nie spiesze no ale u Ciebie to juz nadeszla pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest zalecana czerwona ani czarna (tzn. lekką czarną można pić, oby nie tzw. siekierę), za to można pić zieloną i różne zioła, np. rumianek (można też w rozsądnych ilościach miętę, melisę, koper włoski). Co do kawy - nie zaleca się zwykłej mielonej, rozpuszczalna z mlekiem może byc, pod warunkiem, ze jest słaba, oczywiście najlepiej pić bezkofeinową. Ja prawie kawy nie piję (może do tej pory wypiłam łącznie 3-5 filiżanek), za to pijam kawę inkę, która jest jak najbardziej dozwolona w ciązy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
aśka dzięki! co do herbaty to ja zazwyczaj parzę sobie w dużym dzbanku 3 rodzaje + trochę soku i cytryny. taki mix. lubię też miętę. a odnośnie kawy to od dawna pijałam inkę, ale teraz w ciąży mnie od niej normalnie odrzuca...nie wiem dlaczego. Lubię sobie od czasu do czasu wypić kawę z ekspresu z mlekiem. Wiem, że im dalej ciąży powinnam z tego "nałogu" zrezygnować. Podstawa, oprócz ciepłych napojów" to u mnie woda niegazowana i sok pomarańczowy 100% z miąższem. Nie cierpię pomidorowego, a mój M. ubzdurał sobie, że to napój niemalże Bogów i złości mnie, że mam go pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nic nie kupiłam dla Dzidzi. Dopiero zaczynam się rozglądać. Z resztą u mnie w rodzinie to taki zwyczaj, ze dużo wcześniej się nic nie kupuje... Dziś może wybiorę wózek (tzn. już wybrałam, ale trochę drogi jest i dlatego się waham), mebelki też mam w zasadzie wybrane (opcja droższa i ekonomiczna), a ciuszki, kosmetyki i inne drobiazgi to liczę że szybko kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jottkaa nie ma sprawy :) Ale uważaj na soki z kartonu, ja się nimi raczyłam (tylko tymi, które są niby bez cukru), a niestety teraz mam problemy z glukozą i myślę, ze te soki mogły się przyczynić do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu slyszalam odwrotnie ze czarna i zielona szkodzi a czerwona mozna pic w ciazy dowoli:) kawe przestalam pic mimo ze bardzo lubialam taka rozpuszczalna z mleczkiem :) kawa podnosi cisnienie wiec jezeli chodzi o mnie to jest zabroniona, ale nie tesknie za nia pije tylko wode mineralna na poczatku pilam soki ale mnie po nich mdlilo strasznie a zwlaszcza po wieloowocowych, pozniej byl okes pepsi ale tez zaczelo mnie mdlic wiec teraz tylko cisowianka gazowana i jest wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeszukałam cały dom, mam filmik z USG z 8 tygodnia (6 po poczęciu), żeby Wam pokazać jak to mniej więcej wtedy wyglądało:) ale nie ma;/ mam zdjęcie : http://img716.imageshack.us/i/8tydzien.jpg/ mam za to filmiki z 12 i 18 tygodnia:) widać jak dzidzia się zmienia z wizyty na wizytę to coś niesamowitego:)) 12 tydzien: http://www.youtube.com/watch?v=p1glmQNDWes 18 tydzien: http://www.youtube.com/watch?v=cwuLCj51fS0 na pierwszym filmiku z 8 tygodnia już wyraźnie było widać wielkie serducho i mała miała jeszcze ogonek:)) byłam pod wrażeniem tego serducha:) na zdjęciu obok dzidzi jest ciałko odżywiające zarodek na początku:) więc to nie bliźniaki jakby co:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jottkaa co do herbaty to ona tak jak kawa zawiera pobudzacz:) tiaminę:) która działa identycznie jak kofeina, ale polecam herbatę czerwoną (można dostać na wagę w każdym sklepie z herbatami) która zawiera dużo żelaza i jest własnie wskazana dla ciężarnych (no i nie zawiera tiaminy) kawę piłam jedną dziennie małą z mlekiem (po I trymestrze bo wczesniej mimo, że kawosz ze mnie to haftowałam na samą myśl o kawie:P) teraz piję zbożową inkę:P http://abcciaza.pl/tagi/czerwona-herbata-a-ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pristina zdjecie nie chce wejsc a na filmiki looknelam troszke, suuuper:) wczoraj wlasnie widzialam takiego mojego 12-13 tygodniowego szkraba wiec wygladalo tak jak Twoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunusia dokładnie tak jak Ty mi powiedziała pani ginekolog, że zero czarnej i zielonej i tylko czerwoną można pić:) poza tym coś tam mniej więcej też pamiętam z zajęć na studiach bo biologię skończyłam i to się zgadza z tym jak nam mówiono:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam wiesz pristina jakby sie uparl to nic by nie mozna bylo jesc ani pic:) ja pije normalna czarna herbatke czasami z soczkiem malinowym i pycha:) a zdjecie na ostatnim linku widac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Pristina - świetne filmiki :) kurcze już sama nie mogę się doczekać takiej dzidzi! I dzięki za "herbatkowy" głos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina świetne filmiki i zdjęcia:) A co do herbat że się tak włącze do dyskusji:) to ja piję tak ogólnie jedną na dzień,rano z cytrynką bardzo słabą,z kawy zrezygnowałam i jakoś mnie za bardzo do niej nie ciagnie,a najwięcej to piję wody niegazowanej litrami poprostu,bo soki mi się jakoś znudziły,i czasem na wieczór rumianek dobrze na mnie dział:a)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja bym wam wysłała zdjęcie mojego dzidziolka chyba z 18 tygodnia,ale niewiem czy uda mi się wkleić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widac kazda cos innego:) ale sie tu dzis rozpisuje:) ale cos sie nie za dobrze czuje i leze w loku, nic nie gotuje mezus z pracy mi przyniesie obiadek bo on kucharz wiec jestem zwolniona z obowiazkow na dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunusia zazdroszczę Ci męża kucharza:) mój jest kochany chłopak ,ale do gotowania ma dwie lewe ręce,jedynie frytki mu wychodzą lux:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka mimo tego ze kucharz to i tak ja sobie tam bardziej wole sama gotowac i jemu, z reszta gotowanie to moja pasja i uwielbiam to robic. ale jak jest taki dzien jak dzis to skorzystam :) dobre jest to ze jak mam ochote na jakies pierogi,golabki to robic nie musze bo mi przynosi a takim ze sklepu to nie ufam co w srodku jest :) a ze pracuje przy kuchni polskiej to mam dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina, Dzięki wielkie za fotki :) Ja swoją Fasolkę zobaczę dopiero 18.04 i to będzie pierwszy raz więc już się nie mogę doczekać :) Straszny mam apetyt na słodycze, też tak miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)) ja na początku miałam szał w ogóle na jedzenie, pochłaniałam 3 razy więcej, potem od 11 tygodnia przez kilka dobrych tygodni szał na grejfruty, jak głupia 4 dziennie wciągałam:P i przyszła faza na słodycze:P 4 batony minimum ;) dziennie generalnie dziewczyny, jeść wszystko na co macie ochotę! żeby dzidzia w brzuszku przyzwyczaiła się do smaków i być może dzięki temu uniknie się alergii:) ja czasem sobie pozwolę nawet na puszkę coli od święta, choć wiem, że nie powinnam to kocham bąbelki strasznie;] i pić dużo wody, to może uda się uniknąć puchnięcia potem:) poza tym sama wiem, że chce się więcej pić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pristina mowisz jesc a ja jesc nie mam wogole ochoty! na nic, ostatnio to mam ochote na zupki chinskie zdrowo co?:p nic bym nie jadla najchetniej a jak juz to tylko zupy, moj kucharz mi dzis kapusniak przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha nie Ty jedna masz na zupki:P też miałam na początku na zupki chińskie strasznie ciśnienie no to nieźle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff nie jestem sama:) z tymi zupkami to mam tak ze jedna dziennie jem wieczorem najchetniej:) wiem ze nie sa zdrowe i wogole ale kurde cos zjesc trzeba tak, a jak ja nie dam rady nic innego to wole to zjesc niz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
dziewczyny jak jesteśmy w temacie jedzenia - ja od początku ciąży też mam wahania apetytu, ale np nie jadam kolacji bo od popoludnia codziennie czuję się strasznie wzdęta, niezależnie od tego co zjem i do tego nie mam chęci na jedzenie. Czy to, że nie jadam kolacji nie zaszkodzi bąbelkowi? Mam sporą nadwagę ok 20 kg także ja jak to ja, ale właśnie bąbelek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jottkaa jedz wtedy kiedy masz na to ochotę:)) a i pamiętaj, nie musimy jeść za dwóch czyli dwa razy więcej kcal tylko dla dwóch, z początku ciąży właściwie jemy tyle samo co przed ciążą, potem z II trymestrem 300 kcal więcej, a w III chyba 500 kcal z tego co pamiętam, to książkowo, ale ja tam mam książkowe porady w nosie:P a i na początku ciąży to w ogóle można zjechać nieźle z wagi, bo i mdłości i brak apetytu, więc jakbyś schudła to się nie dziw:) koleżanka schudła ponad 8 kg w pierwszych tygodniach ciąży, ale nadrobiła w końcowych tygodniach:)) ja na początku miałam gastrofazę a jak przyszły mdłości to nie mogłam patrzeć na jedzenie przez kilka tygodni:) teraz z kolei mam apetyt na słodkie i na rzodkiewki:P ważne, żeby brać jakieś witaminki:) polecam to http://www.feminatal.pl/ są różne poniżej 12 tygodnia i potem powyżej z kwasem dodatkowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
hej dziewczyny wczoraj zrobilam dwa testy kazdy iny i oba wyszły pozytywnie we wtorek ide do gina potwierdzic mam nadzieje ze testy sie nie myla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka a kiedy miałaś okres ostatni pamiętasz?:) to Ci ustale tydzień ciąży:) czasem na USG nie widać nic w 5-6 tygodniu, lekarze zalecają wizyty w 8 na USG, ale jak dwa inne testy i dwa pozytywne to na bank witaj w klubie mam;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×