Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

Gość ciagle nie wierze
Dzien doberek :-) Uff..u nas super nocka,spanie od 20-ej do 7.30 i tylko dwa karmienia :-) Nunusia-no to szkoda,że na mamę nie możesz liczyć,bo to jednak kopalnia wiedzy,ale cóż..sama świetnie dajesz sobie radę i tego się trzymaj! :-D A właśnie..będę wścibska i się zapytam jak tam postęp u Was?? Zaręczyny były,a ślub?? Macie już coś konkretnie ustalone czy to jeszcze odelgła przyszłość? Chwal się tu szybko... :-P Gosia-ech...no zazdrość normalnie zżera jak widzę takie piekne zdjęcia :-P Jottkaa-mm to nie koniec świata! Czasem tak sie zdarza ze mimo najlepszych chęci pokarm zanika,ale pamiętaj zdrowie Lilki najważniejsze! A że nie gaworzy..mój Hubi też tak ma,że parę dni nawija jak najęty a potem jest tylko właśnie takie yyyy albo eeee..i tyle x24x-jak tam noce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski, nasza nocka dzis tez spoko, mimo ze mały zjadł wczoraj tylko 100ml kaszki i szybko zasnał mimo ze probowałam go rozubudzic to mi sie juz nie udało, wstał o 3:30 dałam mu tez kaszke ale taka zwykła malinowa i ona na niego nie działa:) obudził sie o 6 a pozniej o 8 nas telefon onudził. mały przed snem zjada juz 230ml takiej gestej kaszki wiec 100ml to bardzo mało... Jottka smutno ze tak sie to podziało, ale czasem tak jest ze z dnia na dzien pokarm zanika, x24x nawet ostatnio o tym wspominała... co Ci powiedzieli w poradni? byłas? ciagle nie wierze ze slubem narazie wszystk staneło w miejscu bo w sumie ostatnio sie troche roznych nieprzyjemnosci porobiło, jakos narazie wogole temat zanikł. jeszcze ja sie strasznie pokłuciłam z ojcem mojego D ogółem nie ciekawie sie porobiło. z czasem jak wszystko wroci do normy to bedziemy o tym gadac, wiecie co, musze wam przedstawic pewna sytuacje bo mnie strasznie nurtuje... powiedzcie co o tym sadzicie. Dominik ma kuzynke z ktora w sumie nie ma kontaktu, ja z nia w ciazy na basen chodziłam i tyle. i ona obraziła sie o to ze ja na chrzest nie zaprosilismy a zapraszalismy w sumie tylko najblizszych. ona ma teraz w czerwcu slub miałam ja czesac i wogole to podobno powiedziała ze za to ze ja na chrzest nie zaprosilismy to ona nas na slub nie zaprosi, powiedzcie czy ona ma racje? bo mi sie wydaje ze jednak chrzest dziecka to jest skromna impreza a slub to inan sprawa gdzie zaprasza sie cała rodzine. mi tam nie zalezy zeby isc na ten slub nawet sie ciesze ze nie zaprsi nas bo nie zostawiłabym z nikim Dawidka a z dzieckiem isc na taka impreze to tez słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Jottka jeszcze mam do Ciebie pytanko, dostałas jakos niedawno miesiaczke juz druga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jottka pytam bo ja miałam tylko raz, wtedy jak razem dostałysmy piewrwsza i nie mam juz, juz 3tyg temu niby powinna byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Nunusia-ja tez czekam na @,bo tez od tego zcasu jak miałysmy wszystkie razem to u mnie cisza... Co do Twojej kuzynki to myślę,że trochę przeszadza,ślub a chrzciny to zupełnie dwie różne uroczystości więc nie rozumiem zupełnie czemu sie obraża :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pisze krótko bo mała ma płytki sen i co chwilę jakby chciała się budzić, więc wiszę nad nią. Byliśmy dziś na basenie :) fajne zajęcia! Lili się podobało, pod koniec trochę sie napiła wody i płakała. Fajnie tak z dzidziusiami się pluska! U nas chrzciny będą w Lipcu, chrzestna wraca z zagranicy :) sentymentalnie odbędą się na starówce Wrocławskiej, gdzie nasz ślub był (mam znajomości w b. dobrym hotelu, więc i cena atrakcyjniejsza). Kameralny obiad będzie. Może sukienusię włożymy :) Lila będzie już siedząca! Nunusiu nie przejmuj się kuzynką, widać taki typ człowieka, "płytki" co to za zasada jak ktoś mnie nie, to ja go też nie. Inaczej chrzciny wyprawiałoby się na min. 50 osób... szkoda gadać Walczę jak lwica o pokarm z moim laktatorem (na szczęście mam elektryczny medeli bo bym się zajechała:p), herbatkami, piwem Karmi i wogóle :) zaczynałam od ściągniecia 10 ml, a teraz już ściągam 50 ml. Problem tylko że Lila poczuła co to znaczy dokarmiać się sztucznym z butli (łatwo leci i przestaje sie jej chciec ssac. Jeżeli tylko utrzymam pokarm, a ona zrezygnuje z ssania, to będę dawała jej moj pokarm butlą. W końcu jednak jest grzeczniejsza i spokojniejsza. Jednak najedzone dziecko to inne dziecko. Nie poddaję się, chociaż to duży wysiłek, ogarnąć teraz to wszystko... Mąż i cała rodzina mi kibicują i pomagają :) Moi teściowie odciążają mnie we wszystkim, czasem jak każdy wkurzają mnie, ale myślę o jakiejś niespodziance w podziękowanie dla nich... (może macie jakiś pomysł? oni są typem praktycznym, nie lubią przypadkowych durnostojek itp.) W poradni nie byłam, dzwoniłam i rozmawiałam. Albo pokarm rzeczywiście się kończy, albo przez wprowadz. kaszki i słoiczków, po prostu zaniedbałam cycka, tzn. za rzadko mała ciągnęła. Panie radziły na przyszłość, jeżeli dziecko na cycku jest, to wprowadzac inne posiłki po 6 miesiącu, a nie po 4. Trzymajcie za mnie kciuki, bo bardzo mi zależy żeby się powiodło...Jak odciągam co raz więcej to łzy ze szczęścia mi lecą... Mam też nadzieję, że mała rozkręci się jakoś jeszcze z tym gaworzeniem, bo też o tym myślę sporo. a miało być krótko :p x24x - powiedz, czy na sztucznym pokarmie podaje się dziecku dodatkowo witaminę D? dzięki za Wasze wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej mam nadzieję, że napiszę wszystko i o niczym nie zapomnę:) jottkaa faktycznie mało Lilka przybrała, ale mm to nie koniec świata i nie smuć się że pokarm się kończy dla mnie to było zbawienie. Hub też mało gaworzy tylko baba umie powiedzieć i innych sylab mało czasem mu się coś uda, ale byłam wczoraj na szczepieniu i pani doktor pow że na to ma jeszcze czas więc się nie martwię i Ty też się nie martw spokojnie każde dziecko ma swój rytm rozwijania się. Fajnie, że zajęcia się podobają, ja mam karnet na basen mój tata dostał z pracy, ale zanim my się wybierzemy to pewnie wieki miną, przy tej mojej nowej pracy to nie mam na nic czasu. PODZIWIAM za walkę o pokarm ja nie miałam tyle siły ale każdy ma inny charakter ja poszłam niestety na łatwiznę ale nie żałuję, a Ty jeśli tylko możesz i masz chęci to walcz powodzenia życzę i 3mam kciuki żeby jednak pokarm wrócił. Witaminę się daje D a K już nie ja daję vibomil bo tak jest i D i K i więcej innych witamin, ale szczerze powiedziawszy to tylko jak mi się przypomni nie daję codziennie, bo zapominam już teraz. Nunusia co do alkoholu i piwa to w 100% się z Tobą zgadzam karmi działa lepiej niż herbatki laktacyjne, chodziło mi o to żeby pić dużo wody a nie dużo alkoholu w żartach tak napisałam. Z tymi zaproszeniami to uważam, że ta laska jest jakaś nienormalna sorry za te słowa ale tak uważam, chrzciny to skromna impreza dla najbliższej rodziny, a ślub już dużo poważniejsza imprezka i można poszaleć z zaproszeniami i na Twoim miejscu tzn. ja gdybym miała taką sytuację i dowiedziałabym się, że ona tak gada a potem by mi dała zaproszenie na ślub jednak to bym pow sorry, ale nie przyjdę, bo przecież ja Cię też na chrzciny nie zaprosiłam to nie wypada mi iść na Twój ślub. Ja jestem taka wredna wiem, ale nienawidzę takich sytuacji. Mamy teraz podobnie czekamy na zaproszenie na konfirmację (jesteśmy ewangelikami) do kuzynki od mojego męża, a oni (jej matka itp) nie przyszli od początku jak się Hubi urodził do nas ani razu a synek ma już prawie pół roku i ja pow, że nie pójdę też na tą konfirmację bo tak jak nas spotykają to super ładnie pięknie a za plecami obgadaują i nie mają chwili żeby przyjść zobaczyć nowego członka rodziny. 230ml kaszki???Jeju ale Ci zazdroszczę to pewnie dlatego Dawidek tak dobrze śpi, Hubcio jak zje 120 góra 150 to jest super czasem mu się zdarzyło 180 ale to rzadko a i tak jest taki grubiutki wczoraj na szczepieniu go warzyli i ... 8,880 masakra to 8-miesięczne dzieci tyle warzą ale nie wygląda na grubego długi jest strasznie i to się gubi ta waga na nim jednak. Gdyby on tyle zjadał po kąpieli to pewnie by dłużej pospał a tak to za mało ma i się budzi z 3 razy na jedzonko. Teraz na razie nocki spokojniejsze, ale dni bywają straszne przez te zęby. Ja miałam okres 1.03 potem 27.03. i teraz czekam na 3 zobaczymy czy będzie regularnie, bo nigdy nie miałam co do dnia, ale teraz zero bólu i innych objawów po prostu super w ogóle nie wiem że @ nadchodzi. Gosiu wiem, że zazdrość jest zła ;D Ale jak patrzę na fotki to tak bym chciała być na Waszym miejscu super po prostu bosko, ale ja bym się nie odważyła na taką podróż z tak małym dzieckiem. My chcemy jechać do babci mojego męża jakieś 6-7godzin jazdy w lecie może nawet w sierpniu dopiero a ja mam takiego stresa już jak Hub zniesie podróż. Ale się rozpisałam, ale to jak zwykle ja raz a porządnie :D Mam akurat czas więc popisałam sobie troszkę. Aha dostałam zaproszenie od koleżanki na weekend do Krakowa i od razu pomyślałam Nunusia o Tobie żebyśmy się spotkały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Boszz..co za pogoda,leje u nas cały dzień i jutro ponoć też ma tak byc :-( X24x-nie bój się podróży,polecam zdecydowanie jazdę wieczorem wtedy kiedy akurat wypada nocne spanie Hubiego. My też jechalismy 7 godz,a Bobo obudził sie tylko raz na karmienie. A tak to słodko spał kołysany jazdą :-) Jottkaa-podziwiam Twoje zaparcie,ja chyba wybrałabym mm. I tak długo juz karmisz,więc myslę że Lilce duzo już od siebie dałaś. No i pozazdrościć że rodzina Ci tak kibicuje i pomaga,bo ja nawet nie miałabym chyba kiedy bawić się w odciąganie będąc całkiem sama z małym. Jutro ostatni dzien urlopu mojego męża,ech..zleciały te 2 tyg nie wiadomo kiedy. Idę wkońcu do gina jutro na kontrole po porodzie,bo pora najwyższa chyba :-P I o tabsy poproszę :-) Nunusia-nie martw się brakiem @,czekam razem z Tobą. Widac organizm potzrebuje jeszcze czasu żeby dojść do siebie po porodzie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czes laski! nasza noc dzis ok chodz nie taka dobra jak zwykle, mały pochłona 200ml kaszki i obudził sie o 4 pozniej o 6:30 obudził nas jak zwykle telefon... chyba zarzdadze wyłaczanie telefonów na noc bo to sie co chwile zdarza, a ze Dawidek zobaczył tatusia jak sie obudził bo szedł do pracy to mu sie spania odechciało i był mega szczesliwy. właczyłam mu tv a ja dalej poszłam spac hehe o 8 juz zaczał nudzic wiec go ululałam do spania i spalismy do 10:40!:P teraz lezy na macie ja jem sniadanie. Jottka ile trwaja takie zajecia? ja bym tez chciała isc z Dawidkiem na basen ale jakos D moj mowi ze to za wczesnie, ale mi sie nie wydaje. ukłony dla Ciebie o walke o laktacje! mi by sie chyba nie chcialo- nie ma mleka trudno. co do prezenut dla tesciów to nie za bardzo pomoge mysle ze Ty najlepiej bedziesz wiedziec, to tez zalezy do jakiej kwoty chcesz im cos kupic? bo albo mozesz kupic kwiatka w doniczce albo nowa pralke, rozumiesz? hehe :) wiesz ja tez podaje małemu deserki,obiadki, kaszki i mimo to laktacja jest ale to dlatego ze ja deserek i obiadek traktuje jako dodatek miedzy posiłkami i staram sie jednak zeby w dzien co 3h był cyc ale to i tak nie zawsze sie udaje. wogole to ja jakos do tego tematu podchodze na luzie wiesz, nie mam zadnego parcia wiekszego na karmienie piersia. moze dlatego ze sie tym nie stresuje to mleko cały czas jest? x24x super ze bedziesz w Krakowie! pewnie, spotkajmy sie! na moim profilu na nk powinien byc moj nr tel jak cos to spisz sobie i sie bedziemy zgadywac:) a wiesz moze w jakiej czesci Krk mieszka Twoja kolezanka? wiesz ja tez jestem wredna ale to jest kuzynka D ale mimo wszystko wkurzyła mnie na maxxxa, jak nas nie zaprosi na ten slub to trudno napewno płakac nie bede bo bez jaj- co do jedzenia kaszki to wiesz on o 22 poje porzadnie cyca a o 23 dostaje butle kaszki wiec jest najedzony, a pamietam czasy gdzie przed snem mi zjadał tylko 40ml i budził sie tak co chwilke... brrr az szkoda wspominac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam Kochane, ciagle nie wierze no też tak myśleliśmy żeby w nocy jechać, ale boję się że on nie będzie spał a w dzień wtedy będzie spał potem cały dzień że mu się poprzestawia, no ale będzie już też starszy to może łatwiej będzie. jottkaa Hub zjada zazwyczaj 150ml i to i tak ciężko czasem 120, normalnie powinien wg jego wieku zjeść już 180 ale to kilka razy mu się tylko zdarzyło. Mam z nim ten problem, że jak je to wszystko go rozprasza mach rękami i wyciąga butle z buzi i ciężko go nakarmić, czasem je na 2 razy zje i za pół godzinki reszte, bo od razu nie chce całego no i bekać musi w trakcie wtedy więcej zje. Dziwi mnie to trochę, bo on dość dużo przybiera waży prawie 9kg a je dość mało na jedną porcję jak na 5,5 miesięcy. No i dlatego pewnie on tak często się budzi w nocy bo mało zje i co 4 godz jest głodny czasem nawet co 3 no ale chyba taki urok dziecka mojego, że lubi jeść mało a często:) nunusia mój Krzycho też mówi, że to za wcześnie ale mi się wydaje że już spokojnie można zacząć takie zajęcia. Fajnie masz, że Dawidek się tak dobrze naje na noc i śpi ładnie, ja czekam na takie czasy no ale na siłę go nie zmuszę żeby zjadł więcej:( Jak będę w Krakowie to na pewno się odezwę, nie wiem jeszcze czy pojedziemy, zobaczymy jeszcze. Aha jottkaa i nunusia ma rację z tą laktacją to nie jest od tego, że wprowadziłaś inne posiłki laktacja się dostosowuje do tego ile dziecko je i jak je mniej to jest mniej mleka ale nie zanika od tego. Co za różnica czy dajesz stałe posiłki teraz czy po 6 mies, a inne kobiety po 6mies dają zupki deserki itp a pomimo to mają pokarm nawet do 2 roku życia dziecka więc to na pewno nie jest od tego, czasem po prostu tak jest to jest indywidualnie do każdej kobiety, jedne nawet zaraz po porodzie przecież nie mają w ogóle mleka a inne mają je tyle że dla trojaczków starczy. ciagle nie wierze napisz koniecznie jak tam po wizycie u gina, ja się w końcu muszę wybrać po tą spiralę, a ciągle jakoś to odkładam nie wiem sama czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej odciągam regularnie co 3h, czasem poleci 20ml, czasem 50, a dziś rano 110 :)))) to mnie buduje! Zastanawiam się tylko ile łącznie ml dziennie powinna mała teraz mleka przyjmować. Lek powiedziała ze 5 posiłków z czego 1 zupka i 1 kaszka. Więc nie za dużo tych ml mleka będzie. Basen :) zajęcia fajne, 30 min, dobrze zoorganizowane, dzieci "poznają się" w wodzie, pływają na brzuszku, na pleckach, z pływającymi zabawkami - kulki kaczki itp. Zawsze można wyjść jak coś. Całość prowadzi instruktor. Na tym basenie przyjmuja od 3 miesiąca i są grupy, my chodzimy od 3-6 mscy. Moment na basen to taki, gdy dziecko stabilnie już normalnie trzyma głowę. Także Wasi chłopcy już hoho od dawna gotowi :) Polecam!!! Lilka kruszynka 6,200 kg dała dzielnie radę :) Zobaczycie bedzie super frajda! Poszukajcie fajnych zajęć w Waszej okolicy. Uciekam na śniadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Witajcie x24x-wow..super! Gratulacje dla Hubericika..uff..oby teraz był już spokojniejszy :-) Pytałaś czy byłam u gina,ano owszem tylko że jak przyjechałam na umówioną godz to on został wezwany pilnie na oddział do szpitala..no zesz kuźwa!! Nunusia-gratuluję powrotu przesypianych nocek :-) Tą znajomą bym się nie przejmowała,bo zgadzam sie w 100% z tym co x24x napisała-chrzciny to kameralna skromna uroczytość a wesele to już zabawa z większą pompą.A co do telefonów..ja odkąd urodził się Hubi na noc zawsze mam wyciszony tel,nawet rano jak wstaniemy czasem zapominam go ustawić na normalny dzwięk,ludzie dzwonią a ja pół dnia nic nie słyszę :-P Jottkaa-ja również gratuluję zaparcia i cierpliwości do ściągania mleka..mi by sie nie chciało,bo nic na siłę.A zdjęcia ze ślubu..przepiękne! Gosia-no wy to mobilni jestescie i tylko pozazdrościć ze Fabianek tak dobrze znosi podróże i zmiany otoczenia :-) U nas 3 nocki to był koszmar,Hubi budził sie co 1,5-2godz. Hmm..wszystkei to przerabiałyście więc chyba nadeszła pora i na mnie. Co mu było to nie wiem,ale dzisiejsza noc była już ok. Tak sie zastanawiałam czy moze i u mnie mleko sie moze kończy i tzrba bedzie na butlę przejśc..ale jak karmię to czuję ze napływa mi tyle mleka ze po brzuchu mi sie leje a Hubi ledwo nadąża z połykaniem..potem pomyślałam że może ząbki,bo ostatnio podczas karmienia Bobo zaczyna mie gryżć i szarpać,ale ząbków ni widu ni słychu..no i chyba doszłam..to 22 tydz czyli kolejny skok przed nami! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie! jak tam nocki? udane? my bylismy wczoraj u lekarki na szczepieniu, mały wazy 8,1 kg klocus moj:) szczepienie zniosł dzielnie nastepne dopiero jak rok skonczy. lekarka mowiła ze wit D powinno sie podawac do ukonczenia 18 roku zycia... hmmm taka ciekawostka, a do tego dodatkowo zaleciła Cebion multi to sa dodatkowe witaminy dostepne w aptekach bez recepty. jutro razem z D robimy sobie tatuaze :) to juz bedzie moj drugi. x24x no to gratuluje zabka! oby wszystkie poszły tak bez problemowo! u nas narazie ani widu ani słychu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, jeju jak się dziś nie wyspałam Hub obudził się o 5 potem jeszcze trochę zasnął, ale od 6 już koniec spania widzę, że jest śpiący ale nie będzie spał diabełek jeden. No i musieliśmy wstawać z łóżka, bo mu się już nudziło, a teraz walczy na macie i zasypia tam powoli. ciagle nie wierze no to nieźle z tym ginem ja już musowo pójdę teraz po @ bo muszę cytologie najpierw zrobić przed spiralą. Mieliśmy tak samo z tymi nockami chyba 3 albo 4 noce były właśnie takie, że Hubi się budził dosłownie cały czas chyba, bo co zdążyłam zasnąć on już był obudzony, dawałam mu się napić herbatki, ale teraz już przeszłam na zwykłą przegotowaną wodę w nocy, bo po herbatce słodkiej chce mu się jeszcze bardziej pić chyba, że to jest ta z kopru włoskiego to ok. Ja też nie wiem co to było, myślałam że to zęby, bo te dni też "nie był sobą" rozdrażniony taki niespokojny, ale nie mam pewności czy to ząbki jednak. Co do zębów to zauważyłam wczoraj u naszej Hubinki drugi ząbek najpierw był z prawej na dole teraz z lewej na dole i to dzień po dniu i tak się cieszę z tego, że nie macie pojęcia ile on się napłakał przy tym, samo przebicie to już nic nie płakał, ale jak wychodziły, mam nadzieję, że teraz już pójdzie z górki. Gosia a w jakim mieście masz w Polsce rodzine? A jak tam u Fabianka z ząbkami, bo on starszy niż Hubens. Nunusia to dobrze, że tyle waży przynajmniej ja się nie będę przejmować, że Hubiś waży 9 :D Ale faktycznie to jednak klocki są, mój to dopiero półroczne dziecko 9 ale jako tako nie wygląda na grubego ale taki zbity jest no i długi, nie wiem po kim bo u mnie wszyscy 150 w kapeluszu, jedynie dziadek mojego męża był wysoki może po nim. Z witaminą D to ja zapominam jej dawać:( Ale mam vibomil to to samo co cebion tylko że cebion może uczulać tak mi pow pediatra i mówiła, że lepiej vibomil 14zł a wydajny strasznie i tam też jest D, ale ja sobie chyba muszę zrobić przypomnienie w tel żeby dawać te witaminki. Też kiedyś chciałam tatuaż, ale się jakoś wyleczyłam z tego pomysłu zanim zdążyłam go zrobić, za to kolczyk w nosie miałam, potem wyciągłam, a teraz bym chciała znowu to mój Krzyś mi pow, że już jestem matką i żoną i nie wypada phi też wymyślił nie :D Powód hihi. A na basen się wybieramy w niedziele, ale znając życie to coś zawsze wyskoczy, Hubcio ostatnio tak się pluska w kąpieli szczególnie jak mu zrobimy dużo piany to tak się cieszy, kopie, że cała łazienka mokra, ciekawe kto ma większy ubaw z tego on czy my :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski! powiem Ci ze Dawidek cos dzis tez taki słaby ze spaniem... co prawda to nie o 5 ale o 7 juz było koniec spania. teraz sobie odsypia gadzina mała:) naprawde super ze Hubiemu tak szybko poszło z zabkami- pierwsze koty za płoty:) moze bys jakies nowe foto aktualne wrzuciła hmmm? wiesz ja tez czasami zapominam podawac wit D mimo ze mam cały czas na wierzchu ale jakos tak sie zapomina. co do Cebionu to ja podaje i zadne uczulenie nie wyszło hehe i tez jest bardzo wydajny bo to buteleczka mała i kilka kropelek. ale podejrzewam ze i ten cebion i vibomil to to samo:) hmm a co do tatuazy to ja juz kiedys jeden zrobiłam i nie ałuje tego, a jak sie juz zrobi jeden to ciagnie do drugiego, ja ten co mam zrobiłam 5lat temu i wiem ze kolejnego nie bede załowac. mam tylko nadzieje ze ten koles nas nie wystawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Heloł :-) Ależ piękna pogoda. Byłam już w południe z Bobo na spacerze,chciałam wyjść z nim teraz jeszcze raz,ale tak zaczął mi sie drzeć na dworze ze zawróciłam z nim do domu. Nakarmiłam i spi w łóżeczku :-) Nunusia-ja też kiedyś marzyłam o tatuażu,ale jakoś się nie odważyła. A jaki motyw wybrałaś tym razem?? X24x-chyba pierwsze ząbki są najgorsze,dobrze że ta męczarnia u Hubcia się skończyła. Słyszałam że bardzo dobre na bolesne ząbkowanie są krople Camilia,ponoć dużo lepsze niż żele. Pewnie wypróbuję niebawem bo nie wiem czy mi sie wydaje,czy na dziąsełkach na dole u Hubcia nie widać zawiązki ząbka... :-O Ja cały czas daję wit D. We wtorek mamy szczepienie,aż jestem ciekawa ile teraz Hubi wazy, hehe żeby znów nie było że najmłodszy a najcięższy. No i 5 miesięcy strzeliło mojemu Smerfowi..ach jak ten czas zapiernicza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Ps. No i doczekałam sie wkońcu @ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
A gdzie się wszystkie mamuśki podziały?? :-( Dziewczyny,Hubiemu wychodzi pierwsza dolna jedynka! :-) Już pod palcem ją czuć i z każdym dniem widać tego ząbka coraz więcej. Ogólnie Bobo mega spokojny,za to noce to koszmar. Mój smyk całą noc kręci sie niemiłosiernie,przekręca sie we śnie na brzuch,potem nie moze się odwrócić i wyje. Ostatnio do 3-ej rano tak tańcował,masakra...nie wiem czy to taka reakcja na tego ząbka czy co?? My dzisiaj po południu na szczepienie :-O x24x-a powiedz jakie owoce wprowadzałaś na początku Hubiemu?? Ja na razie daję tylko surowe jabłuszko ale zastanawiam się co jeszcze można podać? Nunusia-i jak tatuaż?? Pochawal się.. :-) Jottkaa-a Tobie jak idzie odciąganie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka no cos znow nam sie forum ucichło:( ciagle nie wierze- tatuaz wyszedł super tylko mysle gdzie wam go pokazac bo na fb nie bede dawac, moze na poczte? hmmm albo na fotosika pomysle:P gratuluje zabka! no no...kolejny zabek na forum. :) co do owoców to mozesz podac banana, ja dawałam małemu do dziobka i sobie go memlał hehe ale cały czas go trzymałam zeby było pod kontrola:) chociaz banana zblenderowac i tez bedzie. marchewke juz mozesz dac. rozgladanij sie jakie słoiczki sa po 4msc i wszystkie te owoce juz spokojnie, a miesko ja zaczełam wprowadzac jak skonczył Dawidek 6msc, raz juz nawet zupke ugotowałam z kurczaczkiem:) ale tak srednio mu to podeszło hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Wow..Nunusia..oryginalny ten Twój tatuaż! Na ramieniu z tego co widzę..nono....fajnie :-) Też właśnie myślałam nad bananem,ale trochę się obawiam bo słyszałam ze baczki bo nim są straszne,ale bedziemy próbować,a co! Mówisz pierwszą zupkę Dawidkowi juz robiłaś..ech,zazdroszczę. Ja póki co daję parę łyżeczek zupek ze słoiczków,ale też nie mogę się doczekać jak będę mogła sama Hubiemu gotować :-) A jak idzie Dawidkowi siadanie?? Pewnie coraz lepiej..zobacz zaraz 7 miesięcy bedzie mieć..tylko patzreć jak zacznie raczkować :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na przedramieniu:) nie obawiaj sie banana:) wiem ze zawsze to strach podawanie nowych rzeczy ale powoli musisz:) wogole od 4msc to juz prawie wszystkie owoce mozna po troszku dawac (maliny, winogrona, morele,jagody) wiadomo z głowa. a jakie słoiczki dajesz Hubiemu? zawsze tez juz mozesz sama ugotowac jarzyny(marchew, pietruszka,seler,zimniak) zblenderowac i dac małemu. ja narazie ide na łatwizne i podaje słoiczki bo mam ich troche, chcialabym tez sama gotowac ale niestety nie do wszystkiego mam dostep( kaczka,krolik,) takie rzeczy to ze słoiczków. co do siadania to jest coraz lepiej, jak go posadze to siedzi ale bardziej woli stac:) nauczył sie łądnie stac na nozkach ja go tylko za dłonie trzymam, a on pewnie na całych stópkach stoi:) a najlepsze w tym wszystkim jest to, ze on staje z siedzenia:) niewiem jak to opisac zebyscie zrozumiały:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ciągle nie wierze, wybor słoiczków z owocami po 4 msc jest spory :) my jemy różne rodzaje, i zupki warzywne, na mięsko czekam też po 6 mscu, lekarz tak zalecił też. Nunusiu tatuaż fajny :)) ciekawe czy bolało na przedramieniu!? Sorki, że nie piszę często, ale tak od kilku dni sprzątam, bo spodziewam sie pod koniec tyg gościa z zagranicy na tydzien, a mam trochę metrów do ogarnięcia i ok. 20 okien... hehe Do tego co 4h - 4,5h odciągam pokarm. Ponieważ moja mała je ok 150ml to starcza mi odciągniętgo na 2,5 karmienia, tzn na noc dostaje mieszanke mojego z mm. Daję radę już weszło mi ściąganie w nawyk, tylko nie zawsze jest jak. Mała o niebo grzeczniejsza, tyle, że nerwowa i niecierpiwa jak zawsze. No i ma przez 90% doby smoka w buzi i nie chce siedzieć bez. Dlatego jeszcze nigdy nie wymówiła, żadnej sylaby i śmieje się też bezgłośnie, bardzo mnie to martwi... tylko yyyyy i aaaa w czw kontrola wagi więc pogadam z lekarką. ściskam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł, no muszę jakieś zdjęcia wrzucić, ale jakoś nie mam weny do tego. Teraz w większości nagrywam filmy Hubciowi żeby uwiecznić śmiesz, gaworzenie itp. ciagle nie wierze no Twojemu Hubciowi to w ogóle rewelacyjne poszły te zęby, mam te krople camilia jak na mojego potworka to trochę były za słabe musiałam z nurofenem podawać je ale jak dziecko łagodnie ząbkuje to powinny pomóc, też słyszałam dobre opinie. Z tym tańcowaniem to Hub też tak miał kilka nocy może być od ząbków, ale jak się już przebiły to chyba nie powinno już boleć. Ja zaczynałam od marchewki potem jabłko, teraz maliny, borówki, banana nie daję na razie, bo Hubi po kaszce bananowej nie mógł zrobić kupki ale teraz spróbuję na nowo tego banana dać. Ja mam wszystkie owoce swoje w zamrażarce i teraz wyciągam po troszce miksuje lekko podgrzewam i wcina, czasem biszkopcik do tego. Z mięs to on już jadł jak miał 4 miesiące cielęcine, teraz królika i gołąbka, ale wszystko z domowej hodowli, no i dzika też jadł:) Wiem nie wolno, ale to była taka świnka hodowana w domowych warunkach zero paszy i chemii a moja mama ekspertka zrobiła mu zupke na tym i nic mu nie było. Z warzyw pietruszka, seler, ziemniaczek, brokuły, szpinak, buraczek. Oprócz tego jak jemy coś to zawsze mu troszkę dam żeby poznał smaki, kopytka, rybe, ogórka zielonego itp. i nic mu nie było jak do tej pory tylko ten banan raz a tak to wszystko na szczęście toleruje super. A do buźki to mu dajemy marchewkę, jabłko albo biszkopta czy te chrupki takie kukurydziane i siedzi króliczek mały i ząbki ostrzy. No ale też waży ładnie 9kg pulpecik. Nunusia tatuaż rewelacja super pomysł, ale ja bym sobie chyba w tak widocznym miejscu tego nie zrobiła, odważna jesteś. Ja też stawiałam Hubcia na nogi i moja mama jeszcze częściej, ale byłam ostatnio u neurologa i pow że nie wolno tak robić bo zamiast zacząć wcześniej chodzić będzie o wiele później i jakieś tam inne komplikacje mogą być, od tego czasu nie stawiamy w ogóle Hubcia na nogi choć też to uwielbiał to samo się tyczy siedzenia, jak chce sam to ok może ale nie dawać dziecka na siłę. Nie wiem nie znam się na tym, moja mama pow, że bzdury mówi, Ty zrobisz jak uważasz, ale ja tam wolę się przestrzegać jednak tego co lekarz mówi. jottkaa trochę mnie zdziwiłaś tym smoczkiem, curde może takie dziecko po prostu że musi ssać dużo, nie wiem ale ja bym chyba poszła zaraz do jakiegoś lekarza pytać o poradę jak Lilka nie gaworzy i nie śmieje się głośno, niepokojące to jest. Może też każde dziecko ma swój rytm i ona zacznie później, ale ja jestem przewrażliwiona i bym poszła do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jottka troszke bolało, ale taki ból to nie ból:) to moj drugo tatuaz wiec wiedziałam co mnie czeka:) walczysz o pokarm na całego:) pokłony dla Ciebie za to! niezle Lilka ciagnie dydka, u nas dydus to rzadkosc ale czasami lubi pociumkac. x24x wiesz, zawsze mozna zakryc długa bluzka chociaz ja to mam gdzies co kto powie. moj to jest malutki w porownaniu do tego co sobie zrobił moj D od łokcia po sama dłon wielki tatuaz. wiesz ja stawiam małego ale na kilka sekund dosłownie. i nie za czesto, ja tam dokonca nie słucham lekarzy i ide za własna intuicja bo teraz sa takie czasy ze wszystko jest złe... chodziki tez sa złe podobno... a ja mam to gdzies bo tyle dzieciakow wychowało sie na tym i wszystko z nimi wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to masz racje, ja staram się uważać, bo po tym porodzie to jestem uczulona na rozwój, ostatnio słyszałam, że u nas w szpitalu właśnie był podobny przypadek, że za długo dziecko trzymali w środku i na koniec zrobili cesarkę, musieli dzidzię reanimować i teraz ma 6 lat i nie chodzi ani nie mówi u mnie niewiele brakowało o mogło być podobnie. Co do smoczka to Hubi nie zaśnie bez niego w nocy później to już rzadko mu daję a w dzien czasem jak chcę coś zrobić to daję smoka ale na chwilę pociągnie i wypluwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×