powiedziec o anonsach?

Niechcący natchnęłam się w historii mojej przegladarki na strony o tresci pornograficznej i anonse erotyczne. Tata nie umie wlaczyc komputera, a podczas mojej tygodniowej nieobecnosci na komputerze siedzial wujek 34 lata, ktory ma dziecko i zone (ktora zdradził wczesniej) Historia przegladarki ewidentnie wskazuje na to ze szukal on kobiet na seks spotkania. Wybral sobie wojewodztwo w ktorym mieszkal. Ja mam 20 lat i nie wiem czy powiedziec o tym komus (o tym ze szuka on panienek na seks) czy powiedziec tatowi (bratu wujka)? czy moze powiedziec mamie (ktora z pewnoscia powie zonie wujka)? A może przemilczeć sprawe? Martwie sie bo on juz raz zdradzil swoja żone. Prosze o poważne odpowiedzi. Z góry dziękuję.

tacie, a nie tatowi nic nikomu nie mow, to nie twoja sprawa

Palnij się w łeb i nie grzeb w historii wspólnego kompa guano ci do tego co kto ogląda, druga sprawa po historii nie da się jednoznacznie stwierdzić że ktoś czegoś szuka to są strony na których trzeba się logować i jedyne co widzisz to jest że gość się logował nie p.erdol bo zmarnujesz czyjeś życie

Dorosnij nikt ci nie uwierzy zrobisz z siebie kretynke to co on robi to jego sprawa a druga zasada nie donosi sie nie masz już 7 lat i nie jestes w podst.szkole

wypowiedzi poprzednie wskazują na to, że więcej tutaj takich wujków;P ja proponuję porozmawiać z wujkiem.

wypowiedzi poprzednie wskazują na to, że więcej tutaj takich wujków;P ja proponuję porozmawiać z wujkiem.

hahaha, racja, wujki sie solidaryzują z wujkiem :D jak to jeden z wujków napisał: "nie masz juz 7 lat i nie chodzisz do szkoły podstawowej" wiec powiedz. skoro raz zdradził, a loguje sie na portalach gdzie szuka sie ludzi na seks, znaczy ze nie zmienił przyzwyczajen. nie widze powodów zeby go kryc. a co do "marnowania czyjegoś życia": nie marnuj zycia ciotki.

Wujkowie a nie wujki.

numero duo: niespełniony polonista? wszyscy solidarnie dziękują za wniesienie czegoś do tematu, byle więcej takich wypowiedzi! na takich portalach nie trzeba się wcale logować...

Z wypowiedzi autorki wynika jedynie, że podczas jej nieobecności ktoś chciał sobie na cycki popatrzeć. Temat na kilometr śmierdzi trollem i nie sądzę, żeby pojawiło się coś bardziej konstruktywnego niż dyskusja o błędach ortograficznych. I daruj sobie ten protekcjonalny ton.

i tacie i mamie a oni będą wiedzieli co z tym zrobić. takich gnoi trzeba tępić.

nie wpierdalaj sie w nieswoje sprawy, moze chciałsie ztrzepac pod anons albo cos. solidarnosc meska łosiu. nie rob z siebie donosiciela i konfidenta bo zrazisz do siebie polowe rodziny.

numero duo: jak węszysz troling to po chuj go karmisz... żaden protekcjonalny ton, tylko albo piszesz coś na temat albo nie pisz w ogóle łochu...

A ja bym porozmawiala z wujkiem.

sztywny janek: nie swoje sprawy? to jaka musi być linia pokrewieństwa w rodzinie żeby to była jej sprawa? czy generalnie jak to nie dotyczy bezpośrednio jej to ma odpuścić? jak słyszysz przez ścianę jak sąsiad leje sąsiadkę to robisz głośniej telewizor? brawo.

Wybacz, ale porównywanie przemocy w rodzinie ze zwidami jakiejś małolaty, jest niesmaczne i trochę nie na miejscu.

oczywista oczywistość że autor mimo że ma 20 lat jest na poziomie 7latka, ja też czasem takie anonse przrglądam, tak z ciekawości - nigdy nie skorzystałem, a takiemu idiocie co by sie wpieprzył w nie swoje sprawy raz i do porządku bym morde oklepał