mam ochote na wino!

niech no moje dziecko juz spac idzie co ja sobie wino otworze. niestety tesciowa dala mu pospac w dzien i juz godzina 22.00 a on nie mysli nawet o pojsciu spac a ja mam ochote na alkohol ;) zycie matki jest ciezkie, mowie wam..

ja tez bym sie napił alkoholu :P

ja sobie piwko popijam, potrzebowałam takiego wieczoru, relaks sam na sam. no... z kafeterią :D ;)

Wybierz sobie ;) http://tnij.org/kuyx

u mnie jest 22:00 idiotko :)

ja wlasnie doje 3 piwko a jeszcze wino czeka

A ja mam jutro na rano do roboty http://chomikuj.pl/?page=362098

sebastod --> dzieki, no wlasnie czeka na mnie jacob's creek ale biale w lodowce. a moje dziecie oczy ma jak spodki, ani nawet nie ziewnal.

widzisz " zdesperowana " ja dziecko do babci sprzedałam ,a winko już calutkie wygulgałam ,było wcześniej mówić ,zostawiłabym i dla Ciebie :P

i jeszcze sobie fajke zapale chociaz nie pale, to przez stresy zycia codziennego. a tak wogole to mam ochote na mega impreze.

ale ja mam wino w lodowce rolusiakrak tylko co to za przyjemnosc jak dzieciak skacze naokolo. a tesciowa zawsze w soboty sobie baluje. kuzwa, nie o taka babcie mi chodzilo! :P

a ja to bym teraz jakiegoś fast fooda zjadła, albo tortille mmm :(

.

jadlam dzisiaj tortille z kurczakiem i do tego oliwki i kupilam sobie ogromna bombonierke, no i fajki wygrzebalam jakies stare i wino, a co mi tam. bzykac tez mi sie chce ;)

osz Ty nawet nie mów :( na wino to ja musze mieć specjalną ochotę, za to na pwiko to zawsze sie skuszę. bzykać w sumie mi sie nie chce :D

piwo to cie najpierw zagazuje zanim je poczujesz. ja tam lubie wino bo juz po jednym kieliszku czuje sie wyluzowana. oczywiscie dobre wino :)

nie mnie, ja uwielbiam smak piwka, mogłabym nim gasić pragnienie ;)

otworzylam wino, maly jeszcze nie spi no ale trudno :) tylko jeszcze czekoladki czekaja..

zdesperowana hahah masz zajebisty cytat w stopce :P u mnie juz 23.40 a dziec sie obudzil,mama po 5 drinkach,tata poszedl uspokajac dziecko :P

kisiel --> 5 drinkow to widzisz jeszcze na oczy? ;) no chyba ze jakies marnniutkie byly.. ja wlasnie koncze pierwszy kieliszek i ogarnia mnie blogosc :)

a ja gdybym mogla to bym odpalila fajke i wytrabila cale wino ale jesem w ciazy i nic mi nie wolno!:(

marysia --> my to znamy ale to nie jest permamentne, kiedys wyjdzie :) odbijesz sobie, bez obaw :)

marysia jak moja szefowa mnie wqrwila to zapalilam faje bedac w 4 mcu ciazy :P ale wtedy jeszcze nic nie bylo widac... teraz nie pale od w sumie 26 grudnia z przerwa na 1 faje towarzysko w srode,ale chyba sobie po drineczka skocze jeszcze :P

no to na pewno heheh,a ty juz ta fajke spalilas:P?

zdesperowana mam szklanke 300ml z czego jakies (na oko) 80ml sobieskiej i reszta soku pomaranczowego,i nawet pisze bez literowek :D ide po jeszcze jednego,a co mi tam!

przed ciaza palilam nawet po 13 fajek dziennie a od kiedy sie dowiedzialm pale jedna na trzy cztery dni:(buu

80 ml to ponad potrojna, takie ilosci wodki w drinku sa nielegalne w sprzedazy w barze :) a mnie zaczyna w glowie z lekka poszumywac :P

e tam ide stad bo sie tylko sfrustruje heh good night!milego wieczora:P

marysia -->> pa mamuska :)

zdesperowana dlatego zawsze sie dziwilam,ze bedac w barze pije 10 drinkow i nic mi nie jest :D mieszkam za granica i nie mam dostepu do wodki,ten Sobieski lezal sobie w lodowce od swiat ale cos czuje,ze dzis zakonczy swoj zywot :D marysia ja w ciazy mialam straszne parcie na alko ale dalam rade,ostatnia faje zapalilam 23.02(ur 19.07) ale po urodzeniu wrocilam a teraz od grudnia jakos samo minelo :D