Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Sylwia, no ja raczej nie pomogę, bo test robiłam 18 dni po iui...6 dni to stanowczo za mało, miejmy nadzieję żę 10 też ;) lekarze zazwyczaj zalecali mi 12 dni po iui i ewentualnie powtórzyć 14...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka26lalala
ja z bliznietami robiłam 10 dnia i nic nie wyszlo dopiero leciutka kreska 14 i to taki bladzioch a przy bliznietach beta jest zawsze wyzsza:) tak ze jest nadzieja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sylwia09 ja robiłam bete po 14 dniach od IUI i była wysoka . Dzwonilam do lekarza kazał zwiekszyc luteine a po tygodniu kazał zgłosic sie na USG i potwierdził ciąże . Teraz czekam na nastepną wizyte juz powinno byc widac serduszko . Trzymam kciuki za pozytywne wynilk pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki :) Zrobiałam w 10 dniu z ciekawości, ale miałam pełną świadomość że może być za wcześnie, a z drugiej strony jeśli by wyszedł to że wynik mógłby być oszukany przez dupaston lub jeszcze po tym ovitralu na pęknięcie pęcherzyka... Wiem wiem... Ale same wiecie jakie to czekanie jest okropne i do tego uczucie raz bardziej jak na okres a później niby nie ma tego uczucia i człowiek wsłuchuje się w swój organizm mimo woli... Może bym się aż tak nie denerwowała gdybym wiedziała że mogę podejść do 2iui a tu lekarz przez tak niską rezerwę jajnikową odradza i od razu każe nie zwlekać z invitro i to mnie przeraża że nie mam czasu... Bo co jeśli bym chciała poczekać jakiś czas a potem byłoby za późno......(bo mam endometriozę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh... żeby tylko okres nie przyszedł... teścik w środę zrobię i to będzie dokładnie 2 tyg po iui oczywiście jeśli @ nie przybędzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek trzymam kciuki. Wydaje mi sie ze zbyt szybko zrobiłaś ten test. Wiem jak to jest czekać w napięciu co będzie, czy się udało. Wiesz kochana na razie nie zadręczaj sie myślami o invitro zobaczysz za niedługo będziesz miała radosną nowinę dla nas. Sylwia kciuki zaciśnięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Malinko :) mój mąż też tak mówi wiem że macie racje ale myśleć się nie da bo to uczucie na okres ciągle przypomina ehhh... Poza tym straciłam pracę z powodu kryzysu, ale byłam na rozmowie w innej firmie i wiem że to nie jest wymarzona praca i do tego bardzo niska płaca) dla mnie(dostałam się do tej pracy) ale gdyby nam się udało to umowa by się przydała, a z drugiej strony jak podejmie się nową pracę to nie będzie można wziąć urlopu na zawołanie na kolejne badania czy invitro jeśli nawet byśmy się zdecydowali w razie czego, a z trzeciej strony z czegoś trzeba żyć.... Wszystko to jakieś popiepszone... I jak tu nie myśleć i jak decyzje podejmować jak tyle niewiadomych? Wiem wiem taki mam charakter... Lubię jak wszystko jest poukładane a ostatnio nic się nie klei... Chyba fiksować zaczynam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA09
dzięki laski dam znać jaki będzie wynik, ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA09
AGULEK WIDZĘ, ŻE JESTEŚMY W TAKIEJ SAMEJ SYTUACJI JA RÓWNE DWA TYGONIE PO IUI MAM W SOBOTĘ ALE CHYBA W CZWARTEK ZROBIĘ TEST. OKRES POWINIEN BYC W PONIEDZIAŁEK WIĘC JESZCZE TROCHĘ ALE ZA DŁUGO NA CZEKANIE. BOLI MNIE BRZUCH RAZ NA OKRES RAZ INACZEJ I SAMA NIE WIEM CO TO OZNACZA JESTEM PO 2 IUI I JAKOŚ SŁABO WIERZĘ W POZYTYWNY WYNIK. JESTEM NEGATYWNIE NASTAWIONA BO PODCZAS OCZEKIWANIA NA WYNIK 1 IUI CZUŁAM SIĘ TAK SAMO I NIC NIE WYSZŁO. TERAZ BIORĘ LUTEINĘ WIĘC JESZCZE PEWNIE OKRES MI SIĘ SPÓŹNI I KLAPA TOTALNA ALE MAM JUŻ PLAN AWARYJNY :) JAKOŚ TRZEBA WALCZYĆ TRZYMAM KCIUKI ZA TWÓJ WYNIK POWIEDZ MI JESZCZE CZY TY TEŻ MASZ TAKIE UROJENIA ZE JEST CI NIEDOBRZE ŻE KOŁUJE CI SIĘ W GŁOWIE?? BO JA TO MAM I SAMA SIĘ NA SIEBIE ZŁOSZCZĘ ŻE POZWALAM ROBIĆ Z SIEBIE ŚWIRA-A MÓJ ORGANIZM WŁAŚNIE TO ZE MNĄ WYRABIA. :/ JESZCZE ZAPYTAM GDZIE ROBIŁAŚ IUI? RATUNKU BO ZWARIUJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Na tym formum jestem nowa. Ja miałam IUI 25 lutego jeszcze tydzień czekania na badanie ale zastanawiam się czy sie uda ponieważ dzisiaj tak strasznie mnie boli podbrzusze ze nie moge usiedzieć. Do tego piersi wczoraj zaczeły mnie boleć tak jak przed okresem. Pewnie nic z tego nie wyjdzie. Zczynam sie pomału dołować. Trzymam kciuki za wszystkie testujące mam nadzieje że sie wam uda Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia tylko spokój nas uratuje:) Ale paranoje też łapię i czasem jestem przerażona że się nie uda a mamy tylko 1 podejście ze wzgledu bardzo niskie AMH. Inseminacje robiłam w Gamecie w Łodzi, i sam zabieg wspominam dobrze i podeszłam do niego z ogromną nadzieją i entuzjazmem wręcz nie mogłam się doczekać bo to nowa szansa dla nas :) Ale po tygodniu panika że może się nie udać... Nawet męża zmusiłam do tematu invitro czy jeśli iui się nie uda to czy od razu się zdecydujemy bo oboje baliśmy się, a mój mąż ciągle uważa że nie będzie takiej potrzeby bo na pewno się udało... A ja mu tłumaczę że panikuję bo ciągle mam w sobie to uczucie w brzuchu jakby na okres i piersi bolą jak przed okresem i raczej nic inaczej się nie czuję, czasem coś zakuje w jajnik ale rzadko... biorę dupaston. Test zrobiłam 10 dni po iui ale było to za wcześnie i był negatywny i teraz zrobię pewnie w czw jeśli okres nie nadejdzie... Dziewczyny przecież dziewczyny którym się udało też pisały że czuły się jak na okres a nie inaczej więc mamy szanse !!!! :) Wszystkie się denerwujemy w takich sytuacjach :) Trzymam za was kciuki dziewczynki :) dawno nie było dobrych wieści wiec może właśnie nam się poszczęści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka26lalala
Dziewczynki poczatek ciazy przewaznie ma takie same objawy jak i zblizajacy sie okres dlatego ciezko jest cokolwiek wywnioskowac bo wczesna ciaza a okres daja te same objawy ja pomimo ciazy miałam okres co prawda troche inny ale byl i myslałam ze nic z tego a jednak dlatego czekajcie na na potwierdzenie testu i dopiero odstawiajcie luteine czy duphaston:)powodzenia ja pomimo ciazy miałam nawet skurcze jak na okres 2 dni przed planowanym testowaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka 26 dzięki za wsparcie :) Nawet nie wiesz jaką mam ogromną nadzieję żeby tak własnie było jak piszesz, ale ten stres jest straszny tym bardziej że staramy się 3 lata i chyba nawet jeśli test by wyszedł pozytywny to też bym chyba w to nie uwierzyła... tyle już rozczarowań przeszliśmy, że po prostu tak się panikuje... Po prostu zajście w ciąże jest największym marzeniem które wydaje się niemożliwym do spełnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a wy jak miałyście jak wam się udało z tym śluzem? Bo często czytam że jak jest ciąża to pojawia się bardzo dużo śluzu...? Testu jeszcze nie robiłam, czuję się jak na okres, a piersi przestały boleć, śluzu trochę jest ale przed okresem też mam go trochę więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do śluzu, to ja przed terminem planowanej @c nie zwróciłam uwagi, potem może było go trochę więcej, ale nie jakoś wyrażnie...Kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jutro, ale boję się że @ przyjdzie wcześniej albo chwile po zrobieniu testu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś wie może czy koszt naszego leczenia można jakoś od podatku odliczyć czy coś? Bo widziałam że niektóre dziewczyny z klinik biorą FV zamiast paragonu, czy to tylko jak ma ktoś własną działalność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki, ja miałam to szczęście, że całkowicie zwątpiłam w powiodzenie swojej 3 iui...czekałam na @ i test zrobiłam dopiero po 18 dniach od zabiegu...pd wpływem Malinki. Ale bierzec jakiś progesteron: duphaston/luteina - więc okres i tak przyszedłby dopiero po odstawieniu, ale mam nadzieję,że nie przyjdzie wcale. POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak biorę dupaston 1 tab 2 razy dziennie i lekarz kazał brać, zrobić test po 14 dniach, i jak pozytywny to nie odstawiać a jak negatywny to odstawić jak okres przyjdzie więc chyba dupaston nie spowoduje że wstrzyma okres....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest różnie, ale generalnie dupek blokuje miesiączkę, mi tak zdarzyło się ją przesunąc o kilka dni, przy regularnym braniu nigdy nie dostałam @ przd ostawienim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati dzięki za inf bo nie wiedziałam że tak może być, w takim razie na pewno jutro z samego rana zrobię teścik jeśli nie przyjdzie do tego czasu @. Boję się bo zawsze jak test zrobiłam to za kilka godz dostawałam @ i mam taka paranoję :( choć wiem że i tak nic to nie zmieni. A ty jak się czujesz? Co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka26lalala
ja brałam czesto duphaston na wyregulowanie cyklu i okres pojawiał sie kilka dni po odstawieniu duphaston jest to progesteron ktory rzeczywiscie blokuje okres chociaz nie zawsze:) w wiekszej ilosci przeciez podtrzymuje ciaze:) trzymam kciuki za pozytywny test:) a co do sluzu to w moim przypadku nie było zmian byl tylko bardzo gesty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odp :) W takim razie czekam albo na @albo do jutra i dam wam znać co wyszło.... A tym czasem idę się relaksować bo piękna pogoda i idę do fryzjera pogarnąć fryzurę na wiosnę :) Miłego dnia wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób, zrób test, bo gdyby się (ODPUKAĆ) nie udało, to po co przedłużać sobie cykl, ja miałam wtedy silniejszy PMS, w cyklu kiedy zaszłam odstawiłam luteinę :/ bez testu i potem się stresowałam czy to nie zaszkodziło... Co u mnie - można poczytać na blogu :D Tak jak podejrzewałam uzyskana z trudem ciąża to stres, stres i czekanie... Mało jest takich momentów, kiedy myślę o sobie jako o ciężarnej, więcej jest tych kiedy martwię się czy wszystko jest ok, ciągle słabo czuję ruchy więc żyję od wizyty do wizyty. A fizycznie ? Ok., nie mam żadnych dolegliwości poza bólem spojenia łonowego, ciąża jest już widoczna, na wadze plus ok 3,5 kg, pracuję i odliczam czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akkma32
Czekamy na dobre wieści od Agulek29:)Trzymam kciuki kobieto!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny no i się nie udało :( test zrobiłam i jest negatywny, czuję się jak na @ i pewnie zaraz dostane. Zaraz napisze e-maila do mojego dr czy mam brać dale ten dupaston aż faktycznie @ będzie czy już go odstawić.... Jestem załamana bo więcej iui nie mam, teraz tylko invitro, które przecież też może się nie udać......... i co robić? Czy od razu iść za ciosem i próbować invf czy za miesiąc czy co? Teraz jestem bez pracy więc mam przynajmniej czas jeździć do kliniki bo jak pracę znajdę to kto da mi urlop na zawołanie co chwilę? Tylko skąd tą kasę brać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek glowa do gory nikt nie da gwarancji ale nie mozna zakladac z gory ze ivf sie nie uda tylko probowac iui ogolnie niesie za soba kiepskie szanse malo komu sie udaje za1 razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula wiem wiem... dlatego trzeba coś działać.... A ty na jakim etapie jesteś w przygotowaniach do invf? Leki już bierzesz tak i czekasz na biopsję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek - przykro mi :( Decyzja o tym co dalej należy do Was. Pierwsza iui rzadko się udaje, tak samo ja nawet super płodna para nie zawsze zachodzi w pierwszym cyklu...Ja nie wierzyłam w powodzenie iui, ale zgodziłam na 3 za namową męża, nie byliśmy w 100 procentach gotowi na in vitro, z różnych powodów: m.in. religijnych, czystko technicznych (trudność pogodzenia procedury z pracą), emocjonalnych (po to już ostatni krok), ale każda sytuacja jest inna, jeżeli przemawiają za tym względy medyczne... Przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×