Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Agatka powiem Ci szczerze że jestem tą sytuacją troszkę przerażona bo nigdzie i od nikogo nie mogę wyciągnąć żadnej konkretnej informacji... Nie potrafię zrozumieć że skoro mam wskazanie do cc to nikt mnie nie umawia na konkretny termin tylko "jak się zacznie coś dziać to się zobaczy..." Jeszcze w przyszłym tygodniu umówię się na rozmowę z ordynatorem tego szpitala i z nim porozmawiam a jak mnie wkurzy to jeszcze opi***le jak psa... Moja lekarka zobaczyła to zaświadczenie, przeczytał i nic... Ani skierowania do szpitala ani żadnej rady jak to załatwić i gdzie... Żałuję że do niej chodze...:( Daj znać jak tam u Ciebie sprawy stoją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci szczerze że ja sie też boje że moja gin powie mi zobaczymy jak to bedzie albo cos takiego nie wiem jak sprawa wyglada u mnie w szpitalu czy wyznaczaja termin czy jak musze sie dowiedziec mam nadzieje ze ona cos mi powie wiecej bo ja nie znam nikogo kto by mial cc u mnie w szpitalu musze popytac kolezanek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze pieknie wycielo moja wypowiedz :/ sweetmalenka ja mialam malego kotka znalezionego na ulicy, ktorego leczylam i leczylam a koniec koncow okazalo sie ze mial bialaczke i nie dalo sie mu pomoc. Jestem przewrazliwiona, wiec gdyby z moim kociakiem dzialo sie to, co z Twoim to bym chyba poszla do innego weta albo poprosila o badania krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wrocilam z usg wszystko z maluszkiem wporzadku no i co sie okazalo przy okazji że ten maly wstydziuch w brzuchu to Chłopak...:):):):) i mam do Was pytanko odnosnie wagi dziecka na tym calym opisie sa podane trzy wagi a ja nie mam pojecia ktora jest bardziej wiarygodna Shepard Hadlock1 Hadlock3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem po wizycie dzisiaj usg nie miałam robione ale mogłam sobie posłuchać serduszka. Toksoplazmozy nie przechodziłam różyczka w dzieciństwie. Ale nie podobają mu sie moje wyniki krwi :o hemoglobina mi spada i musze brać acofer (już do rozwiązania) i prouro . waże 57.5 kg ciś miałam 107/70 puls 97 więc nie jest źle :) 5 października ide znowu i już będe mogła pooglądać mojego szkrabka . I kupiłam śliczne skarpetki na 6 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badania krwii ma miec robione ale dopiero jak troche wydobrzeje bo teraz przelewa sie przez rece, nie ma sily nawet stac:( weterynarz tez podejrzewa bialaczke, ale nie moze narazie ingerowac w jej organizm bo jest za slaba. Mam jednak nadzieje ze jest bardzo silna i da rade, aczkolwiek bardzo sie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki:) jesli chodzi o tesciowe i ich "złote rady" :) to np. dzisiaj powiedziałam tesciowej ze znalazlam z extra cenie SUDOCREM na Allegro ,ona pyta a na co to.To mówie ze na odparzenia, to mi powiedziała ze przeciez dostałam próbke od lekarza (10ml) , a poza tym dziecko nie powinno miec odparzen..:/ druga dzisiejsza jej wypowiedz, zobaczyla ze dostałam aspirator do noska i pyta co to to jej tlimacze, a ona mi powiedziała ze dziecko nie powinno miec kataru...:) heh i co Wy na to??:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ach te teściowe i ich rady:) moja na razie mi nic nie radzi na szczęście ale nawet jakby mi radziła to i tak jej nie będę słuchać tylko siebie:) W ogóle to ostatnio jestem wkurzona na teściów zwłaszcza na teścia mam wrażenie że oni cały czas wykorzystują mojego męża.Najchętniej to bym się wyprowadziła daleko od nich żebyśmy się widywali raz na rok i tak by było chyba najlepiej. Fajnie że wam tak te dzieciaczki szybko rosną mam nadzieję że moja mała też dużo przybrała bo na początku miesiąca ważyła niewiele ponad kilogram.Taka mała kruszynka:) Dziewczyny poszliśmy z moim na tą szkołę rodzenia i powiem wam że jest bardzo fajnie okazało się że byliśmy tylko we dwoje z panią położna i była bardzo miła zrobiła na kawę herbatę siedzieliśmy sobie na pufach i gadaliśmy puściła nam też fajny film od poczęcia do narodzin i dostałam fajne prezenty pełno próbek kosmetyków dla dzieci dwie butelki z AVENTU i pełno gazet do czytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja padam dzisiaj ,pojechałysmy z kumpelami na giełde odzieżowa,potem na obiadek , obeszlysmy miasto i nog nie czuje...Jak tak patrzałam na te wszystkie ciuszki to juz marze zeby sie w nie wmiescic:) Ciesze sie ze z waszymi babelkami wszystko dobrze!!! mam nadzieje ze ja po wizycie tez bede miała same dobre wiesci... can do a byłas na lutyckiej pytac? moja znajoma miała termin na lipiec dokładnie na 7 i jej powiedzieli ze jak do tego terminu nic sie nie zacznie dziac to na 8 miała umówiona cesarke ale nie wiem jak to tam jest jak to rozpatruja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetMalenka13 - współczuję, jak byłam w ciąży ze starszą córcią mój piesek wpadł pod samochód, wiem co czujesz :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetMalenka13- bardzo Ci współczuję, wiem doskonale jaki to ból :( Najważniejsze jednak, że kiciula się nie męczy! Teraz to ona sobie śmiga gdzieś po drzewkach w kocim raju i gania z moją Tigrą pewnie. 3maj się kochana i nie smuć za długo, Aisza na pewno wolałaby, żebyś nie smuciła się za nią :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweetmalenka Kochana przytulam z calego serduszka ja tez mam maly zwierzyniec i sama mysl ze ktores z nich mialoby odejsc sciska mi serce... jedno co moge powiedziec to ze teraz juz nie cierpi i tak jak nie wierze w ludzkie niebo to w to zwierzece tak...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ona byla taka malutka, miala dopiero 9 tygodni. Nie moge w to uwierzyc, tak mi jej brakuje.Straszny widok jak widzialam ze jej malenkie cialko lezy pod inkubatorkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Skarbie wiem ...moje zwierzeta tez sa mlode a jak wypuszczam psy to stoje i patrze przed wlasnym domem gdzie sa bo panicznie boje sie ze wyjda na ulice i zabije je samochod mam schize na tym punkcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweet malenka wspolczuje... ja 3 lata temu pozegnalam pieska i kotka po dlugim leczeniu a mialam je 9 lat... najwazniejsze ze juz sie nie meczy...trzymaj sie Kochana;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweetmalenka trzymaj sie :* ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji pewnie bym też przeżywała ale musisz w miarę spokojnie przez to przejść ze względu na dzidzię, wiem, że łatwo mi mówić ale musisz byc twarda teraz :* trzymaj się! kasiek Twoja teściowa jest rewelacyjna kataru nie powinno mieć, odparzeń też nie powinno mieć... w sumie to ma rację kobieta tylko może niech powie jeszcze jak ustrzec dziecinkę przed tym wszystkim ?? :) agnieszka19lbn ja nie mam pojęcia która waga jest wiarygodna mi lekarz podał jedną, zapamiętałam i więcej nie wnikałam, bo waga jest dobra nawet bardzo dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co to znaczy współczuje :( 4 lata temu pochowaliśmy naszą kochaną mike staruszka miała 16 lat prawie była prawie całe moje życie z nami . W tym roku zdechł cezar miał 6 lat ale dużo chorował i ze stawami miał problem jak to duże i ciężkie psy . Teraz mamy Buniusie i jak leży bez ruchu z zamkniętymi oczami to zaraz mam głupie myśli i ją wołam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaczek25
kasiek nie przejmuj sie tesciowa jq swojej nawet nic nie mowie bo wiem jakie bylyby odpowiedzi dlatego ja nic nie mowie ona nic nie pyta i obie sie nie stresujemy:) miala swoje dzieci wychowywala je to teraz nasza kolej :) jedynie co ostatnio mowila to to ze juz sie nie moze doczekac bo to bedzie pierwsza wnuczka ze bedzie ja nosic i wogole a ja na to ze nie bedzie zadnego noszenia bo wiem po kolezankach ze takie noszenie pozniej konczy sie rozpieszczeniem i nieprzespanymi nocami.nie ma rozpieszczania noszenia i lulania bedzie sobie lezec i juz mozna sobie gadac nad dzieckiem kiziac miziac ale nie nosic jesli chodzi o zwierzatka to ja bym nie przezyla jakby moja ktoras swinka morska zdechla czasto mam tak ze starsza z dwoch ma jakies biegunki zle sie czuje ciagle cos jej jest z tym brzuszkiem i widze jak cierpi to nieraz placze a moj maz mowi ze glupia jestem bo rycze jak bob a jej to nie pomorze.a ja na to jak nie pomoze ja ja zqwsze masuje karmie i zawsze jest mi wdzieczna i lirze mi rece bo taka wdzieczna jest :) a pozatym one sa dla mnie jak dzieci moje .dobrze ze chociaz z ta druga mladsza nie mam problemow :) ale obie sa kochane :) w uk w szpitalach niestety nie daja koszul nocnych i np znam przypadki gdzie moje kolezanki rodzily w tym w czym przyjechaly :( no chyba ze sie zdarzysz przebrac heheheh :) dlatego ja bede miec dwie koszule . a o cc to nie ma tu wczesniejszych terminow tylko jak kobieta przyjezdza ze skurczami i oni widza ze np dziecko jest zle ulozone albo nie chce sie urodzic robia natychmiastowa cc.maskara dlatego sie boje i mam nadzieje ze mnie to nie bedzie dotyczylo .wogole jakos nie moge sobie wyobrazic cc.i rekonwalescencji po niej i opieki nad dzieckiem.zwlaszcza ze bede tylko ja i moj maz.nikt mi nie pomoze .chociaz mam cicha nadzieje ze moja mama dostanie urlop w pracy i przylecialaby do mnie :) http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111123684753.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaczek25
wow ale sie opisalam hehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to ja tak mam z moim krolikiem potrafi sie nagle przewrocic na bok z zamknietymi oczami no tak wlasnie zasypia ale ja mam zawsze prawie zawal serca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez ostatnie dni mam problemy z chodzeniem... No wszystko mnie boli jak starą babę.... Jeszcze mnie baba wkurwiła dzisiaj w autobusie bo usiadłam z brzegu(jak są 4 siedzenia)bo nie mam siły przeciskać się przez ludzi no cieżko mi sie już po prostej chodzi a tu jeszcze skakać po czyiś nogach jak autobus jedzie...dość że podbiegła z laską do mnie,to zapytała mnie czy mogła bym przy oknie usiąść,mówie jej spokojnie ze przepraszam bardzo ale nie moge tego zrobić bo jest mi ciężko się przeciskać a za chwile wychodzę...jak zaczeła drzeć morde że młoda jestem i żebym nie przesadzała...no żesz kurwa jak wstałam posłałam jej pare,że biegać z laską to może a dać spokój kobiecie w ciąży to nie łaska...wysiadłam..mam teraz wahania straszne nastroi i becze kiedy się da,a po co ma patrzec jak wyprowadziła mnie z równowagi... ..licze dni do tego listopada bo Ci starszy ludzie mnie wykończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moja sunia położy sie na plecach i jeszcze te nóżki tak dziwnie zrobi że myśle że zaraz myśle że nie żyje. Może specjalnie to robią. co za wredne babsko . Takie stare baby są najgorsze uważają że zawsze im sie należy pierwszeństwo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaczek25
ojjj lisiunia no to rzeczywiscie .ale wogole zauwazylam ze w dzisiejszych czasach ludzie wogole nie zwracaja uwagi ze np kobieta w ciazy to trzeba ustapic albo przynajmniej przepuscic od czasu do czasu w kolejce tak jak byla dawniej wydaje mi sie ze wszystkim kobietom w ciazy sie ustepowalo czy to w autobusie czy w kolejce czy w przychodi ......nie....... kazdy ma to w du....... tez juz nie raz doswiadczylam tego .mnie np zawsze jest za goraco i jak stoje w kolejce w sklepie czy w banku to nie raz az mi slabo ale nie nikt nawet sie ruszy.dlatego juz prawie wogole nie wychodz esama bo boje sie ze gdzies zemdleje i ze nawet nikt sie ruszy zeby mnie reanimowac hehehehh :) http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111123684753.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Jestem tu pierwszy raz ale na pewno nie ostatni. Cieszę się, że znalazłam taki temacik na forum bo także mam termin porodu wyznaczony na listopad a jak już zdążyłam zauważyć piszeciu tu o tylu ciekawych sprawach które także mnie dotyczą :-) więc chętnie będę dzieliła się z Wami także tymi moimi a szczerze mówiąc miałam już o czym pisać... Troszkę już poczytałam sobie Wasze wcześniejsze wpisy i sie troszkę załamałam tym, że każda z Was już praktycznie ma wszystko kupione i przygotowane do porodu a ja skupiłam się na razie na przygotowaniach do naszego małego szybkiego cywilniaka i poza paczką pampersów i upatrzonym wózkiem nie mam nic :-( Muszę to chyba szybko nadrobić, czasu zostaje już coraz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w poniedzialek pojechalam na badanie krwi, weszlam postalam chwile bylo moze z 5 osob ,ktos doszedl i pyta kto jest ostatni wiec kobieta (starsza oczywiscie) patrzy na mnie i mowi ze ta pani,na co ja jej mowie ze teraz wchodze gdyz na drzwiach jest napisane ze mam prawo wejsc poza kolejnoscia i nie mam zamiaru sie nikogo pytac , widzialam jej mine wiec mowie dalej ze powinnam lezec i naprawde nie moge tu stac a ona mi ze mam nie krzyczec:O no kuzwa nawet nie podnioslam glosu moj maz mial beke i nawet nie probowal mi przeszkadzac wiec dodalam ze zawsze stoje i czekam i nawet nie pytam bo widywalam tam dantejskie sceny z przepychankami wlacznie i wszystkie w wykonaniu dziarskich staruszkow i sie zamknela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w aptece np. chciał mnie przepuścić taki naprawde stary Pan..no z 99 lat miał...no ledwo stał...oczywiście płakać mi się chciało...nie dałam się przepuścić stałam twardo..ze 20 minut i okazało się ze mam przeterminowaną recepte hehhehe:) istnieje garsteczka fajnych starych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonia dzisiaj jak dostane sie do gina to moze sie dowiem ehh bo te wagi tutaj to sie roznia jedna to wynosi 1677g druga 1797g a trzecia 1752g wiec naprawde sie pogubilam. a wracajac do tematu przepuszczania czy ustapienia miejsca w autobusie to do tej pory to dwa razy sie zdazylo zeby ktos mi miejsca ustapil za pierwszym razem to trzy starsze osoby zaczely mi ustepowac miejsca a za drugim jakas starsza pani ledwo stojaca na nogach wiec nawet nie skorzystalam. ale sa takie stare wymalowane babska ktore siedza zadowolone wymalowane i tylko patrza sie na ciebie z brzuchem wrrrrr no i oczywiscie wczoraj bylam z moim i z moimi psiakami na spacerze i idzie stara baba z dwoma psami jeden i drugi sie rzuca a te psy podchodza a ta nic to wkoncu nie wytrzymalam i mówie zabierz babo te psy no chyba ze chcesz zaraz ich nie miec bo psy wyprowadza sie na smyczy... Jak tam u Was Miłego Dnia Wam życze dziewczynki SweetMalenka13 wspołczuje i Trzymaj sie:) mi psiak ostatnio chorowal a u weterynarza wyszlo ze go kleszcz ugryzl i tez niewiadomo bylo czy po zastrzykach wyzdrowieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam znad śniadania :) Ja miałam chyba tylko jedną taką fajną sytuację jak byłam w ciąży ze starszą córcią, czekałam w kolejce do analityki, kolejka z 20 osób, a taka starsza kobiecina mówi do mnie, że teraz miała wchodzić ona, ale żebym weszła ja, bo jestem w ciąży, jestem młoda i na pewno mam jeszcze mnóstwo spraw do załatwienia, a ona jest na emeryturze i nigdzie się jej nie spieszy :D Miny pozostałych emerytów bezcenne :) A tak to raczej wszyscy udają, że nie widzą. Dziewczyny przygotujcie się na to, że tak samo będzie z wózkami - nie liczcie na to, że ktoś pomoże Wam wnieść wózek do autobusu, po schodach itp. Tak jak pisze Lusiunia, pomocni są przeważnie tacy naprawdę starzy panowie.. Cieszę się, że jutro sobota, małą pójdzie z dziadkiem do parku a ja pójdę do mojego ulubionego sh :D I na szczęście znalazłam mój szlafrok, okazało się, że schowałam go do szafki z firankami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scarlett. co do pomocy z wozkami to ja nawet na to nie licze. A starsi tacy panowie schorowani to chca pomagac bo maja szacunek do kobiet nawet moj dziadek 90 letni o kobietach mowi niewiasty i jeszcze jak wychodzil na spacery czy nawet pod blok usiasc na laweczce to jak szla jakas sasiadka to jeszcze czapke z glowy zdejmowal i sie klanial inne pokolenie zupelnie do teraz co sie dzieje. ostatnio widzialam nawet taka sytuacje stoje na przystanku a tu starszy pan pomaga dziewczynie z wozkiem z autobusu a widzialam tam tyle mlodych facetow zaden nie pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×