LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Cześć Dziewczyny, nie miałam neta przez kilka dni, a tu tyle do czytania! Przede wszystkim gratuluję Mamie Bąbelków :) Jak tylko położę małą do spania biorę się do nadrabiania zaległości :)

ale słodko jak się patrzy na te wasze pokoiki, są śliczne. Ja co najwyzej mogę wrzucic zdjęcia pokoiku przygotowanego w połowie, bo my łóżeczko złożymy, a właściwie to mój mąż jak będę w szpitalu, ale pokoik został odświeżony nowymi kolorami, po wcześniejszych artyzmach Huberta na ścianach ;)) Mamo bąbelków, to świetnie, że Jeremi przybiera na wadze. Jak tak dalej pójdzie, to prześcignie braciszka. A teraz pora spać, dobrej nocki wszytskim mamusiom i maluszkom...

mamusie czekamy na wasze kaciki w polowie czy nie ale zawsze cos :) ja tez chetnie popatrze :) a teraz dobranoc cos tu dzisiaj cicho bylo..

Kochane, ja dzisiaj postanowiłam rozpocząć akcję wykurzania Aleksa z brzuszka :) zrobiłam pranie rzeczy, które przyszły z allegro, zdjęłam, wyprałam i powiesiłam na nowo firanki i zasłony w całym mieszkaniu, wymyłam wannę, wzięłam długą kąpiel z full składem relaksacyjnym- muzyczka, świece, żel z peelingiem... :D wydepilowałam się, wyszorowałam, stópki wypumeksowałam i wykremikowałam.... :D Jutro o 10;45 wizyta u ginekologa :D mam nadzieje, że powie, że jest rozwarcie, że szyjka skrócona i pora na cięcie :P Tak więc 3majcie kciuki, bo mam plan rozpakować się na weekend :D

karolciaaa24 mam prośbę proszę podaj mi namiary tam gdzie robiłaś usg ,ile trwa film i czy są tez zdjęcia oraz powiedz w jakim szpitalu zamierzasz rodzic? can_do do Ciebie tez mam prośbę proszę powiedz ile trwa film z usg zrobionego na polnej z góry dziękuje

Cześć Kochane:-) Kąciki piękne też postaram się coś podesłać ale jak na razie wysłałam dwa zdjęcia z wczorajszego USG, nie są może za wyraźne ale dla mnie to coś pięknego. Na jednym widać buźkę Michałka - w końcu pokazał całą twarzyczkę a na drugim piękne jajeczka :-) bez wątpliwości to będzie chłopak. Ogólnie wszystko było ok i teraz oby tak do końca, czekamy na poród :-) Wszystko tak na prawdę okaże się po porodzie czy mały będzie wymagał jakiegoś leczenia i interwencji chirurgicznej ale ja mam nadzieje, że to już jest mały zgrywus i sobie robi z nas i lekarzy żarty i jak się urodzi to ta wada nereczki zniknie. Lekarz też tak mówi, że zmiana ciśnienia i warunków może mieć na to wpływ więc żyje nadzieją, że tak będzie ;-) Dziś jeszcze mam wizytę u mojej gin, zobaczymy co ona na to...

Hej Mamusie! U mnie noc przespana nawet...ale niestety od dwóch dni męcza mnie jakies głupie sny związane z ciążą:( nie moja ale wogóle jakas zestresowana chodze i ciagle tylko myśle czy z małym bedzie wszystko dobrze,jak sie nie rusza chociaz 30min go budze i chyba popadam w jakas paranoje;( za tydzień na wizyte do gin to chyba az pobiegne tak jej wyczekuje!!! Paula usg 4d robiłam u doktora Wosickiego przyjmuje na łazarzu nr tel.601880514...film trwa około 10-15 min w zależnosci jak dziecko jest ułożone i mozesz dostac równiez zdjecia cena 200zł... A co do porodu to nie podjełam ostatecznej decyzji,duzo zalezy tez od godziny w jakiej sie zacznie bo jak w ciagu dnia to na pierwszym miejscu jade do św.Rodziny gdyz tam mam położna,a jesli w nocy to lutycka bo tam mam znajoma...jak sie nie uda tu i tu to Polna... Juliana trzymam kciuki za Was;) przeprowadz z Aleksem poważną rozmowe ze wszystko juz na niego czeka ma wychodzic i juz;) Ja zamierzam z moim taka rozmowe przeprowadzic 10.11 ;) no chyba ze sie wczesniej ruszy... Kaczka Michałek napewno urodzi sie piekny i zdrowy:)tego Ci życzę;)

Obejrzałam zdjęcia Michałka ;) no pieknie pokazał swoja męskosć:D

tez mam termin na listopad. Pisałam tu z Wami na początku, a potem przestałam, ale wciąż Was czytam. Ja mam bardzo poważny problem, najpierw podejrzewano u mojej malutkiej zespół Downa, bo test potrójny był bardzo zły. Kiedy wszystkie USG wykluczyły wady towarzyszące ZD to znowu okazało się ze jest źle... 2 tygodnie temu leżałam w szpitalu z podejrzeniem zatrucia ciążowego, zrobiono mi na wyraźne moje życzenie USG, na którym okazało się, że nasza córeczka, dotąd rozwijająca się normalnie ma poszerzone komory mózgu do 15 mm. Dostaliśmy skierowanie do poradni matczyno-płodowej w Olsztynie celem dalszej diagnostyki. Jestem w 35 tygodniu ciąży i wczoraj na tym USG w Olsztynie usłyszeliśmy rozpoznanie: "wodogłowie o prawdopodobnej etiologii infekcyjnej, powiększenie prawego serca bez cech niewydolności. Całość obrazu sugeruje przebytą infekcję. Szerokość komór bocznych w typowym miejscu pomiaru do 20 mm". Jesteśmy z mężem załamani. Nie wiemy co robić. Dziś idę do swojego lekarza prowadzącego i może od niego dowiem się co dalej? Chciałabym urodzić jak najszybciej i pomóc mojej córeczce normalnie żyć. Najgorsza jest niepewność do jakich uszkodzeń mózgu doszło w czasie tej infekcji i czy nasze maleństwo będzie bardzo chore? Pani doktor w Olsztynie powiedziała, że nie chcą jeszcze dodatkowo dokładać do tego wcześniactwa, więc na wcześniejsze rozwiązanie nie mamy szans. Za tydzień jedziemy (180 km) na kolejne USG do Olsztyna, żeby sprawdzić czy dochodzi do kolejnych zmian... Potwornie sie boje i straciłam już nadzieję, że będzie dobrze.

Pokoiki super, u mnie niestety wszystko w proszku...:/ ale dzialam na tyle na ile moge... Paula ja robilam na Polnej u dr. Dydowicza (tego drugiego nie polecam- buc jakich mało... koszt 200 z polowkowym ok 10-15 min, 2 raz jak bylam tylko na filmiku to koszt 150 i filmik ok 10 min. Bez zdjec. Ja juz mam praktycznie wszystko oprocz wozka, pieluch i husteczek ale to juz pikus bo wozek to i tak po porodzie... Plecy mnie bola jak diabli ale pocieszam sie mysla ze do terminu zostaly 33 dni..:) ale szczerze powiem ze nie obrazilabym sie gdyby mala wyszla troche wczesniej chociaz na chwile obecna sie na to nie zanosi... Wczoraj wreszcie spakowalam torbe i dla mnie i rzeczy dla malej... Karolcia orientujesz sie moze co musze zabrac dla malej na Lutycka...?

Kaczka obejrzałam te zdjęcia Michałka, wg mnie właśnie są wyraźne;) a to drugie w szczególności!;) gratuluję synka, rzeczywiście nie ma mowy o pomyłce:) coś u nas ostatnio cisza, czyżby to coś oznaczało...;)

Dorcia ja Cie pamiętam:) przykro mi bardzo, że musisz przeżywać taki koszmar, ale nie stresuj się za wcześnei, czasem pierwsza diagnoza brzmi jak wyrok, a później jakoś wszystko się układa nie wiem czy Cię to pocieszy, ale miałam znajomą która w czasie ciąży miała wykryte wodogłowie u dziecka, mówili,że będzie chłopczyk, a urodziła się zdrowa dziewczynka:) pamiętaj, że nadzieja umiera zawsze na końcu!!!!!!! naewt jeśli diagnoza jest już pewna i nic nie poradzisz musisz skupić się na tym jak najlepiej pomóc córeczce normalnie żyć, a Twój stres nic nie pomoże! Jesteśmy z Tobą i wesprzemy Cię na ile się da!!!! Jeśli tylko masz ochotę wylać tutaj swoje lęki i obawy to nie powstrzymuj się!!!!!!!!! głowa do góry!!!!!!!!!!

dorcia- jestem z Tobą całym sercem! Bardzo mi przykro, że maleńka ma takie wady. Wasze komplikacje nie są chyba porównywalne do naszych ale domyślam się jak się czujesz i strasznie współczuje. Trzymam za Was kciuki, żeby mimo wszystko ta sytuacja się poprawiła. Powiem ci, że słyszałam już o tylu przypadkach, że podczas badań USG wykrywano przeróżne wady płodu a po porodzie okazywało sie, że jest ok. Jestem z Tobą całym serduchem, nie poddawaj się!!! Jeżeli chodzi o mojego Michała, to fakt- męskości się nie wyprze! :-) tak już bym chciała żeby był z nami !!!

can do na lutyckiej dla dziecka daja prawie wszystko,połozna mówiła zebym miała tylko swoje chusteczki i pampersy bo daja ale mało i potem trzeba chodzic sie prosic a po co...ja biore tez swoje ciuszki ,ale ubieraja tez w szpitalne jak co wiec mozesz wziac tylko na wyjscie! Dorcia trzymaj sie i sie nie poddawaj bo usg tez nie zawsze jest wiarygodne,musicie wierzyc ze wszystko bedzie dobrze!!!!

Dziękuję Wam dziewczyny, że mnie wspieracie.

Hej kochane :) ja martwiłam sie tak tymi zaparciami i znalazłam sposób jak nic na to świnstwo :) bo obo od czwartku zeszłego ( dzień w którym poszłam do szpitala) do dzisiaj stolec oddałam raptem raz . I wczoraj wieczorem zjadłam kolacje i po godzinie zjadłam activie z suszonych śliwek na to kefir naturalny potem popijałam przez cała noc sok jabłkowy i mówie wam poszło jak nic a ulga dla brzuszka :) dorcia nie nastawiaj sie kochana że tak musi być . Moja siostra urodziła 8 mies temu synka któremu tak samo wodogłowie wymyślili i dystrofie a po porodzie okazało sie że wodogłowia nie miał tylko czółko było wysadzone . Wymyślili 2 choroby a wady serca nie dojrzeli ma dziurke na sercu której nie widzieli . Więc kochana bądź dobrej myśli :) a z dystrofia to też dali czadu bo co prawda mały sie urodził a teraz ma 8 mies i kawał byczka z niego . Na usg można sie przejechać . Nie denerwuj sie dla dzidziusia :)bedzie dobrze

Gdyby ta niedokrwistość ciężarnych to by było ok a tak męcze sie . Ale jeszcze 2 tygodnie

dorcia112 trudno mi sobie wyobrazić co przezywasz ale trzeba być dobrej myśli. Nie raz już tutaj wyszło że tak do końca usg ufać nie można i to nie tylko jak są złe wiadomości. Więc trzymajcie się dzielnie, myśl pozytywnie i czekaj cierpliwie na rozwiązanie. Pamiętaj, zawsze jak jest źle to potem jest lepiej! Dziewczyny, też chciałabym zobaczyć te wasze kąciki :) - dajcie dane do skrzynki proszę... :)

No i jestem po wizycie. Rozwarcie zewnętrzne miałam już wcześniej, teraz zaczęło się rozwarcie wewnętrzne. To by wyjaśniało brązowe "upławy" na nocnej wkładce. Łożysko III stopnia. Wód w dooooolnej granicy normy ( ok. 4,5 AFI) Młody oczywiście nie przekręcony, dalej dupka w kanale rodnym. Zalecenia lekarza- jechać na IP jeśli będzie odpływ wód ( jak na razie sprawdził ph i mam 4.0, czyli wody się nie sączą), jeśli skurcze będą czestsze niż co 10 minut i będą się powtarzać przez conajmniej 1.5h, albo też jeśli odkryje plamienia. No i również wtedy, gdy dzidek nie będzie dawał o sobie znać przez 5-6h. No cóż. Czyli akcja wykurzanie w toku;)

hej kochane u mnie noc super pomijajac wstawanie na siusiu spalam jak zabita obudzil mnie rano telefon przed 10... jutro zaczynam 38t i odstawiam tabsy :) zobaczymy czy bedzie sie cos dzialo bo skurcze od tyg mnie nie opuszczaja mam nadzieje ze sie nie nasila jak odstawie feno...chcialabym wytrzymac do 31 bo bede miala pewnosc ze moja gin bedzie mi robic cc a tak nie wiem na kogo trafie... pogoda brzydka niebo zachmurzone a chcialam wyprac nasza posciel..ale za to umyje chociaz okno i drzwi balkonowe a reszte umyje jutro tesciowa prawdopodobnie :) Kaczka super zdjecia malego i te klejnoty... fiu fiu Dorcia trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze mysl pozytywnie i sie nie załamuj Ania rzeczywiscie activia jest dobra kiedys ja probowalam jak mialam zaparcia i do tego kefir idealny.. :) Julianna odezwij sie po wizycie.. kellyj musisz podac swojego meila

Julianna tak bardzo chcesz juz urodzić??w takim razie zycze powodzenia w wykurzaniu malego z brzucha..

Dziewczyny ja dzisiaj mam wizytę o 14.00, dzwonilam do gina, że brzuch na okragło mi twardnieje i we wt i wczoraj miałam plamienia, a on powiedział, że nie ma co lekceważyć, bo rozwarcie mam już na 1 palec i kazał przyjechać, troszkę się stresuje, ale w sunmie nie ma co mam nadzieję, że to jeszcze nie teraz, mam do przygotowania jeszcze drobiazgi...

Dziewczyny - widzę, że wasze maleństwa śpieszą się już na świat. Zaraz zacznie się wypisywania wagi i długości :) Oby tylko wszystko dobrze się ułożyło.

Jak was czytam i dowiaduje sie ze zaczynacie intensywne "przygotowania" do rozpakowania to naprawde Wam zazdroszcze...:) mi jeszcze zostaly 33 dni ale nie obrazilabym sie gdybym sie posypala w ok 38 tyg...:) Juz mam dosyc...:P

Erka trzymam kciuki za wizyte!!

Ja też mam dość - dziś jadę oczywiście taksówką (nie ma mowy o jakimkolwiek chodzeniu) do fryzjera. Przecież po porodzie na pewno nie będę miała czasu. Ja mam leki odstawić maksymalnie w niedziele, ale zastanawiam się czy już w piątek tego nie zrobić. Już ważę 94,4 (w poniedziałek) a mój brzuch wygląda jakbym połknęła wielkiego arbuza w całości. Ostatnio, gdy z garażu podziemnego miałam wjechać do galerii handlowej, po "ruchomych schodach" po których mogę wjeżdżać również wózki, mój partner musiał mnie podpierać - miałam problem z utrzymaniem równowagi :)

a mówią że ciąża to stan błogosławiony a my ciągle na coś narzekamy hehe

Widze ze juz wszystkie jestesmy zmeczone naszym stanem;-) ja juz mam nadzieje ze to naprawde koncowka, chociaz czuje sie bardzo dobrze. Meczy mnie tylko wstawanie co godzine do lazienki w nocy i zgaga... Ciekawa jestem ktora pierwsza urodzi;-) przeslalam zdjecia pokoiku Synka na naszego maila i widzialam tez wasze- cudne;-)

xdaisyx śliczny pokoik aż mi sie uśmiech pojawił na buzi :)

Śliczny pokoik, ja wstawiam zdjęcie pokoju. Tak będzie wyglądał do soboty - ja nie mam siły schylać się i posprzątać tych wszystkich rzeczy - narazie rozłożone tylko jedno łóżeczko - tak, aby sprawdzić jak wygląda.