Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Ania23 tak prawdę mówiąc mam tak zmasakrowany brzuch, że mi pomóc może tylko!operacja plastyczna w świetnej klinice, na co oczywiście mnie nie stać. Więc pas będzie chociażby po to, że się starałam. Mi w ciągu ostatniego miesiąca wyszły takie rozstępy, że nawet laser im nie da rady ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takietam niemartw sie ja gdzieś wcześniej pisałam że kupiłam oliwke ale wcześniej ekspedientce pytałam sie o jakieś kremy na rozstępy i powiedziała że takie kremy są nic nie warte bo jak rozstępy będą chciały wyjśc to i tak wyjdą. I opowiedziała mi że jak ona była w ciąży do końca nie miała dopiero przy i po porodzie wyszły jej tak wielkie rozstępy że szok . ale mnie ciekawi jak tam karolciaa nasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i doigralam sie i mam obrzydliwy katar!! czuje sie strasznie .juz czuje jaka bede miec sympatyczna noc.leze i zdycham. milej nocy dziewczynki karolcia trzymaj sie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Całą noc łapały mnie bolesne skurcze łydek - masakra, o wyspaniu się mogę sobie pomarzyć. Zaraz obudzę małą, odprowadzę do przedszkola i idę spać na dwie godzinki.. Ja smaruję brzuch perfecta mama (jak sobie przypomnę) i póki co rozstępów nie ma, nie licząc jakichś minimalnych, ale moja mama też nie miała rozstępów mimo że jak była w drugiej ciąży przytyła 30 kg, więc to raczej sprawa genetyczna.. Za to na jednej piersi mam kilka rozstępów :O miniaczek jak masz taką możliwość to nie wychodź dziś spod kołdry, żebyś na porodówkę pojechała już zdrowa :) No i też ciekawa jestem, co u Karolci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja też dzisiaj niewyspana, dzisiaj w przedszkolu pierwsze przedstawienie . I na 10 ide do przedszkola zobaczyć występ mojego dziubka :) no mnie też ciekawość zżera co tam u karolci . Mnie zaczęło przeć w dół ale poza tym nic sie narazie niedziej ewentualnie skurcze ale są bezbolesne i nieregularne więc raczej sie nie zaczęło ale tak chciałabym żeby na wtorek wieczór trafiło :)np za tydzień .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak nie idę spać, wolę poprasować i umyć podłogi. Mimo, że nigdy nie byłam pedantką, teraz ogromną wagę przywiązuję do porządku, chcę żeby w domu było idealnie czysto jak urodzi się malutka. To się chyba nazywa "syndrom gniazda" :) Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania może akurat tak się uda, że wtedy urodzisz. Ja jeśli miałabym wybierać, to celowałabym w 11.11, albo w któryś poniedziałek, żeby w piątek już iść na zajęcia :) A co do występów przedszkolnych, to ja nie mogę się doczekać występu na Dzień Matki, chociaż znając życie mogę się wzruszyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzisiaj właśnie mają pasowanie na przedszkolaka . Szedł do szkoły taki odpicowany że ho ho :) włoski na pianke ( bo jak wstał miał we wszystkie strony świata) koszula . jakbym miała urodzić w dany dzień to tak albo 5.11 albo 11.11 też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wprawdzie ma termin wg om na 26.11, ale wg usg mała zawsze była większa, więc nastawiam się wcześniej, ale gdybym miała rodzić blisko terminu, to jeszcze mógłby to być 23.11 - data urodzin starszej córki lub 25.11 - moje imieniny :P A teraz uciekam pucować mieszkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! My jeszcze zapakowani,ale to nie potrwa długo bo mały jest juz bardzo nisko i główke ma w kanale rodnym stad moje bóle...niestety skurczy brak;/ szyjka skrócona,ale zamknieta... Ból jaki wczoraj miałam jest nie do opisania!!!nikomu nie zycze,ledwo szłam...połozna juz mnie przygotowała ze podczas porodu moge miec silne bóle krzyzowe skoro juz teraz wystepuja,wiec teraz sie tak panicznie boje tego porodu ze masakra:( Leków przeciwbolowych zadnych mam nie brac tylko kazali mi termofor kłasc na plecy,do terminu raczej nie dotrwamy wiec nie pozostało mi nic innego jak leżec i czekac... A z tym leżeniem to u mnie tez nie jest tak fajnie bo cierpne,wszystko mnie boli i wogóle ehhh mam juz dosyc naprawde po wczorajszym ogarnął mnie paniczny strach:( Miłego dnia Wam zycze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia- to trzymam kciuki za Ciebie!! oby jednak nie bylo tych boli krzyzowych przy porodzie... Ania- fajne takie przedstawienia w przedszkolu, pewnie lezka sie kreci jak sie na synka patrzy, co? ;-) a ja rowniez noc mialam nie bardzo- teraz co pol godziny wstaje do lazienku, wiec jak tylko zbliza sie godzina snu jestem zdolowana...a co do sprzatania to ja latam jak szalona, teraz moim ulubionym zajeciem jest pastowanie podlog;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej karolciaaa24... dobrze, ze wszytsko jest ok. Teraz tylko trochę spokoju żeby dzidzia była też spokojniejsza. Ja bóle w krzyżu odczuwam od momentu kiedy brzusio zaczęło być widoczne. Jak wieczorem chwilkę poleżę, to nawet nie mogę drgnąć, nic nie mówiąc o przekręceniu się z boku na bok! A jak już uda mi się podnieść, to nie mogę nogą nawet ruszyć, mnie boli zawsze po prawej stronie, tak bardzo nisko, że już właściwie pupa się zaczyna. Niby to tylko ciąża, a człowiek jak niepełnosprawny momentami się czuje. I lekarz również poinformował mnie, że może nie być łatwo przy porodzie. Ania23 LB... mój mały wczoraj miał pasowanie na przedszkola, wszystko wyszło rewelacyjnie, 3 maluchów sobie tylko popłakało, ale dzieciaczki fajnie śpiewały i pokazywały. A Hubert taki dumny, bo dostał dyplom ;) A ja byłam wzruszona, że mój malutki chłopczyk, już taki duży... ;( Nam jeszcze do kupienia został wózek, fotelik i materacyk do łóżeczka, ale to zrobimy w nadchodzących dniach w jakimś jednym sklepie. Nam w końcu jeszcze miesiąc został. Muszę dzisiaj poprasować mężowi koszule, co by zaległości w prasowaniu nie mieć, jeśli coś się wydarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) No ja pasa też nie kupuję pieć lat temu moja mama urodziła siostrę jesteśmy tej samej postury ona chuda i ja tak samo szybciutko wróciła do formy mam nadzieję, że u mnie też tak będzie :D Ania23LB u mnie 36 tydzień ale jeszcze parę dni na fenku potem na no-spie więc będziemy donoszone :) o Ania to mnie pocieszyłaś z tymi rozstępami a ja już myślałam, że jak teraz ich nie mam to już później mi to cholerstwo nie wylizie :) tak scarlett jeśli o mnie chodzi kiedyś jakoś mnie to nie ruszało a teraz nawet odcisk palca na meblach mnie wkurza i z miłą chęcią poleciała bym już pucować drzwi od szafy ale jeszcze ten tydzień się oszczędzamy a potem to będę robić wszystko na błysk :D scarlett mamy ten sam termin wg OM ale u mnie wg USG też mała zawsze większa ja to bym jak coś chciała 11.11 imieniny męża i ogólnie data fajna albo 21.11 w sumie to bez różnicy mi to oby nie 1.11 bo jakoś nie przemawia do mnie ta data :D karolcia nie denerwuj się na zapas może akurat nie dopadną Cie te bóle mnie też znajome wszystkie straszą, że jak przy miesiączce zawsze bolał mnie krzyż to przy porodzie tez tak bedzie ale jakoś staram się o tym nie myśleć :) Miłego dzionka:* a a tak nawiasem ciekawe jak tam nasze mamuśki :) ciekawe co u erki może jeszcze w szpitalu jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dużo z Was celuje poród na 11.11 ja też :-). Termin mam na 12.11 więc jakieś szanse są ale w sumie to bardziej wolałabym mieć wpływ na wybór pod katem dnia tygodnia. Ja znam taki wierszyk i biorąc go pod uwagę wolałabym żeby była to niedziele albo piątek... ***Poniedziałkowe dzieci urodą jaśnieje. Wtorkowe czar rozsiewa i dużo się śmieje. Środowemu dziecku los pecha przyniesie. Czwartkowe zaś długo w górę pnie się. Piątkowe kochające, wrażliwe i czułe. Sobotnie zaś ciężko na życie pracuje. Za to dziecko w niedziele urodzone, do szczęścia i miłości zostało stworzone***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki;) wysłalam zdjecia psiaka na poczte:) ja to chyba wlasnie przy tym malym rozrabiaku szybciej urodze:) taki mi dzisiaj sprint rano urzadzil, ze ho ho:) chcial mi kupe pod kuchenka zrobic, dobrze ze zobaczylam i wiedzialam juz co kombinuje, to go szybko pod pache i na dwor:) a dodam ze troche schodów musze pokonac:) hehe:) mi tez ostatnio puchna dlonie, nawet jak sie rano obudze mam takie grubiutkie palce, stopy tez, ze nawet buta mi ciezko zalozyc... tez juz bym chciala miec to za soba:) a tu jeszcze miesiac do terminu bo na 28.11 mam:/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki widze ruch z rana na kafe...:) ja wlasnie popijam kawke za godzine jade do dentysty zobaczymy co poradzi.. ostatnie 2 dni latam "co chwile" do wc na cos wiecej czyzby organizm sie oczyszczał przed porodem??do poniedzialku musze wytrzymac a to juz tylko 4dni.. u mnie noc tez jakas nie ciekawa nad ranem poszłam siuisu i nie moglam usnac przez "chwile" moj m chrapał nieziemsko co mu sie nie zdarza wiec jakas nie wyspana jestem co chwile go budzilam zeby przestał ehhe karolcia nie martw sie na zapas dasz rade ciekawe jak tam mamuski?daja rade?napewno...ciekawe czy utrzymamy kontakt po porodach?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy :) rozstępy mogą a nie muszą wyjść mnie aby 4 małe żyłki pękły koło pępka a tak nic. Dziewczyny coś mnie te skurcze biorą a dzisiaj znowu czwartek :/ a u nas w szpitalu doktor W dzisiaj skurcze , bóle podbrzusza :) po pasowaniu i było tak jak myślałam ledwo mnie zobaczył nie odstępował a krok nawet jak przedstawienie było to siedział koło mnie wyszedł tylko na pasowanie a tak nie chciał , po zakończeniu już do domu musiał iść ze mną i koniec . No i siedzi teraz koło mnie i gra w swoją gre :) dostał dyplom i misia psa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie chyba coraz gorzej:( w nocy jak sie obudzilam, tak mnie bolal caly brzuch i byl strasznie napiety-ledwo co do toalety doszlam:( ale wrocilam, polozylam sie zasnelam a od rana znowu bol. Przeszlam sie z psami, wrocilam i bol plecow po obu stronach. Polezalam-przeszlo. Teraz poszlam do sklepu, spacerkiem i w polowie jak mnie zaczelo bolec podbrzusze to az musialam usiasc:( pozniej ledwo doszlam ale co chwila jakis skurcz:( Bylam wczoraj u gin i wszystko pozamykane wiec nie wiem co jest grane... P.S. psiulek przepiekny:) ja od malego chcialam pewne zwierze a teraz moge miec ale TZ cos marudzi:( ale musze go przekonac. Tzn dla niego to obojetne czy bedzie czy nie ale jeszcze nie teraz. Jak potruje mu troche to moze zmieknie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetMalenka oszczedzaj sie i odpoczywaj duzo a nie latasz po sklepach :) Piesio słodki ciekawe jaki bedzie jak urośnie.. Ja po dentyscie włożoł mi tylko lekarstwo bo wiecej nie chciał mi wiercić mam przyjsc jak sie "ogarne" :) to bedziemy działać 15 min na fotelu skasował 80zł to sie nazywa interes :)hehe swoja droga zastanawiam sie jak upamietnic dzien narodzin maluszka tzn kiedys slyszalam ze jakas babka poprosila meza zeby poszedl do kiosku i kupil pare gazet codziennych zeby za pare lat zobaczyc co sie dokladnie dzialo w polsce w dzien narodzin dziecka jeszcze o czyms mowila tylko nie moge sobie przypommniec co..hmmm macie jakies pomysly w jaki szczegolny, inny sposób upamiętnić ten dzień???!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweet malenka odpoczywaj kochana wkońcu urodzisz :) a piesio śliczny mój synek sie napatrzeć nie mógł :) a jeśli o upamiętnienie dnia to ja mam tasiemke ze szpitala tą którą synek miał na łapce :) zreszta tego dnia sie nigdy nie zapomina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;-)dziewczyny,wczoraj gin przepisal mi fenotrol i izoptin,na twaradnienia brzucha,i mam do was pytanie jak sie czulyscie lub czujecie po nim?szczerze tak sie boje ze masakra...u mnie na forum zadna nie bierze,dlatego pytam was... Plis dajcie znac.dodam ze mam skonczony 27tydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dzisiaj cały dzień leżymy bo jak próbuje wstac to jest jedna wielka masakra :( dzisiaj boli mnie strasznie po lewej stronie,jak chodze to kuleje normalnie;/ nie moge mocno nadepnac lewa noga na ziemie bo mi rozrywa plecy! Ciaża niby stan błógosławiony i naprawde dziekuje Bogu ze moge tego doswiadczyc i zostac mamusia ale to jak sie czuje to mozna porównac do kalectwa naprawde bo sama nic zrobic nie moge... staram sie juz nawet nie myslec o tych bólach podczas porodu najwyzej poporsze o znieczulenie... Z tymi rozstepami to jest tak ze moga wyjsc po porodzie jak skóra sie szybko kurczy no ale nie musza i licze ze nie wyjda bo jak narazie nie mam zadnego na brzuchu... ja krem stosuje bo jednak ta skóra ma wtedy opowiednie nawilzenie a widze roznice na brzuchu nic a na tyłku nie smarowałam i lipa wyszły ;/ Mój mały jakis ospały od dwóch dni, jemu tez chyba nie jest wesoło jak mnie cos boli... kasiek piesio mega słodki ciekawe tylko jaki duzy urosnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam i w 1 ciąży i w drugiej . W pierwszej tylko lekko trzęśły mi sie ręce, poza tym nic . teraz w drugiej ręce tak mi latały że, cud był jak utrzymałam herbate :) kołatanie serca i bóle głowy codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciaa dobre nastawienie to połowa sukcesu przy porodzie. Ja powiem tak przejmuje sie porodem ale jakie bóle bede miała to nie bo niestety ale jak ma być tak będzie . A ból napewno będzie taki jaki zdołasz wytrzymać :) z uśmiechem kochana :) a wiem z autopsji że dobre nastawienie pomaga przy porodzie przyspiesza :) nikt nie chce czuć bólu ale żadnej to nie ominie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niezle:-(wlasciwie to sie boje tego kolatania serca...dzieki sliczne za odp:-* moze ktos jeszcze sie wypowie bede b.wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ta opaske z raczki napewno tez zachowam i wiem ze w sumie nic nie potrzeba do upamietniania tego dnia bo i tak bedzie sie go pamietac do konca zycia ale chodzi o jakies "namacalne" pamiatki ja lubie takie rzeczy i sama "zbieram" np mam koszulki z dnia zareczyn jakie mielismy na sobie i takie tam inne duperelki z waznych dni :) ja po fenku przez piersze jakies 2 tyg czulam sie strasznie kołatanie serca przyspieszony puls i rece lataly jak glupie..ale coz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakąś broszurke ze szpitala albo zapis z KTG :) albo na lóżeczkach są kartki z imieniem i nazwiskiem dziecka może to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×