Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

U nas dzisiaj dzien minął spokojnie bez jakis wiekszych skurczy itd... Bylismy na spacerku,dodałam zdjecie mojego brzuszka z dnia dzisiejszego na onet... Ja miałam problemy z zebami na poczatku ciazy i miałam opuchniete bardzo,płukałam szałwia bo łagodzi takie stany zapalne a na ból brałam apap albo paracetamol bo chyba tylko to mozna... Anca ja mam palce od rak spuchniete ze zgiac nie moge,o nogach to wole nic nie mówic bo wygladaja jak bańki;/ Iza powodzenia jutro i czekamy na wiesci;) Malenka ja sobie tez zapisze Twój nr wrazie co bede pisac ze szpitala newsy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza to powodzenia życzę :) Trzymajcie się!!! Czekamy na wieści jak tylko wrócicie do domku :) POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez musze sobie spisac do kogos z was nr zeby jakby co informowac i swoj tez dodam :) mi tez ostatni tydzien troche puchna palce u rak i nogi ale tylko w nocy... iza powodzenia jutro trzymamy kciuki ja wlasnie wrocilam z zakupow i z cmentarza..lodowka pelna wiec jeszcze pare dni moge byc w domu :) musze zajrzec na poczte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweet Malenka ja zauważyłam, że mogę jeść prawie wszystko, ale niestety muszę unikać wszystkiego co zawiera w swoim składzie czysty cukier. Od razu mam 156 lub wyższy. Spowodowane jest to fenoterolem. Spisałam Twój numer, jak pojawią się maluchy dam znać :) Właśnie pakuje torbę dla maluchów - jest za mała i część rzeczy będę miała w reklamówce :(, ale co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silka z okolic Katowic
Słuchaj Karolciaaaaaa....Co to ma byc? (.zycze Ci pomaranczko zebys podczas swojej ciąży chociaz w połowie dbała o siebie tak jak Juliana... A moze to czysta zazdrosc co?? bo ma slicznego,zdrowiutkiego synka??) Do bede mama w listopadzie... nie warto zawracac sobie glowe takimi wpisami. Nudza sie co niektore i wyszukuja bog wie czego (to o tej pomaranczowej)TO NIE CZYTAJ TEGO!!! a kyszszsz zmijo jadowita wypad matko polko na inne topiki umoralniac moze i wpadla- tobie nic do tego jadowita zmijo matko te pomarańcze to są żałosne aż, żal mi takich ludzi... ciekawe czy sam/sama jest taka super porządna.. Podniosłyście mi i mojemu mężowi ciśnienie,bardzo dziękuję ze przez tyle miesięcy pisałyśmy ze sobą i było ok. a teraz atakujecie mnie niewiadomo o co? Serdeczne DZIĘKI!!! Widzę ze pare dziewczyn źle odebrało to co wczesniej było napisane a krytykowanie 2 osoby jest nie na miejscu ! Powtarzam- jestescie w dużżym błędzie ze tutaj ktoś Julianne krytykuje!!! gjhghjgg.. napisz za pare dni jak samopoczucie ok.? pozdrawiam Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 963258
I to jest cala prawda o tych czarnych nickach-uwazaja sie za takie porzadne ą ę a jak przyjdzie co do czego to wychodzi z nich "kultura" pluja jadem na kilometr!!! Zapominaja ze napisała to sama Julianna nikt inny!!!!Nikt sobie tego nie wymyslił!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo dziewczyny widzę, że hormony Wam szaleją na sam koniec ciąży :-) Kochane za chwilę zostaniemy mamami, darujmy sobie takie niepotrzebne awantury i dogryzki, ignorujcie takie durne i niedojrzałe wpisy. Nie dajcie się sprowokować czyjejś głupocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny. Czytam was rzadko ale fajnie jest poczytać kogoś ktoma brzuszek i zaraz dołączy do nas - szcześliwych mam. odnośnie pomaranczek - nie dajcie się sprowokować. Dobra rada to niewiem jak i co by pisały - nie REAGUJCIE, nie odpisujcie - bo was zniszczą !!!! Tak jak zniszczyły nas majówki 2011. Mamy teraz swoje prywatne forum i nikt nam nie bruździ. Zyczę wam szczęśliwego rozwiązania i szybkiego porodu. A w przyszłości do pisania wspolnych tematów o maluszkach. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siłka ale nikt ciebie nie miał na myśli Kochana . Tu chodzi o to że ktoś co prawda nie wiem kto bo pod paroma nickami pisała wciska sie i krytykuje życie innych . Gdyby to ktoś na ciebie najeżdzał i tobie próbował tu dogryźć tak samo byśmy zareagowały i ciebie broniły . Więc spokojnie Kochane nie denerwujcie sie ktoś próbuje namieszać wśród nas nie dajmy sie . a ja umieram znowu boli mnie głowa rano pobolewa a wieczorem jakby mi ktoś gwoździe wbijał :o . Jejciu jutro wizyta i sie boje wizyty że coś nie tak będzie i ta hemoglobina sprawdzałam na wypisie 6.6 i za chiny podnieść sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olac pomaranczki! mysle ze jest duza czesc dziewczyn, ktore od poczatku nie wiedzialy o ciazy(pierwsze tygodnie) i wtedy np pily. Bog tak stworzyl czlowieka ze w pierwszych tygodniach dziecko nie jest bezposrednio polaczone z matka i "zle zywienie" nie wplywa na dziecko. Wyslalam na naszego meila zdjecie:) iza-to u mnie najwiecej bylo 144 po "bialym chlebie razowym". Myslalam ze to razowy ale chyba wyszlo ze nie bardzo, mimo ze bylo jak wol napisane "RAZOWY". Teraz kupuje tylko ciemny-zeby miec pewnosc. To daj znac jak maluchy sie pojawia:) karolciaaa24-jasne, pisz jak cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, widzę, że bojowo na naszym topiku. Ja myślę, że wiemy, kto się tu udziela, bo poznałyśmy się już nawzajem i nie możemy dać się sprowokować. To są nasze ciąże, nasze dzieci... i nikt nie musi nas oceniać, nie o to tu chodzi. Mamy się wspierać i dzielić doświadczeniami. A nawet jeśli któraś z nas nie przeżywała na któryś etapie ciąży tak jak powinna, to tylko wyłącznie jej i jej najbliższych sprawa. Trzeba po prostu omijać pewne wypowiedzi, nawet jeśli irytują... Julianna... gratuluję synusia. Silka z okolic Katowic... myślę, że nikt nie chciał Cie zdenerwoać, tylko dziewczyny pisząc o " pomarańczowych" uogólniły bardzo. A ja po weekendzie urodzinowym, wczoraj rodzice zrobili mi niespodziankę i przyjechali z tortem , kwiatkami i prezencikami z Torunia. A już myślalam, ze te moje 30-te urodziny takie spokojne i że do rozwiązania już nikogo nie zobaczę. A tu taka niespodzianka :) Mała dzisiaj szaleje w brzuszku na potęgę. We wtorek do lekarza, ciekawa jestem bardzo jak się sprawy mają ;) Dobrej i spokojnej nocki... mamusie i brzuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetMalenka wydaje mi sie ze z Łodzi to jestesmy tylko dwie, pojawila sie jakas mamusia jeszcze ale zaraz zniknela, ja tez dodalam numer telefonu, wiec jakby cos sie dzialo zawsze jakos sie poinformujemy i bedziemy na biezaco z rejestrem naszych maluszkow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny faktycznie zobaczcie co sie stało z topikiem maj 2011 masakra jad,jad, i tylko jad .od ostatniej 10 stron wstecz przeczytajcie, ja z ciekawości sprawdziłam i sie za głowe złapałam. Nie pozwólmy żeby z nami sie to stało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siłka nie denerwuj się nie potrzebnie widzę, że przytoczyłaś moje słowa... ja nie mam nic do Ciebie i na pewno nie chciałam Cie urazić tylko nie rozumiem tej osoby, że wyciąga jakieś dziwne rzeczy sprzed pół roku i tak sobie je tu wkleja nie wiadomo po co i na co... to wszystko, jeżeli Ty masz wspólne tematy z tą osobą to tylko i wyłącznie Twoja sprawa i ja nie chce Ci dokuczać z tego powodu jeśli to tak odebrałaś to przykro mi :( i ja kończę temat, bo się źle robi... dziewczyny jutro mam wizytę i jakoś się boję.... mam jakieś złe przeczucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja też mam jutro wizytke na 13 ale pójde wcześniej bo synka z przedszkola musze odebrać o 14 . I też mam jakiegoś stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie ma co dalej ciągnąc tematu bo zaraz wszystkie sie pokłócimy...Silka pisząc "pomarańczki" miałysmy na mysli tez wredne a Ty do nich nie nalezysz bo przeciez jestes tu z nami juz od jakiegos czasu... Postanowiłam ignorowac juz wszelkie zbedne komentarze bo jest tu w innym celu;) Ania ja tez sie zastanawiam co z moja hemoglobina bo cały czas za niska była biore ten ascofer 3* po 2 ale zobaczymy co wyniki pokaza... monia bez stresu napewno bedzie wszystko oki:) My dzisiaj na spcerku spotkalismy sasiadke która urodziła 8.10 synka w szpitalu św.Rodziny w Poznaniu i na poczatku były skurcze itd i podali jej ten gaz rozweselajacy i mówi ze cos tam to działa bo bólu nie czuła ale w jej przypadku i tak skonczyło sie cesarka...musze sie dowiedziec od połoznej jak to z tym gazem jest moze sama sie zdecyduje,ale musze sie dowiedziec szczegółow bo to chyba jedyny szpital w pn co to oferuje... maleńka słodki brzusio;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede mama w listopadzie
silka a co ty masz do mnie? czy ja cos na twoj temat pisalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja brałam ascofer 3 razy dziennie po 2 tabletki a teraz mam tardyferon bo wyszło że ascofer nie pomaga a wrecz pogorszyło sie . Jeśli sie okaże że to też nie to zostaną w szitalu zastrzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede mama w listopadzie .. Prosze nie kłócmy sie przecież to nie potrzebne przez tą co namieszała zobaczcie co sie dzieje. Dla naszych dzieciaczków to zróbmy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ten ascofer juz dosc długo biore i tez z mian jakis wielkich w wynikach widac nie było ale mimo to mój gin nie zmienił ma na inny lek wiec tez sie martwie co teraz wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania23 ja też na 13 wcześniej nawet się nie wybieram, bo znając mojego gina na pewno się nie wyrobi żeby było pusto przede mną pewnie będzie tak że jeszcze chwile poczekam :) staram się nie stresować ale jakoś różnie mi to wychodzi dziewczynki macie tu na poprawienie humoru ja czasem w głos się śmiałam do komputera :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! Miałam napisać wcześniej, ale ta cała dyskusja o stary post Julianny_Szcz zdecydowanie odebrała mi chęć do czynnego uczestniczenia w temacie. Powiedziałam o tym mojemu M - i wiecie, skwitował to w ten sposób : "A czego ty się spodziewałaś ? Nie ma siły, żeby nie trafiła się w Waszym temacie jakaś życzliwa, co lubi siać zamęt.O każdej, której się poszczęści i urodzi zdrowe, ładne dziecko i będzie szczęśliwa, zaraz taka jędza coś napisze. Przyznałaś się np , że nie masz ślubu, to zaraz Cię nazwą patologią ". Ehh... jestem z Wami od niedawna, tak miło mnie przyjęłyście. Fajnie było tu zaglądać, czytać co u Was słychać i dzielić się tym co u mnie. Mam nadzieję, że z naszym tematem nie stanie się to co z majowym. Dziewczyny - nie dajmy się podpuszczać i prowokować. I to tyle w tym temacie! U mnie dziś było spokojnie, nawet stopy dziś nie spuchły. Może dlatego , że urządziliśmy sobie z M dzień leniuchowania. Fajnie było patrzeć na mojego faceta gadającego do brzuszka :) Jeszcze jej nie ma na świecie, a on już jest w niej zakochany :) Próbowaliśmy sobie też ułożyć plan działania na kilka miesięcy do przodu - musimy pogodzić parę spraw na raz - narodziny małej, nowe mieszkanie, projekt który realizuje mój M , no i działalność gospodarcza którą chcemy założyć. Będzie ciężko - ale cóż- raz się żyje! Zawsze o tym marzyliśmy, a teraz wszystko zaczyna się spełniać , tylko nie spodziewaliśmy się , że wszystko na raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokój szkoda zdrowia na pomarańcze..olewać i już.......... jutro cięzki dzień..specjalnie modliłam się żebym czasem sie nie rozpakowała przed jutrem bo stos podpisów muszę złożyć..potem już moge spokojnie rodzić...w piętek usg..i coraz bliżej terminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniaczek25
jejku ja jestem w szoku ze sprawa pomaranczek.ja tez pomaranczka a jakos jestem normalna i mam nadzieje ze przez inne pomarancze nie zlikwiduja naszego forum.ja sie ciesze jak zagladam na was codziennie czytam i mozna podzielic sie problemami i dowiedziec zawsze cos od juz doswiadczonych mamus.poprostu nie trzeba zwracac uwagi na zbedne komentarze i juz ja dzis czuje sie wmiare ok tylko mala czsem nacisnie tak na kosci od miednicy ze az odddechu nie moge zlapac ale jest ok.i ciesze sie bo od paru dni spie tez jak zabita.korzystam puki moge heheheheh iza to trzymaj sie tam i wracaj do nas juz po porodzie! ciekawe jak tam mama babelkow juz od paru dni sie nie odzywa dobrej nocki http://suwaczki.slub-wesele.pl/20111123684753.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×