Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Dziewczyny u nas dramat..takiego zabkowania nie widzialam jak zyje az moj M dzis zostal w domu bo sama nie dalabym rady,luzne kupy i goraczka do 39 caly dzien czasem nie do zbicia robie mu krzyzowa z paracetamoli u ibuprofenu bo inaczej nie daje rady zejsc i krzyczy z bolu steka pojekuje ...tak mi go zal nie mam jak mu inaczej ulzyc niz tymi znanymi sposobami.Zab sie przebil po jednej stronie wiec mamy nadzieje ze jutro juz bedzie spokojniej bo tak bylo ostatnio...wtedy lekarka dala nam antybiotyk bo podejrzewala zapalenie drog moczowych twierdzac ze przy jednym zebie az tak by nie plakal...no to teraz juz wiemy na pewno ze to byl jednak zab.Trzymajcie kciuki zeby juz sie ten koszmar skonczyl bo ja psychicznie wysiadam z bezsilnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo bąbelków trzymam kciuki że będzie jutro lepiej, i mam nadzieje że niedługo mojej sie wyjdą te zęby. Gorączki w prawdzie nie ma ale jest strasznie marydna i ślinik co godzina do wymiany. Dość często w dzień daje jej smoczka choć wcześniej tego nie robiłam boje sie ze się nauczy(dawałm smoka tylko do spania) ale tak mi jej szkoda. Wogóle to fajnie by było gdyby można ten ból przejąć na siebie aby nasze dzieciaczki nie cierpiały. Ja podaje camile na noc i jest ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w takiej wczesnej fazie zabkowania tez wystarcza camilia ale jak juz jest koncowka kiedy on sie przebija to jest taka masakra wlasnie, kurcze 2 dni temperatury moze wykonczyc wiem po sobie i wcale to nie jest prawda ze dzieci lepiej ja znosza widze po Jeremku ze jest umeczony slaby i nie je tylko mleko wypija ech szkoda slow chetnie bym wziela kazdy bol na siebie odporna jestem wiec dalabym rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo babelkow ja Ciebie doskonale rozumiem sama to przechodziłam od 28.05 maja do 8.06 . Mojej też gorączka nie spadała ,kupka też luźna . U mnie z jedzeniem było ok za to mleka nie chciała za chiny pić , herbatke tylko letnią . trzymąm kciuki za Ciebie byś była silną w tych chwilach no i za Jeremka żeby wkońcu mu ulżyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamobabelkow oby zabki szybko wyszly!!!Moze psiknij ty tantum verde?? U nas lewa jedynke widac juz ładnie prawa wychodzi powiedzcie mi jak długo moze wychodzic taki zabek jak juz dziasełko pekniete jest???bo ta lewa jedynka wyszła nagle,a o prawa az drze bo pewnie juz ja odczuje... Ja boryskowi daje w wiekszosci słoiczki poniewaz on gotowane przez mnie jakos nie bardzo chyba wyczuwa ze nie za dobra ze mnie kucharka;) Ale je buraczki,ziemniaki,kalafior,brokuł,por,machewke,ostatnio ze smakiem zjadł koperkowa zupke z hippa...ale tak czy siak najbardziej smakuje mu pomidorowa z kluseczkami :D W srode mamy szczepienie zobaczymy ile mały wazy itd scarlet honia dziewczynki cudne:) malenka ja tez wysłałam wzoraj hasło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo bąbelków - współczuję i Tobie, i chłopcom :( U nas na szczęście ząbkowanie przechodzi bezboleśnie (odpukać!), zresztą jak już pisałam Lola ma aż 1 ząbka :) Karolcia my też w środę idziemy na szczepienie :) Honia ja też ostatnio dość często daję małej smoczek, jak już jej powychodzą te zęby to będę się starała oduczać, tzn nie podawać w dzień :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. my dzis po kontroli gardła/kaszlu i główki po upadku i jest ok. tylko flavamed na odkrztuszanie. pochwaliła mnie lekarka,że sama dawałam sinecod i to jej pomagało cały czas z tym kaszlem :) bo niby jest najsilniejszy na kaszel. Julka dziś obróciła pół słoiczka i buzie zamknela na 3 spusty. a za 10 minut wymiotła mi z talerza pół porcji ziemniaków...nie najadłam sie dzis wcale :P rano tez spalaszowala caly jogurt brzoskwiniowy ... i wszystko zapija mlekiem i tak :P Ania - nie wiem kiedy,bo szukamy mieszkania/domu a w samym amsterdamie ciezko o odpowiednie warunki dla małej - halas,brak przestrzeni itd itp...oby szybko. a twoj gdzie mieszka w nl ? a dzis przy okazji tej wizyty,popytalam lekarke o jedzonko - o chrupki,o wafle ryzowe itp a ona mi na to - no pewnie ze dawac przeciez julka juz jest STARA :) :) hie hie... kiedy tak urosła ? :P wczoraj sobie obejrzalam jej wszystkie zdjecia od narodzin po terazniejszosc :P sie nasmialam i "nawspominalam",,,kazde zdj to inna historia :P ech... na starosc zrobie sie sentymentalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki :) nie było mnie trochę ale już nadrobiłam zaległości :) proszę o hasło bonik13@interia.pl z góry dziękuję :) nie pisałam, ponieważ bylismy na wyjeździe u rodzinki. Amela poznała swoją PRAPRAbabcię :D tak tak nie pomyliłam się prapra :)! jeśli chodzi o mdłości mi nie pomagało nic:( nawet torecan... ale jakoś przebrnęłam. Jeśli chodzi o upadki my też jeden mamy już za sobą na szczęście nic się nie stało, mała zlądowała z kanapy na dywan, była chwila płaczu ale na tym się skończyło. Jeśli chodzi o siadanie to Amelka siedzie ale sama nie siada, chociaż nie wiele jej już brakuje, co do raczkowania to Amelka albo podnosi pupkę a głowa nadal leży na dywanie albo podnosi się wysoko na rękach a pupa na dywanie, jeśli chce się gdzieś przemieścić bo zobaczy to co ją interesuję najbardziej czyli zabawki psa wtedy się czołga/pełza w ekspresowym tempie. A i ząbki przebiła nam się jedynka dolna na razie to tylko kreseczka na dziąśle ale już ją widać właściwie to mam wrażenie, że kreseczki są dwie ale nie mam jak tam dokładnie zajrzeć, żeby sprawdzić :) obeszło się bez większych ekscesów, mała trochę budziła się w nocy ale zaraz zasypiała nawet nie pomyślałam, że to ząbkowanie... tak jak karolcia odkryłam to przypadkiem podczas podawania zupki :D co do słów to na razie po za głośnym "eee" lub "yy" nic więcej nie ma :( u nas z chlebkiem też Amela ładnie sobie radzi, biszkopty też je ładnie, Bambusik moja niuńka też zje cały jogurcik z bobovity bez problemu :) Iza powodzenia z dietą i ćwiczeniami :D mamobąbelków wytrwałości życzę, może jakieś zimne okłady na dziąsełka? no i to chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zabkowanie na całego dzisiaj myslałam,ze bede płakac razem z małym:( dziasła czerwone,idzie druga jedynka prawa bo ta lewa juz sie wybiła...mały gorczka ,katar kaszel,płacz non stop...oszaleje chyba:( a jutro mamy miec szczepienie i ciekawe czy zrobia bo juz raz było przełozne...dałam mu teraz na noc paracetamol i jakos spi ale jak długi bedzie dobrze nie wiem az sie boje nocki...to jest gorsze niz kolka;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia a ty mu dentinoxem smarujesz . Ja ci powiem że, ja ali też smarowałam po jakimś czasie przestał działać bo ai sie uodporniła na niego zmieniłam na calgel i jak ręką odjął . Potem nie dawała sobie dotknąc to cudowna kobieta mama babelkow posunęła rade z tantum verde i spokój. suchy chlebek troche wysuszony żeby był średnio twardy daj mu do pomemlania zetrze sobie dziąsło . Napewno będzie spokojniejszy bo mu ulge przyniesie bo bedzie sobie ścierał i nie bedzie go ani swędzieć ani boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* podsunęła * bo sorka za błedy :) a dawałam jej dużo picia letniego bardzo dużo piła mi przez tydzień ząbkowania . Ale jak piła letnie widocznie przynosiło jej to ulge . karolcia jeszcze troche i sie przebije wafelka mu daj też pościera sobie też jakiś sposób . :) i małego nie zaszczepią bo gorączkuje moja też jeszcze na następnym szczepieniu nie była ale już sie powoli zamierzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania próbowałam wszystkiego smarowałam dentinoxem,psikałam tantum verde i nic...na chwile pomagaja zimne gryzaki i to na tyle,najgorsze ze dostał katarek,kaszel i goraczke wiec sie wszystko skumulowało;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że nie tylko ja meczu zbytnio nie oglądam, ale kibicuje pijąc piwko przed kompem. U nasz tez jeszcze ząbki nie wyszły niestety;-( Ja też stosuje calgel czy jakoś tak, narazie pomaga właśnie jak długo można stosować takierzeczy? bo w ulotce wiadomo trzeba sie konsultoeac z lekarzem po trzech dnich, a ja juz smaruje dużo dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia spróbuj z chlebkiem . Zobaczysz jak mu będzie lepiej moja wydziuchrała jedną kromke i wytarła to dziąsło . honia ja dentinoxa uźywałam 4.5 dnia i sie uodporniła zmieniłam na calgel i w ostatniej fazie psikałam tantum verde . Oprócz tego wspomagacze typu chlebek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jest 5 zabkow-3 dolne duuuze a na gorze dopiero wdac. Julia tylko siedzi. Nie pelza, nie raczkuje-nic. Tylko jak ja "postawie" to pionizuje nogi, tzn usztywnia ale tyle. I nie mowi jeszcze, tylko puszcza banki, z buzi gdy wystawia jezyk:) dotarlo juz hadlo ale dopiero od scarlet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro dam mu ten chlebek moze łatwiej z ta druga jedynka pójdzie...na górze na razie nic nie widac ale na dole tragedia dziasła czerwone spuchniete ehhh zal mi tych naszych maluszków,ale co zrobic taka kolej rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas na razie spokój z ząbkami ale pamiętam jak to było, choć przyznam że nie aż tak źle jak widzę tutaj w niektórych przypadkach... a wychodziły 4 na raz! My z warzyw jadamy jeszcze pietruszkę (korzeń), seler i ostatnio było też trochę kalarepy, cukinia.... i tyle z tego co pamiętam. Debiut z burakiem zaliczony i kupa była trochę czerwona ale bez odparzeń na szczęście. Może dlatego że kupa wyszła niemalże w trakcie przewijania więc szybko została usunięta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja juz druga noc chodze na rzesach ;/ mała dostała flavamed na wykrztuszenie i ... leje sie z niej ciurkiem katar i z buzi i z nosa ;/ nie nadazam odciagac i wycierac. dzis w nocy przelezala prawie całą na brzuchu u mnie, zasnela nad ranem wymeczona na siedzaco... ;/ jeszcze wieczorem miala goraczke - a skad goraczka to nie mam pojecia.oszalec mozna. oby przeszlo szybko bo sie obie wykonczymy... a mąż dopiero za tydzien wraca ;/ szlag... no ząbkowanie przy tym to malutki pikuś był...bo w sumie julka tylko 2 razy pomarudzila a tu placz pisk itd... nie moze jesc ani odychac ;/ karolcia - wytrwałosci...dziewczyny dobrze radza z tym chlebem...taj mu moze czopek na noc -paracetamolum hasco 125 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam właśnie Borysa i jestem pod wrażeniem! :))) Wygląda na to że imię będzie do niego wyjątkowo pasować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki też zaczynają marudzić - prawdopodobnie zaczynają się kolejne ząbki. Dziewczynki dużo cierpliwości i a jakoś przez to przejdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tragedia....przez cała noc spałam tylko godzine,mały ciagle płacz na dodatek dostał katar,kaszel i goraczke no i idzie kolejny zab,wiec taka kumulacja,ze szok...padam na twarz i nie mam totalnie sił na nic,teraz zasnął na chwile ale zle oddycha przez katar i pewnie długo nie pospi...ja juz sie boje nocki;/ na dodatek jestem sama z młodym... Bylismy dzisiaj na szczepieniu i pediatra powiedział ze przy zabkowaniu dzieci szybko łapia infekcje i od tego mały ma katarek itd bo osłuchal go i wszystko ok... Sczepienie odziwo zniósł dzielnie... Wazy 8450g,71cm,46w klacie,43 główka.... Lekarz był w szoku jak Bori zaprezentował swoje stanie trzymajac sie jedna raczka o sciane... Nic lece szybko cos ogarnac bo dzisiejszy dzien normalnie wyjety z zycia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karolcia współczuje z całego serca, u nas może nie jest tak tragicznie bo mała śpi w nocy ale po panadolu lub po camili- no i żel to cały czas smaruje. U nas najgorzej jest ze spaniem w dzień przekręci sie na brzuch płacze i koniec ja ja przekręce i znowu masakra juz mi nerwy czasami puszczaja, ale wtedy wołam babcie lu b wychodze na korytaż i przeklinam sama do siebie. Kurcze boje sie troche tych leków ze to za długo camila dzis mi się skończy i zastanawiam sie czy kupić kolejna? z tym panadolem to też tak w sumie nie powinnam tak długo stosować;-( mysle nad czopkami czopki Virbulcol. Dajecie na ząbkowanie? Oczywiście jak w dzień jest dużo towarzystwa i rozmów i zabawy to nie płacze ale mam dośyć tego usypiana(zwłaszcza ze wcześniej dawałam smoka i wychodziłam z pokoju). Pozdrawiam ząbkowiczów i zazdroszcze tym mama które majo to za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. karolcia to dziwne bo mi małej przy gorączce nie chcieli zaszczepić . No cóż . honia83 ja właśnie sie szykuje na najgorsze :/ zęby oczne ponoć są najgorsze więc . Modle sie żeby nie było tak źle bo sie załamie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia współczuje wytrzymaj nie długo minie to i już będzie dobrze . Dopóki następne nie zaczną wychodzić :/ ale pocieszające jest to że nie wychodzą jeden za drugim odrazu co nie :) ja dziewczyny byłam zrobić zdjęcia Alicji do dowodu normalnie tak ślicznie wyszła że ho ho :) musieli komputerowo zamalować kolczyka bo nie może być na zdjęciu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania gorczke miał wczoraj i w nocy,ale zbiłam ja paracetamolem... Teraz oczysciłam mu noske,dałam camilie,posmarowałam dentinoxem i spi bidulek ale tak ciezko oddycha ze az mi smutno;/ Honia ja Cie doskonale rozumiem mam takie momenty,ze najchetniej bym wlneła drzwiami i wyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia takie są uroki bycia mamą :) każda tak ma że , zgrzyta zębami i najchętniej by wyszła nie ma świętych idealnych mam . To jest normalne. to fajnie że, już nie gorączkuje bo w tym wszystkim to jest chyba nagorsze bo osłabia organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz rycze jak bóbr......... nie mam siły.... meczarni ciag dalszzy....z nosa leci jak z kranu.nie moze biedna oddychac...nie moze jesc..ani spac... i w tym wszystkim chyba dwojki wychodza... :/// teraz ze zmeczenia zasnela bez piersi nawet ;/ co sie nie zdarza.... osluchowo byla czysta,gardlo ladne a tu taka tragedia... karolcia jak ja cie rozumiem.... nie spie juz ponad 72h i tez mam czasem ochote wyjsc i sie wyzyc...a jestem z nia sama... ale jak widze jej zmeczone zalzawione oczka to mi serce peka,,, nie mozna tego opisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem z małym sama,na razie spi moze ta camilia jakos dobrze zadziała oby bo jak nie to nie wiem ;/ ehhh tak nasz mamusiowy los trzeba to przetrwac...Damy rade;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia ty przynajmniej wieszz ze zabki...ja juz nie wiem co podawac i na co... ;/ a na ten cholerny katar nie ma rady jak tylko zacisnac zeby i odciagac... od wczoraj zuzylam 2x 200 sztuk chusteczek taki u nas katar rzadki...no jak zyje takiego nie widzialam.nawet u siebie....chyba jej schodzi za cale 7 miesiecy ;/ bidulka... camilie juz dalam profilaktycznie bo tak wszystko gryzla zawziecie ze szok,,jak nigdy...az ze zloscia taka...ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×