Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

ale tu dzisiaj cisza chyba wszystkich zasypało :) u nas też zawirucha i śnieg ale ciepło ale mimo wszytsko dzień w domu :( czyli dobrze coś słyszałam o tej pielęgniarce że przychodzi koło 4 misiąca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie słyszałam o pielęgniarce, jak urodziłam starszą córę to żadnej pielęgniarki nie było.. Przed chwilą widziałam w tvn 24 migawkę z pogrzebu Madzi z Sosnowca i tak mi się smutno zrobiło.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HONIA83
Nicol wczoraj byłam z mała u neurologa na szczęscie wszystko z główka ok, ale napięcia ma niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nic o pielegniarce nie slyszalam. Odstawilam jakis czas temu kleeik, bo mowilyscie ze to zapychacz i mala na samym mleku "jedzie" i dzisiaj kupka byla lepsza i bez stekania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HONIA83
nicol w piątek byłam u mojej rehabilitantki i mnie troche zje..ła że mało ćwicze(miała troche racji bo kazała 4 razy dziennie a ja ćwiczyłam 2-3) pokazała mi nowe chwyty masakra ogólnie-mała płacze a ja z nią ale od piątku systematycznie działamy. A wyglada to tak małą kłade na brzuchu szybko rozlużniam aby kręgosłup był w lini prostej następnie mój łłokieć na srodku pośladka następnie całe przedramie w zdłuż jej kręgosłupa moja dłon przyciska głowe skkręcono o około 30st. Rączka małej wyciągnieta przed ssiebie, moją dą ręką przytrzymuje rączke i kciukiem stymuluje punkt na łokciu. jest to przygotowanie do pełzania-nóżka po stronie nieuciskanego pośladka ma się zginać. Tak 2x z karzdej strony po minucie następnie masaż klatki piersiowej i rączek bo tam jest najbardziej napieta. Jak chcesz to podaj adres to moge ci filmik podesłać na poczte. Jestem wykonczona ale wiem że warto. Twój mały jest o 3 tyg starszy tak? moja będzie mieć 19 trzy miesiące. A ty masz jakieś zmiany we vojcie czy nadal to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeheee
a jednak kliki to niepotrzebne zapychacze... mądry Polak po szkodzie! A biedne dziecko się nacierpiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh u nas też zawierucha dzisiaj okropna :( miałyśmy iść dokupić smoczki do butelek nowe no ale nie było jak... z tego wszystkiego wysprzątałam dzisiaj całe mieszkanko i wykąpałam psa:D wiecie co dziewczyny Amelka waży pewnie już koło 5kg a mnie tak plecy bolą jak ją ponoszę... a co będzie jak ona będzie ważyła 10kg? na pewno o wiele ciężej heheh :D no ale cóż może mój kręgosłup się przyzwyczai :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia-tylko 5? malutko. Moja to juz chyba z 6,5;p pomaranczko-czy nacierpiala? nie sadze. Byla tak samo zywa jak jest, nic ja nie bolalo jak i teraz, tylko nastekala sie jak robila. Mimo wszystko nauczylam sie na wlasnych bledach i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia Filip 27 będzie miał 4miesiące. My ćwiczymy cały czas bobatem ale neurolog kazał ćwiczyć mieszanie i bobatem i vojtą. Studiuje fizjoterapie i w niedziele znajomy ma zobaczyć małego i pokazać mi ćwiczenia z vojty. U nas widać postępy jeśli chodzi o asymetrię z napięciem tak średnio ale małymi kroczkami idziemy do przodu. Pamiętaj jak ćwiczysz z małą, że płacze bo jej nie wygodnie i ją stymulujesz ale NIC JĄ NIE BOLI PRZY TYCH ĆWICZENIACH :) Niestety musimy uzbroić się w cierpliwość i "męczyć" nasze maluszki ale to dla ich dobra :) mój mail agatakieliszek@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetMalenka13, byliśmy wczoraj na szczepieniu i zapytałam pediatre o zagęszczacze do mleka. Sama idea zagęszczania jest ok aczkolwiek zamiast kleików które są mocno kaloryczne polecił mi Nutriton, który praktycznie nie ma żadnych kalorii więc ja zakupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny jestem grudniówka 2011, u nas nikt nie miał takiego problemu więc pomyślałam ze może Wy mi pomożecie, z gory dziekuje :) problem dotyczy kupki (nie ma to jak temat kupki hehee) Młoda ma 10,5 tygodnia, karmie wyłącznie piersią, przybiera w normie ale tak gdzies od momentu skonczenia przez nia miesiaca przestala robic kupki, bylismy u lekrza, miala usg brzuszka i wszystko ok debridat, delicol - nie pomagaly i Mloda nie robi sama kupki lekarza zalecil doraznie czopki i tak od 1,5 m-ca jedziemy tylko na czopkach - ktore stosuje po uplywie 10-12 dni Pediatra powiedzial ze to sie zmieni jak wprowadze nowe produkty do diety dziecka, kurcze no ale jeszcze 2-3 miesiace mam tylko czopki stosowac? niby normalne ze na piersi dzieco moze robic kupke nawet raz na kilkanascie dni - ale u nas nawet co kilkanascie jej nie ma :( po czopku jest natychmiast - doslownie w pol minuty i jest spora nie wyglada mi to na trawienie bezresztkowe :( spotkałyście się z takim przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas wszystko wporzadku... Nuda jak nic..Mały spi a corcia bajeczki oglada... Taka brzydka pogoda u nas w Rzeszowie ze szok... Czlowiek by chcial wyjsc z tymi dziecmi a tutaj nie ma jak.. sypie i sypie... Mam takie pytanko.. Jaki wy proszek do prania uzywacie dla dziecka... ? Bo ja kupilam malemu proszek dla dzieci DZIUDZIUS i dostal uczulenia bo ma takie malutkie krosteczki na ciele... a znowu na Bryzie nic mu nie jest... A i jeszcze jedno pracujecie maluszkom ciuszki? Ja jak mam czas to pracuje chyba ze mam za duzo na glowie to biore te z szafki a pozniej mam taka sterte ze jak popatze to az mi sie nie chce.. :P Na poczte wysylam dwa filmy i pare zdjec maluszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy po szczepieniach masakra jakaś była darła ie gorzej niż za pierwszym razem :( ale co do reszty mała ma 5500 kg mierzy ok 66 cm dokładnie jej zmierzyć nie mogła bo sie wierciła :) jak czekałam za panią doktor by zbadała przed szczepieniem to chyba ze strach mi usnęła spała sobie na przewijaku golutka :) u nas też posypało dzisiaj fajnie już byliśmy bałwana zmajstrować z synkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck80 a jak malutka zachowuje się jak długo nie robi kupki?? I jakiej jest konsystencji i koloru? U nas był podobny problem z tym ,że jesteśmy na mieszańce. Fifi sam nie robił kupki a my zmienialiśmy mu mleka (oczywiście po konsultacji z pediatrą) dużo przepajałam i nic też musiałam mu pomagać, ale robiłam to tylko wtedy gdy widziałam, że już się męczy. Nie stosowałam czopków bo nie jestem do nich przekonana ale masowałam brzuszek, robiłam rowerek a potem masowałam odbyt by pobudzić do pracy i tak przez 3 miesiące. Do tego kupy miał cały czas zielone. Stosowaliśmy też delicol , esputicon, debridat i nic a problem sam się rozwiązał. Po skończeniu 3 miesięcy przeszliśmy na zwykły bebilon, odstawiłam debridat i ku mojemu zdziwieniu Filip sam zaczął robić kupkę a do tego żółciutką, robi raz dziennie albo raz na dwa dni ale bez większych problemów problemów. Wydaje mi się, że działo się tak bo miał jeszcze nie dojrzałe jelitka. Więc jeśli badania ok to może i u was potrzeba czasu tak jak mówi pediatra?? A może jesz coś co powoduje u małej zaparcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też piore w loveli i jest oki, co do kupki-możesz spróbowac probiotyki np. lakcit lub bio gaie, ja daje to drugie i jest w miare. Ale od czasu jak zaczełam z małą ćwiczyć(od tygodnia) to trace pokarm niestety i na noc daje bebilon pepti bo mała tez jest wrażliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piore w dzidziusiu + silan sensitive i nie ma żadnej wysypki . A ubranka prasuje . I też jak widze kupke to mi sie nie će ale wkońcu już patrzeć nie moge i prasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, długo nas nie było bo synek zachorował na zapelenie oskrzeli a u Zośki nasiliły się objawy alergii pokarmowej i była masakra. Za konsulatcją pediatry zmieliśmy jej mleko na enfamil bezlaktozowy (robiła śmierdzące strzelające kupki z grudkami) i zaczęła się bonanza, bo małej nie podpasowało to mleko: bąk za bączkiem, ciągłe napinanie się, jazda po jelitkach i ciągły płacz, do tego nie chciała jeść, a jeśli coś zjadła, to wszytsko jej się cofało i zaczynała się krztusić. PRzez to podrażniła sobie gardło, 5 dzień ma już chrypkę i kaszel. Osłuchowo jest jednak czysta, miała też robiony rtg i usg brzuszka. Wczoraj byliśmy u gastrologa i bezsprzecznie mała ma być na bebilonie pepti. Tydzien temu ważyła 4150g, teraz na pewno spadła na wadze :( Pepti nie chce też pić, dostaje jak zaśnie, ale zje raptem 30ml. Mamy uzbroić się w cierpliwość, bo efekty będą widoczne dopiero za miesiąc. Ma też bardzo przesuszoną i szorstką skórę, mimo, ze jest kąpana i smarowana emolium. Ale mamy smarować ją przy każdej okazji, bo taka skóra jest bardzo swędząca i mała może byc przez to rozdrażniona. Do tego codziennie rano ok 20 minut przychodzi na nią atak kaszlu, gdzie nie może złapać oddechu. Oklepuje ją wtedy w telefonem w ręce, bojąc się, że oddechu nie złapie. Przerażająca bezradność! Więc oby ten miesiąc szybciutko minął.... Przy okazji dostała nowe przezwisko od Pani gastrolog "Calineczka" bo jest taka mała i drobna ;) A tu jest fajan strona z dźwiękami uspakajającymi niemowlęta: http://pl.easysleep.info/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piorę w Loveli i zawsze prasuje lewą stronę. Mam do Was pytanie, jak usypiacie maluszki? Mój za każdym razem jak zaczyna przysypiać automatycznie płacze. Zawsze to wygląda tak samo. Po zabawie jak robi się senny i zaczyna ziewać i pocierać rączkami oczy zaczyna marudzić i płakać. Jak kładę go do łóżeczka zaczyna płakać i wręcz histeryzować. Jak go nosze i usypiam tak samo. Mam wrażenie, że się boi zasnąć. Nic nie pomaga. Zawsze musi się wypłakać i po 30-40 minutach (a nawet często dłużej to trwa) zasypia z wymęczenie się. Nie wiem co mam zrobić żeby go nauczyć spokojnego zasypiania. Może macie jakieś sprawdzone sposoby???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec kupki po czopku sa normalnej konsystencji - wiec to nie sa zaparcia, zachowanie po tym tygodniu, czy dluższym czasie w zasadzie bez zmian, moze troche krocej je ,ale to tez moze zbieg okolicznosci u nas windi tez nie dziala, mierzenie temp tez ;) oczywiscie masuje tez brzuszek no wlasnie tez nie jestem za czopkami, tylko nie wiem ile czekac dluzej niz dwa tygodnie? - bo na to pytanie lekarz nie potrafil odpowiedziec z drugiej strony te kupki sa naprawde sporych rozmiarow i trzymanie takiej ilosci to tez chyba nie jest za zdrowe, gdzies tam czytalam o jakichs zatruciach itd :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczka007... moja Zosia miala tak samo, ale doszliśmy do tego, że jest zbyt zmęczona na to żeby zasnąć (przysypiała budziła sie płakała i tak po kilka razy) i teraz jak wystarczy ze tylko raz zasiewa odkładam ja i zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to nie działa, czy zaziewa raz cz trzy to i tak histeryzuje...a wieczorem jest najgorzej usypianie trwa 2-3 godziny. Na szczęście jak już zaśnie to śpi w nocy zazwyczaj do 4 a czasami to nawet do 7-8. Jak dla mnie to tak wygląda jak by się bał zasnąć i walczy z tym jak może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas Julcia w dzien jak zasypia na drzemki to..tam gdzie akurat jest:D jak lezy w foteliku to w foteliku, jak na lozku naszym to tam. Zamyka oczy i spi. A wieczorem to kapiel, jedzenie, do lozeczka ,chwila bujania i spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też było podobnie z płakaniem przy zasypianiu. Tylko już nie pamiętam czy Hania czy Zosia. Płacz, krzyk, jakby walczyła ze snem, ale od jakiś 3 tygodni wieczorne zasypianie jest takie same: kąpiel, butla, odbicie i łóżeczko. Bez bujania czy usypiania. Być może jest to spowodowane tym, że od 2 miesięcy wieczory wyglądają tak samo. Mnie niestety dopadło przeziębienie - chyba. Od końca stycznia walczyłam z katarem i bólem gardła - mijało na 2-3 dni i znowu to samo. Nie szłam do lekarza dopóki nie padło mi na oczy - zapalenie spojówek. W nocy nie mogę otworzyć oczy bez zwilżania powiek. Zobaczymy jaka będzie dzisiejsza noc - już po lekach, bo ciężko wstawać w nocy do płaczącego dziecka nic nie widząc. Dziś stwierdziłam, że nie będę na razie wychodzić na spacery - wózek ledwo się mieści w odśnieżonych szczelinach. Trzeba, by zobaczyć miny ludzi, którzy musieli wchodzić w zaspy śniegu aby nas ominąć. Nie którzy rezygnowali i się cofali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no śniegu jest . Na naszemu bałwanowi ptaki marchewkowy nos wydziobały :) małej przeszło nie wiem czy przestało ją boleć czy przez to że z synkiem leży . On to jest lek na całe zło chyba zasłuchana w niego patrzy na niego jak zaczarowana jakiś zaklinacz dzieci ten mój syncio . Ważne że mała już nie płacze czy wasze też przy drugim szczepieniu mocno płakały ( cały dzień ) ? a i co do bąbelka na ramieniu czy wam to już pękło zasuszyło sie ? bo u mojej pękło i polała sie ropa z krwią aż mnie strach ogarnął bo mówiono o ropie tylko . Zapytałam sie i nie robić nic ? A u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bąbelek pękł na ramieniu już dawno jeśli mówimy o tym samym :D trochę ropy wyleciało teraz jest tylko czerwona sucha plamka. iza współczuje faktycznie wstawać w nocy i nic nie widzieć bo ma się zaklejone oczy to jakaś masakra! ale życzę zdrówka!!! ja piorę w dzidziusiu a płyn do płukania taki jaki mam obecnie zazwyczaj lenor na początku prałam tylko w białym teraz wprowadziłam kolorowe i jest ok :D ubranka prasuję, bo nam też prasuje lubię uprasowane ubrania :D a właśnie skoro jesteśmy już przy praniu... to ciuszki maluszków pierzecie oddzielnie niż swoje? Czy razem ze swoimi ? A jeśli oddzielnie to jak długo zamierzacie to robić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku piorę w normalnym proszku i z naszymi rzeczami. Mała ma się dobrze. Podobnie obiłam jak synek byl mały;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×