Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żałosna załamana

Muszę się wyzalic :(

Polecane posty

Gość żałosna załamana

Witam! No może to nie do końca odpowiednie miejsce, ale wyżlic się muszę, bo już nie mam siły trzymać tego w sobie... Mam 20 lat i 4 miesięczne dziecko... Moje życie jest co najmniej skomplikowane. Jestem w związku z ojcem mojego syna od 4 lat... Nie mamy ślubu. Problem pojawił się kiedy urodziło się dziecko... Nagle zostałam ze wszystkim całkiem sama... Z dnia na dzień coraz bardziej oddalał się ode mnie... Az do momentu gdy przestałam go kochać. Zamierzałam się wyprowadzić i zerwać z nim... W tamtym czasie poznałam pewnego innego mężczyznę... Jakby to powiedzieć ideał... A ze mieszkał daleko spotkaliśmy się dopiero po 5 miesiącach rozmów telefonicznych... I wszystko było ok... Wydawało się że nareszcie coś mi się w życiu ułożyło. Że wkoncu zaznam szczęścia. I możecie mnie teraz tutaj zlinczować ale właśnie na tym spotkaniu poszłam z nim do łóżka.. Jak teraz na to patrze to nie wiem jak mogłam być aż tak głupia... Ale on twierdził ze mnie kocha, ja zresztą kocham go nadal... Nie wiem może moje niskie poczucie wartości wzięło górę i chciałam znów poczuć się kobieta... :( Nie mam pojęcia co mną kierowało ale stało się i już... I było wspaniale. Po tym spotkaniu zaczęliśmy być razem... A potem... czar prysł :( Odzywał się coraz rzadziej tłumaczył się brakiem czasu, ale ja czułam że coś nie gra :( I wczoraj zapytałam go czy jeszcze mnie kocha... A on na to że już nie.... nie miałam siły pisać czegokolwiek. Przebaczałam całą noc:( Przeklinając sama siebie... I znów nic się nie ułożyło. To co miało dać mi szczęście jeszcze bardziej mnie dobiło... Nie chce mi się kompletnie nic :( WIEM ŻE JUŻ NIGDY NIE BĘDĘ SZCZĘŚLIWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstępy nigdy nie znikają
Głowa do góry. To, że się z nim przespałaś, to żadna tragedia. Nie masz sobie nic do zarzucenia. Ot - trafiłaś na "zaliczacza". Zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnas chyba bardziej skupic sie na dziecku, skoro go juz masz, a nerwowe latanie za facetami musisz sobie odpuscic.Jak sie zajmeisz swoimi obowiazkami, to predzej czy pozniej, jakis wartoscowy facet do ciebie dolaczy.Przeciez jestes jeszcze taka mloda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl - poszłaś z nim do łóżka na pierwszym spotkaniu. Mógł pomyśleć, że robiłaś tak też wcześniej, więc stwierdził, że nie chce takiej dziewczyny. Skup się przede wszystkim na dziecku, bo teraz ono jest najważniejsze, a Twoje życie z czasem się ułoży. I to fakt, przez Twoje niskie poczucie własnej wartości pakujesz się w takie sytuacje. A jeszcze jedno, rozstałaś się z ojcem dziecka czy przespałaś się z innym będąc z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego totalnie
Jestem starsza od Ciebie a moje doswiadczenia w sprawach babsko meskich sa zerowe. zero chlopakow, całowania sie i seksu. od czego to zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×