Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Starbuck, dopiero 2 dawka. Nasza pielęgniarka w ośrodku poleciała w kulki i 1 dawke mała miała w 12 tyg :/ a ja od 6 już dzwoniłam i sie upominałam, no psychoza. Co do różu, to wszystkie ciuszki jakie mała dostaje są w różu :O dobrzez że już powyrastała i teraz mama szaleje :D A mi dzis kumpela kupiła jakies 3 pary dzinów w lumpku, jutro je dostane, ale jestem podekscytowana :P Pączku, mój mężuś też chrapie, czasem spać nie idzie i nawet Mała się budzi :O ciekawe czy na to jest jakieś lekarstwo? Olcik, przyjełam Twoje zaproszenie na fb. Wiola M ;) Któraś pisała o teściowej, chyba majcys. Moja raczej nie ingeruje, ale ona i babcie mają zakodowane że dziecko "MUSI" być ciepło ubrane i czasem dostają białej jak widzą moją małą ;) ale raczej się nie wypowiadaja, boją się mnie urazić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pączku, a czemu kupujesz łóżeczko turystyczne? (pytanie z serii głupich, ale musiałam zapytać:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka kupiła turystyczne z materacem gryka-kokos bo drewniane się jej nie podobają:) Nawet fajnie to łóżeczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le_soleil łóżeczko chcę kupić jako dodatkowe na parter bo na piętrze ma drewniane a na dole chciałabym mieć coś żeby go kłaść. Do tej pory leży na kanapie, ale zaraz zacznie się tak wiercić że to już niebezpieczne będzie, a w wózku to on niechętnie leży. Znalazłam coś takiego http://allegro.pl/delti-lozeczko-bezowe-lily-promocja-120x60-lodz-i2234492478.html piszą żę bardzo stabilne, ciekawe jak to na żywo wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie racja. Myslalam ze chcesz wymienic to stare i zachodziłam w głowe po co?:d hmm, w sumie takie łózeczko to nie byłby głupi pomysł, młoda zaraz bedzie szaleć, a takie łóżeczko można wszędzie zabrać. Trzeba to przemyśleć ;) A Marysia właśnie ucina sobie drzemke, dziś wyjatkowo wcześnie wstała, o 8!! Nie zna litości mały terrorysta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łóżeczko turystyczne jak dla mnie to produkt pierwszej potrzeby. (U nas zostało zakupione przed urodzeniem małej) właśnie z powodu piętrowego domu. Na górze ma swoje drewniane na dole ma turystyczne takie http://allegro.pl/kojec-lozeczko-turystyczne-dla-dziecka-nowosc-i2238558570.html Jest w miarę tanie i bardzo fajne. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Przy wyborze polecam zwrócić uwagę na dwie rzeczy ... koła (bardzo przydatne gdy chce się cichaczem przepchnąć w inny kąt. A druga rzecz to otwór do wychodzenia. Kupując myślałam że świetna sprawa dla takiego 2 latka, ale jednej rzeczy nie przewidziałam a którą zaprezentowała moja półtora roczna bratanica. O tóż pierwszą rzeczą jaką dojrzała w tym łóżeczku to właśnie ta dziura i błyskawicznie nauczyła się ją otwierać od środka wsadzają paluszek i po troszeczku po troszeczku suwak odsunęła. W ciągu 5 minut była na zewnątrz. Co ciekawe ona nigdy nie widziała i nie miała do czynienia z takim łóżeczkiem więc tempo opanowania ucieczki z kojca było naprawdę zadziwiające. Obawiam się że nasza córa też to opanuje i będzie trzeba zaszyć na stałe ten otwór. Poza tym bez takiego łóżeczka nie wyobrażam sobie gdziekolwiek wyjechać i gdzieś przenocować. W domu mamy szerokie łoże i z dzieckiem nie sypiamy, ale jak jedziemy do rodziny i nocujemy to dostajemy zazwyczaj jakąś nie za szeroką wersalkę więc jak wtedy spać z dzieckiem? Człowiek to się do luksusu szybko przyzwyczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita a czy to wasze jest sztywne, stabilne? Zależy mi na tym. Tak się jeszcze zastanawiam bo to twoje ma podwyższenie na takich szelkach a to "moje" z linku ma na rurce. Wydaje mi się że rurka jest bardziej stabilna a te szelki że nierównomiernie trzymają ciężar. Z drugiej strony o rurkę łatwiej guza nabić.. hmmm Jak to się u ciebie sprawdza? To wyjście na suwak to faktycznie lepiej zaszyć, no w końcu po to się kojec kupuje żeby bobasa bezpiecznie przechować a nie żeby śmigał samopas :) No i w czerwcu też jedziemy na wakacje więc się przyda jak najbardziej :) le_soleil to stare (no w końcu już czwarty miesiąc używane :P ) jak najbardziej wciąż używane i nie mam zamiaru się pozbuwać ani wymieniać :) Mój dzisiaj przespał całą noc, o 6.20 obudziłąm go na butlę bo by dalej spał, i spał dalej do 9 a o 10.30 znowu wrzask że chce spać, no to śpi... Może coś z nim nie tak, już czasem się zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku, dobrze, że z kupą już spokój. Co do mostków, to nasz też tak robi, przesłodko to wygląda, czasem robi to jak mu coś nie pasuje, np. jak się złości przy ubieraniu, to tak się wygina, że pękam ze śmiechu, albo mi odjeżdża do tyłu, pupką znad pieluszki. Te mostki wg neurologa to ponoć normalny etap, przygotowanie do obrotów. Barbera, tak, przykre z tym uczuleniem Małego, wczoraj jak go smarowałam całego, to aż się nad nim popłakałam, mi łzy kapią, on patrzy na mnie taki troszkę zdezorientowany i zdziwiony, a tu nagle posłał mi taki przecudny uśmiech:D Moje kochane dziecko. Płaczę nad nim, bo sama od urodzenia miałam/mam bardzo silną alergię, męczyły mnie zawsze gigantyczne problemy ze skórą i wiem, ile to cierpienia ze sobą niesie... Jako dziecko drapałam się do krwi, często budziłam się w lepkiej od krwi pościeli, chodziłam do szkoły z bandażami na dłoniach, często tak mnie swędziało, że wkładałam ręce do wrzątku, to przynosiło chwilową ulgę, ale generalnie było niekorzystne bardzo dla skóry, więc rodzice mnie z tym ścigali, ukrywałam to przed nimi, pamiętam ich teksty na widok moich czerwonych od wrzątku dłoni "no nie, znowu wyparzałaś ręce?". Starbuck, widzisz, dobrze, że poszłaś do tego lekarza. A co do tego, że u nas lekarze nie mogą nam za bardzo pomóc... Hmm, alergie i uczulenia to skomplikowany temat, choruję od lat, więc wiem, jak to wygląda. Z maleńkim dzieckiem jest ten problem, że ono jest za małe na różne specyfiki. Po posmarowaniu buźki sterydem, pewnie szybko by mu znikło, ale on jest za mały na sterydy, z resztą nawet dorośli powinni unikać sterydów na twarz. Leki antyuczuleniowe też nie są raczej dla takich maluszków. Poza tym lekarz nam powiedział, że Mały może być obsypany, bo ode mnie alergika dostaje w mleku "produkty" reakcji alergicznych i możliwe, że gdybym Małego odstawiła od piersi, to uczulenie by znikło lub się zmniejszyło, ale wg lekarza pierś i tak lepsza, bo przeciwciała itp. Millea, ale elegantka z Małej. Cudny ten płaszczyk:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le soleil, pocieszę Cię, mój terrorysta kolejną noc z rzędu zasnął dopiero niewiele przed północą i obudził mnie już o 1:15!!! Jego pobudka trwała aż 1,5h!!! Jadł, płakał, odbijał, coś źle się czuł, robił kupkę, ulał itp. Ja byłam wtedy może po 45 minutach snu:/ Potem pobudka za 2h, a potem to już chyba co godzinę, nawet nie pamiętam dokładnie z tego zmęczenia. Wykańczają mnie te noce:((( Żeby chociaż zasypiał koło 20:00, 21:00 :((( Barbera, Mały, jak ma dobry humor to też się potrafi bawić na macie z 30, 45 minut, czasem trzeba podejść, troszkę mu pomóc, jak marudzi i na kolejne 10 minut znów jest spokojny i też mam wyrzuty... że tak sam się bawi itp. Dlatego tak marzę, aby spał w dzień, bo jak śpi, to nie mam wyrzutów, że nie jestem z nimi non stop... Trudne to wszystko jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łóżeczko samo w sobie jest stabilne natomiast "pięterko" czyli ten drugi poziom u nas się buja. Mi to nie przeszkadza a mała traktuje to jak kołyskę. Podoba się jej, mam wrażenie że czasem specjalnie majta łapkami i nóżkami by się rozbujać. Wydaje mi się że bez względu na to jak wygląda ten drugi poziom to i tak będzie się bujał bo jest montowany dokładnie tak samo na paskach. Z drugiej strony ile jeszcze nam ten "drugi" poziom posłuży? 2 miesiące? Ja siedzącego dziecka nie zostawiłabym na tym drugim poziomie. Wiadomo że najlepiej to obejrzeć na własne oczy i się przekonać czy nam odpowiada czy nie. Na tą chwilę mogę powiedzieć że ani razu nie użyłam przewijaka. bo albo bezpośrednio w łóżeczku zmieniam albo biorę na kanapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie spojrzałam na ceny tych Twoich łóżeczek. I powiem tak 100 zł nie dałabym za ten drugi poziom ... zwłaszcza że już za długo nie posłuży. No chyba że myślicie perspektywicznie o kolejnym dziecku to wtedy jeszcze ok. co do równomierności ciężaru wydaje mi się że jest tak dużo tych szelek że to nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka my po monometrii i wszystko ok - zadnych objawów Hirschprunga tym samym temat "problemu zkupa Olgi" zamykam - ten typ tak ma i tyle :) podczas badania Mloda musiała przez chwile sie nie ruszac, nie płakala ale jej caly czas nozki chodzily, a to mostki robila w koncu broń ostateczna - piers, nigdy jeszcze nie karmilam w tak niewygodnej na siebie pozycji, Mloda na lezance, troche na boku, ja nad nia schylona, zgarbiona ale efekt byl :) przy okazji wszystkie babki prawiły komplementy Mlodej - byla dzis w bodziaku w roboty, zdecydowanie bardzie chlopiecy niz dziewczęcy ale kazda pielegniarka - jak sliczna dziewczynka i jakie oczęta ;) Jedna z pan, zaczela narzekac na swoja corke, ze ona tez by juz babcia chciala zostac, a ta jej "stara baba po 30tce" , tu zrobilam delikatna uwage - ze ja tez taka stara jestem, hehehe wykrecila tlumaczac ze ja tak mlodo wygladam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik jeansy ma rozne - na gumkę, pumpy i rurki w rurkach najbardziej mi sie podoba - bo jest dosc szczupla wiec wtedy ma takie fajne chude patyczki :D no i mozna podwinac więc na dluzej starczaja GAP-a tez jedne na allegro wyczailam :) ostatnio w smyku kupilam nawet fajne granatowe body tez guziczkami i co najwazniejsze wąskie - bo niestety wiekszosc rozmiarow 68 ktore sa na dlugosc dla niej dobre sa strasznie szerokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, super. Nie moglo byc inaczej. Masz teraz zupekne spokojna glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wkońcu kupiłam sukienkę do chrztu mojej dziewczynie czyli problem z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, to super :) na pewno Ci teraz lżej na sercu :) Ja dziś mojej ubrałam leginsy i ze zgrozą zauważyłam że jej kitki ledwo sie tam mieszczą :P a jeszcze kilka dni temu były dosyć luźne :P Fasolka, całkiem fajne to łóżeczko, i te kolory - młoda uwielbia zielony i niebieski :D Zuzka, te noce są najgorsze :( Marysia w ciągu dnia jest w miare spokojna, poleży sobie sama, choć woli jak się z nią opowiada lub jak leży w bujaczku i towarzyszy mi przy robieniu różnych czynności :) i je tak co 3h z małymi odchyleniami. Ale po kapieli zaczyna się szał :O Zje i nie chce spać, więc czekam aż się zmączy i zasypia na rekach ok 22 :O i później te pobudki :( ale teraz już bedzie z górki, mam nadzieje, że już wkrótce mnie zaskoczy ;) i prześpi kilka godzin ciurkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, moja Mercia ma bardzo podobne dziny :P z tym ze na nogawkach też ma taki sciagacz jak u góry :) p.s jeszcze go nie wycięłaś? toz to RÓŻ :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck, moja Tośka miała te same w rozm 62 ale za krótkie już:) Le soleil, to nie róż! to taka czerwień delikatna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś naciagany ten czerwony :P mówisz że za małe? Wiosna idzie to mogą robić za 3/4 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le_soleil dodam tylko że w realu kolor jest inny tzn. ten zielony jest bardziej jak żółty taki trochę rażący, ale wygląda fajnie , bo na ich stronie to niby zielony ale i tak jestem zadowolona , mały tam dziś pół dnia siedział i gugał a potem spał , takze spoko , przyzwyczai się teraz to potem nie będzie się denerwował jak go tam wsadzę jak bedzie większy, teraz ma 3 mce i boje się go na narożniku zostawiać bo się zaczynam kręcić a tak to na parterze dodatkowe łóżeczko i do ogrodu latem można wystawic , dokupiłam moskitierę i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka, to jest plus że można to łóżeczko wszędzie zabrać. Też myślałam o wystawieniu go do ogrodu latem :) Olcik, super :) Musze też poszperać na all i poszukać czegoś fajnego. Ewentualnie iść na lumpki, bo jednak wolę coś zobaczyć na żywo :) zanim się Marysia urodziła to wpadłam w allegrowy szał i nakupiłam pełno ciuszków, większości z nich nawet raz nie założyłam, bo były totalnie niewygodne dla małej. Ale na fotkach to wszystko wyglądało cud miód ;) Starbuck ;) róż czy czerwień, nieważne, kolor i tak ginie w cieniu Olgi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×