Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ypouszka

Dlaczego? Wytłumaczycie mi? Dlaczego nie mam przyjaciół? :(

Polecane posty

Gość ypouszka

Nie mam pojęcia czemu nie mam znajomych, o przyjaciołach nie wspomnę. W liceum miałam góra 2-3 zaufane osoby, reszta praktycznie tylko na cześć. Ja wiem to, że jestem skryta w uczuciach, nie lubię się "obnażać" przed ludźmi od razu. Teraz jestem na studiach i też nie mam nikogo. Gdy wszyscy gdzieś wychodzą na piwo, ja zostaje tu u siebie i siedzę przed kompem. Kilka razy mnie zapraszali ale musiałam odmówić. Jednak to zaproszenie było grzecznościowe. Wiem, że tak naprawdę mnie tam nie chcieli :O Czuję się potwornie. Mieszkam sama w wielkim mieście, osoby z którymi mieszkam się ze mną nie integrują w ogóle. To wręcz tragiczne. A ja naprawdę jestem miła, uśmiecham się często, powoduje śmieszne sytuacje. A mimo to, nikt jeszcze mnie nie zapytał tak od serca: Pójdziesz na piwo albo kawę? :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ypouszka
boję się, że ktoś odpowie mi "nie". najgorzej było jak chciałam pozapraszać wszystkich na moją 18-stkę. prawie każdy mi odmówił, że niby ma coś innego, baaardzo ważnego popłakałam się, gdy już ostatnia osoba powiedziała mi "nie" to już nie wytrzymałam i uciekłam do szkolnej łazienki i mam uraz NIE MAM POJĘCIA CZEMU :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwetka niehaftowana
skąd ja to znam... i wokół ciebie pewnie dużo ludzi, którzy mają zgrane paczki, tylko ty taki odludek? ja mam tak samo, a też jestem miła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
widocznie poprostu Cię nie lubią.. Pewnie jesteś zbyt mało przebojowa , zbyt spokojna i jeszcze do tego nawet nie próbujesz się angażować.. jak ktoś ma Cię polubić jak stoisz pewnie sama przed zajęciami i nawet nie próbujesz z nikim nawiązać rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
a zresztą dlaczego odmawiałaś im nie poszlas na to piwo z nimi ? może chcieli Cie poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappapap
powinnas chodzic na imprezy, upijac sie, puszczac na boki, byc farbnieta na blond z odrostami, byc niezla sucz... ot... cala filozofia. albo byc na fajnym kierunku studiow, gdzie sa ludzie z pasja, maja jakies zasady moralne, cenia przyjazn... wiem co czujesz, witaj odluku..w pracy sie dziwia, ze jestem sama, bo ponoc na KOwca sie nadaje... i co mi to daje, jak nie z kim na spacer isc. lata tecab.szybko, nic sie nie zmienia, Ty to mloda jestes, nie to co ja.. uszy do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funkyrebelsoul
czasami też się tak czuje..nie należę do zbyt przebojowych osób..co prawda zawsze miałam parę osób z którymi tworzyłam tzw. grupkę, ale byli to ludzie bardzo mi odpowiadający, dopasowani charakterem...być moze w Twoim gronie znajomych nie ma takich ludzi, wiec nic na siłę. Ja czasem wolę się do nikogo nie odzywać niż udawać że kogoś lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
najbardziej lubiane są przebojowe ,pewne siebie osoby z poczuciem humoru są też osoby spokojniejsze ,ale w gronie znajomych potrafią byc na luzie ,żartować itd nie lubiane są albo odludki co nawet nie próbują z nikim rozmawiać ,albo takie co niby wszędzie ich pełno ,ale zachowują sie jak idiotki ,albo wredne czy chamskie też czasem nie są lubiane choć nie zawsze nie oczekuj ,że ludzie będa koło Ciebie skakać i ciagle zapraszać gdzieś ,a ty może w koncu łaskawie z nimi pójdziesz . sama też musisz wykazać jakąs inicjatywę np przed zajęciami zacząć rozmawiać z kimś sama ( nie bądź natretna jak wyczujesz ,że ktoś chce z Toba rozmawiać to wtedy) najpierw możece np pogadać o tym co na zajeciach potem o czymś tam innym i tak możesz to rozkręcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
pappapap- nie o to chodzi chociaż co w złego w chodzeniu na imprezy i nawet czasem upiciu się to nie wiem? chodzi o pewność siebie ,której autorce brakuje znam nawet brzydka , krępą dziewczynę na mojej uczelni ,ale bardzo lubianą ona sie sama z siebie smieje choć mogłaby mieć kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaznodziejaxp!
Pewnie masz wygolona pipke, a takich sie nie zaprasza do porzadnego towarzystwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cikitaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
NIE LICZY SIĘ ILOŚĆ , ALE JAKOŚĆ!!! więc poprzestań na tych dwóch osobach ! studiuj, znajdz jakieś hobby , zapisz się na jakiś kurs i nie przejmuj się tym ,ze oni Cię olewają ..nie ma co zabiegać o nich ..bo co Ci z nich ! wystarczy jedna osoba nie musi być paczka i jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ypouszka
moi drodzy a więc dementuję, dopowiadam i tłumaczę otóż jestem ładną, zawsze dobrze ubraną dziewczyną lubię wariować, pić piwo, często żartuję nawet tak w szkole i ze wszystkimi jestem miła, ale mam zadzior, nie tak jak może by reszta chciała bo nie bluźnię w nieznanym zwłaszcza towarzystwie czy gdzieś przy starszych i nie palę papierosów fakt, bywam czasem nieśmiała ale częściej jestem naprawdę fajna do pogadania i pośmiania ale oni jakoś tego nie doceniają ;/ bo to środowisko gdzie niemal każdy pali i pije na potęgę a ja tylko okazyjnie są u mnie w grupie zupełnie ciche i nieśmiałe osoby i są bardziej lubiane ode mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
ok przyjaciela można mieć jednego czy 2. ale po co ograniczac sobie grono znajomych? niby faktycznie nie liczy sie ilosc tylko jakość ,ale znajomi są po to żeby czasem wsparli na duchu żeby sie bylo z kim posmiac, wyjsc gdzieś czy nawet pożyczyc coś czy pomóc jak sie ma wielu znajomych nie jest to wada tylko zaleta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaznodzieja xp
A pipke masz lysa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
ypouszka- to obracaj się w innym towarzystwie skoro tak . zapisz się na jakiś kurs np zeby ich poznać ,albo odnów stare znajomości.. jak jesteś taka otwarta jak piszesz poznaja się na Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaznodzieja xp
Moze jestes wyniosla.Ludzie nie lubia wynioslych dziewczyn i wygolonych pipek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanthajonesssss
ja też tak mam u mnie w miasteczku mam dużo starych znajomych a tu na studia przyszłam sama i niby poznałam pare osób ale nie mam jakiejś paczki znajomych i nudzę się z reguły wieczorami, czasami tylko jakaś impreza z koleżanką, bo jedną mam dobrą, ale ona mieszka tu od urodzenia i ma tu sporo znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
"Jednak to zaproszenie było grzecznościowe. Wiem, że tak naprawdę mnie tam nie chcieli" 1) skąd WIESZ, że Cię tam nie chcieli? masz rentgena w oczach, takiego do czytania myśli?;) 2) nawet, jeśli gdzieś, wg Ciebie, zapraszają Cię "grzecznościowo" to idź na to spotkanie, tak po prostu w celach treningowych i żeby nie zdziczeć, i nie siedzieć przed kompem czepiasz się trochę, przesadzasz i masz troszeńkę nadmierne oczekiwania :) i stąd często zostajesz sama; rzadko tak się dzieje, że ludzie doznają olśnienia i czują się od razu fantastycznie w swoim towarzystwie; tak samo, jak Ty masz "trudności z obnażaniem się od razu", tak inni nie mają potrzeby od razu, Bóg wie jak wylewnie, na Ciebie reagować; znajomości na ogół się jakoś tak zaczynają, że najpierw są jakieś tam grzecznościowe pitu-pitu, a potem spotyka się coraz częściej, coraz więcej o sobie się wie, itd przesadzasz, czepiasz się - i tyle :) następnym razem, jak Cię kto gdzie zaprosi, to ładnie podziękuj i idź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
może tej grupie osób nie przypasowałaś.. ale mimo wszystko myśle ,że problem lezy gdzieś w Twoim zachowaniu bo to dziwne ,że na całych studiach z nikim nie nawiązałaś żadnej więzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podtrzymuję. Jaka kolwiek dywagacja na temat tego dlaczego nie masz znajomych bez twojej foty nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos z daleka..
tak jak sie opisalas to nawet fajna musisz byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a,,,,,,,,,,
może puszczasz wyjątkowo smierdzace bąki to tez moze byc przyczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×