Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaserakŁukasz

Kłotnia mojej siostry z narzeczoną - co są sądzicie o tym .

Polecane posty

Gość maliboo.
blankaae nie bierz tego przykladu doslownie :D chodzi o zasade. ok, niech to beda wczesniej przytoczone kolczyki z zszywek :D Nikt na tym forum nie wie o co chodzi, moze to naprawde jest jakas trywialna rzecz, ale jestem zdziwiona ile agresji i emocji budzi ten topik:D Autor nie napisal konkretnie co to za oryginalny pomysl, wiec pzostaje to w sferze domyslow. Watpliwe wiec czy sprawa mialaby szanse znalezc sie w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Też w to wątpię. Niestety. Ochrona praw autorskich jest prawdziwym dobrodziejstwem, zwłaszcza jeśli się z tego żyje. W Polsce to jeszcze trochę kuleje, ale powolutku zbliżamy się do europejskich standardów. Z gazety za plagiat się jeszcze nie wyleci (znam przypadek artykułu napisanego za pomocą ctrl+ c i ctrl+v), ale za plagiat z uczelni już owszem. W Polsce nie ma tak silnej tradycji poszanowania własności intelektualnej. Może doczekam czasów, kiedy plagiat w gazecie będzie skutkował natychmiastowym zwolnieniem. Nie tracę nadziei. Myślę, że złość narzeczonej wynika z bezsilności- gdyby mogła oddać sprawę do sądu, to miałaby gdzieś pisanie smsów. Ja bym tak zrobiła. Nie zmienia to jednak kilku podstawowych faktów- siostra buchnęła dziewczynie pomysł (z tego co pisze autor oryginalny) i też próbuje na nim zarabiać. To nie jest kwestia pieniędzy- jeśli ukradłabym amatorskiemu zespołowi piosenkę (tekst lub nuty), to mimo, że oni nie zarabiają, i tak ścigałoby mnie prawo (np. ZAIKS, jeśli się zgłosili). Nie muszą zarabiać, żeby kradzież była karalna. Siostra ukradła- siostra powinna przeprosić. Oburzony wulgaryzmami złodziej jest dla czymś absolutnie kuriozalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Ja nie twierdze, ze to co zrobila siostra jest ok To bylo przede wszystkim podstepne i chamskie. Zlodziejstwo? Powtarzam, zadna z nas nie wiec coz to za oryginalna rzecz sprzedaje autorka, moze naprawde to jest jakas trywialna rzecz, kotra owszem wymagala pomyslu ale zeby zaraz "wlasnosc intelektualna"? Skad wiesz? Autr napisal, ze to orygnialna rzecz w POLSCE, co pozwala podejrzewac ze za granica juz ktos to robi. Moze narzeczona sciagnela pomysl wlasnie od kogos z innego kraju? Ponoc nawet wiekszosc wnioskow o ptatnety zostaje odrzucona, bo ludziom sie wydaje , ze wymyslili cos nowego, a okazuje sie, ze ...to nie jest nic nowego, albo na patent sie po prostu nie nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
* wiekszosc wnioskow o patenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaserakŁukasz
Nie chce wyjawiac produktu gdyz nie w tym sens - generalnie tez nie ma z tego mega pieniędzy .Narzeczona jest zła tutaj wiadomo o co chodzi o sam fakt kradziezy pomysłu gdzie idzie gniew ponikąd podałą jej na tacy to wszystko sama pracowałą myslała co i jak a siostra zobaczyła aa z tego cos moze byc ok i zrobie to p cichu. Nie wiem jak ja zaragowałbym nie wiem pewnie miałbym żal nie jestem osobą wybuchową lecz na pewno sisotra straciłaby mnóstwo w moich oczach i poczuła ze zrobiłą kopniaka w plecy . Gdyby to było tak że sprzedajemy ramki i to schodzi i siostra to podłapała od narzczonej to nie byłoby takiego problemu moze jedynie komentarz" że sciągneła ode mnie " ale pomysł jest taki i ramki sprzedaje mnostwo osob . tego produktu nie i jest trochę dziwny i na pewno w tym charakterz niespotykany .... Temat jest z jednej strony błąchy a z drugiej bardzo powazny sisotra ma charakter moja narzeczona tez i tutaj zadna nie ustąpi babcia mi mówiłą "ustąp głupszemu" tak sie zwracałą zawsze w dziecinstwie podczas kłotni z siostrą i tak było .Lecz nie ma mojej babci i nie kłotnia jest z nią tylko z narzeczoną i to jużinna bajka Krótko narzeczona jest wkur*** ze tak w bezczelny sposób podkradła pomysł i to w srodku siedzi i na pewno jej charakter wkuriwa sie tym ze ona to wymysliła a ktos na tym moze miec minimalne korzysci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Nikt ci nie kaze wyjawiac produktu. Zapewne znalazlo by sie wiecej nasladowcow niz tylko twoja siostra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
*znalazloby sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Ale to nie jest spór równoważnych kwestii, tylko awantura okradzionego ze złodziejem. I niespecjalnie rozumiem, dlaczego to OKRADZIONY ma wyciągać rękę do ZŁODZIEJA. Smsik siostrzyczkę oburzył, ale podpierdalało się miło. Ładną masz rodzinkę, dla której wulgaryzmy są gorsze od kradzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
blankaae nigdzie nie napisalam, ze narzczona ma wyciagnac reke do siostry autora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Ale tu nie chodzi o to, jak bardzo trywialna była ta rzecz. Chodzi o to, że bliska osoba chamsko i bez skrupułów ukradła pomysł narzeczonej brata a teraz jeszcze zgrywa pokrzywdzoną:-O Dobrze autorze, że twoja siostra nie okrada domów bo jeszcze potknęłaby się w którymś, złamała nogę i bidulka pozwałaby do sądu złego właściciela:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
A nie daj Boże właściciel zwyzywałby ją, wtedy sprawa o znieważenie gotowa :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabla ....
zastanawianie się jak ktoś powinien zareagować jest bezsensu, sytuacja już miała miejsce. Owszem narzeczona powinna powściągnąć język, a siostra nie powinna była kraść, tylko co z tego? To już się stało. Współczuję Ci Autorze, bo jesteś w niewesołej sytuacji. Z jednej strony siostra a z drugiej narzeczona. I każda oczekuje lojalności. Ale ktoś już dobrze napisał, żadna nie myśli o Tobie tylko obie walczą ze sobą zaciekle. Ten wybuch agresji ma raczej drugie dno. Panie zwyczajnie rywalizują ze sobą i się nie znoszą. Zazdrość? A jak się odnosiły do siebie wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergq3g3
Ja mam inny, podobny przykład z własnej rodziny. Otóż moja kuzynka mieszkała na wsi, gdzie do najbliższego miasta było dobre 40km i jeździło się tam raz na ruski rok na większe zakupy. I ta dziewczyna wpadła na pomysł, żeby rozprowadzać po okolicy kosmetyki Oriflamu czy innego Avonu i dorabiać sobie na tym parę groszy. A to było dobre 15 lat temu, kiedy jeszcze mało kto się tym zajmował, a na wsi miało to spory sens, bo kobiety raczej nie jeździły do miasta po kosmetyki. Dziewczyna miała grono klientek, troszkę sobie dorabiała i było ok do czasu, aż jej siostra zwęszyła biznes i też została konsultantką. Niby miała prawo, niby wolny rynek i takie tam. Ale grono klientek w okolicy było raczej ścisłe, więc żeby cokolwiek sprzedać musiała podbierać klientki siostrze. Poza tym, wtedy naprawdę mało kto się tym zajmował i po prostu odgapienie pomysłu na zarobek było zwyczajnym chamstwem, siostry się pokłóciły, na szczęście rodzina murem stanęła za tą pierwszą i młodsza musiała zrezygnować. Oczywiście nikt nie miałby pretensji, że jakaś tam baba mieszkająca 3 wioski dalej też handluje kosmetykami, ale własna rodzona siostra odgapiająca pomysł i kradnąca klientów to było przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
no zgodze sie, ze to bylo chamstwo Nie wyobrazam sobie sytuacji, w ktorej sciagam pomysl mojej szwagierki i jawnie go sprzedaje :O Po pierwsze zwykla ludzka przyzwoitosc nakazywalaby tego nie robic, po drugie siostra chyba nie ma totalnie wyobrazni i intelignecji emocjonalnej, zeby myslec ze taki podstep przejdzie niezauwazony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
ale po reakcjach obu i po chryi jaka zgotowaly wlasnym rodzinom uwazam, ze obie nie maja wyobrazni i sa materialistkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
A ja uważam, że złość okradzionego na złodzieja nie jest przejawem materializmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
I w ogóle zaskakuje mnie stawianie w jednej linii złodzieja i okradzionego. Obie są materialistkami? Bo co, jedna kradnie, a druga jest zła, że ktoś ją okradł? Gdzie w tym logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
nie zlosc jest naturalna w tym wypadku, ale mozna wszystko zrobic bardziej z glowa i inaczej zareagowacbez uzywania wuglryzmow, majac na uwadze wlasnego brata i narzeczonego. Przez obie dziewczyny musi sie bidulek strasznie stresowac, do tego stopnia, zeby zakladac tematy na kafe jak rozwiazac problem :O Tego tez sie nie robi najblizszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergq3g3
A co do braku patentu to ja to widzę tak. Zostawiam przez zaniedbanie samochód przed domem z kluczykami w stacyjce i dowodem rejestracyjnym na siedzeniu. Moje oczywiste zaniedbanie i jak ktoś mi w nocy samochód buchnie, to mogę mieć pretensje tylko do siebie. Ale jak bym się dowiedział, że samochód ukradł mój własny, mieszkający po sąsiedzku szwagier, to wybaczcie, ale sms z wulgaryzmami byłby chyba przejawem opanowania. Narzeczona mogła opatentowac, jasne. Pewnie nie miałaby pretencji, że pomysł ukradła obca osoba, ale członek rodziny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaserakŁukasz
No to jest idotyczne ja też nie mógłbym podeprac pomysłu b trzeba miec troche olejuw głowie i pomyslec co byłoby pozniej i wiadomo że narczecona miałąby żal w najlepszym słowa znaczeniu tylko żal i troche głupio że najblizsi zazdroszczą pomysłu i tego co może on jej dać . Nie podoba mi sięzachowanie siostry i tyle bo broni sie tylko ze napisałą tego smsa i ze co ja nie moge bo tylko ona moze z tego zarabiac (tak slepo patrzy bardzo egoistycznie) owsem mozesz Ty ale tak sie nie robi nie sprzedajecie kosmetyków w sklepie . Najgorsze jest to ze siostra nawet nie to że pomysł ciut zmieniła tocka w tocke to samo nawet reklamujac przedmiot te same zdania - no totalna porażka . Jestem cholernie obiektywny i staram sie rozmawiac, ale z siostra to jak do słupa nie obchodzi ją nic - zero takiego "pomysłunku" ale ona taka jest zaborcza ;] a narzeczona tez jest konkretna jak w temacie uzywa tez czesto ostrych słow na inne tematy ewntualnie zazdrosci czy cos , lecz tutaj miała racje gdyby troche lzej napisałą smsa , ale co to da tak sie nie robi i miałą prawo , a tutaj ludzie będa rozważac czy to było chamskie (treść smsa) a nie to co ona zrobiła . Nikt nie chce myslec o tym jak rozpieprzyła pewien kolektyw stosunków między nami , rodziną ... Egoizm sporo wg mnie tej cechy tutaj w tym temacie jest i walczenia o swoje takie czasy , lecz sisotra zrobiła zle , a jak to odkrecic gdy jak do słupa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
gdyby narzeczona nie pisala o "kurestwie" w smsie to nie byloby takiej chryi , za impulsywnosc i wulgarnosc tez sie placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
"Ale jak bym się dowiedział, że samochód ukradł mój własny, mieszkający po sąsiedzku szwagier, to wybaczcie, ale sms z wulgaryzmami byłby chyba przejawem opanowania. " Hahahahha. Opanowania godnego mnicha zen:) Ja chyba należę do tej części świata, która odstrzeliłabym łeb strzelbą dziadka...żeby leżał w rabatkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Cytując piosenkę Los Trabantos "Rabatka" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie ponkjdopjeopjw
Tylko, że w tej sytuacji tylko dziewczyna za to płaci bo ją to boli a siostra ma to totalnie gdzieś i kompletnie nic z tego sobie nie robi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
moze to tez kwestia temperamentow, jedni sa bardziej opanowani i po trafia od razu przewidywac konsekwecje , inni troche mniej Masz temperamnetna dziewczyne, na Ciebie tez bluzga jak sie zdenerwuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
"siostra ma to totalnie gdzieś i kompletnie nic z tego sobie nie robi!!!!" nie do konca ;) widac, ze boli ja sms i jeszcze go trawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Można też strzelić śrutem wymieszanym z solą w dupę. Odpowiednik klapsa dla dorosłych ;) Jeździłam wiele lat temu na wakacje na Polesie, to tam takie rozwiązania promowali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergq3g3
a siostrę ktoś powinien uświadomić, że postępując w ten sposób nigdy niczego w życiu nie osiągnie. Żal mi osób, któe nie potrafią samodzielnie pomysleć, tylko kopiują pomysły innych. Np. na moim osiedlu jest warzywniak, w którym zawsze jest mnóstwo klientów. I co? i jakiś imbecyl "przedsiębiorca" zauwazył, że warzywaniak ma wzięcie i otworzył na tym samym osiedlu drugi. Oczywiście biznes padł po pół roku, bo ludzie przyzwyczajeni byli do starego. A można było pomyslec i otworzyć np. mięsny, którego u nas wtedy nie było. Albo inny przykład z sąsiedztwa. Jeden z braci skończył kierunek X i pracując w branży zarabia kupę kasy. I jego młodszy brat zamiast pomyśleć, co sam potrafi i co lubi zauważył, że starszy bo kierunku X zarabia tyle i tyle i tz poszedł na te same studia. Wyleciał na drugim roku, bo się do tych studiów kompletnie nie nadawał. A mógł pomyślec wcześniej i wybrać od razu kierunek Y. Takie osoby są niestety wszędzie. Pozbawione kreatywności, polotu, elementarnej inteligencji i zdrowego rozsądku. Na miejscu autora wytłumaczyłbym to siostrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle..
A dlaczego narzeczona szantazuje Cibie emocjonalnie, masz zerwać kontakty ze zlodziejską i patologiczna rodziną matka i siostrą ? Dlaczego nie zalatwi sama tej sprawy tylko ogranicza się do sms -granatu, który rani całą rodzine a cały cieżar konflitktu spycha na Cibie. Jężeli siostra nie przeprosi to narzeczona z Toba zerwie? To szantaż, nie mniej obrzydliwy niż kradziez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×