Jak długo pająk przeżyje bez żarcia?

Dobre cztery miesiące temu za moim łóżkiem pojawił się pająk. Skurwysyn uwił nić od samej podłogi do ćwierci ściany i tam zadowolony siedzi, w nocy wyłazi na polowanie, a że sieć ma ogromniastą to nocami zapierdala mi koło głowy. Nikt go nie chce zabrać, ja mam fobię, więc na samą myśl dostaję padaki, ale w niczym to nie pomaga, bo potwór jak siedział tak siedzi dalej, nie pomagają nawet moje klątwy i agresywne słowa rzucane w jego stronę. Nic mu do sieci nie wpada, bo żadnych much czy innych robali w chałupie nie mam, więc co on w takim razie wpierdala?

1. mucha to owad a nie robal 2. jak juz kłamiesz rób to z wdziękiem

dobre:D

Na podstawie muchy przyrównanej do robala stwierdzasz, że kłamię?

jakie agresywne slowa rzucasz w jego stronę?

jakbys miała fobię, to byś od 4 miesięcy nie spala czyli byś nie żyla czyli kłamiesz

Przykładowo: "wypierdalaj ty czarny chuju, bo cię wciągnę odkurzaczem", po czym przykładam rurę od odkurzacza blisko pajęczyny i wydaję dźwięki podobne do odrzutowca. Sama go nie wciągnę, bo już mam wizję, że przechytrzy rurę i spieprzy bokami wchodząc mi na łóżko. Problem z moją fobią jest taki, że ja z tym walczę. Śpię na skraju łóżka, mam dreszcze i ciary, ale nie pozwolę, żeby jebaniec niszczył mi życie, więc śpię, bo staram się o tym nie myśleć. Mimo wszystko się da, jeśli potrafi się nad sobą panować, a tego uczyłam się dobre 20 lat

" Na podstawie muchy przyrównanej do robala stwierdzasz, że kłamię?" na podstawie wypunktowania mojej wypowiedzi stwierdzasz że wnioskuję na podstawie robala ? :D

kłamiesz bo pajaka traktuje się miotłą i już go nie ma marne prowo no i brak znajomosci biologii i to podstaw

dobre :D 8/10 jakim prawem rzucasz w jego stronę wulgarne słowa? to urąga godności owadziej

Normalny człowiek traktuje pająka miotłą, ja czekam aż sam zdechnie albo ktoś go zabierze A biologii od strony pajęczaków się nie uczyłam i się do tego przyznaję

"Mimo wszystko się da, jeśli potrafi się nad sobą panować, a tego uczyłam się dobre 20 lat" panowania nad sobą uczyłas się 20 lat??? To ilie dzis masz lat???

51

24 :D Całe życie boję się pająków i całe życie albo matka robi mi terapię relaksującą, albo sama ją sobie robię. W sumie w dzieciństwie byłam nawet u psychologa i mi uświadomił pewnie rzeczy, więc fobię mam nadal, ale sama z nią walczę. Aczkolwiek historia mojego życia to już temat na oddzielne topełe

To ja zacznę własną terapię. Czemu boisz się tych pajączków???

mój czarny nick to pozdrawiam środkowym palcem pozdro

Bo jak miałam 4 lata to wpadłam w pajęczynę i nie dość, że miałam sieć na twarzy to jeszcze wielkiego, czarnego pająka. Dostałam takiego paraliżu, że nawet nie potrafiłam go strząsnąć z ryja, więc do dzisiaj mam wrażenie, że pająk = skurwysyn. Szkoda, że mnie nie ugryzł, bo dzisiaj mogłabym być Spiderwoman A pśp nie jestem, ale dzięki za porównanie

o przepraszam jestem kafezdzira z Łodzi pozdro

Nie jestem kafezdzira z Łodzi, jestem pomarańcza z Warszawy, pozdro

A sieć w piczce to już dawno mam, więc niestety pająk nie ma okazji, żeby się wykazać. I to nie jest podszyw, mimo że tak wygląda

już się [pogubiłem kim jesteś.A jesteś kims z kafeterii???

podczas spania pająk wpełznął mi do tzipy doprowadził mnie do orgasmu

Podszyw, wypiertalaj, bo zamęt robisz i już mam zaburzenia osobowości Na kafetełe jestem dobre 4 lata, ale jako czarnuch się nie udzielam. Zawsze jestem pomarańczą i zawsze już pomarańczą będę :P

wciagnij go tym odkurzaczem

i moze nie masz tych 'robali' bo on je wszystkei wylapuje i zjada zanim Ty zauwazysz wiec jest dla Ciebie pozyteczny i powinniscie sie zaprzyjaznic

a byłaś chciaz raz czarnuchem???

W sumie właśnie go ochrzciłam jako Bożydar, a to pierwszy krok do przywiązania, więc może wyjdzie z tego jakiś związek zabarwiony emocjonalnie :D A tak poważnie, kiedyś miałam w pokoju od cholery małych żuczków, teraz ich nie ma, więc może to on wszystko pożera swoją mroczną paszczą. Zawsze jakiś plus. No dobra, byłam czarnuchem, ale nie dorobiłam się żadnej sławy, więc po nabiciu 40 postów porzuciłam ten pomysł. Lepiej mi w wersji pomarańczowej, bo mogę się wykazać elastycznością

tańczę techno w kabinie toy toy doprowadzając do rozbujania po wypierdoIeniu toy toya na glebę wypełzam ubrzdyczona fekaliami z beczki sedesowej

mogłabyś podać nazwę swojego nicka???

Pijawka