Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Palina...Paulina

Co zrobić żeby do mnie wrócił?

Polecane posty

Gość Palina...Paulina

Byłam z pewnym chłopakiem prawie 3 miesiące, zakochałam się w nim. Niestety pewnego wieczoru oznajmił mi,że to nie to i,że powinniśmy się rozstać. Ta wiadomość była dla mnie szokiem, przecież nam się układało, byłam z nim szczęśliwa. Piszę jeszcze z nim czasem na gg, widuję go nieraz na imprezach i ciągle za nim tęsknię. Od naszego rozstania minęły już 4 miesiące ale ja nie przestałam go kochać, próbowałam o nim zapomnieć,ale nie udało mi się, spotykałam się z innym chłopakiem,ale skreśliłam go szybko bo nie był nim. Wiele razy próbowałam namówić mojego byłego na powrót do mnie ale on już mi 3 razy odmawiał, ostatnim razem powiedział,że nie umiałby zacząć od początku, ja go bardzo kocham, nie wiem co mam jeszcze zrobić żeby do mnie wrócił. Potrzebuję go bardzo, ciągle tylko o nim myślę...POMCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche honoru zalecam :P a poza tym moj detektor wieku mowi mi, ze masz -nascie lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że skoro dał Ci już trzy razy - czyli naprawdę jasno do zrozumienia, że nie chce z Tobą być to powinnaś dać sobie z nim spokój! Myślisz, że gdyby do Ciebie wrócił byłoby lepiej? Otoż nie! Serio chciałabyś być z kimś kto jest z Tobą tylko i wyłącznie z litości? Nie ma sensu dłużej marnować na niego czasu. Daj mu spokój i zacznij żyć na nowo, bez niego. Jest tyle fajnych chłopców na tym świecie, na pewno i dla Ciebie się jakiś znajdzie, głowa do góry :) Wiem, że jest Ci, hmm, trudno, przykro i beznadziejnie, ale to minie, musisz tylko chcieć i powiedzieć sobie STANOWCZO, że można i, że potrafisz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Tak, mam naście lat, a dokładnie 17,..wiem też,że straciłam swój honor prosząc się go o powrót. On był moja pierwszą prawdziwą miłością i nie umiem poradzić sobie z jego odejściem. Wiem,że zachowuję się jak jakaś histeryczka, ale nie umiem zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 001
za jakiś czas będziesz się z samej siebie śmiała albo co gorsza, sama przed sobą wstydziła innymi słowy - lepiej zajmij się nauką, czy zainteresuj modą i dietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Próbowała już prawie wszystkiego żeby zapomnieć, ale najgorzej jest wieczorami gdy jestem sama., wtedy wszystko wraca, najgorsze to, to że wracają tylko te dobre wspomnienia, On zaproponował abyśmy byli "przyjaciółmi" ale taka przyjaźń nie istnieje. Teraz co wieczór powstrzymuje się przed napisaniem do niego, ale nie zawsze udaje mi się nie pisać... gdy z nim pisze to czuję się podbudowana, ale potem jestem zła na siebie że ciągle do niego piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlina polinia
daj sobie siana , na siłę to można iśc spać a nie zycie sobie układać. next plis i wajcha do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorąc pod uwagę, że 3 razy proponowałaś powrót i trzykrotnie odmówił pozostaje ci tylko porwanie i przymusowe przykucie delikwenta do kaloryfera nie chce po dobroci to trzeba siłą :-) poważnie to nic nie możesz zrobić, nie można zmusić nikogo do miłości bez względu na to czy ma się lat 17 czy 70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Niestety wiem,że do miłości nie da się nikogo zmusić, ale mam nadzieję że ta moja miłość do niego szybko się skończy, słyszałam,że ZAUROCZENIE trwa 2 miesiące, MIŁOŚĆ 2 lata, a WIELKA MIŁOŚĆ zmienia całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mni9e było tak....
" wtedy wszystko wraca, najgorsze to, to że wracają tylko te dobre wspomnienia" to jeszcze nic :P u mnie po latach jak spotkałam byłego zaliczyłam nawrót mega deprechy bo przypomniały mi sie wszystkie złe rzeczy które on i jego panna mi wyrzadzili... wiec ty nie nie masz tak zle w sumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
W sumie to nie mam tak źle... Ja jak spotykam byłego to czuję takie dziwne uczucie w klatce piersiowej, a jak widzę jego spojrzenie to aż mi się nogi uginają... tak więc jak ostatnim razem widziałam go na imprezie, to wracałam z niej z wielkim płaczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palina...Paulina mądrze piszesz jak na tak młodą osobę rozejrzyj się wokół na pewno jest kilku fajnych chłopaków w pobliżu może warto dac im szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Ja dostrzegam te "fajne" osoby, ale po bliższym poznaniu doszukuje się w tych osobach Jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drytytyt
masz 17 lat i bylas z facetem 3 miesiące... O jakiej miłosci ty mowisz? To co najwyzej zauroczenie naiwnej nastolatki. Przez trzy miesiace poznałas tylko jego powierzchownosc, nie masz pojecia jakim naprawde jest człowiekiem. Nie przezywaliscie klopotow codziennego zycia, monotonii, kryzysowych sytuacji, nie mieszkaliscie razem a ty wyskakujesz z wielką miłoscią Nie uzywaj znaczenia słow ktorych najwidoczniej nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drytytyt aleś mądra/mądry chyba bardzo dawno miałaś 17 lat i pamięć ci szwankuje dziewczyna pyta o radę nie oczekuje moralizowania i pouczania widocznie nie ma z kim o tym porozmawiać, czy to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Każdy postrzega miłość inaczej. Jedni uważają,że nie możliwe jest zakochać się w kimś od pierwszego wejrzenia, pierwszej rozmowy czy też od pierwszego pocałunku. Osobiście uważam,że miłość nadchodzi niespodziewanie i w różnych przypadkach wygląda ona inaczej. Wiem,że mam tylko 17 i aż 17 lat ale kocham, kocham na swój indywidualny sposób , który może wydawać się niezrozumiały dla niektórych. To,że byłam z nim tylko 3miesiące nie świadczy o tym,że nie mogłam go pokochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam tak....
"W sumie to nie mam tak źle... Ja jak spotykam byłego to czuję takie dziwne uczucie w klatce piersiowej, a jak widzę jego spojrzenie to aż mi się nogi uginają... tak więc jak ostatnim razem widziałam go na imprezie, to wracałam z niej z wielkim płaczem..." a ja załuje ze nie wyszłam odrazu do innego lokalu sie pobawic :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam tak....
świat jest mały...czasem sobie mysle ze za mały :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Ja nie chciałam wyjść do innego lokalu, bo bawiłam się z nim w tym. Gdy z Nim tańczyłam czułam się tak jak wtedy, gdy byliśmy razem...czułam tę samą magię co wtedy, skrycie miałam nadzieję,że mnie pocałuje tak jak dawniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam tak....
"Ja nie chciałam wyjść do innego lokalu, bo bawiłam się z nim w tym. Gdy z Nim tańczyłam czułam się tak jak wtedy, gdy byliśmy razem...czułam tę samą magię co wtedy, skrycie miałam nadzieję,że mnie pocałuje tak jak dawniej..." sorry to ja ci raczej chyba napewno nie pomoge bo ja do mojego czuje cos zupełnie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palina...Paulina
Zgadzam się z tym,że świat jest mały. A jeszcze mniejszy wydaje się po stracie kogoś na kim nam zależy. Wtedy każdy szczegół przypomina o tym co było a czego już nie ma, i jest wtedy tylko nadzieja,która z czasem wzrasta... Kiedyś myślałam,że jak nie ten to inny, na jednym życie się nie kończy....no właśnie, kiedyś tak myślałam, teraz uważam że jeśli się kocha to trudno jest zapomnieć, nie wiem czy w ogóle da się zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie błagałam, tylko zamówiłam urok miłosny..... zadziałało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i po cholere go prosisz o powrót? tylko tym od siebie oddalasz i pogarszasz sprawe... najlepsze co mozesz zrobic to zamilknac i albo zateskni albo nie , nie da sie nikogo zmusic do miłosci czy zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym sorry ,ale niestety ponizasz sama siebie biegajac za facetem.Ja jeszcze rozumiem jakbys ewidentnie cos zawiniła np go zdradziła, ale prosic faceta ktory odszedl o powrot i to jeszcze 3 razy? to ja sie wcale nie dziwie ,że on do Ciebie nie chce wrocic****ewnie juz nie wroci bo to nie Ty masz latać za facetem tylko on za Toba, niestety oni tez tak to postrzegaja i nie maja szacunku do takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta co pisała że zamawiała urok, napisz u kogo zamawiałaś, tez będę musiala skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie zakochalam gdy mialam 14 lat, myslalam minie to zauroczenie tylko. teraz mija 9 lat a mi nie minelo . mam chopaka od 3 lat ale mysli sa przy tamtym? po co z nim jestem? bo tamten mnie nie chcial posluchalam rad bym dala sobie spokoj znalazla kogos. znalazlam i coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×