Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

guess82

Niemcy- ciazy, porod, macierzynstwo

Polecane posty

witaj Prinzesska..Udanej zabawy weselnej no i owocnej nocy poslubnej zycze:) Ja tak pomalu zaopatruje sie w rzeczy potrzebne na przyjscie dzidziusia i za glowe sie lapie ile tych rzeczy jest,coroz przypominam sobie o czyms, to gdzies wyczytam, to na forum podpowiedza:)Z wiekszych rzeczy mam narazie lozeczko i wozek co wydaje mi sie kropla w morzu:) Dziewczyny, jak to jest z podrozowaniem w zaawansowanej ciazy mam na mysli 7 m-c.. Mam slub mojej przyjaciolki w lipcu i za bardzo nie wiem co zrobic. ciaza jak dotad przebiega bezproblemowo ale powiem szczerze, ze troche sie boje wyruszac z brzuchem w tak dluga droge.. napiszcie czy podrozowalyscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza na iedy masz termin? juz pewnie sie doczekac nie mozesz..pozytywnie Ci zazdroszcze.. A jak u Ciebie temet z rozstepami np na brzuchu , pokazaly sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
A ile masz km do przejechania? Jesli do tej pory ciaza przebiega bez problemu to jedz sie dobrze bawic. A dziekuje...Hmm owocna to ona nie bedzie bo spimy na sofie bo gosci pelno w domu bedzie. Skad jestescie dokladnie Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 19 lipca (ten od ostatniej miesiaczki liczony a z usg wychodzi, ze 14) Co do rozstepow to takie miniaturowe mi sie pojawily ale na biodrach. I fakt chcialabym rodzic bo moj lokator bardzo szaleje i troche mnie to meczy ;) Jak bylam w 4 miesiacu to lecialam do Polski i bylo ok i tak do polowy 6 miesiaca tez moglam jezdzic bo dobrze sie czulam. Prinzesska ja jestem z Gtersloh to jest jakies 100 km od Dortmund

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
A wiem gdzie pare razy przejezdzalam. Ja jestem w kinderwunsch klinik w Dortmundzie a mieszkamy w Westerwald.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjazd ten jest do PL - jakies 1000km mam do przejechania. Jesli bede sie tak czula jak do tej pory , to mysle ze pojade, podroz jest autem wiec zawsze mozna zrobic pauze..Gorzej jak zle zniose ta podroz w jej trakcie..:) Princezsska dopisz sie do ponizszej tabelki guess82............... Lohne............23 tydzien ciazy.....syn Fabian madziaatg.............Hannover.......David,2latka 321Mysza..............Gtersloh........Philip, 26 tydzien ciazy mamanatalki...........Muenchen......Natalka,11m-cy mum to come...........Nrnberg......Julia, 23 tydzien ciazy Mgielkusia...............Bochum........Paulinka, 32 tydzień ciąży mela77...................Ahlen...........Olivia i Nicole,5mc martusia781.............Hannover.......Nadia,9 miesiecy Mysza to faktcznie coraz mniej czasu Ci zostalo..Wyobrazam sobie jak musi synek Twoj kopac w brzuchol:) Moj ostatnio tez sie dosc mocno sie wiercil, zawolalam meza zeby przylozyl reke ale za kazdym razem jak kladl dlon na brzuch, to maly przestal kopac tak wiec narazie czuje to tylko ja.. A jak tam z waga, przytylas cos? od ktorego m-ca najbardziej waga leci w gore? Ja przytylam 3 kg a jestem w 5 m-cu, najgorsze jest to, ze wzielo mnie na slodkie i walcze z tym okropnie..ponoc wlasnie od 5 m-ca wskaznik wagi znaczaco idzie w gore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doszlo juz sporo nowych dziewczyn tak wiec dopisujcie sie prosze do tabelki.. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez z de jestem
i w 38 tc ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez z de jestem
ah i jestem z Bawari a dokladnie Unterfranken :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
guess82............... Lohne............23 tydzien ciazy.....syn Fabian madziaatg.............Hannover.......David,2latka 321Mysza..............Gtersloh........Philip, 26 tydzien ciazy mamanatalki...........Muenchen......Natalka,11m-cy mum to come...........Nrnberg......Julia, 23 tydzien ciazy Mgielkusia...............Bochum........Paulinka, 32 tydzień ciąży mela77...................Ahlen...........Olivia i Nicole,5mc martusia781.............Hannover.......Nadia,9 miesiecy .................... Prinzesska27...Montaubaur....starania od 2001r. Matko 1000km to juz duzo. Moze bedziecie mogli np podzielic trase na dwa dni i np przespac sie w hoteliku zebys jednak wypoczela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guess moja przyjaciolka byla teraz w polsce na weselu (poczatek 5 miesiaca) i jechali 12 godzin przez korki. Jak poczula sie gozej to poprostu sie polozyla. A na weselu bawila sie naprawde dobrze :) Tak kilogramki zaczynaja leciec ;) Cale szczescie, ze u mnie nie tak gwaltownie- wtedy rozstempy gwarantowane :P Jak do tej pory przytylam 10 kg i tez walcze ze slodkim :D Pamietaj tez, ze dzieci to cwaniaki i czuja kto je glaszcze :D u nas tez tak bylo, az sie wsciekalam, ze maz nie moze poczuc a teraz to ma kopniaczkow pod dostatkiem :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess 82
Ja w kwietniu tez wrocilam z PL i tez ze swojego wesela:) jechalam az do Warszawy podroz trwala 15 godz z pauzami i nie bylo az tak zle, gorzej z zatrzymywaniem sie do toalety..Mysle ze w lipcu tez jakos dam rade, odpowiedz mam dac do konca tego m-ca a woalabym jeszcze poczeka z odpowiedzia do konca czerwca bo przez 4 tyg duzo moze sie zmienic..Za 2 tygodnie mam wizyte u lekarza zapytam sie jego czy nie widzi zadnych przeciwwskazan.. Mysza mnie sie tez wydaje, ze dzieciaki czuja, kto dotyka brzucha, no ale , zeby taka cisza na tatusia reagowac..:)) Co do kg to ksiazkowo przytylas, wszedzie pisza ze 12 kg to tak jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess 82
Prinzesska , Ty sie starasz o dzidziusia od 2001 roku, czy sie moze w tabelce pomylilas..? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Nie nie pomylilam sie...albo tak...9lat sie staram- to daje 2002.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prinzesska moja kolezanka (teraz 36 lat) z PL starala sie tez okolo 9 lat o dziecko i rok temu urodzila coreczke a teraz jest w ciazy z druga dziewczynka. Leczyla sie odkad tylko pamietam i nagle niespodziewanie sie udalo!! Takze nigdy przenigdy nie poddawaj sie. A masz postawiona jakas diagnoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
U mnie jest sytuacja odrobine skaplikowana. Jestem po 4 poronieniach(przyczyna niedokonca wyjasniona). Dopiero w Niemczech trafilam na lekarke,ktora porobila mi badania. W pazdzierniku mina 2 lata od laparoskopi gdzie stwierdzili ze mam jajowody niedrozne-z lewego niby powycinali czesc zrostow ale ja podejrzewam,ze tez jest teraz komplett zu. Moj maz przyszly ma do tego katastr.nasienie. Mamy Zamrozone juz w Dortmundzie nasienie. Walcze od 1.5 roku z moja ubezpieczalnia prywatna o pokrycie kosztow invitro i sprawa trafila do sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline123
Witajcie, fajnie, że jest taki topik.niedługo przeprowadzam się do niemiec.Jestem w 6 tyg ciaży-niedługo pierwsza wizyta u lekarza! ciekawa jestem jak wyglądają spotkania u niemieckich lekarzy. interesuje mnie to głównie, z powodu takiego iz prowadząc firmę w polsce będę potrzebowała zwolnień lekarskich... orientujecie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prinzesska to Ci nie zazdroszcze, duzo bardzo przeszlas zdrowotnie ale jesli z medycznego punktu widzenia lekarze biora pod uwage in vitro tzn , ze nic straconego! Najwazniejsze to kumaty lekarz. Trzymam kciuki! madeline witaj! Wizyty lekarskie w Niemczech moim zdaniem nie roznia sie od tych w Polsce..Tak jak wszedzie zalezy od miasta, lekarza itp.Na pierwszej wizycie lekarz zalozy Ci tzw Mutterpass, w ktorym bedziesz miala zapisywany caly przebieg ciazy no i zleci Ci badania. ja chodze prywatnie i wizyty mam zawsze co 4 tygodnie i ^do tego zawsze usg. panstwowe ubezpieczenie tutaj pokrywa jak sie nie myle 3 usg.Tak poza tym wszystko jest tak jak w PL poza cena:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
My od razu po slubie bedziemy robic specj badania immunologiczne hla lct itd-moze to cos wyjasni jesli chodzi o moje poronienia. Nawet jesli zajde w ciaze to szanse ze ja donosze jest mniejsza niz 50%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prinzesska mniej niz 50 to i tak zawsze wiecej niz 0 :) A jesli chodzi o wizyty to ja na kase chorych chodze i nie place za zadne badania krwi, a z tego co czytam to wiele dziewczyn w polsce musi te badania prywatnie robic.. ot taka mala roznica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline123
a ile mniej wiecej kosztuje prywatna wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guess82............... Lohne............23 tydzien ciazy.....syn Fabian madziaatg.............Hannover.......David,2latka 321Mysza..............Gtersloh........Philip, 33 tydzien ciazy mamanatalki...........Muenchen......Natalka,11m-cy mum to come...........Nrnberg......Julia, 23 tydzien ciazy Mgielkusia...............Bochum........Paulinka, 32 tydzień ciąży mela77...................Ahlen...........Olivia i Nicole,5mc martusia781.............Hannover.......Nadia,9 miesiecy .................... Prinzesska27...Montaubaur....starania od 2001r. Jakby ktos pytal to uaktualnilam swoj ciazowy tydzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princeska wiem co przechodzisz bo ja tez musialam wiele przejsc zanim urodzilam mojego synka. Nie trac nadziei, warto wierzyc w cuda naprawde sie zdarzaja :) wiem bo mi sie to udalo. Staralismy sie okolo 6 lat, ja juz po 30 stce z insuliodpornoscia i PCOS oraz hashimoto czyli nikle szanse. Maz slabe nasienie, za malo zyjacych plemnikow a te co zyly to chwile i pokrzywione.... Lekarze z kinderwunschpraxis dawali nam 1% na naturalne poczecie.....cztery inseminacje pozniej mialo byc in vitro- w wieku 32 lat powiedzialam stop! Odpoczywamy,nie myslimy. W wieku 33 lat zaszlam w ciaze, niespodziewanie, naturalnie....poronilam w 8 tyg, zabieg lyzeczkowania....koszmar...po 6 tyg od zabiegu miesiaczka dokladnie 8 marca... polowa kwietnia czuje ze mam nabrzmiale piersi, niemozliwe, robie test- jestem w ciazy! szok, euforia, smutek, strach- wszystko naraz....w grudniu przyszedl na swiat moj synek -jest cudem naszym. Zdrowy i piekny. Jest! a lekarze mowili, ze nie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Po 4 poronieniach szanse na to ze bez konkretnych lekow donosze ciaze-sa male. Ale musze podejsc do invitro i sprobowac...po tylu latach walki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
U nas byla taka sytuacja ze pol roku moj przyszy maz mial azoospermie-brak nawet pol plemnika.gdy pojawily sie jakiekolwiek-zostaly zamrozone. Chce po slubie sprobowac naturalnie na z.sroki choc nie mam nadzieji juz na nic. Dzieki Bogu w Niemczech trafilam na lekarke z powolania... My juz 1.5 roku temu mielismy podejsc do icsi ale niestety ... finanse. Po slubie kasa ,m pokryje czesc kosztow. Narazie zyje slubem, suknia itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) wpadlam zobaczyc co u was. explosive-niesamowita historia!dreszcze przeszly mi po ciele.Ale udalo sie:) jak miewa sie twoj synus? z grudnia powiadasz-to probuje juz zapewne raczkowac:) prinzesska-a co jest z ta ubezpieczalnia nie teges?w niemczech chybarefunduja czesc kosztow za in vitro?? do chyba3 podejscia-nie jestem pewna 50% to ponoc duzo!takze sie nie przejmuj-dzialajcie,bez stresu. madeleine-nie pomoge,ale moze wejdz na stronke my polacy-i tam pomoga guess,mysza co u was? pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Ja jestem pryw ubezpieczona i w moim Vertragu stoi ze musza 4 Versuche 100%musza pokryc a nie chca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamrocia :) U nas wszystko dobrze, tylko moj lokator coraz bardziej dokazuje bo miejsca ma mniej ;) (pewnie zawsze tak wariowal tyle, ze nie czulam :) ) I tak jakos dziwnie ciezko mi sie robi ;) :D Ostatnio maz dopadl mnie z miara i w obwodzie brzucha mam 110 ! dla mnie szok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam kasa pokrywala polowe kosztow ale leki musialam sama placic. Z tego co wiem to trzeba byc malzenstwem zeby pokryli te koszty. moj synus jeszcze nie raczkuje ale jest na najlepszej drodze do tego :)) powoli odstawiam go od piersi i od 2 tyg zjada warzywka ze sloiczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline123
explosive- ja tez z Hashimoto, dwa lata walczylismy, a mi hormony wariowały, i nic... az tu nagle w cudowny tegoroczny majowy weekend hehehhe. Przed tym weekendem miałąm dwa 28 dniowe cykle wraz ze wszsytkimi objawami owulacji stwierdziłaam ze to ajkis znak! i udało się! teraz umieram ze strachu by dzidzia się utzrymała. a tak z ciekawosci jak w niemczech podchodzą lekarze do ciazy z hashi? badania, na co patrzą, czy oznaczas wszyskie hormony itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×