Beznadziejny seks w stałym związku

skoro takas oswiecona i wszystko małas - to po co pytanie ? i gdzie moje Ci ublizenie ? odpowiedz dostałaś , a ze jej nie widzisz to jzu inna sprawa .

odpowiedz ze mam sobie poczytac :-O albo ze widocznie jego ptak dokladnie pasuje do mojej cipki :-O no rzeczywiscie super odpowiedz :-O nie mowie ze wszytko juz mialam tylko ze nie mialam faceta ktorego nie kocham i ktory tylko potrafi we mne wejs i ja mam niemal od razu orgazm. naucz sie czytac i odpowiadac ze zrozumieniem :-O

dokładnie tak cie zrozumiałem :)

aha i to jest twoja odp? jeszcze raz dziekuje :-O oraz wspolczuje kobietom takiego prostaka jak ty jako kochanka. widac ze g....wiesz.

pa dziecinko :)

pa staruchu :-O

Nie wiem dlaczego uważacie matacza za znawcę seksu, to zwykły gosciu co więcej ściemnia niż robi, a to co wie to wyczytał z książek luib na forach, bo chyba całe zycie na nich spedza. Matacz jesteś tu..sadze że podnieca Cię bardzo prostota seksu z nim, jest dominujacy w seksie z Toba, cenisz go bardzo i szanujesz podswiadomie lub swiadomie jesteś mu uległa i dlatego, gdyby on zaczął sie bawić czekać na Twoją reakcje to nie miałabys orgazmu, bo nie czułabys jego przewagi. poprostu lubisz dominujacego faceta, znajdź którego pokochasz i dominującego i będzie super, pewnie jest problem jednak z tym, bo w życiu to Ty dominujesz a w seksie oczekujesz odwrotnie, On troche Cię wykorzystuje w sumie bo też Cie nie kocha, uwierz brak kochania poczujesz z czasem tak silny że sie zamotasz. Pewno to jedna z ostatnich wizyt tutaj, bawcie sie dobrze i czasami ufajcie sobie nie niewiadomo komu w necie.

"niby jak" trafiles w sedno! masz racje podoba mi sie to ze moj facet mnie "prowadzi".. nieomal moze powiedziec kiedy bede miala orgazm :-)w realu jestem dominujace to sie tez zgadza. sluchaj "niby jak" moge napisac maila do ciebie? moze bysmy pogadali co? a co o mataczu napisales to sie zgadzam z toba :-O

chodzi o to ze czegos brakuje w tym seksie, ie ma za bardzo podniecajacej gry wstepnej, nie ma milosci a jednak mam szybko orgazm..no nie wiem :-O

To napisz na maila, jak chcesz pogadac

I tak macie lepiej niż ja. Nie dośc, ze czekałam z seksem, bo on tak chcial, do slubu, to teraz po ma byc wtedy kiedy on chce i jak on chce. Jeszcze bym przezyla, bo ja mam ochote zawsze, ale sztucznosc jaka wprowadza mnie rozp***** i odbiera ochote. Ciagle musi komunikowac "chcesz go tam poczuc?", "teraz Cię wybolcuje" itp itd... ZAWSZE musi byc komunikat, ze zaraz bedziemy sie kochac... to wprowadza taki schemat, sztucznosc... Juz neiraz sie o to klocilismy, on twierszil, ze moge sama zaczac- ale jak sama zaczynam, to slysze, ze albo nie ma ochoty albo jak ubiore sie seksi to ze on akurat nie ma ochoty...

rozwiedź się i to co mówią inni że małżeństwo że się dotrzecie to gówno prawda, macie zupełnie odmienne podejście inne temperamenty..potem z dzieciami wyladujecie i bedziecie w siebie rzucac nozami

Tak od razu sie rozwiedz, jeszcze dobrze ze nie zasmakowalas malzenstwa a juz masz sei rozwiesc. Nie sluchaj tych debilnych porad

Nie rozwodze sie, bo seks jest kiepski... Tylko mnie to frustruje. Juz mu zlosliwie mowilam, zeby mi placil za te "spotkania", bo czuje sie jak dziwka, ani pieszczot ani pocalunkow nic... Tylko on on on. A jak ja nie jestem wystarczajaco nagrzana to slysze "musi boleć" i pcha dalej..

Miraculum5 to prowo???

Chciałabym... Ale niestety, to prawda.

i podczas takiego bolesnego pchania na chama to o czym sobie wtedy myślisz??

Tzn, to boli jak on wklada w ogole zaczynajac seks... potem juz nie. Co sobie mysle? Zeby juz nie bolalo. i sie wkurzam. ost go z siebie prawie zrzucilam

to zdradź mi proszę jeszcze swój wiek i choć dwie zalety jakie ma twój mąż...

Trudne pytania mi zadajesz.... Mam 23 lata. Zalety? Zawsze umie mnie wesprzeć, kiedy zaczynaja się jazdy z moją "rodziną".... To jedna, a inne........ Popatrzyłam na niego i doszłam do wniosku, ze nie umiem znalezc bezapelacyjnych, niepodwazalnych zalet! Jest dzieciakiem, egoista....

mówicie że się nie rozwodzic ? debilne rady? kazdy zrobi ja uwaza ja meczę sie 16 lat i mam dosyć serdecznie dosyc az czasami cgcę się odlecieć. Rady typu dotrzecie się są głupie..ja jak brałem slub też ich nie słuchałem sadziłem że wiem najlepiej, ateraz sobie to przypominam..ale każdy uczy się na swoich błędach i żadne forum..notabene sfiksowane..poczytajcie tematy jakie są poruszane?..to jest powazne forum? może i niekiedy tak ale w wiekszości to jakieś swiry co poowę zycia przed kompem siedza. Uswiadom męzowi że nie jest Bogiem jak tego nie zrobisz to za kilka lat z rozwaloną psychika odejdziesz od niego i nie będziesz miała szans na normalny związek..bo dzieci..bo przezyciua..idźcie na terapie może nie jest za póxno.

Miraculum5 jesteś jeszcze mlodziutką dziewczyną i moja rada w tym przypadku jest jedna spiepszaj od tego faceta jak najszybciej sie da. To, że wyrwał cię z jakiejś trudnej sytuacji związanej z twoją rodziną to nic szczególnego. On cie wspiera? Może byłpo prostu twoją najszybsza drogą ucieczki przed nią... Takie mam wrażenie ale sytuacji nie znam więc tylko tak gdybam. Wyraźna tendencja do dyktatury i despotyzmu. A u ciebie powoli będzie następował proces ubezwłasnowolnienia. Zreszta są już pierwsze objawy tego.

niby jak ej nie wrzucaj nas wszystkich do jednego wora:-) jest tu sporo normalnych ludzi i świat bynajmniej nie kończy i nie zaczyna im sie na Kafeterii!

wiem i przepraszam

Ale to w końcu forum - życie erotyczne a w takich miejscach jest najwięcej ciekawych osobowości.

ciekawych osobowości? no ciekawe, dobra znikam z tąd..chyba że wypiję trochę i sobie przypomne.. Niektórzy tutaj zapominaja o tym że seks jest tak stary jak cywilizacja i nic nowego nikt nie wymysli, te same problemy sa od wieków i takie same rady..czyli rózne , różniaste, głupie i madre..a w sumie to one nic nikomu nie dają, bo człowiek na forum nie szuka odpowiedzi tylko potwierdzenia własnych mysli..tylko czasami nie wie co mysli dopuki ktos tego nie napisze.

Seksu nie da się nauczyć to trzeba czuc, jak on nie umie piescic, bawic się to nigdy sie nie nauczy, może dla swojej zachcianki postara sie raz z dwa i cos porobi, ale po ilus razach znowu wróci do starych nawyków, ..Ja mimo czasami checi..kiedyś własciwie, nie teraz..na szybki seks , nie mogłem przejśc dalej bez pieszczot, bez całowania itp. Jak to sie mówi trzeba wyssac z mlekiem matki.

niestety odechcialo mi sie zupelnie. teraz mysle jak to zakonczyc.

Dwa wyjścia szybko bez sciemniania lub wolno, z owijaniem w bawełne i niech sam zrezygnuje...ja tak własnie miałem, i powiem Ci że wolałbym szybko, poprostu mów że koniec mówisz cześć i zamylkasz drzwi, to bardziej wkurza ale szybko daje mozliwość nowego startu, a jak powoli to sie bedzie ciagneło jak gówno

króliczek - ty jesttes zakrecona jak mis koralgol na dzikim zachodzie , nie dosc , ze nie kumasz zupełnie co sie do ciebie pisze , to jeszcze sama dajesz sobie odpowiedzi na wlasne pytania , tylko potwierdzenia szukasz ... jezeli dominacja faceta była by kluczem do orgazmu , kazda gwałcona kobieta by go miała :) to tak w skrócie !:)