Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość earphones

Jaki cytat na tatuaż?

Polecane posty

Gość earphones

Chce tatuaż na przedramieniu związany z rapem. Bo ta muzyka wiele dla mnie znaczy. Najlepiej cytat shellera, słonia lub ry23 np. Rap mnie jara tak jak jarał mnie kiedyś. Lub Rap jest dla mnie lekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość earphones
myślę o czymś z repertuaru Traperów znad Wisły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka jestem
JESTEM IDIOTĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pasuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość earphones
Wydziergam se różnokolorowymi literami ozdobnymi: RAP MNIE JARA JAK 100 CHUJI, gdysz jestem debilem & idiotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najlepszy napis:
"Jestem Niewolnikiem" Słowo o tatuażach W czasie, gdy widzom prezentuje się nową wersję "Gladiatora", gdzie Russel Crowe pozawia wrogów życia jednego za drugim, warto powiedzieć słowo o tatuażach, jeden z których upiększał mężne ramię bohatera. Pierwotnie tatuaże były traktowane przez rzymian jako oznaka barbarzyństwa, na równi z nieumiejętnością pływania. Noszenie tatuażu przez wolnego obywatela było przynajmniej „faux pas jeszcze w czasach, gdy do Rzymu nie płynęły strumienie niewolników zdobytych podczas zwycięskich wojen. To nie oznacza, że sami Rzymianie tatuaży nie nosili wręcz przeciwnie. Znajdowane są świadectwa istnienia w okolicy stałych obozów legionowych „warsztatów usuwania tatuaży. Najwidoczniej, częste u szeregowych legionistów tatuaże nie były już mile widziane przy awansach. W Pompejach znaleziono zaś inskrypcję „tu Sextus usunął tatuaż po zejściu na ląd. Tak czy owak, usuwanie tatuaży było w miejscowościach garnizonowych, portach i stolicach prowincji prężnie rozwijającą się gałęzią biznesu. Można tylko domniemywać, jaką część klienteli stanowili byli żołnierze i marynarze, jaką wyzwoleńcy, a jaką zbiegli niewolnicy. Niewolnicy w Rzymie było znakowani jak każda inna własność. Przedmioty nieruchome i bydło często znakowano, podobnie postępowano i z niewolnymi. Przy tym, tatuowanie niewolników było nie mniej popularne od znakowania przez wypalanie im imienia właściciela lub nazwy posiadłości. Mężczyznom oraz tym kobietom, które przeznaczano tylko do pracy w polu lub innych ciężkich robót fizycznych, tatuaż robiono [lub wypalano znak] na czole tak, by oznakowanie było łatwo zauważalne i trudne do usunięcia. Jednak niewolników tatuowano nie tylko z inicjatywy prywatnej niekiedy jako inicjator takiego „oznakowania występowało państwo. Na przykład, w okresie republiki, wielu niewolnikom eksportowanych za granicę z mocy prawa robiono tatuaż na znak, że cło i podatek za ich wywóż zostały opłacone. Więźniowie byli tatuowani wtedy, gdy przeznaczano ich do robót, zwłaszcza do pracy kopalni. Do naszych dni dotarły informacje, że używano w tym przypadku różnych tatuaży w zależności od rodzaju czynu przestępnego i wyroku. Gladiatorzy to osobny temat. Wielu z nich było barbarzyńcami, noszącymi swoje „plemienne tatuaże, inni rekrutowali się wśród przestępców i niewolników. Tak więc, tatuaże były rozpowszechnione już wśród kandydatów na gladiatorów i adeptów szkół gladiatorskich, a wiemy także, iż niektórzy dalej kształtowali swój „image i budowali gwiazdorstwo nie tylko poprze wygrane walki, ale i przez tatuowanie widocznych części ciała (w tym twarzy) motywami walki oraz scenami z życia Bogów. Jak już wspomniano wyżej, wśród wolnych Rzymian najczęściej tatuowali się legioniści. Stosowano przy tym, prócz nieśmiertelnego SPQR, tatuaże na oznaczenie numeru legionu czy kohorty. Istnieje teoria (nie potwierdzona, ale też trudna do obalenia), zgodnie z którą tatuaże nie przysługiwały immunes, a signiferzy mieli wyłączne prawo noszenia tatuażu przedstawiającego noszone przez nich signum. Nie można tez wykluczyć, że legioniści robili sobie tatuaże dla upamiętnienia ważniejszych kampanii i bitew, w których brali udział. W związku z tym, że tatuowanie twarzy znacznie utrudniało awans na centuriona, tatuowano przeważnie ręce. Osobnym tematem byli żołnierze auxilii, których często tatuowano przymusowo mimo iż byli przecież wolnymi ludźmi. Czyniono tak, by odróżnić „swoich barbarzyńców. W istocie, nierzadko zdarzały się najemnym auxiliares przypadki dezercji z pola walki lub ucieczki z jednostki, tak więc tatuaże takie nie tylko upraszały rozpoznanie „swoich w walce, lecz także i upraszczały wyłapywanie dezerterów. Na przestrzeni wieków trwania Cesarstwa Rzymskiego, istniało niemało grup społecznych i religijnych, których członkowie nosili tatuaże na znak przynależności do grupy. Jedną z takich grup byli pierwsi chrześcijanie. Ok. Roku 330 n.e. Cesarz Konstantyn zabronił tatuowania twarzy, zalecając, by niewolnikom tatuowano kończyny. A w roku 787 n.e. Papież zabronił Chrześcijanom noszenia tatuaży w ogóle. Lecz to już jest zupełnie inna historia http://www.historica.pl/?section=czy_wiesz_ze&parent_id=35&action=wiecej&action=wiecej&parent_id=38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×