30 letni, wykształcony, niebrzydki i znów sam :(

a gdzie tam spokojny, skoro was kreca tylko dranie :D

ale spokojny mezczyzna z małą domieszką niegrzecznego chłopca- tacy panowie też sie zdarzają :) mnie akurat omijają hehe, ale znam kilku takich :)

południe- wiesz co, pewnie do pewnego momentu kręcą, ale jak się na takim mocno zawiedziesz, to doceniasz jednak tych spokojnych facetów, którzy by nieba uchylili. Jednak do tego trzeba chyba dojrzeć, żeby dostrzec tych wartościowych ludzi obok. Czasem jestesmy ślepcami

jak juz wydumacie jaki ma byc ten mieszaniec ktorego dopuscicie do swoich wzgledow to chetnie to przeczytam, jade pomarzyc nad woda o kobietach.

uparty jesteś jak jasna cholera :P

mam 21 lat, studiuję na zagranicznej uczelni, jestem ładna.. ale mam ten sam problem. tylko, ze ja.. mam chyba zbyt wygórowane oczekiwania..

jestem, jestem dzięki za wszystkie uwagi do tego wątku, także te krytyczne ;) mam własne zdanie i potrafię go bronić; nie jest jednak tak że zawsze idę w zaparte - jeśli wiem albo widzę, że w danej sprawie nie mam racji to potrafię się przyznać do błędu; tak jak pisała aniulka_26 jestem raczej spokojny z domieszką niegrzecznego chłopca ;)

domiimi dokładnie :) jak fajny facet, i ma te wszystkie zalety o których pisze, to wow :) szczęściarą będzie ta, którą wybierze:)

ps. to czyni mnie wiekszym lub mniejszym draniem ;) posiadanie oczekiwan to nic zdroznego, wystarczy ustalic priorytety i wszystko bedzie ok.(byleby to nie byl miliard dolcow na koncie- tu moze byc problem :D)

O, bo to sie nazywa tak- ciepłe kluchy. Takiego narzekającego, powolnego i bez wyrazu człowieka bez względu na to czy to kobieta czy mężczyzna- nikt nie chce.

poludnie - z milardem dolców to chyba nikt nie siedzi na kafe :) a jak ktoś szuka faceta z dolcami, to chyba to tez nie jest dobre miejsce na takie łowy ;) :D

poludnie, zgadzam się, każdy ma jakieś wymagania względem drugiej osoby, źle byłoby gdyby nie było tych wymagań w ogóle. A i tak faceci myślą, że kaloryfer na klacie i wypchany portfel jest gwarancją powodzenia u kobiet.

aniulka heh masz rację ci z milionami z reguły rapują gdzieś za oceanem :P

dokładnie :) ewentualnie może i gdzieś w PL ale to raczej nie w necie, tylko na żywca :) wymachują portfelem ;p

aniulka heh zagwiazdkowali Ci wymachiwanie :P czy to niecenzuralne słowo lub czyn? ;) Ja zdecydowanie stawiam na bardziej ułożonych panów, tych z fiu bździu w głowie mam już dosyć :o

sluchaj rad jak poderwac dziewczyne od dziewczyn, brawo :D

hehe no własnie zobaczylam gwiazdkę i się zdziwiłam :D ale cóż :D

ach ta cenzura chłopcy uciekli, jak się robi ciekawie to oni zawsze się ulatniają :P

może wrócą :) pewnie chcą przeczekać aż baby się wygadają, i wtedy wkroczą do akcji :D

Piszesz tak choćbyś się nie znał. Powinieneś wiedzieć jakie masz wady. Co my mamy o Tobie powiedzieć? Nie powiemy Ci dlaczego tak jest bo nie znmy Twoich wad.

nikt nigdzie nie uciekl :P co moglem to doradzilem, pozostawiajac wolna pole, by plec piekna sie wypowiedziala, wszak to o jej wzgledy sie autor ubiega.

No autor chce się po prostu dowiedzieć, czy z tym, jaki jest ma szanse u kobiet, zatem my a Aniulką doradzamy jak możemy :)

tyle tylko, ze autor napisal jak sam siebie widzi, co niekoniecznie sie musi pokrywac z tym co jest w rzeczywistosci. Jendak 3 powazne zwiazki (bo za takie uznaje 3letnie) i zaden nie przetrwal... cos musi byc na rzeczy, cos czego autor nie dostrzega...

i stwierdzamy, że może :) trochę wiary w siebie i innych :)

A nie powiedziały Ci Twoje poprzednuie kobiety dlaczego z Tobą zerwały?

Wiesz, może i masz rację, ale druga strona tez może nie być bez winy. Ludzie się nie dogadują, inaczej patrzą na przyszłość, mają inne plany które niekoniecznie się pokrywają...to wszystko może prowadzić do zakończenia związku. Nie musi On mieć jakiegoś wielkiego feleru ;)

nie uważam, żeby tak było, że 3 długie związki, które się rozpadły, to oznacza, że coś jest z nim nie tak... czasem tak po prostu jest, pierwszy kryzys przychodzi po 3 latach :) wtedy mija etap zakochania a zaczyna się prawdziwe życie, tak mówią psycholodzy :)

aniulka_26 tez tak myślę :)

No właśnie, ja też myślę, że z Tobą jest coś nie tak. Żeby tu chodziło o 1 związek to bym sądził że może wina leży po stronie tamtej kobiety ale trzy? To raczej z Tobą jest coś nie tak.

No to ze mna w takim razie też coś nie tak. Być może, ale nie pozwolę się wodzić za nos.