Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warka-jasne-pelne

od którego miesiąca ciąży poszłyście na zwolnienie lekarskie ?

Polecane posty

Gość gość
Przed porodem nie byłam na zwolnieniu lekarskim, w piątek jeszcze byłam w pracy, sobota i niedziela wolna, urodziłam w poniedziałek o godz. 12, do szpitala trafiłam w tym samym dniu o 6 rano. Mąż wykonał rano telefon do zakładu, że odwiózł mnie do szpitala, po południu wykonał drugi telefon, że zostałam szczęśliwą mamą. Termin porodu przypadał na niedzielę, czyli jednodniowy poślizg. Pracowałam bezpośrednio na produkcji, ale gdzieś od 16 tygodnia ciąży przeniesiono mnie do lżejszej pracy, nie tylko mnie, inne ciężarne kobiety również, miałyśmy pracę lekką, łatwą i przyjemną, ale szczerze mówiąc na poprzednim stanowisku też nie byłoby problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciąży byłam raz na zwolnieniu, bo miałam katar :-) (środa-czw-pt), a później tydzień przed planowanym terminem poszłam na macierzyński, bo już mi się nie chciało chodzić do pracy, ale dobrze się czułam cały czas, tylko plecy pod koniec mnie bolały (podkładałam pod nie poduszkę) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem w 12tc i pracodawca wysłał mnie na zwolnienie lekarskie ze względu na reorganizację firmy i cięcie kosztów. I wcale nie narzekam, bo bardzo potrzebuję wypoczynku i spokoju, których moja praca nie daje. Ciąża nie choroba... też tak myślałam dopóki nie zaszłam, przy czym i tak chyba czuję się lepiej niż spora część kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu , od chwili gdy dowiedziałabym się wyjeżdżam poza terytorium Polski lot samolotem i od razu miejsce gdzie chciałabym być 12 miesięcy Sri Lanka. rewelacja....z daleka od ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sirilanka tylko jak cos sie stanie to tam ci nie pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astra 1111
azezam ,w niektórych firmach nie chcą pracujących kobiet ciężarnych ,ponieważ są niewydajne. Nie mogą dźwigać itp itd. Dlatego nie mają wyjścia i muszą iść na chorobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tydzien przed porodem czyli w 9 miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 9 mcu, 16 dni przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 tc. 100 % płatne, więc nie zamierzałam się w robocie denerwować. Moje stanowisko pracy jest bieganie od biurka do biurka, wszyscy wymagają cudów od Ciebie, za wszystkich musisz mysleć..... zostawiłam ich z bałaganem... z uśmiechem na twarzy. Jak pracowałam to nie mogłam pójść na urlop bo reszta bab chodziła nadąsana, że muszą mnie zastąpić na stanowisku pracy, zawsze był problem...... potem za plecami ploty że premia mi się nie należy bo nic nie robie.... więc teraz widzą ile robiła co i jak i za co. Na moje stanowisko szukają sobie 3 osób bo żden inny jeleń nie będzie tyrał tak jak ja głupia za 1 pensję. Zostawiłam ten cały burdel i leżę i pachnę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chciałam pracować jak najdłużej, poszłam na 2 tyg L4 na początku ciązy, bo dopadło mnie choróbsko i zanim się zlitowali i dali antybiotyk, to omal się nie przekręciłam :/ Potem w planach miałam iść od czerwca (stresująca praca), ale poszłam od maja. I co? I mnie ZUS wydymał, bo między L4 mam odległość 3 miesięcy, ale nie pełnych kalendarzowych, więc macierzyński będę mieć wyliczany sprzed I L4. CUDNIE. Dostane miskę ryżu, bo wszelkie podwyżki itp miałam poźniej. Gdybym wiedziała (a dopytywałam!!!), to bym po pierszym L4 srała na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem teraz w 14tc ale póki co pracuje. Do ok 12tc to bylo pieklo: potworne zmęczenie, nudności, zgaga. Ale teraz juz jest lepiej. Zamierzam pracować do 6 miesiąca, wiadomo praca nie jest lekka i szef sam mnie namawia żebym odpoczela, ale na l4 nie dostane premii sprzedażowej i nie będzie mnie stać na nic:-( z dzieckiem wszystko ok na szczęście i wiadomo gdyby cos sie dzialo to nie patrzę na kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zwolnienie wogole. 6 tygodni przed terminem poslam na macierzynski, bo nie mialam wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 dni przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiek jaka trzeba mieć robotę żeby przez pracę cos się z dzieckiem stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np przy taśmie w fabryce w systemie zmianowym gdy kobieta bardzo potrzebuje snu w nocy, a musi się skupić na pracy wtedy o wypadek spowodowany przez utratę przytomności czy zawroty głowy nie trudno albo w biedronce na kasie gdzie trzeba taszczyć kartony, paleciaki oraz przerzucać towar i nikt mi nie powie, że taka kobieta może spokojnie pracować. Nie chciałybyście być na jej miejscu. Nie mówcie też, że można ją przenieść na inne stanowisko, bo niby na jakie do biura? do księgowości? z tasmy i z kasy?Ja jestem lekarką w trakcie specki i pracuję w szpitalu. Mam 48 godzinny tydzień pracy nie tak jak większość 40 godzinny, a na dodatek jest on nagminnie łamany, bo po 8 godzinnejpracy w oddziale jestem odsyłana do poradni i tam tyram do późnych godzin wieczornych (19-21) lub jeśli nie idę do poradni to idę do domu spać po czym zaczynam 17 lub 24 godzinny dyżur, bo brakuje personelu. Sama sobie to wybrałam OK ale nauczcie się, że kobiety pracują dziś w różnych zawodach i nie można ich traktować jednakowo w ciąży. U mnie wypada maksymalnie 1 dzień wolnego w tygodniu, a czasami jeden dzień na dwa tygodnie. Gdybym teraz zaszła to nie wyobrażam sobie tak pracować. Popatrzcie czasem dalej niż czubek własnego nosa i przestańcie się ścigać kto jest lepszym tytanem pracy, bo to prowadzi tylko do wypaczeń społecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w 15 tc, praca w tzw służbie zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam 5 mc i wybieram się w tym tygodniu. Mam pracę przy komputerze i źle znoszę upały. Boję się zakrzepów. Gdybym mogła pracować z domu nie szłabym na zwolnienie, ale w budżetówce takie rzeczy nie do pomyślenia - musisz siedzieć na d... pod okiem szefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 6 tygodniu. Za tydzien wizyta, zalozenie karty ciazy etc. I wtedy poinformuje szefową poniewaz moja praca to ciągłe dzwiganie przez bite 8 h. Teraz migam sie od tego ile moge. Jak poinformuje szefowe a potem kolezanki to zobacze co będzie się dzialo. Jakie będą reakcje. Uslysze jakies obgadywanie, albo odczuje niechęć czy złość i kicham na to. Od razu pojde do mojej lekarki po L4 bo nie bede sie denerwować i stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 dni przed porodem a w drugiej ciąży od dnia porodu. Czułam się dobrze i lubię swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam do 6 miesiąca, potem zaczęły się bóle kręgosłupa (ciąża bliźniacza) i lekarz zalecił mi leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 3 miesiąca ciąży ale wcześniej poroniłam i całą ciążę mocno bolał mnie brzuch że nie mogłam siedzieć długo na krześle zanim poszłam na zwolnienie łykałam po kilka tabletek no spy żeby wytrzymać siedzenie na krzesele, do 37tygidnia ciąży brałam luteinę przez bóle brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 3 miesiąca ciąży ale wcześniej poroniłam i całą ciążę mocno bolał mnie brzuch że nie mogłam siedzieć długo na krześle zanim poszłam na zwolnienie łykałam po kilka tabletek no spy żeby wytrzymać siedzenie na krzesele, do 37tygodnia ciąży brałam luteinę przez bóle brzucha i podtrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam od 6tygodnia, miałam straszne wymioty, po 11-13 razy na dobę plus mdłości non stop, w 14-15tc jak się unormowało wróciłam do pracy i zostałam do końca 8 miesiąca i tak w 2ch ciążach. Mój szef to mój mąż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan i Władca. Mąż szef. W domu też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 4 miesiaca i uwazam ze to byl ostatni dzwonek w mojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 8 tygodnia ale miałam ciążę zagrożona nie mogłam wysiedzieć w pracy bo strasznie brzuch mnie bolał , praca siedząca 8 godzin , do końca ciąży tak bolał mnie brzuch , do końca ciąży luteina , wcześniejszą ciążę poroniłam , kolejna też , jak będę jeszcze kiedyś w ciąży pewnie też będzie zwolnienie w pierwszych miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa i na pewno to siedzenie w domu uchroni cie od poronienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 2 trymestru około, ale pracowalam na produkcji gdzie czesto musialam podnosic skrzynki z materialem no i praca na 3 zmiany, gdyby nie to to pewnie pracowalabym do 7-8 msc, idąc na L4 nie mialam wyrzutów sumienia, jeszcze zdążę napracować się w życiu a i urlop macierzyński to też praca i nie lekka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w dniu zrobienia testu od razu bylam po zwolnieniw. Mialam wyciety kawalek jajnika przez to lekarz bal sie ze ciaze bedzie ciezej utrzymac. Poza tym byla zima sezon wirusow i grypy. Pierwsze tygodnie ciazy sa kluczowe i choroba mamy moze sie skonczyc tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×