Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Moze jakas tam szczepionka byla. Nie mam zielonego pojecia. Ty sie wynikami przejmujesz, a ja terapia w przyszlym tygodniu :) Zawsze jest powod heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zawsze coś :) Skończy się jedno, to coś innego się napatoczy. Uciekam spać, bo mężuś wrócił z pracy i potrzebuje pilnie sprawdzić coś na allegro :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewuszki! Jestem załamana bo mnie zaczęły boleć cycki i pobolewa mnie dolikatnie brzuch dołem :-( więc oznacza że znów okres dostane :-(((((((((((((((( lada chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigosik, ależ to absolutnie nic nie znaczy. Ja miałam zupełnie to samo, dlatego już wkurzałam się, ze tej @ nie ma. Oczywiście będzie co ma być, ale jeszcze nic straconego. Ja dziś w stresie, bo pies bawił się w pokoju żywym najedzonym kleszczem, mąż od razu go zabrał, prawie 100 procent że pies sobie go wygrzebał z siebie i się nim bawił, bo jest niski i łazi w trawie, ale ja już z moją nerwicą mam wizje, że ten kleszcze spadł ze mnie i pies go znalazł. I poszłam na generalne oglądanie swojego ciała do łazienki w poszukiwaniu zaczerwień. Na szczęście nic nie znalazłam, no ale już dumam, nawet chciałam dzwonić do gina, ale stwierdziłam że chyba przesadzę :) Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigosik-to , ze Cie boli , to jeszcze o niczym nie swiadczy :) Mnie tez tak bolalo i caly czas latalam do toalety sprawdzac, czy to @. Szarlotka- jesli to byl kleszcz najedzony, to nie ma sily, zebys nie miala zaczerwienienia na ciele. Ja kiedys u siebie znalazlam i slad byl dosc duzy, wiec nie ma mozliwosci, zebys tego nie zauwazyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to samo, ja to przez pierwsze 3 miesiace ciąży latałam sprawdzać czy nie ma @ :) Get dzięki, pocieszyłam się, bo już zaczynałam panikować, poza tym długie spodnie, kurtka, mała szansa żeby ten kleszcz był "mój", no ale swoje wydumałam. I kupiłam dziś ciśnieniomierz, dziś już z 10 razy mierzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze absolutnie nie masz czym sie martwic szarlotko :), ale jesli chcesz,obejrzyj sie jeszcze raz dla swietego spokoju, chociaz uwazam, ze z pewnoscia zauwazylabys ukaszenie. Cisnienie w porzadku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, ja już drugi raz też to zrobiłam :) :) :) nawet mąż mój tył mi obejrzał :D:D:D zresztą, ten kleszcz niekoniecznie był z tych roznoszących choroby, bo pies póki co czuje się ok, a u psa podobno to wychodzi w przeciągu tygodnia najdłużej. Ciśnienie troszkę niższe niż u gina w gabinecie, no ale pierwsza wartość nieco ponad 130.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, ze nie wszystkie kleszcze roznosza choroby. Jesli bedzie jadl jak do tej pory, bedzie chcial sie bawic i biegac na spacerach, w sensie nie bedzie apatyczny, to chyba wszystko w porzadku. :) Powiedz mi, kiedy mialas pierwsze ruchy? Bo mi sie czasami wydaje, ze nawet kopniaki czuje, a za chwile mam wrazenie, ze sa to ruchy jelitowe i mnie to denerwowac zaczyna, bo z tego co mi powiedziano, ruchow dziecka sie nie da z niczym pomylilc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga, oczywiście że to zapewne to co trzeba czujesz :):):) Ja pierwsze czułam w 17. tygodniu, ale dopiero koło 21. stwierdziłam że to to, bo to było to samo tylko że mocniejsze. Wiec myślę że to prawie na bank to, ja zawsze kładłam się i mocno skupiałam i wtedy to się działo :) U Ciebie tydzień 20. więc te kopniaki to mogą być te prawdziwe kopniaki :) I oczywiście, ze to czuć tak jak jelitowe sensacje, ja teraz też czasem tak mam, że nie wiem czy to jelita czy dzidziuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje :) Kiedy zacznie kopac po zebrach i zoladku to wtedy bede miala pewnosc :D Niedlugo moje usg, wiec jesli wszystko bedzie dobrze, to sie wreszcie uspokoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno będzie :) czujesz ruchy, więc jest dobrze :) obejrzą organy i kamień z serca Ci spadnie :) A potem kolejne zamartwiania, i tak już chyba do konca naszego zycia :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,ze wszystkie organy sie ladnie rozwinely. I poznam tez plec :D Najgorsze, ze zgubilam ten list ze szpitala i nie pamietam , na ktora godzine, ale zadzwonie po niedzieli i sie dowiem. Od razu Tobie powiedzieli, ze chlopaczek, czy dzidzia musiala sie poobracac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno będzie ok :) tak, płeć od razu, taki rozkrok zapodał, że mam zdjęcie ptaszka chyba w 3 ujęciach, u Ciebie też pewnie dziewuszkę wypatrzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze u mnie wyjdzie moja mala Lilly, ale najwazniejsze, zeby bylo dzieciatko zdrowe :) Wlasnie ogladam 20 tygodniowe usg na youtube i becze jak bobr. Na moim, to chyba utone we lzach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja to rozumiem, ja to samo mam, beczę na wszystkich filmikach tego typu. A u siebie to tylko na widok tylko tego pięknego ptaszka troszkę się popłakałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze ze soba kosmetyki wziac bo na bank sie rozmaze cala i jak krew mi beda pobierac, to bede wygladac jak panda :D Mi sie wydaje, ze tak mna emocje targaja, bo to bedzie to dopiero moje drugie usg. Nawet nie wiesz, jak ja Wam zazdroszcze, ze mozecie sobie dzieciatko poogladac czesciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogole moglabys mi napisac jak Ty liczysz miesiace ciazy? Bo gdziekolwiek w necie nie sprawdze, to wszedzie jest napisane inaczej. Ja dopiero weszlam w piaty miesiac, czy jestem w polowie, czy jak to wyglada, bo nie rozumiem juz nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedługo nie będziemy musiały podglądać dzieciaczków tylko będziemy miały na żywo :) Ale powiem Ci, że tylko te dwa usg - w 12. i 22. tygodniu wniosły coś większego, bo teraz tylko na usg ogląda szyjkę ok kilku wizyt i słuchamy serduszka przez brzuch, już nie oglądamy dzidzi żeby się pozachwycać :) ok, uciekam na xfactora :) cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, ja z miesiącami mam to samo :) Wszędzie piszą inaczej, ale ja u Ciebie liczyłam piąty, tzn. jesteś w trakcie piatego, sobie liczę że jestem w trakcie szóstego. Ale nie wiem jak powinno być :) Ja to liczę mniej więcej wg tego: - 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia, - 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia, - 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia, - 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia, - 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia, - 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia, - 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia, - 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia, - 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jestem majówką 2012 i mam do Was pytanie.Czy wiecie co się dzieje z aniauu?Bo kontakt się z nią nagle urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie , niestety nie wiemy. Skaczac po starych tematach pare dni temu, znalazalam jej maila i napisalam, ale mi nie odpowiedziala. Nie mamy zadnych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też pisałyśmy meile i esy ale brak odpowiedzi :\ Mamy złe przeczucia:\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy ostatnim razem mialyscie z nia kontakt, bo my juz nie mamy od dawna. Moze jest dzieciaczkami akurat zajeta. Wiadomo, ze jest to niepokojace, ale nie zakladajmy czarnych scenariuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wiecie czy mozna jesc kozi ser w ciazy? Bo czytam i czytam i niektorzy opisuja, ze tak, drudzy, ze nie, a trzeci jeszcze, ze tylko wtedy, kiedy go usmaze czy zgrilluje. A taka ochota mnie naszla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny co słychać ? pamiętacie mnie jeszcze? ;D Bigosik wiem jak to jest ale nie łam się Magdulek Szarlotka jak tam? Co u Miki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć moje kochane:***. jestem już, tzn.wróciłam z W-wy w piątek ale musiałam ochłonąć i nawet kompa nie włączałam... Nie wiem od czego zacząć bo tyle tego, że masakra, nie chce mi się od nowa przypominać, teraz juz jest lepiej, jestem gotowa choc troche Wam opisać jak bylo... Co do spotkania z księdzem- miał porozmawiać z etykiem, nie odezwał się, a tak obiecywał, chyba Go to przerosło:/... Szpital w W-wie tragedia, taka znieczulica, nikt nie chce z Tobą rozmawiać, wytłumaczyć.. spotkalam sie z tym calym profesorem dębskim, niby taki znany a powiem Wam, że kawal chama... Mialam dylemat bo powiedział, że on by spróbował zaryzykować, a na pytanie kiedy byly 4-raczki odpow., że kiedys tu były... pytałam o zagrożeniach dla mnie dla dzieci to nic nie chciał powiedzieć, a jak zaczęlismy mowić co nam mówili lekarze moi, że urodza sie wsz.chore itp.to potwierdzał, że tak,i wogole zero tematu z nim, myslalam, że jesli poda mi konkretne argumenty, da szanse i nadzieje... okrpony dzień i noc bo musiałam podjać tę okropna decyzje, oczywiście to byly bardziej namowy rodziny i męża, ja to mialam wsz.dosyć... zdecydowalismy sie na brzydko powiem " eliminacje zarodków", tak to sie nazywa... myslałam, że porobią mi badania, sprawdzą czy dzieci są zdrowe, byłam nawet gotowa zaplacić 4 tys.za badania prenatalne,to dupek powiedział, że to jest niepotrzebne, że jutro zabieg, że dzieci za małe... chcielismy popytać o tyle rzeczy to nas kolejny raz olal wielki profesor...ale nie tylko nas, wsz.traktował z góry, na lekarzy krzyczal, przeklinal, nawet przy mnie - powodem było zepsute krzesło... no i nastepnego dnia mialam zabieg, bez badań, dopiero przysylali mi faksem moje wyniki ode mnie, to nawet nie spojrzeli... a sam "zabieg" był okropny, bez znieczulenia, wbijali mi igłe i wpuszczali przez nia płyn, tak strasznie płakałam, z jednej strony bo mi tak szkoda bylo a z drugiej jeczalam z bolu, to pan profesor krzyczał na mnie, żebym sie uspokoila...to było okropne, za chwile przestały bic 2 serduszka:(, nawet na usg nie chciałam patrzeć...póxniej nawet nikt nie odprowadził mnie na sale...a 3 dnia mnie wypuścili, miałam kontrolne usg i wszystko bylo ok, badala mnie znajoma mojego doktora, i powiedziała mi, że wie, że to bardzo ciężkie dla mnie ale ja nie mialam innego wyjścia, że urodziłabym chore dzieciaczki...tego samego dnia wyspowiadałam się w szpitalu, ksiądz był taki fajny, wyrozumialy,pocieszal mnie... a i dowiedzialam sie, że ta moja ciąża to wina lekarza, nie powinien pozwolic żeby do tego doszlo.. mąż byl cały czas ze mna, całymi dniami siedział przy łóżku i trzymal mnie za rekę, gdyby nie on nie dalabym rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×