Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Monida to jest piękna temperatura:):) Uszy do góry, pamiętaj, że przy ciąży spada odporność;) Oby to był dobry objaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mamusie powiedzcie mi proszę czy te mdłości i zapachowstręt ma się cały czas?? Bo zauważyłam że mnie muli tylko czasami, a np. w tej chwili już nawet nie robi na mnie wrażenia intensywny zapach podczas gdy jeszcze wczoraj mało się nie zbełtałam M. na plecy jak mył podłogę wodą z płynem..... To tak jest falowo?? Bo znowu schizuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda nie schizuj sie niepotrzebnie ;) Ja ostatnio czulam sie nienajgorzej, ale od kilku dni znowi mnie mdli, znowu jest mi niedobrze. Jesc do tej pory moge tylko to, na co mam ochote ( niekoniecznie zdrowo). Jesli chodzi o zapachy to roznie. Jednego dnia jest mi niedobrze jesli czuje ugotowanego kurczaka, drugiego dnia w ogole mi nie przeszkadza. Takze nie ma reguly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I odpornosc jest maksymalnie obnizona!!!! Ja bylam chora przez miesiac, w tym swieta i sylwester i myslalam, ze umre podczas tego. A na moj ,ukochany niegdys, Gripex patrzylam sie jak na jakis najwyzej klasy narkotyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kochana wierzę ci...ja słuchaj od zeszłego piątku nie wychodzę z domu a mam taki zajebisty katar że masakra, nie wiem skad. I poję się bez przerwy herbatą z miodem i cytryną. I ciągle mi zimno. Smieszne takie te mdłosci, zawsze myslałam że to jest tak że albo są ciągle albo ich nie ma a nie że np za godzinę już wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez myslalam, ze bede wymiotowac jak kot kazdego ranka :) A raptem poprzytulalam kibelek chyba za 4 razy tylko. Z tymze za kazdym razem to bylo naprawde tragiczne ;) Raz mi sie zdarzylo po herbacie z cytryna o 2 w nocy heh. A tak poza tym to mdlosci raczej mnie mecza wieczorami niz rano, wiec nazwa 'poranne' w ogole sie do mnie nie odnosi. Obys wyzdrowiala szybciutko. Mam nadzieje, ze nie bedzie Cie to tak dlugo meczyc jak mnie. Dobrym sposobem jest pokrojenie drobniutko zabka czosnku i popicie cieplym mlekiem, ale moze Ci byc od tego niedobrze, ale to naprawde dziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, w końcu czosnek naturalny antybiotyk;) Dzięki za radę. A M. smród będzie musiał wytrzymać hehe. Ja to ci powiem, że jak mnie wczoraj pociągneło na zapach płynu to się jak jakaś wariatka ucieszyłam.I dziś rano tak samo, później się smiałam sama z siebie że jak jakiś obłąkaniec się zachowuję, no ale uznałam to za pozytywny objaw;) I MAM NADZIEJĘ, że jeszcze będę mieć go dość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam wizyte z polozna na poczatku 7 tygodnia. Mialam juz wtedy zalozone notatki i wszystko. Potem bylam na wizycie w 9 tygodniu, gdzie mialam pobrana krew ( do 4 fiolek :( ) i badanie moczu. Za tydzien w piatek mam pierwsze USG i NT w szpitalu. Jak to u Ciebie wyglada? A tak, po czosnku to sie idzie od samego zapachu zrzygac ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie się zaczął wczoraj 7 tydzień a do lekarza idę we wtorek. Wtedy przy tamtej ciąży byłam jakoś koło 6 tygodnia i jeszcze na usg nie widać było zarodka i oczywiście stresowałam się okrutnie no bo u niektórych już jest, tydzień później zarodek był ale martwy. Dlatego postanowiłam, że teraz pójdę tak, żeby wszystko wiedziec od razu, mniej stresu. Choć przyznam że ta wizyta dużo mnie bedzie kosztować nerwów i tak. A to ty już będziesz widzieć na usg takiego normalnego dzidziula!!!:) Moje koleżanki z pracy mówią że po 10 tygodniu to jest cytuję "miś kuleczka";) Ja chcę tylko zobaczyć bijące serduszko...jeśli teraz będzie to musi być ok!!Musi i koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz wszystko bede dokladnie widziec, ale to bedzie juz 12 tydzien!!!! Mega dlugo trzeba tutaj czekac. Uwierz mi, ze ja tez sie stresuje i to bardzo,ale powtarzam sobie, ze wszystko bedzie dobrze. Musi byc. To forum jest naprawde szczesliwe ( defakto zalozone przeze mnie :D ) Zobacz ile dziewczyn juz zaszlo- Scooby, Ania, Szarlotka, Ty i ja :) A i nowe mamusie beda niedlugo wyczuwam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widać coś u ciebie?? Jakieś krągłości? Słyszałam że to sprawa indywidualna, ale wiadomo jak jest, normalnie w drugiej połowie cyklu kobitka wygląda jak balonik (mam specjalne zestawy spodni na II fazę cyklu;) )a co dopiero jak ta druga faza przedłuża się o parę tygodni hehe:) Ja też wierzę że tu są dobre fluidy:) Uwierzyłam jak mówiłaś to na początku a trudno takiemu uparciuchowi uwierzyć w dobre słowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam jeszcze brzuszka, schudlam 4 kilo jakos w tych pierwszych tygodniach wlasnie przez ta tragiczna chorobe i moje mdlosci, ktore wtedy byly bardzo silne. Najgorsze jest to, ze zrobilam sie jakas brzydka :( Nigdy nie mialam zadnych, ale to zadnych problemow z cera , a teraz zaczely wychodzic mi wypryski i plamy :( Narazie jeszcze podklad to tuszuje, ale tylko dlatego, ze jest mocno kryjacy. Taki normalny w ogole by nie dal rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś ty! Zawsze mi się wydawało, że właśnie w ciaży to się ma cerę jak dupcia niemowlaka ze względu na podwyższony progesteron. Dziwne....a może ty po prostu dziewczynkę będziesz mieć;) Choć powiem ci, że ja od trzech dni tez jakoś wysypana chodze, na nosie mam obrzydliwe pryszcze, ale sądziłam że to chyba od obżarstwa czekoladą i przeziębienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesli bede miec dziewczynke to bedzie musiala byc super piekna, bo juz mi cala urode zabrala , a co dopiero bedzie pozniej :) Wczesniej nawet jak bylam chora to nie miala w ogole wysypu , a juz na pewno nie takiego. Ty bys chciala dziewczynke czy chlopca? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku to myślałam że dziewczynkę,już widzę moją mamę jak dziarga na szydełku różowe kiecki hehe;) Ale z drugiej strony synuś mamusi no...;)eeee tam, grunt żeby było po prostu, powiem ci że nawet nie jestem pewna czy chciałabym znać wcześniej płeć, może warto się pokusić o niespodziankę:) chociaż jakoś instynktownie czuję męskie geny...A ty masz jakieś ehm... preferencje??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno bede chciala znac wczesniej plec i mam nadzieje, ze bedzie wlasnie dziewczynka, ale najwazniejsze , zeby zdrowe :) U mojego w rodzinie, niedawno urodzila sie dziewczynka, w maju bedze kolejna i licze, ze tak samo bedzie w sierpniu :) Juz nawet mam imiona dla corci, najlepiej jakby byly blizniaczki :D Dla synka niestety nie. Nic mi sie nie podoba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe:) No tak, w waszym przypadku to rzeczywiście lepszy scenariusz, wyobraź sobie jakieś spotkanie rodzinne i małe pannice bawiące się w dom ze swoimi lalkami;) ja jak byłam mała miałam zawsze samych kuzynów do dyspozycji i brakowało mi dziewczynek w moim wieku, a tu u ciebie byłaby cała gromada hihi;) A prawda jest taka, że dla dziewczynek jest wogóle dużo więcej fajnych imion, zresztą tak samo fajniejsze zabawki, ciuchy, no wszystko:) mnie też by się marzyło więcej dzieciaczków naraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Ania to prawdziwa szczesciara :) Zaszla bardzo szybko i to od razu blizniaki. W mojej rodzinie moja ciocia, siostra mamy, ma blizniaki i siostry mojego to blizniaczki, wiec ponoc u mne marne szanse :( Bo to podobno co drugie pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie Get, nadzieja umiera ostatnia hahahah!! Padłabym ze śmiechu gdybyś po swoim skanie napisała że fasolki są dwie:)) U mnie w rodzinie też są bliźniaki, bracia mojego taty, ale nie wierzę żebym miała aż takiego farta. A Ania faktycznie szczęściara:) Zresztą tak sobie myślę teraz że każda która zobaczyła dwie kreski i bijące serduszko jest straaaaszną szczęściarą:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuuu chyba wiem, mówisz o tej maleńkiej dziewuszce z sosnowca??!!! Właśnie przeczytałam na wp. Ja pierdziele....Co to za matka...nie mogę uwierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie slyszalas o malej Madzi z Sosnowca? Cala Polska tym zyla ostatnio. Dziewczynka, ktora wg zeznan matki zostala uprowadzona podczas spaceru. Co sie jednak okazalo, podobno mala upadla i uderzyla sie w glowe, a matka ja wziela i zostawila gdzies w lesie , pod drzewem... Potem wszystkim wmawiala, ze dziecko zostalo porwane.... Tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zacziłam w pierwszej chwili....straszne to, nie rozumiem jak mogła nie wezwać pomocy...może udałoby sie ją uratować...:( Ja obstawiałam że tą dziewczynkę już dawno ktoś za granice wywiózł, tyle się gada o handlu dziećmi...A tu coś takiego, cięzko mi to sobie wyobrazić....I pomyśleć że tak żal było tej matki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Az brak slow. Sekcja zwlok tak naprawde wykaze jaka byla przyczyna smierci dzieciatka. I jak oni jej mogli szukac w tym lesie, skoro nie dali rady jej znalezc?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane, u mnie to samo, właśnie skończyłam przeziębienie- czosnek zapijałam mlekiem za radą Get-Ur... :) Ja przez 4-5 tygodni wymiotowałam codziennie, teraz to już tak raz na tydzień, ale za to teraz mi duszno i szczęka do tego wszystkiego mnie boli :) także zawsze coś :) Przytyłam póki co dwa kilo i mam już brzuszek, chyba dosyć spory wydaje mi się. Ja podobnie jak Get-Ur... nie mam kompletnie pomysłu na imię dla chłopczyka, za to dla dziewuszki już z pięć wybrałam. Wczoraj się lekko podłamałam - okazało się że w naszym nowym domu te mrozy spowodowały uszczerbki w rurach i kilka rzeczy trzeba wymienic, mam tylko nadzieję, że w ścianach nic nie poszło, bo się załąmię chyba jak dojdą dodatkowe koszty :( Ach, ciągle coś. O Madzi dowiedziałam się rano -szok, szok, szok, nie mogłam ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Monida u mnie tez tempka skoczyla 37,1 jestem w szoku myslalam ze bedzie juz spadac. Jak narazie nic nie czuje. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mnie też coś przeziębienie bierze, a nie chce się na wszelki wypadek faszerować tabletkami, tak więc dziś mleko z czosnkiem:)...a temp. 37.0, ale ja mam jeszcze tydz.do okresu... Dziewczyny a co do tej małej madzi, to powiem Wam, że nie było pewności czy dziecko nie żyje... Ostatnio u rodziny mojego znajomego przydusiło się dziecko, było juz sine, nie oddychało i serduszko juz nie biło, nie wiadomo ile nie oddychało, ale na pogotowiu lekrza zrobił masaż serca i przywrócił bicie serduszka ... tylko musieli ją wprowadzić w spiączke, i juz 2 tyg. tak leży:(, ale żyje i jest nadzieje że duzych przemian w główce nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×