STYCZNIÓWKI 2012

Czesc Dziewczyny :) Dlugo mnie nie bylo, ale codziennie czytalam co u Was :) U mnie troche lepiej. Przestalam plamic, skurcze tez przeszly. Mam teraz strasze mdlosci wieczorami, przewaznie musze sie spotkac z kibelkiem dwa razy przed pojsciem spac :) :) dzisiaj jest 12t2d wiec mysle ze jeszcze z poltora tygodnia i bedzie dobrze. Za tydzien pierwsze usg :) :) :) nie wiem jak ja przezyje ten tydzien :D A poza tym to u nas od wczoraj SUPER pogoda. Slonce wyszlo pierwszy raz od 2 tygodni :) temp. 29 :) dzisiaj powtorka. Agus, a jak z Toba, lepiej juz?? A jak u Was? dolegliwosci mijaja?

Witam po weekendzie. Wesele się udało, posiedziałam, pogadałam ze znajomymi (dopóki byli jeszcze w miarę trzeźwi :P) i o 23 wyszłam. Przeziębienie na szczęście minęło, uff... u mnie to wręcz niezwykłe. Do usg genetycznego coraz bliżej, to już w piątek... Czy któraś z Was ma również badanie w tym tygodniu? Gratuluję dziewczynom, które mają to już za sobą i jest wszystko dobrze, chciałabym być na Waszym miejscu :) Gdy wstaję rano, brzuch mam dosyć płaski, ale wieczorem czasem wyglądam jak w 7 miesiącu... W ciąży inaczej pracują jelita czy co? Strasznie mnie wzdyma, choć nie jem nic takiego, co by to powodowało. W spodniach nie dopinam się przez to praktycznie od początku ciąży.

witam w poniedziałkowy ranek:) oznajmiam wszem i wobec ze nie chce mi sie NIC:) hehe ale prace czas zacząć:) wczoraj bylam na zakupkach po pikniku i kupiluismy zastawe:) troche ekstrawagancko bo talerze płytkie kwadratowe białe a do zupy miseczka ogrągła i cała czerwona:) ale strasznie mi sie podobało:) i 650 zł posżło:P Ana Lena ja tez mam w piatek to badanie genetyczne:) juz sie nie moge doczekac bo wkoncu na usg ide ze swoim:) chciałabym poznac już płeć:) dziewczynki powiedzcie mi czy was nadal badaja przez usg dopochwowe czy po brzuchu juz? bo mnie w 12 tyg i 3 dniu badali jeszcze dopochwowo;/ troche mnie juz to drażni:P:

ja wesele mam dopiero teraz w sb, a kolejne dwa w sierpniu ;) najgorsze, że nadal nie mam sukienki :/cieżko mi coś dobrać bo biust mi urósł o prawie 2 rozmiary a w biodrach dalej 36/38. W spodnie się jeszcze dopinam alę już uciskają jak siedze :/ Brzuszek mam dokładnie tak jak pisze AnaLena, rano malutko, wieczorem wielki ;) jak sobie pojem to masakra. Mdłości już prawie przeszły (11 tydz 4 dzień) ale za to wieczorem dziwnie jakby boli mnie żołądek. Jakby wiecznie był pusty, nawet jak coś zjem. Jak zaś zjem za dużo to spać nie umiem. Wogóle mam problemy ze spaniem, budze się ciągle na siku i jakoś nie umiem sobie w swoim wielkim wygodnym łóżeczku miejsca zaleźć. na badanie ide 5 lipca, odliczam dni! moniś ja też próbowałam oszukać brzuszek wodą, żeby nie objadać się na noc ale neistety bezskutecznie, częściej wstawałam na siusiu ;) odrzuciłomnie tylko od jugurtów, serków itp. i słodyczy czekoladowych, natomiast prawie codziennie muszę zjeść lody, za którymi wcześniej szczególnie nie przepdałam :) no i tak sobie przegryzam lodami ogórki, sałatki czy kapuste kiszoną :D

Hej dziewczyny. Miałam wyznaczoną wizytę dopiero za tydzień ale muszę iść po zaświadczenie że jestem w ciąży. Ciekawe czy mój lekarz zdecyduje że usg ma być dziś czy będę musiała jeszcze ten tydzień czekać. Mam nadzieję że zrobi dziś. Wkońcu o już 13 tc, więc spokojnie może robić. Bardzo bym chciałą już zobaczyć fikającego dzidziusia :)

hej ja wizyte mam w czwartek id opiero na wizycie umówię się na usg genetyczne - myśę że w przyszłym tygodniu. Jutro ide na badania krwi i moczu aby mieć wyniki na wizytę. Tez mam już stresa bo ostatnie usg miałam w 6t1d więc wieki temu. Czuję sie dobrze, sporo jeszcze śpię, ale na szczęscie wymioty, mdłości mnie omijają, na wadzę ma 1,5 kg mniej. Apetyt średni, owoce, pomodory , zupy - to cos co mi lezy, mam wstręt do kawy i mięsa My wstępnie z M założyliśmy, ze nie chcemy znać płci do dnia porodu, zobaczymy tylko czy wytrzymamy

iti to podziwiam was:P:) mnie tak ciekawosc zzeraz ze szok":) ja bym chyba nie wytrzymała

A ja tam chcę znać pleć. Czuję, ze będę miała trzecią córeczkę. W poprzednich ciążach moje przeczucie się sprawdziło, zobaczymy jak tym razem będzie. :)

Ja mam zamiar podpytać gina na kolejnej wizycie czy już coś widać. :) W poprzedniej ciąży prognoza się spełniła. Zaglądam na lutówki i widzę że tam już większość albo ma przeczucie albo wręcz wie na 100% co będzie. ;) Ja tam preferencji nie mam -byle zdrowe. Zresztą cóż mi po chciejstwie skoro już i tak dawno ustalone co będzie. :P

Madzia_mi co do usg to ja już na poprzedniej wizycie w 12tc miałam usg najpierw dopochowe a potem przez brzuch. Pewne szczegóły lepiej widać na dopochwowym -szczególnie przezierność -tak czytałam. :)

a to może Lutówki to jakies czarownice:P i nam powróżą hehe co my bedziemy miały:) ja juz sie nie moge doczekac szalonych zakupkow ciuskzowych :) wiec juz bym chciala wiedziec plec. bede prawie w 14 tygodniu wiec moze moze juz cos dostrzegnie:P

na kolejnej wizycie muszę się gina dopytać którego terminu mam się trzymać bo te 6 dni różnicy to jednak trochę jest. :) Kupiłam sobie ostatnio pas ciążowy. Jakoś jeszcze się mieszczę w część spodni (niektóre były bardzo obcisłe już przed ciążą więc sobie odpuściłam) szczególnie te niedżinsowe.

ja tez mam termin kochana ja mam różnice 10 dni:P hehe od 1 stycznia do 10 stycznia:P i jak tu wiedziec keidy rodzic bede? heeh

hej dziewczyny.. co do usg to mi w 14 tyg powiedzieli ze bedzie dziewczynka i prosze dziewczynka jak malowana :) za to mojej bratowej całą ciążę mówili że dziewczynka i dopiero 3 dni przed porodem zmienili zdanie że to jednak chłopak jest :) braciak oczywiście oszalał z radości i w trzy dni na nowo całą wyprawkę sam dla chłopca kupił :) monika pisała o domu.. my też budujemy... właściwie to już wykańczamy ale to dużo pracy i pieniędzy.. ale radość ogromna uwielbiamy tam jeździć w weekend też byliśmy wczoraj po 21.00 wróciliśmy do domu z tej działki i poprostu padłam ze zmęczenia myślałam że udusze dziś rano moją cócię jak o 7.00 rano głaskała mnie po głowie i mówiła "mama śtań" ale prześpię się w dzień jak ona też pojdzie spać :) a jutro ide na usg i nie mogę sie doczekać ale okazało się że jutro babcia bedzie w domu to zostanie z Zosia to bede mogła zabrać ze sobą męża :) we dwoje to raźniej wkońcu. a w sierpniu też mam wesele i mam nadzieje że zmieszczę sie w taka materiałową rozciągliwą sukienkę.. a ja do porodu to napewno nie wytrzymam juz bym chciała znać płeć mam nadzieję że się jutro dowiem.. a jak nie bedzie chciało pokazać to bede musiała wytrzymać do następnego usg. ale mam jakieś dziwne przeczucie że to chłopak zresztą oboje z mężem cały czas mówimy że w brzuszku jest mały Jasio.. no zobaczymy.. w pierwszej ciąży też myślalam że jak dzidziuś to chłopak i jakoś ciążko mi się było przestawić jak się dowiedzialam ze dzidziś w brzuszku to dziewczynka.. hehe buziaki dziewczyny i dzidziusie w brzuszkach ide coś porobić ale mi się nie chce nic..

no u mnie wg OM: 05.01 a usg 30.12. A u ciebie jak to wychodzi który termin wg OM a który wg usg? Najlepsze że to i tak jeszcze jest +- 2tyg. od terminu. U mnie w poprzedniej ciąży wychodziły 2tyg. różnicy a dziecko urodziło się pośrodku. :)

OM. 28.03.2011, ale usg ciagle mi sie waha i w usg jest taka duza rozbieznosc:P ze sama nie wiem heh juz z usg wychodzi 01.01 i w sumie teraz i z okresu tak wynika. ale w karcie ciazy mam wpisane miedzy 01.01-10.01 wiec nie wiem.

teoretycznie jak liczac od ostatniego usg co mialam w srode i byłam 12 tyg i 3 dzien to dzis jestem w 13 i 1 dniu:P ale co usg to sie zmienia:P haha

usg jest i tak wiarygodne co do terminu porodu tylko na początku. Mój gin wpisał mi w kartę datę porodu z usg jaka mu wyszła na usg w 12tc. Ale i tak licząc tc leci wg wyliczeń z OM.

hehe:) najabrdziej boje sie tego ze albo przenosze i bede musiala miec wywoływany poród a podobno boli:(

tak czy inaczej boli. ;) Tak to już jest rozwiązane na tym świecie. Na razie nie wybiegaj aż tak myślami w przód bo po co się stresować?? Ja dostałam oxytocynę i w sumie to nie było tak źle. Najciekawsze jest to że przede mną rodziło kilka kobiet i o dziwo ani jedna nie wydzierała się podczas porodu. Jedyne co było sygnałem że któraś rodzi to stękanie. :) Do przeżycia to wszystko -jak widać nie ma na świecie samych jedynaków -więc nos do góry. :D

heheh:) ja to jestem panikara:P wiec sama rozumiesz:) kolezanka mi opowiadala ze bol przy skórcach przypomina skórcz w lydke tylko z dwukrotna siłą:P prawda to?:P

nie umiem tego porównać do niczego. Bolało ale błogosławiona pamięć nie przechowuje już skali bólu. Pamiętam tylko tę ogromną ulgę gdy już się skończyło. Poza tym nie ma się co porównywać do innych -każda z nas jest inna i nie ma co słuchać jak to strasznie było u kogoś innego. :) Więc daj na luz i pomyśl że może u ciebie pójdzie szybko. Pozytywne myślenie. :D

w temacie porodu mam tylko negatywne nastawienie:P ale zamierzam wziasc zzo moze cos pomoze:)

ja niestety ale mam negatywne nastawienie do zzo. W mojej rodzinie były niestety skutki zzo podczas cc -potworne wręcz migrenowe bóle głowy. Sama co prawda podczas porodu chciałam zzo ale nie dostałam bo się położna wykręciła brakiem lekarza.

o matko ale lipa ;/ powinna ci podac.

akurat do zzo potrzebny jest anastezjolog więc podczas porodu mogło go nie być w szpitalu. Sn się nie planuje niestety. Poza tym słyszałam jeszcze że potrafią specjalnie odwlekać moment podania zzo a potem mówić "O, ale już za późno na zzo". Dlatego jeśli myslisz o zzo to dowiedz się jak z tym jest w szpitalu gdzie chcesz rodzić.

Ebel- W Solinie i Polańczyku zawsze są tłumy , jak nad wodę to lepiej wybrać się do Werlasu czy Chrewtu, ale oczywiście zaporę w solinie trzeba zaliczyć , szczególnie że można ją wewnątrz pozwiedzać. A tak to może wybierzcie Rymanów czy Ustrzyki i okolice, dużo jest fajnych portali , na pewno coś znajdziecie . Ja mam właściwie Bieszczady za oknem , więc jak juz jedziemy dalej to nad wodę i nad samą zaporą mamy rodzinkę, oni wynajmują pokoje. Tu masz link do kamerki nad Soliną : http://bieszczady24.pl/kamera-solina/ A tutaj jeszcze http://www.bieszczady.net.pl http://www.mojebieszczady.pl/ Co do tego ubezpieczenia zdrowotnego to super sprawa, szczególnie jak jeszcze firma opłaca składki, ale tam jest karencja , ja szukałam jakieś 2-3 miesiace przed ciążą takiego ubezpieczyciela ale niestety było za późno bo mają karencje min 6 miesięcy , niektóre też mają zastrzeżenie że nie można się ubezpieczyć w trakcie ciąży i korzystać z niego. Gdy koleżankę bardzo męczyły wymioty i mdłości ,że nie była w stanie normalnie funkcjonować położyli ją w szpitalu, szwagierka też sie bardzo męczyła i gdy po fakcie dowiedziała się o tym znajoma połozna to ja ochrzaniła dla czego nic nie mówiła , bo poszła by do szpitala i tam by jej pomogli. Tojah- to pewnie było Ci przykro ze mama nie zadowolona z Twojej ciaży, bo to osoba która powinna się chyba bardzo cieszyć, ale na pewno jej przejdzie :) Juz Wam kiedys pisałam że te terminy z USG będą się zmieniać przy każdym badaniu, ja w pierwszej ciąży miałam z jednego badania trzy zdjecia, chyba całego dziecka, główki i nóżki i na każdym zdjeciu był inny termin:) a robione były w tym samym momencie :) Fajnie że możecie sobie same wybrać czy chcecie znieczulenie , u nas do tej pory nie było takiego wyboru bo własnie brakuje anestezjologów - tak się tłumaczyli , nawet odpłatnie nie można było, aa teraz od stycznia mamy nowy prywatny szpital i znieczulenie kosztuje 800 zł . Czasem niestety niektóre kobiety mają zespół popunkcyjny gdzie potwornie boli głowa , dla tego po CC trzeba leżeć plackiem przez jakiś czas . Zwykle przy CC jest znieczulenie zewnątrzoponowe gdzie od pasa w dół nie czujemy nic, a przy SN znieczulenie podpajęczynówkowe, gdzie nie czuje się bólu ale ma się ogólnie czucie w nogach. Nie stresujcie się jeszcze, pewnie ze to boli i to jak, nie ma się co oszukiwać ale damy radę , zobaczycie że przy końcówce ciąży, kiedy będziecie miały juz dosyć brzucha i chciały mieć maleństwa przy sobie to będziecie tylko marzyły żeby juz było po wszystkim bez względu czy będzie bolało czy nie :)

Kika, ja tam nie wiem jak wygląda sprawa zzo w szpitalu w mojej okolicy -trochę czasu minęło od pierwszego porodu. Cóż, pewnie się będę orientować co i jak. :)

ja musze sie dowiedziec jak to w szpitalach w wawie jest.:)

Hej dziewczyny.....jak humorki??? u mnie świetnie, właśnie wróciłam z miasta zapisałam się do szkoły ,,sfi,, nauka języka..22 sierpnia zaczynam...