Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

wrrr napisałam długiego posta i mi wcięło :o:( rozsan ja również nigdy w życiu nie kupiłabym wózka bez skrętnych kół. miałam mozliwość poprowadzić wózek który ci sie podoba, bo moja koleżanka ma, i to był jakiś koszmar. toporny, ciężki, aby skręcić trzeba było podbić... zreszta jak przyjedziesz do polski i zobaczysz go na żywo to bedziesz wiedziała o czym pisze. co do bliźniaczych to mi również się podobają te jeden za drugim, a szczególnie jak mozna ustawić dzieci naprzeciw siebie :) bedzie im fajnie :) poza tym ja od czasu do czasu kożystałam z komunikacji miejskiej, więc wejście do autobusu ewentualnie do tramwaju jak trzeba by było to tez tylko z tym wąskim wózkiem. ale za o te obok siebie mają równe szanse na ogladanie świata :D polecam odwiedziś sklep bartka, jelsi któraś skupuje w nim buty dla dzieci, są teraz przeceny do 50%. kupiłam wczoraj tesi buty na jesień za 100zł, przecenione ze 190! a jako, że nie zapinam sie w brzuszku w moje kurteczki jesienne zamówiłam sobie płaszczyk. właśnie mąż odebrał, bo okazało sie to tuż pod jego pracą :D mam nadzieję, ze będzie leżał idealnie :) udało mi sie zarezerwować wakacje, choć mam wiele wątpliwości co do tak długiej trasy, no ale mąż tak nalegał... tesia juz się cieszy, ze jedziemy nad morze... czy jest wśród nas jakaś mama, która urodziła dzidziusia i miała z nim konflikt serologiczny? chodzi mi o zbadanie przeciwciał ant rhd. lekarz mi mówił kiedy, a ja zapomniałam, czy na jego wizytę mam zrobić (za 2 m-ce) czy na ta dodatkową, którą teraz muszę zrobić u innej lekarki, bo mój ma urlop :o mąż twierdzi, ze kazał zrobic teraz, ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
agniesiulka---mówiłam już. Wizualnie ten wózek nam nie przypadł do gustu, chodzi tylko o wygodę dla dziecka. ten wózeczek niestety całkowicie odbiega od moich estetycznych upodobań, Ale ta Szwecja i te zimy...To nie polska tu od końca września do do końca kwietnia jest bardzo zimno, i duzo sniegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziatek my również mamy wózek w piwnicy. w 95% byłam z niego zadowolona, więc i tym razem nam posłuży :) zreszta jak maleństwo bedzie takie jak tesia, to w wieku 1,5 roku wózek bedzie nam juz nie potrzebny :) zgrabniutka mama na tych zdjęciach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan ja wszystko rozumiem, nie piszę o zimach, tylko o tym, że ja bez srętnych kół bym nie kupiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny, mam taki inny problem z zupełnie innej beczki... moja Zosia ma jakąś dziwną wysypkę od kilku dni.. nie wiem od czego, byliśmy u rodziców moich tydzień i od soboty ma takie brzydkie ciałko, tzn trochę jej zeszło juz z rąk i brzucha ale nogi jeszcze troche ma takie dziwne, teraz się w necie naoglądałam zdjęć i wygląda jak różyczka ale nie ma żadnych innych objawów, żadnej gorączki ani nic, nie wiem czy iść z nią do lekarza czy poczekać, wiem że różyczka jest niebezpieczna w ciązy ale moja mama twierdzi że ja już chorowałam.. myślicie że może się coś stać mojemu dzidzisiowi w brzuchu jak to jednak jest różyczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mamy na zdjęciach.. czyli mnie, to był pierwszy spacer jakiś tydzień po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziatek bierz mała i idź do lekarza. moze to zwykłe uczulenie, a moze coś poważniejszego. jeśli chorowałaś na różyczkę to najprawdopodobniej masz w sobie wystarczającą ilość przeciwciał, ale wiesz jak to jest, wszystko zależy od tego jak silnie ją przechodziłaś... nie ma się co zamartwiać na zapas, po prostu idź z małą do lekarza :) tydzień po porodzie, wow :) super, też tak chcę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniaw1
jeśli mogę coś zasugerować - do terenów ciężkich, tak jak pisze rozsan - gdzie jest śnieg itp. to tylko koła pompowane, nie piankowe, skrętne się nie przydadzą - na śniegu wózek nie pojedzie bez zablokowanych kół, dobrze jest jednak mieć te koła skrętne, jak będą warunki można je odblokować, mi osobiście podobają się wózki duże i toporne, mieszkam na 3 piętrze, ale ramę trzymać będę w piwnicy, na górę będę wynosić nosidełko lub gondolę, zastanawiam się też nad jedną rzeczą... czy ja w ogóle wyjdę na spacer w styczniu i później w zimie, jeśli będzie ostra np. -15stopni to nie widzę sensu, ja przy takiej temp. nie mogę oddychać, pewnie raczej będziemy przemykać z fotelikiem do samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt figura swietna, pozazdroscic, co do tej wysypki to moze mala miala uczulenie na cos co zjadla poprostu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw ale chyba wszystkie skrętne koła maja taka blokadę, przynajmniej ja innych nie widziałam. ja własnie podczas śniegów, czy prowadząc wózek po plaży blokowałam swoje, ale nie wyobrażam sobie pchać wózka z kołąmi non stop zablokowanymi, bo jest to po prostu ciężkie. wózek waży, dziecko waży, zakupy ważą, a ty jeszcze musisz za każdym razem to wszystko podbijać, by skręcić w prawo czy w lewo. nie mówię, ze sie nie da, ale skoro technika posżła do przodu, to dlaczegóżby sobie życia nie ułatwiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
elzuniaw1---hehe -15 w Szwecji to już ładna pogoda, przy -30 wszystko sprawnie funkcjonuje, nie ma opóźnień a mamy z dziećmi (tymi ledwo po porodzie) wychodzą na przynajmniej 1 godzinne spacery. a przy minus -10 nikt już nie chodzi w kurtce zimowej. tacy skubani zahartowani są. PS. dziękuję za odpowiedz w sprawie wózka, teraz wertuję allegro w poszukiwaniu czegoś fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jest problem z pediatrą u mnie więc jak jej nie przejdzie to jutro z ranan pójdę zobaczyć co to jest, mała nic nie jadła innego niż zwykle, ale jak byłam u rodziców to moja mama wrzuciła jej ciuchy do prania z innymi w zwykłym proszku i może to jej zaszkodziło (ja zawsze piorę w proszku dla dzieci) jutro mam też wizytę u gina więc rano pójdę do pediatry zobaczę co to jest a potem się jeszcze skonsultuję z ginekologiem jakby co,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porada specjalisty nie zaszkodzi, a bardzo czesto jast tak ze dzieci reaguja alergicznie na zmiane przoszku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
madziatek--słuchaj a może zmiana wody jej zaszkodziła??? mój facet stary chłop, a wystarczy że wykapie się jeden raz zpoza domem np. u znajomych jak zostajemy na noc i na drugi dzień cały wysypany....więc może twoja małarównież jest bardzo delikatna na zmiannę wody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spaceru w zimie to wszystko zależy od mamy. ja przyjełam zasadę ( z niemowlakiem do -5, z większym dzieckiem do -10 można wychodzić) i tak też robiłam. moja mała, mimo, ze dziecko bloków, to jest na dworze (spacery, place zabaw, rowerek) około 4-6h dziennie, no, zimą troszke krócej ;) a jak była maluśka, to wychodziłysmy o 10 rano (kotwiczyłam na 1 godzinkę u mamy na obiadku) aż do 19 kiedy mąż wracał z pracy i nas zbierał i tak, dopóki mi się macierzyński nie skończył. potem z niania to już troszkę mniej, choć te 4-6h to codziennie. czasem moja mama mówiła, że tak zimno, a ja mała ciągnę na spacer. ale powiem wam, ze ona tylko raz wylądowała na antybiotyku i to jeszcze przeze mnie, bo przyniosłam anginę z pracy :( i cieszę sie, ze taka zahartowana jest. no, oczywiscie ma katarki, jest przeziębiona niekiedy, ale z poważnych chorób to tylko ten jeden raz tak miała. więc ja zakąłdam, ze w styczniu przez pierwsze 2 tygodnia będziemy werandować, a jak temperaturka pozwoli to będziemy wychodziły na spacerki, oczywiście nie 4 godzinne :) ale od końca lutego/początku marca już myślę, ze będziemy się dotleniać na całego. a ze rodzę na koniec stycznia, to mała bedzie miała miesiac - dwa, więc gondolka jak najbardziej sie przyda. z tesia uzywaliśmy do 5 m-ca. i posłużyłaby nam jeszcze, ale z racji tego, zę jechaliśmy nad morze przerzuciliśmy ja do spacerówki, która zajęła mniej miejsca w aucie. i tak już została. a wiecie co ja sobie chwaliłam? takie podnoszone oparcie w gondolce, do pozycji półsiedzącej. jak tesia się zaczęła podciagać, by poogladac świat to nam sie to bardzo przydało, choc na krótko, bo jak pisalam wcześniej z racji wyjazdu przerzuciliśmy sie na spacerówkę i tak już zostało. aaaa, dodam, ze jak wybieracie wózek spacerowy to bardzo fajnie jeśli rozkłada sie zupełnie na płasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienie troche temat z wózeczków hehe p.s madziatek ładny wózek:) jestem z siebie dumna zapisalam sie do szkoły rodzenia dzisiaj:) bezplatnie 10 zajec po 3 x , ruszam od października:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a madziatek, to masz juz winowajcę :) szczególnie jak jeszcze pierzesz w proszku do dzieci. tesi nie po proszku, ale po znmianie płynu do kąpieli wyszło uczulenie i to był ten sam płyn tylko o innym zapachu :) też poleciałam do lekarza, no i wyszło szydło z worka. kup jej oliatum, albo idź do apteki i spytaj sie czy nie maja próbek, żebyś mogła przetestować. powinno zejść. podaj też wapno w syropku. ja na takie rzeczy mam też zyrtec. ale to usiałabyś skonsultować albo z farmaceutką albo z pediatrą. ja mojej podaję, bo juz zaprawiona jestem we wszystkich uczuleniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a informacja dla Dziewczyn z Warszawy. Praktycznie nie ma miejsc w szkołach rodzenia w Warszawie. mozecie sobie odpuscic św. Zofie do konca roku nie ma miejsc. chyba ze odplatnie 500 zł w weekendy. dzwonilam 2 h do szkol;/ masakra jakas. wiec jak cos zapisujcie sie szybko bo kicha jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka19879
hej dziewczynay nie wiecie jaka powinna być prawidłowa temperatura ciała w ciąży? Ja sobie dziś zmierzyłam i mam 37,2! ale nie czuje żebym miała jakiś stan podgorączkowy albo coś nic mi nie dolega to chyba normalne jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do poruszanego przeze mnie tematu ciuszków ciążowych to w sobotę wybrałam w końcu spodnie, bo "zwykłe" nie uciskały jedynie przy chodzeniu. Kiedy siadałam, było już za ciasno. Tak jak pisałam, sklepów z odzieżą dla nas, jest jak na lekarstwo. Zeszłam całą Arkadię i z początku nic... Wróciłam do H&M (którego niedawno na forum zjechałam) i jeszcze raz przejrzałam wieszaki choć nic mi się nie podobało. Wybrałam cokolwiek by poprzymierzać i, o dziwo, znalazłam bdb leżące spodnie i wygodne przede wszystkim. Granatowe jeansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Ja osobiście nie wczuwam się w ciuszki ciążowe...kupiłam jedne białe spodnie z mega szerokimi nogawkami i regulacją na brzuszek, dostałam kilka tunik i tak mam zamiar przechodzić ciąże, na jesień zime tylko cieplutkie rajstopy dokupię i bedzie dobrze, a i jeszcze mam kilka par dresowych rybaczek więcej mi nie trzeba. jedyne co kupuję, miesiąc w miesiąc to bielizna bo z obecnej bardzo szybko ,,wyrastam,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstan, Ty to musisz być nieźle zahartowana mieszkając w Szwecji. Ja bym nie przetrzymała zimy nawet w CIEPŁYCH rajstopach i tunikach ;) I to mówię o Polsce, a w Szwecji to już w ogóle... ;) Madzia_Mi, Ja jeszcze nie dzwoniłam po szkołach rodzenia, ale dzięki za info, że ciężko z miejscami. Poczekam jeszcze parę dni, bo może będę mogła pozwolić sobie na odpłatne. Zobaczymy. "10 zajęć po 3x" ? masz na mysli 3h? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, ale sie rozpisałyscie. Widzę, ze juz temat zakupów się zaczął. Ja wózek najprawdopodobniej odkupie od znajomych, bo bardzo ładny i nie zniszczony, z gondola, spacerówką i nosidełkiem. W pierwszej ciąży zwlekałam z zakupem wózka a nasz synek postanowił wyskoczyć wczesniej z brzuszka i kupilismy po drodze wracajac ze szpitala :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan - ja miałam podobny wózek dla synka. Muszę powiedzieć, ze zimą sprawdził się super, nie było problemu ze spacerami po sniegu. Natomiast wiosną odczułam brak skręknych kół z przodu i był dosyc toporny, jak mały skończył 7 m-cy kupilismy lżejszą spacerówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się też nad wózkiem, znacie jakiś lekki3-funkcyjny? najchętniej kupiłabym używany, ale za to dobrej jakości z lekkich materiałów by wnosić na 2 piętro, zamierzam spędzać z dzieckiem na wiosnę i latem jak najwięcej czasu na dworze :) czy może lepiej kupić jakiś zwyczajny a na lato lekką spacerówkę? nie chce kupować na lato żadnych "lasek" bo tam dziecko bardzo niewygodnie siedzi Z zakupami poczekam ąz poznam płeć i zobaczę co zbiera dla mnie koleżanka, bo potem tak jest że dziecko w jedno body wejdzie 2 razy i jest za małe. Z drugiej strony podobno od 2012 wzrasta podatek vat na ubranka dla dzieci i warto teraz na wyprzedażach sie zaopatrzyć, ale czy ja wiem jaki rozmiar będzie miało dziecko za rok, może na oko cos pokupię bo sa sliczne ubranka teraz za 5-10 zł Mam teraz urodzinowy tydzień :) mój maż 3 a ja 5 :) dostanę prezenty -finansowe, to sobie potem coś pokupię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Już po wizycie. Moja mała już nie taka mała. Z obliczeń lekarza wychodzi 16 cm. Trudno było ją zmierzyć, bo się rozbrykała. Ale dzis to ma bardzo ruchliwy dzień, od 5 rano prawie non stop. Moje córki tylko siedzą przy mnie i patrzą jak siostra brzuchem wygina :P Co do szyjki to jest dobrze, zamknięta, długa, ale niestety pessara będę mieć. Lekarz powiedział, że nie ma co ryzykować i czekać aż zacznie się coś niepokojącego dziać. Pessara muszę sama zakupić, 150 zł, założenie będzie podczas badania ginekologicznego. A co do wózka, nie myślę jeszcze, jest czas. Jak byłam w pierwszej ciąży to też nie kupowałam od razu. Zakup odbył się dopiero po narodzinach dziecka. Wózek wystarczył na dwie moje pociechy, niestety teraz już jest nie do użytku :P Ale siostra Osasu zdeklarowała się kupić wózek, ale jak ja przylecę do Irlandii. Stwierdziła, ze taki zakup musimy razem zrobić. To tyle narazie. Miłego wieczorku Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×