Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gość ja też mam termin
nie wydaje mi się żeby bycie samotnym rodzicem wiązało się z wpisem ojciec nieznany albo czymś w tym stylu. "Za osobę samotnie wychowującą dzieci uważa się jednego z rodziców albo opiekuna prawnego, jeżeli osoba ta jest panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą w stosunku, do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów. Za osobę samotnie wychowującą dzieci uważa się również osobę pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności. Definicja, jak widać nie wskazuje, że dana osoba musi samotnie wychowywać dziecko w rozumieniu potocznym ważne jest wypełnienie przesłanek ustawowych."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziś ide do gin n a17.30 (nie byłam juz ponad miesiąc) strasznie jestem ciekawa jak mi wyszły badania co wczoraj robiłam no i ile waże (nie posiadam w domu wagi), bo to że z dzidziem raczej wszystko dobrze to wiem, przypomina mi o tym całkiem niezłymi kopniakami kilkanaście razy dziennie, naprawde człowiek się uspokaja jak ten dzidziuś tak sie rusza i juz się nie ma takich głupich myśli jak na początku ciąży. zauważyłyście że juz się nie zadręczamy czarnowidztwem tylko planujemy pojazdy i ciuchy dla maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini657
madziatek, ja niestety nadal mam złe przeczucia- nie czuję nic. Za tydzień mam USG na Wrzecionie, zobaczymy... Do Arkadii mam rzut beretem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do sprzedania gondolkę x pram czerwono czarną używana 4mies cena do uzgodnienia jeśli jest ktoś zainteres podaje e maik nikios@o2.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini dopiero teraz doczytałam dokładnie, w Warszawie o mieszkanie starać się możesz, ja nawet zgromadziłam całą wielką teczkę dokumentów do tego potrzebnych ale na mieszkanie jest tylu chętnych że dziecko Ci do szkoły pójdzie zanim je dostaniesz, wiem że poza kwestią finansową jest jeszcze taka że żeby mieć jakieś szanse na mieszkanie to w miejscu gdzie jesteś teraz zamelidowana musi przypadać mniej niż 6m kw na osobę powierzchni mieszkania. ja akurat na mokotowie chcialam złożyć wniosek ale jak mi baba pokazała listę osób oczekujących to zbladłam taka długa. wkońcu nie złożyliśmy wniosku wogóle bo na końcu samym, nikt tego nie przeczytał wcześniej, było oświadczenie że nie posiadamy żadnych nieruchomości działek, domów w budowie itd a my posiadaliśmy dom w budowie, tzn pozwolenie na budowę domu i nie było sensu tego składać wkońcu, a poza tym ten wniosek jest beznadziejny, jest nawet tabelka dotycząca rodzeństwa, co robią jaką mają rodzinę ile zarabiają.. dacie głowe? jak ja mam 5 rodzeństwa to każdego mam pytać ile zarabia? głupota totalna. mam nadzieje że troche te wnioski jednak teraz zmienili i są bardziej przystępne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do sprzedania gondolkę x pram kolor czerwono czarny używana 4 mies kupiona za 500zł cena do negocjacji jeśli jest ktoś zainteres podaje e mail nikios@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziatek- ja jeszcze nie czuję ruchów, ale to dlatego , że jestem dopiero w 15 tygodniu. W piątek mam USG i czuję coraz to większy niepokój... W pierwszej ciąży, kiedy poczułyście pierwsze ruchy maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w Warszawie mam bardzo blisko do metra więc uważam że mam blisko wszędzie :) (drugą linie przecież budują-żarcik taki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
dziewczyny macie możliwość to sie spotkajcie i pogadajcie, ja szxzerze mówiąc tak się jakoś na tym forum z wami zżyłam, że kombinuje jak tu zrobić żebyśmy się wszystkie spotkały. ale już w przyszłym roku z maluszkami najlepiej w Szwecji bilety są bardzo tanie jak się kupuje grupowo, a taki wyjazd ze zmianą klimatu magicznie by wpłynął na dzieciaczki i was. najgorsze byłoby z noclegiem... chociaż jak za takim pomysłem byłaby chociaż malutka wasza garstka zawsze warunki polowe można wymyślić w mieszkaniu...albo jak tak wszystkie chociaż na tydzień nad polskim morzem byśmy się spotkały??? i w jednym pensjonacie wynajeły pokoje.....było by fajnie...ależ mnie teraz fantazja poniosła..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini657
madziatek, właśnie podobno w każdej dzielnicy wymagają innych dokumentów. siostra mojego faceta czekała niecałe 2 lata na Bielanach, jest młodą wdową, więc nie wiem czy to też miało jakieś znaczenie. u siebie nie mam szans i nawet nie chce tam mieszkac- wszedzie daleko, 1 szkola, brak pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciąży ruchy poczułam w 18 tc a teraz tak na dobre to od 17 czuję jak skacze. więc jeszcze masz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 mowie to co słyszałam od kolezanki, która miala podobna sytuacje takich dokumentow od niej zarzadano wiec sobie darowali. studiuje prawo az wstyd ale ja siedze w karnym wiec same rozumiecie:D Co do kawki w Warszawie bardzo chetnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ruchów, jestem w 18 co prawda ale nie czuje ich jakos szczegolnie czasem wydaje mi sie ze cos czuje ale nie wiem czy dobrze czuje heh w koncu to pierwsza ciaza wszystko nowe a ja zielona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan bardzo ciekawy pomysł, a czemu by nie? wszystko jest do zorganizowania jak checi sa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Cama - brzuszek piekny:) DoniaJulia - ale masz juz duzego dzidziusia:) Elzuniaw1 - to tak jak ja, tez mam podły nastroj i to juz od niedzieli:/ Martwi mnie jedna sprawa, a wizyta dopiero jutro i to pozno. Miałam dokonczyc przetwory z ogorkow,ale nie mam na nic siły i ochoty. Dziewczynki zycze Wam lepszych humorkow od mojego. Miłego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojah
Witam! U nas też Słońce wyszło wreszcie zza chmur i ciepło się zrobiło. Aless - czy dotałas już wyniki testu ze szpitala? robiłysmy w ten sam dzień,a już 3 tyg mineły i u mnie nic w skrzynce nie ma :-( Rozsan - jeśli mam być szczera, to ten wózek mimo topornego wyglądu to chyba nie dałby rady zaśnieżonym drogom i chodnikom i zimie w Szwecji. chodzi mi o tego merca,bo drugiego jeszcze nie zlokalizowałam. :-) On jest z wyglądu i z opinii kiepski. Ja miałam/mam,bo dla drugiego dzieciaczka został (i nawet jak bedzie chłopak to też będzie w czerwono-kolorowym jeźdxił - taki jego los) też o 4 dużych, pompowanych kołach, bez skrętnych kół i sobie bardzo chwalę na zimowy czas i toporne warunki miejsko-wiejskie. I dziekujemy za zaproszenie. Jednak znacznie wygodniej,by jedna do reszty dolączyła niz my wszystkie do Ciebie hihih Choć Szwecja cudna jest - przyznaje. Któraś pisała ,ze planuje wózek kupic w tutym ,marcu. jejku,a jak urodzisz miesiąc wczesniej? to od grugnia nie pojdziesz na spacer w dzieckiem? Ja rodziłam córę w połowie listopada, po tygodniu zaczeliśmy weradnowanie i po 2 już na spacerach byliśmy i całą zime do -10stopni na dworze. I sniegi były wiekszą zmora niż mróz. A jak człowiekowi na psychikę lepiej,gdy z tego nagrzanego domu na mróz i świeże powietrze wyjdzie. Fotelika samochodowego nienadużywalismy, bo moim zdaniem on jest do awaryjnych wyjść - typu lekarz, sklep,a nie na spacery. Co jeszcze... fakt, trzeba patrzeć na wymiary gondoli, nasza była duza 80cm i wystarczyła długo. :-) do tego spiowerk cieplutki i dziecko miało jak w raju. Madziatek - byłaś u lekarza z córą? my z taką dziwną,, niewadomego pochodzenia walczymy już od czerwca. Teori było mnóstwo łącznie z AZS, ale ja też myslę,ze albo proszek albo jakiś owoc ją uczulił. Na szczeście już cholerstwo złazi. Zyrtec lub inne pochodne kązdy z lekarzy nam na to zapisywał. Dopiero którą tu o opryszcze pisała i ja już mam. A jakże,ja zawsze w tym względzie musze się do grupy podłączyc. Erazaban miałam, zresztą wszystko już przetestowałam, i tylko tabletki na mnie działają. Niestety. Ale warto próbować i znaleźć swój sposób. Gosiaczek - zazdroszczę tego Zakopanego :-) Marzena - no jasne,ze mozesz paznokcie malowac. Ja choć nigdy nie maluje. To na ślub sobie zrobiłam zele. I zamierzam je jakiś czas utrzymac i przed porodem zdjąć, bo jednak obsługa dzieka w takich sztywnych paznokciach to dla mnie nie bedzie wygodne. Groszke - no jasne,ze rowerem można. Nalezy tylko unkac jakdzy na wyboiskach i w większej ciąży,teraz mysle,ze to bezpieczne. Moja kumpela do 8miesiąca do pracy rowerem dojeżdzała - to już było ekstremum! przyznaje bez bicia! Uciekam, dziecko wstało.. i jęczy ;-) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 - ja maluję Casting Creme Gloss Glossy Blonds - 801 Satynowy blond, wcześniej miałam kolor Lodowy blond 910, ale coś nie chwycił, minus jest taki że u mnie się szybko zmywa, ale może to przez ciążę.. bo tą farbą zaczęłam dopiero od niedawna malować, bo jest bez amoniaku. Ja mam naturalny blond, tylko zmieniam odcień, bo moj naturalny jest jakiś taki kiepski. :) Marzenaa1975 - ja maluję paznokcie od czasu do czasu, ale staram się nie "wdychac" oparów :) Edzia - w pierwszej ciąży ruchy czułam ok 19 tc. Spokojnie.. jesteś dopiero w 15 tc, niektóre dziewczyny zaczynają już 19, więc one mają prawo już czuć ruchy. Przyjdzie czas na Ciebie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini657
oj, jaka ja jestem wkurzona pies pogryzł kolejnego kapcia, a poza tym jechałam do pracy ze zwolnieniem. 4 kursy autobusem, ani razu nie siedziałam... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
martini657---szczęście że papcia pożarł a nie markowego pantofelka...co do jazdy autobusem współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini657
rozsan skubaniec z zemsty to robi bo sam na chwilę został, ale jak on otworzył szafę- nie wiem zjadłabym coś i sama nie wiem co :) miałam sprzątać i tez mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniaw1
a ja nie potrafię sobie dziś znaleźć miejsca, byłam dziś w pracy ze zwolnieniem i gadalam z kolezanką, w zasadzie nie gadalam bo plakalam caly czas, chyba ostatni raz jechałam tam bo miałam mroczki w autobusie, jedyne co zapewnia mi stabilizacje psychiczną to chyba gotowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini657
elzuniaw1 jak Ci pomóc, co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
dziewczynki ja w końcu po wizycie, pierwszy raz byłam z chłopakiem :) dzidziuś ma 11 cm, oburzył się że mu przeszkadzamy :) niestety przypałętało mi się jakieś zapalenie i lekarz przepisał mi leki :/od początku przytyłam 3,5 kg i dostałam skierowanie na badania połówkowe ale nadal jednak myślę o tych 4D, płatnych. paznokcie maluje, teraz nawet mam żele, włosy farbuje szamponetkami, już kidyś któraś mądrze powiedziała, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika no niestety objawia sie to uciążliwą wysypką :o a tak bardzo lubi wsyztskie te zakazane potrawy, ale choc ma tylko 3,5 roku to wie, ze nie wolno i nie je. jednak kiedy siedzi i my zajadamy, to tak smutno patrzy, ze ja nie mam sumienia, wiec raczej eliminuje te potrawy z menu, choć dziś zrobiłam wyjątek i gotuję kapustke kiszona z pieczrkami, matko jak pachnie !!! chyba zwariuję. w czwartek przychodzi niania na "pżegnanie" i robimy taka mini kolacje ze słodkim. ale wątpię, by kapuchy zostało do czwartku :P:D pewnie tesi wzrok wybłaga sobe małą porcyjkę ;) ja też paznokcie maluję od samego początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Ależ mnie wzieło na kukurydze...poszłam do sklepu i ostatnie 6 szt. kupiłam, w Polsce też taka droga??? masakra kukurydza zeby taka droga była...ech, ale już się gotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Nie wiem co się dzieje , przed chwilą wstawił ta mega droga kukurydze do gotowania, a teraz jakis chochlik chodzi za mna i woła że jeszcze mam ochotę na zupkę smieciówkę (kalafior, marchew, pietruska, groszek, pieczareczki, i cała reszta lodówki) zaprawiona serkami topionymi zamiast śmietany a i musowo z makaronem.. O jejku co to się dzieje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×