Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

hej hej no dostalo mi się cięgi za tę sukienkę :) ale dziś za to - no powiedzmy - żem pełna werwy, ubrałam się, zrobiłam pranie, zmywanie, zupę!! z mrożonki, ale za to z ziemniakami ręcznie obieranymi przeze mnie ;-) dodam tylko, że ja nie jestem jakąś fajtłapą kuchenną, gotuję bardzo dobrze i zawsze dwudaniowo, ale po porodzie po prostu nie daję rady i nie chce mi się tojah - moje wczorajsze spagetti z tuńczykiem wyglądalo tak, że do udgotowanego makaronu wrzuciłam puszkę tuńczyka, zaznaczam, że w normalnych warunkach wysilam się bardziej ;-) dziś za punkt honoru wzięłam np. zrobienie naleśników z fetą i szpinakiem, zaglądam do lodówki, a pingwin mi mówi, że jajek nie ma, coś podobnego :P kushion faktycznie niektóre dziewczyny zfajniały,a niektóre fajne były i sie nie popsuly :) fajnie ci że będziesz sama robiła sloiczki dla dziecka, super sprawa miec dzialeczke, ogród, ja bede jechac na kupnych youstta - do mnie kurierzy lubia przychodzić bo ja im z sexy szlafroku otwieram ;-) sąsiadce też :) czy mogę napisać, że schudłam żeby poprawic sobie humor? i że ważę mniej niż 57kg? no dobra, to nie pisze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dziś w terenie od 11.30 do 16 - tośmy się przewietrzyli :) youstta buziaka smarujemy nivea na pogodę każdą albo na słońce z filtrem 30 więc nie powinno się nic dziać , ale teraz tak obserwuje i widze że te poliki tak opalone a masz rację ogród świetna sprawa pod warunkiem że masz czas przy nim chodzić , u nas 21 arów terenu jest co kosić i doglądać ale ja lubię tylko teraz Maluszek mnie trochę ogranicza ale jedną ręką wózek a drugą grzebię w ziemi - więc sie da :P agniesiulka ja tez bez drugiegi otwartego okna ani rusz ale jestem pod wrażeniem tych z nas które pamiętają że ktoś tam coś 3 m-ce temu pisał że u niego .......... -SZACUN DZIEWCZYNY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka wow a ja taka dumna ze zabrałam malego na spacer na 2,5 godz Elzunia te nalesniki musza byc pycha ja gotuje na szybko tez, no i zazwyczaj dwudaniowe, dla samej siebie lubie ta zupe zjesc tez, ale jak wroce do pracy to jedno danie Tez odwierałam w szlafroku i teraz i w ciazy, rano mi KUba sie budzi o 6 to sie bawimy a jak zasnie to spimy, a dzis on sobie lezał i gugał na macie a ja jeszcze dosypiałam, musze wczesniej chodzić spać Zuzia to samo mam z ubrankami, pokupiłam koszulki i body z krótkim bo na wiosne będa a maly teraz z nich wyrosnął i na lato i na wiosnę i tak mnie czekają zakupy Kushion ja prawie zawsze myje wodą i wacikiem, chusteczki tylko jak na szybko zmieniam albo poza domem, ale u ans wczoraj było odparzenie a dzis nie ma, my uzywamy Bepanthen i tez wietrzenie poza tym post na medal :) Fasolka te przeboje z Fifim tez pamiętam z piciem Smoczki mam 0-6 :) o wiekszym foteliku jeszcze nie myslalam, poki co mały sie miesci, mam ten najpopularniejszy standardowy maxi cosi agniesiulka, tojah fajnie sie czyta o waszych starszych pociechach powiem wam jak byłam mała to rozbawiłam znajomych najbardziej haslem "Ja to piję piwo od dziecka" a to dlatego ze rodzice mi palec pozwalali czasem zanuzyc :P znajomi rodziców sie zdziwili :P tojah a jakbys przejezdzała przez rude śl to zapraszam na obiad, nie ma tu zbyt ładnie ale cóż nie mozna miec wszystkiego ;) poza tym masz w sobie tyle optymizmu i energii ze podziwiam, ja za duzo marudze i nie raz by mi trzeba bylo przylozyc, ale to dlatego ze taki malo wytrzymaly maz mi sie trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, nie było mnie tu dwa dni a już tyle do nadrobienia. Nie dawno wróciłam z zajęć a mały własnie zasną więc mam chwilkę czasu :) my już po szczepieniu, małemu nic nie było, jak do tej pory bardzo dobrze znosi szczepienia. A wczoraj byliśmy u kardiologa i wszystko dobrze, serduszko już się uspokoiło, od czasu szpitala nie było problemu z tachykardią, na ekg i usg wszystko w porządku wyszło, do kontroli mamy dopiero za rok bo jest drożny otwór owalny ale pan dr mówi że w 99% zanika gdy dziecko zaczyna chodzić. A za tydzień mamy jeszcze nefrologa, dzisiaj jeszcze dałam do badania mocz małego tak na wypadek zobaczyć czy znowu nie mam jakiejś infekcji. Aha a pan dr przy okazji zrobił też usg jamy brzusznej i sprawdził te nasze nieszczęsne nerki ale ok nawet ta duża miedniczka już zmalała :) Tylko mamy problem zjedzeniem, chwaliłam się że w końcu wypija 150 ml a teraz nawet nie chce 90, już nie wiem co się dzieje ... A smoczek jakby co to w końcu zmieniłam, z łyżeczką też próbowałam ale zje tylko troszkę a później płacz ... o i po pisane mały się obudził ... może teraz zdążę coś napisać ... kika dzięki za inf dotyczące krzesełek, dopiero się rozglądam ;) co do spacerówek nie pomogę, bo my mały aż trzy ale żadna nie wypróbowana... dwie od szwagierki jedna od wielofunkcyjnego graco chyba Kika taki wózek ma i jeszcze jakaś druga ale ją jeszcze na oczy nie widziałam :P Madza Mi trzymaj się kochana! nawet nie wyobrażam sobie co czujesz... ale musisz być silna! i koniecznie zrób coś dla siebie! musisz się odstresować i odpocząć :* Elżunia sukienka najlepsza! Tojah wszyscy Tobie słodzą ale ja też Kobieto uwielbiam Cię czytać :) Sparking trzymaj się :* wiem co to infekcja dróg moczowych mały nas tak nastraszył na początku marca że aż podejrzewali wadę tego układu ... ale o ile u chłopczyków zdarza się tak infekcja baaardzo rzadko to u dziewczynek podobno to norma ale warto wybrać się na usg a najpewniej pokaże czy mocz sie cofa cystografia. Agniesiulka podziwiam Cię! super mama, wzorowa gospodyni i na dodatek masz jeszcze czas pracować na macierzyńskim, ta dyrektorka Cię w ogóle nie docenia. ja może nie będę pisać o wadze i co mam na przodzie ale bardzo pozytywnie ;) ira szkoda słów, ja w ogóle nie rozumiem teraz ludzi ... ja też nie wiedziałam co to vacum :P i jak ja Agniesiulka zazdroszczę Ci tej depilacji laserowej, mogę na razie tylko pomarzyć :) Elżunia narobiłaś mi smaka na te naleśniki aż zgłodniałam a troszkę późno już na jedzenie :( Miłego wieczoru :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i se okno zamknęłam niechcący no więc od nowa Elzunia i Madzia mi mam nadzieję że panie dziś porzuciły nocne fatałaszki i wybrały się na powietrze z dziećmi ... kushion u mnie ogródka 21 arów jest koło czego chodzić , lubię bardzo tylko brak czasu a gorzej to mi zdrowie blokuje ale i tak chodzę i robię :P potem oczywiście zdycham i mnie mąż opieprza że po co mi to , a więc posiane mam już marchew pietruchę buraki koper rzodkiew sałate itp drzewka owocowe obowiązkowo od czereśni poprzez papierówkę wiśnie brzoskwinie i inne sporo trawnika - koszenia mam co tydzień tak na minimum 4 godz no i kwiaty krzewy ozodbne , czekam aż się skończa ostatnie przymrozki i sadze kanny a i w ogóle to mogę tam całymi dniami siedzieć byleby siły były :):):) zapraszam wszystkie na kawkę pod kwitnącymi śliwami :) aha no i ty kushion nie możesz być córką Tojah bo ja już jestem :P a ona nie może mieć tyle dzieciów - prawie jak z reklamy zabrzmiało :D i podoba mi sie twoje podejście do porządków , ja tez radykalne sprzątanie pielęgnowałam a teraz życie weryfikuje no i sporo olewam bo czas ucieka i pewne chwile już nie wrócą a sprzątnąć można zawsze , choć czasami mi przeszkadza że sie o coś potykam to da się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie wiem czy ktoś mnie tu kojarzy. Jestem z cafe od początku ale pisałam tylko kilka razy. Jakoś ciężko mi znaleźć chwilkę na czytanie - zawsze coś jest do zrobienia w domu - wiec tak skacze co kilka z stron. W listopadzie jak byłam już na zwolnieniu to byłam przez chwilę na bieżąco ale jak urodziła się mała to znowu "skaczę". No ale dzisiaj wielki dzień - moja Mania kończy 4 miesiące i z tej okazji otworzyłyśmy pierwszy słoiczek, jabłuszka bardzo jej smakowały. Poradnik żywienia Bobovity mówi, żeby zacząć od 1 łyżeczki ale zaszalałyśmy i mała zjadła aż dwie:) Nie wiem czy to już było - fajne przepisy na dania dla dzieciaczków: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3996089 Maleństwo śpi, mąż w delegacji - to ja sobie jeszcze poczytam:) Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_ladybird_ czyli mówisz te poliki to od przegrzania , no nic musze uważac choć teraz wyglądają jak opalone mimo że filtr 30 no i pielucha zawieszona na wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak opierniczyłyście elzunie i madzie ze i ja się trochę wzięłam do roboty bo ostatnio było u mnie z tym krucho... Wstałam o 8 delikatny make-up ubrałam się tyle o ile sprzątnięte, obiad z dwóch dań :) a żeby był obiad to trzeba było iść na spacer do sklepu :) prania 2 zrobione, 3 się wiruje a nie mam gdzie powiesić :/ mąż przyszedł z pracy i dupa zachowywał się jakbym cały dzień siedziała na tyłku przed tv. I już wiem dlaczego mi się nigdy nie chce nic robić, zero wdzięczności. Byliśmy dziś u księdza to powiedział że za szybko przyszliśmy i mamy przyjść z dwa tyg przed chrzcinami. Chrzciny 10 czerwca. Wszystko było by ok gdybym nie musiała półtorej godziny siedzieć i czekać na swoją kolej w kancelarii. Ogólnie jestem dziś na NIE. Powiem że też mam ogródek ale dwa lata temu dużego psa mi się zachciało i mój piękny ogródek z zieloną trawką, pełną kwiatów, warzyw brrrrr szlak trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, bedzie krótko bo bez okienka pomocy, więc z wielkimi brakami pamieciowymi :o bylismy u chirurga, wszystko ok, nastepna kontrol za 6 m-cy chyba, zę coś by sie działo z raną, wodniakiem lub przepukliną. pan docent bardzo miły, zabiegany (spóźnił się 40 minut! ale on zawsze zaraz po bloku operacyjnym przychodzi - wiec zrozumiałe) krzyknął mi na dowidzenia "miłego dnia" myślicie, ze jeszcze pamieta ten podarunek :P:D aaa zalecił częstsze kontrole u pulmunologa i premilczał taktownie zalecenie pani ordynator z pulmunologii jako, że nastepna wizyta po operacji za 7-8 m-cy będzie w sam raz :o już przestańcie mi maślić o tej zaradności :P nawet nie wiecie jak sie cieszę, ze koleżanka odwołała wizytę! NIE MUSZE SPRZĄTAĆ :d dziś i tak miałam zaprawę. najpierw wyjazd do lekarza, potem odbiór młodej, ok zostałam u rodziców na kolacji, ale zebrałam się sama, dzieciaki wtachałam na 3 p, no dobra, młoda sama weszła, patrzę mały śpi to dawaj szybko pod prysznic, młoda sie w tym czasie rozbierała. potem ona szybko pod prysznic, a malutki tak łądnie spał, że w spokoju przygotowałam mu kąpiel, wykąpałam, nakarmiłam (w miedzy czasie zasłaniając mu uszy zmówiłam z córcią pacierz ;) i opowiedziałam mega długą wersję kopciuszka, chyba z 20 minut gadałam), chyba ją tym znużyłam, bo zasnęła równo z braciszkiem u mnie w łóżku o 21! jakby się zmówili. m napisał teraz własnie, że dojechał. dziś mu zrobiłam nalot w pracy, bo za wcześnie dojechałam do lekarza, a do niego miałam 5 minut to na kawę sie wprosiłam, a co! wszystko jest ok, zdjecie moje stoi na biurku równo przykurzone jak i inne rzeczy, znaczy, ze stoi tam zawsze :D:P, m pochylił się nad małym, guga do niego, a ten z radości kupę strzelił z takim bananem na twarzy :D w ogóle maluch mi sie dziś w głos śmiał :D normalnie odpłynęłam :D co tam pisałyście... aaa, o pomaranczach sie nie wypowiem, albo wypowiem, co tam. jeśli to jedne z nas, to brak mi słów. jeśli nie jedne z nas, to również brak słów i żal ich, ze nie maja co robić, znaczy życie mają takie nudne, ze muszą po forach łazić i walić głupimi tekstami, bo inaczej nikt ich w życiu nie jest w stanie zauważyć :o gapp :) dziś podziwiałam twoje zdjęcia ;) spódniczkę szyłam ręcznie! bo mi się nie chciało iść do mamy po maszynę lub do maszyny. ale to taki prosty wzór był :) betinka znaju ja tryogię o dzwoneczku, ale tojah pewnie nie znaju, a piotrusia pana pewnie znaju :D bahaha moja dziś nie dowierzała jak jej powiedziałam, ze siedzi miedzy moimi rodzicami i ze mnie babcia miała w brzuszku jak byłam mała :D miłosne rysunki powiadasz :D to może oznaczać tylko jedno - miłość :D kushion no ty między innymi sie fajna zrobiłaś :D:D:D w ciąży jak nieraz przeczytałam twoje wpisy to aż mi sie słabo robiło, znaczy, zę cię któraś zaraz zjedzie, bo ostro potrafiłaś po bandzie pojechac :D a teraz prosze oaza spokoju :D u nas mały uwielbia podróże, on jeździ ze mna z przodu, jak by się rozryczał to jedynie mi zostaje zjechać na zatoczkę :o alez masz różności na ogrodzie, daj kawałek :D też bedę tak mieć. ja mimo robienia własnych przetworów latem, nigdy nie odważyłam się wekować zupek tesi. miałam warzywa z działki od teściowej i zawsze robiłam na świeżo. m jak ja zwariował na punkcie i córci i synka, dziś normalnie dumny jak paw po pracy chodził :D nie nikos przywędrował z powrotem do nas, jak tylko córcia wyzdrowiała. myśle, ze tak w 6-7 m-cu u niej wyladuje ;) zgadzam sie z bałaganem, nie gryzie jedynie po oczach daje :o ale jak w perspektywnie wizyta znajomych i mąż w dodatku w delegacji, to aż mi słabo na myśl, że w taki burdel miałabym kogoś wpóścić :o ale na szczęscie juz nie aktualne... choć krówka w lodówce... zatem w niedzielę zlot u mnie :D eee, sprzątać nie bedę, bo już się nastwiłam, zę nie będę jak koleżanka sie odwołała :D ale co tam, wy burdellobumbum zrozumiecie :D cholercia kushion siedze i myslę o jakim kremie pisałam :o własnie próbowałam dojść do ładu z tłumaczeniem keep kalm :D już myślałam, ze ze mna jest naprawdę kiepsko. choć jest :o 10 lat bez używania języka i człowiek uwsteczniony co najmniej do podstawówki :o no i s tych tez padłam :D a to ci zagadka "Ja mam mniej niz 70 kg. Ale więcej o 1 kg niż w zeszłym tygodniu" kto zgadnie ile waży kushion :D:D:D elżunia ja tam nie chciałam cię dobijać że z sukienką przegiełas :D:D:D ale widze, ze na ciebie podziałało :D a pisz, ze schudłaś, może inne sie za siebie bardziej wezmą, np ja :D yousta a maminka nie ma też trójki? ladybird u nas pupa była odparzona prez 2 tyg, to było jak wrócił z oiomu na chirurgię, za cholerę nie mogłam mu tej pupy dprowadzić do ładu, parzyłam rumianek i oczywiście wek poszły chusteczki, do dziś przemywam wodą i wacikami (tymi dużymi) wodę wlewam pzregotowana (gorącą) do termosu, wacik do miseczki, polewam wodą i tak przemywam. oczywiście na odparzenia trzeba też dość dobrze osuszyc miejsce i grubo sudocremem. w szpitalu kazali mi też wykorzystać tlen i rurką od inhalacji tym tlenem mu tam powiewałam :D ale myslę, ze samo powietrze też pomoże, więc jak masz nebulizator to wykorzystaj sam wężyk. zzia, wow 1500km [wytrzeszcz oczu] (no brak mi takiej ikonki :D:P) nam na razie chirurg jeszcze nie pozwolił w dłuższą trasę jechać bo jeszcze ciutke charczy w tym foteliku :(, zatem cierpliwie czekamy. fasolka z tym pamietaniem po 3 m-cach to wiesz, jak ktoś akurat orzeżywa to samo, albo zapamięta coś akurat... dla mnie normalne, choć to o donii to była jakaś porażka :o jagódka dwudaniowo :) łoł :) to ja tylko w niedzele i u mamy tak mam :D koko przestań, jaka ja super mama, przeciez pisałam, ze młodej klapsa kiedyś strzeliłam, a to już dyskwalifikacja na całego :o gospodyni też teraz na pół gwizdka ;) co do pracy na macierzyńskiem to moja pięta achillesowa, ze mimo wszystko lubię tą moją dyrcię i przez to jej sie zgadzam. wiem, dziwna jestem, wiele na nią psioczę, marudzę, ale ja lubię, mimo wszystko... oj też sie ciesze na depilację :D julka :o nosz w mordę jeża, dwudaniowego na serio nie zauważył? zabrać mu miski sprzed gęby, niech zęby zahaczą o stół, może zauważy brak talerza, wtedy mu powiesz, ze własnie tak jest jak nic w domu nie robisz :D ktoś kiedyś wkleił mega świetny tekst o tym jak w chacie rozpi.... mąz raca i pyta się co robiła żona, a ona, zę właśnie nic nie robiła ;) wklejać mi to tu raz jeszcze :) ja pojeździłam dziś po lokalach i jestem przerażona, u nas za obiad + słodkie chcą 90 zł za osobę :o (2 porcje mięsa, zeminiaki i dodatki, owoce, 2 kawałki ciasta, napoje, tort) :o a jak galaciki, sałatki to około 120 wyjdzie :o muszę pomyśleć jak 18 osób dorosłych i 10 dzieci upchnąć w moim mieszkanku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka mnie też się marzył psiak ale bałam się, że mi własnie ogród zrujnuje i że...będę musiała kupy sprzatać... Obiad z dwóch dań..zwariowałyście. Fasolka nie bądź podła. Co sobie Tojhę ( jak to kurna odmienć w dopełniaczu? Kto co-Tojah. A kogo czego-Tojhę? Tojah to Twój nick, jak on się odmienia w dopełniaczu?)zagarniasz dla siebie? Sama napisała, że może byc mamą połowy z nas. A Ty już, tylko dla siebie? Łooo Ty to masz ogród. Ja koszę co 2 tygodnie około godziny. No chyba, że susza to nie koszę. Ale wtedy za to namiętnie podlewam warzywa. Jagódka, Zuzia ja dostałam duzo ubranek letnich od znajomych takich na 3-6 miesięcy i one są już teraz dobre. A teraz to nie ma pogody, wiec tez bedę musiała kupić a gorzej że tych ani razu nie założy a takie ładne. Szkoda, że metki poodrywałam, sprzedałabym jako nowe a tak... Jagódka ja myłam wacikami przez pierwsze 3 tygodnie. Póxniej chusteczki. Prasowałam, przez pierwsze 6 tygodni a teraz już tylko prasuję bluzeczki i spodenki a całą resztę składam porzadnie i też jest ok. A i wiecie, od wtedy jak Wam pisałam, że bawiliśmy się z Dominikiem wieczorem i nie było płaczu, to co dzien tak robimy, po kąpieli, czas na zabawę i jest spokój, nie to dziecko, żadnych wrzasków i zasypia o 21. Ho, ho wczoraj pisałam Wam o bałaganie w domu a dziś było jak po wybuchu bomby atomowej. A to wszystko, prze tę szafę co ją składaliśmy (czyt. mój mąż składał) na szczęście wszystko już opanowane. I obiad był ale bez przesady, normalnie jednodaniowy. Ziemniaczki, kalafior, pierś z kurczaka. No i lecę. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no agniesiulka jak ktos ma przyjść to też sprzątam, żeby nie było. Ciesze sie, że moja kompromitacja ( s tych i keep kalm) Cię rozbawiła, mnie sie aż gorąco zrobiło jak to zobaczyłam. Swoją drogą cholernie drogie te chrzty w restauracjach :-( haha "wytrzesz oczu" A i chleb nam też cholera nie wyszedł. Zauroczyłaś mi czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano fakt, maminka ma jeszcze 3 i pewnie ktoś jeszcze.:-) a właśnie, maminka dawno nie pisała.. Kurcza, nie wiem co sie u niektórych dziewczyn dzieje, co piszą na fb, miałam założyć sobie konto ale nie dam rady na dwa fronty czytać i pisać itp.. zresztą jak wyjadę w przyszłym tygodniu to będę dużo mniej udzielała się na cafe. Nie mam neta w tel. a do kompa do będę musiała wspinać się na drugi piętro do pokoju brata. Miałam Was pytać czy tylko ja w domu mam czasami burdel na kółkach, ale uprzedziłyście mnie z odpowiedziami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a maminka nie ma czasem 2 dzieci? chyba, że męża liczycie :) agniesiulka - ja mialam chrzest u mnie w mieszkaniu, ja mam 2 pokoje+ kuchnia, duży pokój jest taki sobie, nie jest jakiś wybitnie duży, wynieślismy z niego nasz nieforemny stół oraz biurko komputerowe (rozebralismy i wynieslismy do suszarni), czesc gratów na balkon, z kolei z balkonu do piwnicy niektore rzeczy, pozyczylismy 2 stoły rozkładane, które pomiescily ok. 16 osób, przy czym niektóre osoby scisnelismy na sofie i fotelu, 2 osoby w kuchni, ja karmiąca szwędalam się po domu i w sumie każdy miał miejsce i nie było problemy, a potem dzieciarnie wygoniłam do sypialni gdzie demolowali mi pokój, skakali po łóżku i molestowali mój piękny odpustowy balon - wtedy osoby z kuchni też miały gdzie siąść, obiad przyznam zrobiła teściowa ze szwagierką, cześć rzeczy robionyh było w sobote (rosół, sałatki, ciasta) część w niedziele (tesciowa została przed chrztem w domu i smażyła 3 rodzaje mięś, gotowała ziemniaki) no i impreza udała się bardzo pod względem organizacyjno-żywieniownym, aa i jeszcze talerze, krzesła, sztućce - to wszystko pożyczaliśmy ale dało się! i było super i rodzinnie, my mamy taką dużą rodzinę bo to byli tylko rodzice + rodzeństwo z żonami/mężami i dziećmi a co do sprzątania po, no cóż najgorsze bylo znoszenie tych stołów, krzeseł, talerzy, ale zajęło to mężowi nie duzo czasu następnego dnia, bo tam zmywanie to pikuś, zmywane bylo na bieżąco a to co zostało z kolacji samej to do zmywary i do widzenia JulkaZ - mój mąż też nie zwraca uwagi czy coś w domu zrobiłam, ale za to jak nie zrobiłam to smęci :) Fasolka 99 - no wiesz co? chyba nie czytalas mojego wczorajszego posta :P ubrana byłam i spacer też zaliczony no i niestety całkiem mnie rozłożyło, zatem dziś zostaje w domu, nie weranduje mlodej bo mnie zawialo na maksa, w nocy mam kosmos bo cherlam i młoda się budzi :/ muszę wychodzić z pokoju w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się dzisiaj:) trochę zamieszania było bo byłam na badaniach krwi i u lekarza, wyszła mi anemia;/ miałam mroczki przed oczai ttd. dostałam żelazo i bede walczyć:) Dziś mała obudziła mnie o 5:30 wrrr, ale wstałam wsciekła na nią;/ az sie ze złosci popłakała, ale przewietrzyla makówkę na balokonie i my przeszło:P tak i sie rano przerazliwie spac chciało:P malą uśpiłam o 8:) i póki co spi:) a ja jestem poki co z siebie dumna:D UBRAŁAM SIę!! szok normalnie hehe, butelki pomyte, pranie rozwieszone i drugie sie pierze. i zaraz biore sie za obiad:P pomimo trudnego poranku jest całkiem nieżle:D wyzyłam się na swoim facecie:D hehe ale jednak wietrzenie na balkonie jest wspaniale:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion masz rację podzielę się TojahĘ :D:D:D fajnie ze z Dominikiem lepiej :) widać nie lubi wcześnie chodzić spać muszę się pochwalić że męża w końcu zbałamuciłam :P bałam się zwyczjanie że mu Tojah zacznie esmsy wysyłać i wzięłam sprawy w swoje ręce, czasami tak trzeba z facetami :) youstta jak to cafe bez ciebie ??? a gdzie ty wyjeżdżasz bo chyba przegapiłam ; no i koniecznie musisz na cafe pisać nawet jakbyś się miała wspinać na wieżowiec 10 - piętrowy do kompa :P elzuniaw1 czytałam twego posta tylko ja po kawałku więc zanim do niego doszłam to już wrzucałam swoje złote mysli :P dumna jestem żeś się do kupy wzięła no i mam nadzieję tak już zostanie , zdrówka życze a i jak ten pas neo....cos tam ba ja sie ciągle na niego czaję , kupowac ? masz już talię osy - warto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi no to gratulacje , zdjęcie prześlij na potwierdzenie że nago po domu nie latasz :P i mój też pobudkę mi dziś zafundowal o 4 i miałam ochote go udusić no i wietrz się ile wlezie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzunia kuruj się tam bo słonko dzisiaj świeci, u Ciebie pewnie tez bo to niedaleko a Ty bidulo musisz w domu siedzieć. Tylko czym Ty się kobito leczysz jak mała na cycu przecież. Ja to wiecznie spałam w skarpetkach i wickiem :-) posmarowane stópki żeby szybciej przechodziło. Tojah oj można bez mleka, można. Jak córci robię kakao to mnie skręca, ale cóż, Przedwczoraj zjadłam 2 naleśniki z dżemem (może następnym razem zrobię bez mleka, tez powinny wyjść ) i widzę że kilka razy małej się ulało, a już nie było w ogóle więc to mleko na nią działa :-( kushion Ty tez wczoraj napłodziłaś, to ja tak tylko wpadam i coś skrobnę :-) kokosznel agniesiulka super że z dzieciątkami ok Koko a z jedzeniem to póki przybiera to chyba nie ma co panikować raz zje 150 a raz 60 i tez jest dobrze :-) agniesiulka no to bardzo drogo chcą ten obiad u Was. Porównując do mnie to kosmos, tylko ze u mnie to taka malutka mieścinka jest to i taniej wszędzie, a już np miasteczko oddalone o 10 km od mojego ceny ma dużo większe, no ale dlatego że uzdrowiskowe. kurcze a ja makijaż robię codziennie. bez rzęs nie wychodzę hi, hi. Rajciu a sobie właśnie przypomniałam że mam pita nie rozliczonego, muszę komuś to zanieść. Wiem wiem ,pewnie niektóre z Wasz same rozliczają i podobnież to jest bardzo proste, ale jakoś tak nigdy nie miałam zapędu żeby do tego zasiąść. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia mi to łykaj żelaziwo, żeby ok było, Ja to od razu po porodzie chyba ze 2 tyg minęły jak robiłam badania. fasolka jak Ci mówiłam wcześniej żebyś męża bałamuciła toś nie chciała słuchać. Tylko Tojah matki swojej słuchasz hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam od razu żelazo, a tesciowa kupiła mi natke pietruszki:P fuj , no ale co zrobić:D zaraz na e-maila wyśle jakieś aktualne fotki mojej małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki :) mało sie teraz na Cafe siedzi wiecej na fb :0 ale ,że każdej z was tam nie ma to i tu zaglądam wiktoria śpi a mamusia już na necie hihih a tyle do zrobienia :) cześć Madzia_mi jak tam ?? ostatnio miałam ochotę ciebie na spacer wyciągnąć bo byłam w piastowie :) kochane co do psów ja pomimo,ze mam UWAGA... 5 psów Ogródek mam nie zniszczony :) hehe :) Co do wagi został mi tylko 1 kg to zrzucenia i wyćwiczenie nóg i brzuszka a tak jest git .. :) Co pozatym malutka wazy 6kg coraz więcej się uśmiecha zagaduje potrzebuje kontaktu :) z mamunia :) dziś mnie za koszulkę złapała jak razem w łóżku leżałyśmy jakby nie chciała abym wstawała hehehe tylko się uśmiechała słodko :0 do mnie :) no to narazie tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane a ja sobie wymyśliłam ,ze obiad po chrzcinach zrobimy w ogrodzie :) hehe najtaniej nas to wyjdzie :) madzia_mi koniecznie wrzuć małej zdjęcia chce ja zobaczyć jak malutka wyrosła :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama-85 bardzo chętnie jesli chodzi o spacer:) prosze daj mi zawsze znać ja teraz na kafe jestem codzien:) a może i fb sobie zrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super kochana :) ja na fb tez jestem codziennie wiec może tam się zgadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załóż konto na facebooku a potem szukaj w wyszukiwarce osób -Styczniówki 2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo jak założysz konto na fb to podaj mi swoje imie nazwisko imie znam hih :0 a znajde ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila zaprosiłam Cię:) założyłam fikcyjne konto:D bo na normalnym mam za dużo znajomych i bym sie pogubiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:-) No pięknie, Elka zdradziła ile mam lat i teraz wszystkie moje córki się ujawniają. tak, tak, mam ich kilka,ale w moim wieku to wiecie miałam czas by je zrobić hihi Dziewczyny nie słodzcie tak, bo się zepsuje i co to będzie. ;-) Ale to miłe,ze Wam się dobrze czyta moje pokrecone teksty. Cama - TY niewierna! i jeszcze wpada by się pochwalić i ucieka znów na FB! łajza jedna ;-) Agniesiulka - miało być krotko! hihih i mnie tu zawstydzasz na całej lini! no przecież wiem kto to Dzwoneczek, przecież to Julia Roberts ;-) znaju, znaju,ale już jakiejś trylogii o niej to nie, chyba ze chodzi o : Piotruś Pan, Erin B. i Pretty women ;-) Ale kiecka jest booooombowa! ja też będę prosić o taką, jak już się wyrobisz z tymi przedszkolnymi pracami nadliczbowymi. I normalnie ja się tak cieszyłam ,ze mi się udało wyrwać z domu na to vacum a TY uswiadomiłas,zem frajerka do kwadratu.no dałam się "wycyckać" w biały dzień, bo to ja im płacę. chlip, chlip I nie ukrywam,ze jak szłam tam to marzyłam,ze się lezy i odssysają,ale niestety rozczarowanie moje nie zna granic. ;-) Elka - mam normalnie wyrzuty sumienia, boś się doprawiła i tyle. no było iśc na ten spacer? ;-) i nie możesz napisać,ześ schudła, nie i już! ;-) Jagódka, będę na obiedzie w pt? może byc? mogą być naleśniki. Dziękuję, bo się zastanawiałam,gdzie zjemy. tak koło 12-13 postaramy się wpaść. :-) i jak Tobie życie tyle razy da w dupsko i zobaczysz,ze nic się nie da zrobić,tylko z tym pogodzić to od razu się humor poprawi, bo co innego zrobić hihi tylko tak się da przeżyc na tym świecie. Ale prawda taka,ze mój mąż jest optymistą nieziemskim i on mnie ładuje od rana, bo wstaje zawsze w dobrym humorze, czego o mnie powiedzieć nie można. A w ogóle wszystkim kwietniowym Agnieszkom - najlepszego! :-) I powolę sobie bezczelnie, poczęstować wszystkie ciastem naszej Agniesiulki, musi już być pyszne, czy ja przepis już dostałam>? bo nie pamiętam/ Madzia - i wszystko jasne, anemia, sił brak, spać się chce a dziecko woła, chłop woła, obiad woła, pranie woła i spacer też itd. Ale teraz to już będzie dobrze. I zobacz jak się człek z rana ogarnie i weźmie w garsć to robota idzie jak burza! cudo!!!!!!! :-) Buziak! A maminka faktycznie ma trójke dzieci, Pole, syna i męża - widziałyście go na fotkach? normalnie jakaś 18-stka ;-) I maminka, nieładnie tak długo nie pisac. Lisabell to samo, mam polecony wysłac? Mufi - a TY co? co to strajk jakiś? jak Cię zobzacze na fb,a tu nie, to będzie kiepsko ! Fasolka - dobrze, ze się wziełaś za tego chłopa, bo już miałam interweniować ;-) a betinka tak tu pisze, bo sama się opędzić od swojego nie może hihi no i teraz czas na mnie. olaboga! I betinka, widzisz i do Was Słońce doszło. a nazwijmy rzecz po imieniu... piżdzi w kieleckiem, tak moja rodzina od strony mamy mówi, bo wszyscy z kieleckiego (dawnego) i koło Buska mieszkasz? miałam kiedyś chłopa stamtąd, nawet znany gość w mieście, ale nie powiem kto ,bo jak się moj dowie, to mi manto sprawi. Zuzia,a Wy tez z Wysp,ze tyle km jechaliście? kurde Kinga płacze,bo ją ta zołza moja kochana obudziła.. koniec. może wróce, nim mi mysli nie uciekną.. ale dziś jedziemy do dziadków i mogę już nie zdążyc. a gdzie koko, sparking, youstta,kika, fasola, kushion, julka i reszta? może potem, a i napisałam,ze ten fotel nie jest drogi, a cholera miało być ,ze drogi, bo był i jest,ale warty! ceny takiej ! dobra spadaaamm a jak sobie radzicie z kupami i brudnymi ciuszkami? bo u nas tylko 2 dni pmoczenia w vanishu i dopiero pranie, bo inaczej palmy były... pa cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×